Cięcia w TVP: mniej kultury i programów dla dzieci, 300 osób do zwolnienia
Z powodu kłopotów finansowych Telewizja Polska będzie produkować mniej programów dla dzieci oraz transmitować mniej wydarzeń kulturalnych. TVP zamierza zwolnić 300 swoich pracowników.
Prezes Telewizji Polskiej Juliusz Braun poinformował, że jesienią TVP zrealizuje tylko dwa nowe spektakle teatralne: „Trzy siostry” Czechowa i „Tango” Mrożka. „Chcieliśmy zrobić na żywo trzy jednoaktówki Fredry z okazji 60-lecia TVP, z trzech różnych ośrodków regionalnych, ale okazało się to zbyt kosztowne. Może uda się na wiosnę” - ocenił Braun na łamach „Gazety Wyborczej”. TVP nie będzie też relacjonować festiwali takich jak Transatlantyk w Poznaniu czy Karuzela Cooltury w Świnoujściu.
Telewizja Polska ograniczy też produkowanie programów dla dzieci. „Są drogie, 10 minut animacji kosztuje 400 tys. zł” - uzasadnił Juliusz Braun. „Tego mi szkoda najbardziej. Nikt inny poza nami takich programów nie produkuje” - dodał.
TVP ograniczy takie produkcje, mimo że w br. otrzyma z rezerwy budżetowej, poprzez narodowe instytucje kulturalne, 10 mln zł dofinansowania. „To oznacza, że Narodowe Centrum Kultury i Narodowy Instytut Audiowizualny będą współprodukować z nami konkretne programy i filmy. Trzeba uważać, by nie ograniczało to naszej samodzielności” - ocenił Juliusz Braun. TVP dostaje też kilkanaście mln zł od Ministerstwa Pracy, Edukacji i Rozwoju Regionalnego. „To są małe pieniądze, nigdy nie przekroczymy granicy bezpieczeństwa, czyli uzależnienia istnienia od rządowych pieniędzy” - zastrzegł Braun.
>>> Michał Boni: zmiana finansowania mediów publicznych od 2015 roku
Z drugiej strony budżet Telewizji Polskiej zmniejszają malejące przychody reklamowe. Juliusz Braun szacuje ich spadek z kwartału na kwartał na kilka procent. „Za to liczę, że pieniędzy z abonamentu będzie o kilkadziesiąt milionów więcej. W tym roku po raz pierwszy od lat trend spadkowy się odwrócił” - dodał Braun.
>>> Jan Dworak: większe wpływy z abonamentu, to zasługa ministra Boniego
Ponadto TVP od 2008 roku ograniczyła wydatki o 500 mln zł. A ponieważ w przyszłym roku oszczędzi prawie 200 mln zł, które w br. wydała na relacjonowanie Euro i Igrzysk Olimpijskich oraz podwójną emisję sygnału, zdaniem Brauna „przy bardzo ostrym reżimie oszczędnościowym” może ten rok zakończyć bez straty.
Telewizja Polska zamierza też ograniczyć zatrudnienie o ok. 300 pracowników. Obecnie w TVP, licząc z oddziałami regionalnymi, pracuje 3,6 tys. osób.
Juliusz Braun krytycznie ocenił jeden z wariantów nowej ustawy medialnej, w którym w zamian za środki z Funduszu Misji Publicznej i podatków płaconych przez prywatnych nadawców Telewizja Polska w ogóle nie będzie emitować reklam (przeczytaj więcej na ten temat). „To nie zastąpi abonamentu, bo nie wystarczy, by utrzymać TVP i publiczne radio” - stwierdził Braun. Oszacował, że opłaty od mediów komercyjnych musiałyby wynieść miliard złotych, a „takich pieniędzy się nie zbierze”. Dodatkowo zdaniem Brauna budżet państwa nie udźwignąłby ciężaru finansowania Funduszu Misji Publicznej.
>>> TVP1 jesienią: nowe seriale, Liga Mistrzów i „Wideoteka”
Juliusz Braun zadeklarował, że Telewizja Polska w żadnej sytuacji nie zamierza w ogóle zrezygnować z nadawania reklam. Zaznaczył jednak, że gdyby TVP dostawała z abonamentu ok. 1 mld zł, mogłaby zmniejszyć ich ilość o połowę.
Dołącz do dyskusji: Cięcia w TVP: mniej kultury i programów dla dzieci, 300 osób do zwolnienia