Bob Mansfield wraca do Cupertino. Będzie nadzorować prace nad Apple Car

Bob Mansfield jest związany z Apple od 1999 roku, kiedy to gigant z Cupertino przejął firmę, w której był wiceprezesem - Raycer Graphics. Od samego początku nadzorował projekty hardware’owe, m. in. linię komputerów iMac, oraz brał czynny udział w prowadzeniu na rynek MacBooków. Był także częścią zespołu pracującego nad pierwszymi iPadami.

iPhone 7 pojawi się w trzech wersjach, premiera około 12 września br.

W 2012 roku Apple ogłosiło, że Mansfield nie będzie już czynnie zarządzał procesami i ludźmi w firmie z nadgryzionym jabłkiem w logo, lecz będzie jedynie pracował nad projektami specjalnymi w bezpośrednio z Timem Cookiem, w roli doradcy. W 2013 roku na kilka miesięcy wrócił jednak na stanowisko menedżerskie i sprawował funkcję wiceprezesa ds. technologii, po czym znów usunął się w cień.

Według najnowszych doniesień „The Wall Street Journal” , Mansfield znów powrócił na stałe do Apple i przejął pod swoje skrzydła zarządzanie Projektem Titan. Jego głównym celem jest stworzenie w ciągu najbliższych kilku lat, plotki mówią o 2020 lub 2012 roku, pierwszego elektrycznego i samojezdnego samochodu giganta z Cupertino. Roboczo pojazd nazywany jest Apple Car.

Wszyscy pracownicy Apple, którzy pracują przy Projekcie Titan od niedawna mają raportować do Boba Mansfielda a ten podlega bezpośrednio Timowi Cookowi. Powrót do czynnego zarządzania byłego wiceprezesa ma zapewnić przyspieszenie prac nad Apple Car, które w ostatnim czasie miały spowolnić, według doniesień „The Wall Street Journal”. Dziennik ocenia, że nad Projektem Titan może pracować nawet 1000 osób w centrali Apple oraz innych ośrodkach R&D należących do firmy.