SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Chcesz akredytację? Oddaj zdjęcia

Kluby sportowe żądają od fotoreporterów, w zamian za akredytację namecz, kilku wykonanych przez nich zdjęć. Fotoreporterzy są oburzenii mówią stanowcze nie.

Zainaugurowano nowy sezon piłkarskich rozgrywek, ale emocje niedotyczyły tylko sfery sportowej. Niektóre kluby, w tymWisła Kraków, poprosiły ubiegających się oakredytację fotoreporterów o podpisanie umowy dotyczącej warunkówwspółpracy. Znalazły się w niej zapisy, które uzależniająotrzymanie akredytacji od przekazania klubowi kilku zdjęć z meczu.Fotoreporterzy mają po meczu przekazać Wiśle Kraków wszystkiewykonane zdjęcia w zapisie cyfrowym, a klub wybierze sobie kilka znich i wykorzysta do swoich celów marketingowych.

Do podjęcia takiej decyzji skłoniły nas dwa aspekty - mówiportalowi Wirtualnemedia.pl rzecznik prasowyWisły Kraków Adrian Ochalik. - Dotychczas bardzoczęsto akredytację otrzymywali fotoreporterzy z agencji wybitniekomercyjnych. Jednego dnia robili zdjęcia, a drugiego wydawaliwidokówki z wizerunkami naszych piłkarzy - wyjaśnia. Przypomina, żekiedy Wisła przygotowywała album i potrzebowała zdjęcia piłkarza wklubowej koszulce sprzed kilku lat, agencja zażądała od niej cenykilkukrotnie wyższej, niż przewidywał to cennik dla innychpodmiotów. - Chcemy w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji, aprzecież fotoreporter te same zdjęcia, które trafią do nas, będziemógł odsprzedać innym mediom - mówi.

Z zapisami umowy przygotowanej przez Wisłę nie zgadza sięAdam Nurkiewicz, właściciel agencji fotograficznejMediasport. - Klub chce nie tylko byśmy przekazali mubezpłatnie zdjęcia z prawami do dysponowania nimi, ale równieżbyśmy dołączali prawa do wizerunku wszystkich znajdujących się nanich osób - mówi. Jest jednak zwolennikiem oczyszczenia środowiskaz nieprofesjonalnych fotoreporterów. - Rzeczywiście jest wieletakich osób, ale są branżowe organizacje, które spokojnie mogąpomóc w weryfikacji i odsianiu amatorów od profesjonalistów -dodaje Nurkiewicz. Ma on nadzieję, że uda się niebawem porozumieć zWisłą Kraków, a od takiego pomysłu odstąpią inne kluby.

Choć zdjęć nie będą musieli oddawać klubowi fotoreporterzypracujący dla agencji należących do dużych grup wydawniczych, atakże PAP, to i przedstawiciele tych organizacji pomysłem sąoburzeni. - Jeśli chodzi o pomysł organizatorów imprez (w tymklubów sportowych), które przyznawanie akredytacji uzależniają odudostępnienia zdjęć, czy wręcz żądają opłat za możliwośćwykonywania pracy fotoreporterom, uważamy że jest to swojegorodzaju "dziesięcina" i ograniczanie dostępu do informacji - mówiportalowi Wirtualnemedia.pl Michał Milewski, kierownikzespołu obsługi klienta PAP Foto. Przypomina sytuacjęsprzed kilku lat, kiedy to organizatorzy wrocławskiej walkiAndrzeja Gołoty zażądali od fotoreporterów zapłaty za akredytacje.Wtedy trzy największe światowe agencje zbojkotowały walkę i niewysłały tam swoich przedstawicieli. Skutek był taki, że wielewydawnictw nie posiadało zdjęć do zilustrowania dziennikarskichrelacji z walki.

Taki sam pomysł ma Jerzy Gumowski zastępca działu foto"Rzeczpospolitej". - Proponuję moim kolegom fotografomdwu-trzy miesięczny bojkot, marnych zresztą i mało fascynującychmeczy z udziałem Wisły i ŁKS-u. Niech grono pomysłodawców tej umowyzajmie się obsługą fotograficzną, przy pomocy swoich telefonówkomórkowych - kwituje.

- Oczywiście w wielu przypadkach ograniczanie ilości akredytacjidla fotoreporterów jest niezbędne ze względów logistycznych iorganizacyjnych, jednak nie można tego czynić żądając korzyścifinansowych, czy też w naturze - dodaje Michał Milewski.

  • Więcej informacji:
  • Foto

Dołącz do dyskusji: Chcesz akredytację? Oddaj zdjęcia

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl