SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Adam Michnik złożył wniosek do kadr ws. powołania Wójcika na wicenaczelnego „Wyborczej”

Naczelni „Gazety Wyborczej” (Agora) chcą, by Jerzy Wójcik, zwolniony niedawno dyscyplinarnie dyrektor wydawniczy tytułu, powrócił jako wicenaczelny tytułu ds. rozwoju. - Naczelny „Wyborczej” złożył w tej sprawie stosowny wniosek do kadr - mówi nam jego pierwszy zastępca Jarosław Kurski.

Dyrektor wydawniczy „Gazety Wyborczej” Jerzy Wójcik w listopadzie został zwolniony dyscyplinarnie po 28 latach pracy w firmie. Jego miejsce jako dyrektora wydawniczego ma zająć Wojciech Bartkowiak (ma również znaleźć się w zarządzie Agory jako przedstawiciel redakcji „Wyborczej”). Wygląda jednak na to, że to nie musi być koniec kariery Wójcika w Agorze.

- Jerzy Wójcik powołany został przez Adama Michnika na zastępcę naczelnego ds. rozwoju - mówi portalowi WirtualneMedia.pl Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Wyborczej”. Istotnie, o takiej funkcji Wójcika pod koniec listopada Kurski wraz z naczelnym tytułu Adamem Michnikiem informowali na łamach dziennika.

- Naczelny "Wyborczej" złożył w tej sprawie stosowny wniosek do kadr. Czeka na odpowiedź. Dobór współpracowników jest uprawnieniem naczelnego. Jego naruszenie byłoby naruszeniem niezależności redakcyjnej "Wyborczej" - podkreśla Kurski.

Poprosiliśmy o stanowisko zarząd Agory. - Nie komentujemy publicznie wewnętrznych procesów w spółce. Nie mamy nic do przekazania w tej sprawie - ucina Nina Graboś, dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej Agory.

W listopadzie zarząd w mailu do pracowników Agory zaznaczał jednak: „Jerzy Wójcik nie jest już pracownikiem Agory. Zakończyliśmy tę współpracę, mimo dużych osiągnięć Jerzego. Decyzja jest ostateczna, powrotu nie będzie”. I dodał: „są takie zachowania, które nie mogą być akceptowane w żadnej organizacji”.

Spór z powodu zwolnienia Jerzego Wójcika

W listopadzie Wójcik został zwolniony dyscyplinarnie z Agory. To podsyciło na nowo konflikt kierownictwa „GW” z zarządem firmy trwający od czerwca, kiedy pierwszy zapowiedziano zwolnienia Wójcika oraz połączenie w jeden pion biznesowy „GW” i portalu Gazeta.pl.

Adam Michnik i Jarosław Kurski zareagowali artykułem, w którym stwierdzili, że zarząd Agory działa na szkodę „GW” i jest dla niej niebezpieczny. „Zasiadają w nim ludzie, którzy nie mają pojęcia, na czym polega wydawanie nowoczesnej gazety, a właśnie zwolnili jednego z najlepszych specjalistów na rynku, bo się im nie podlizywał. Niczego dobrego już się nie spodziewamy po tym Zarządzie” - podkreślili.

W odpowiedzi zarząd Agory skierował do pracowników komunikat, w którym podkreślił, że spór wokół zwolnienia Jerzego Wójcika ma charakter personalny, nie dotyczy natomiast kwestii niezależności „Gazety Wyborczej”.

Protest dziennikarzy "Gazety Wyborczej"

Konflikt między naczelnymi tytułu a kierownictwem spółki wybuchł na początku czerwca br., kiedy zarząd Agory poinformował o zamiarze połączenia segmentu prasowego spółki (obejmującego głównie „Gazetę Wyborczą” i Wyborcza.pl) z pionem Gazeta.pl. Miało się to wiązać ze zwolnieniem Wójcika. Przeciwko zaprotestowali wtedy naczelni tytułu i część dziennikarzy.

Zarząd Agory odpowiedział, że jest "zdumiony i zaniepokojony" działaniami, służącymi "pogłębieniu podziałów" w firmie. Kierownictwo tytułu słowa zarządu odebrało jako groźbę i oświadczyło, że nie będzie współpracować z członkinią zarządu Agnieszką Sadowską, która w ich przekonaniu "skrycie przygotowała plan integracji".

Agora Holding w liście do pracowników zaznaczyła, że chce być „gwarantem bezpieczeństwa obu stron” procesu integracji Wyborcza.pl i Gazeta.pl. Głos zabrało również kierownictwo Gazeta.pl, sprzeciwiając się „narracji koleżanek i kolegów z »Gazety Wyborczej«” i wyrażając zdumienie „próbami wpływania na skład Zarządu Agory S.A. i chęcią zniwelowania zaproponowanego na początku kompromisu”.

Wśród przedstawionych kilka miesięcy temu postulatów naczelnych „Wyborczej” znalazło się także odsunięcie od nadzoru nad ich zespołem członkini zarządu Agnieszki Sadowskiej oraz włączenia w skład zarządu przedstawiciela „Wyborczej”. Sadowska odeszła z Agory, ale drugi postulat pozostał niespełniony.

Od października treści „Wyborczej” nie pojawiają już, jak było do tej pory od lat, na stronach Gazeta.pl. - Rzeczywiście w październiku „Gazeta Wyborcza” zdecydowała o wycofaniu treści Wyborcza.pl ze strony głównej Gazeta.pl - mówiła w listopadzie Agnieszka Siuzdak, niedawno powołana członkini zarządu Agory (odpowiada m.in. za Gazeta.pl). - Motywacją dla takiego ruchu była chęć zwiększenia ruchu bezpośredniego na Wyborcza.pl. Całościowe konsekwencje tej decyzji dla obu mediów będziemy mogli ocenić dopiero po dłuższym czasie, bo mówimy o potencjalnym wpływie na długofalowe aspekty biznesu. Dopiero za kilka miesięcy będziemy w stanie w pełni odpowiedzieć na to pytanie - zaznaczała.

Pomysł wydzielenia „Gazety Wyborczej” do osobnej spółki zawieszony

W sierpniu podczas prezentacji wyników spółki za II kwartał br. podkreślono, podkreśla, że nie ma możliwości, by wydzielenie „Gazety Wyborczej” do spółki zależnej wiązało się ze zmianą struktury własnościowej. Jerzy Wójcik, wydawca „Gazety Wyborczej”, wciąż jest pracownikiem spółki - potwierdził wtedy zarząd.

- Proces (integracji pionów w Agorze) jest dopiero rozpoczęty, prawdopodobnie potrwa około dwóch miesięcy - mówiła członkini zarządu Agory Anna Kryńska-Godlewska. I dodawała, że dotyczy on „wyłącznie analizy wykonalności” wydzielenia. - Musimy sprawdzić, czy jest to technicznie możliwe do przeprowadzenia. Dotyczy to wyłącznie wyodrębnienia „Gazety Wyborczej” w ramach naszych struktur. Spółka taka pozostanie w dalszym ciągu własnością Agory. Nie ma możliwości, aby wydzielenie wiązało się ze zmianą struktury własnościowej takiej spółki – podkreśliła.

W listopadzie prezes Agory Bartosz Hojka poinformował, że zawieszono prace nad wydzieleniem „Gazety Wyborczej” do odrębnej spółki zależnej.

Agora ograniczyła stratę

W trzecim kwartale br. Agora przy wzroście wpływów o 38 proc. zanotowała spadek straty netto z 9 do 1,5 mln zł. Przychody z biletów i przekąsek w kinach Helios poszły w górę dużo mocniej niż z reklam i sprzedaży prasy.

Dołącz do dyskusji: Adam Michnik złożył wniosek do kadr ws. powołania Wójcika na wicenaczelnego „Wyborczej”

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
fff
ten wniosek do kadr to podobna hucpa jak obściskiwanie sie z patriotą Jaruzelskim.
odpowiedź
User
!
Panie Adamie, lód w majtki albo emerytura, czas najwyższy uspokoić się
odpowiedź
User
wow
Michnik kocha Wójcika....i Kurskiego :))
odpowiedź