Wpływy Dino Polska wzrosły o 42 proc. Firma ma już 1 257 sklepów, zyskuje na inflacji żywności
W zeszłym kwartale przychody sieci dyskontów Dino Polska zwiększyły się o 42,3 proc. do 2,22 mld zł, a w ujęciu like-for-like - o 20,3 proc. Firma osiągnęła 103,91 mln zł zysku netto, na koniec marca miała 1 257 sklepów, o 39 więcej niż kwartał wcześniej.
W sprawozdaniu Dino Polska podano, że w pierwszym kwartale br. przychody firmy zwiększyły się zarówno dzięki uruchomieniu nowych sklepów, jak też wzrostowi sprzedaży w dotychczas działających.
- Ponadto w marcu 2020 r. na wysoką dynamikę przychodów wpłynęły wzmożone zakupy realizowane przez klientów Dino w związku z sytuacją epidemiologiczną w Polsce - zaznaczono.
Dino zyskuje na inflacji cen żywności
W minionym kwartale wskaźnik like-for-like (sprzedaż na porównywalnej powierzchni handlowej, czyli w sklepach działających także rok wcześniej) w Dino Polska wyniósł 20,3 proc., wobec 5 proc. rok wcześniej. Firma przy jego obliczaniu uwzględnia sklepy funkcjonujące od minimum roku.
Do wzrostu sprzedaży like-for-like przyczyniły się podwyżki cen żywności - w zeszłym kwartale inflacja w tej kategorii wyniosła 7,7 proc., podczas gdy rok wcześniej było to 1,8 proc., a w całym ub.r. 4,9 proc.
Prawie 90 proc. sprzedaży w sklepach Din generują produkty spożywcze. W minionym kwartale było to 87,2 proc. (40,2 proc. - produkty świeże, a 47 proc. - spożywcze suche, napoje, alkohol i papierosy), o 1 pkt proc. mniej niż rok wcześniej.
Epidemia opóźniła otwarcia sklepów
Na koniec marca br. do Dino Polska należało 1 257 sklepów o łącznej powierzchni 487,09 tys. metrów kwadratowych powierzchni handlowej, po wzroście o 39 sklepów i 15,41 tys. metrów powierzchni w ciągu kwartału.
W tej statystyce uwzględniono 23 sklepy o powierzchni 9,1 tys. metrów kw., których otwarcie, jak podano w sprawozdaniu, „zostało wstrzymane w związku z wydłużonym procesem uzyskiwania zgód na ich uruchomienie, co z kolei wynikało z ograniczeń w działaniach organów administracji państwowej”. Firma spodziewa się, że te markety zostaną otworzone w bieżącym kwartale.
Dino Polska nie ma sklepu internetowego.
Rentowność mocno w górę
Przy wzroście przychodów Dino Polska rok do roku o 42,3 proc. do 2,22 mld zł koszty własne sprzedaży zwiększyły się o 42,4 proc. do 1,67 mld zł, koszty sprzedaży i marketingu - o 38,4 proc. do 377,99 mln zł, a koszty ogólnego zarządu - o 44,2 proc. do 21,89 mln zł.
Analizując w innym ujęciu, wartość sprzedanych towarów i materiałów wzrosła z 1,03 do 1,45 mld zł, wydatki na świadczenia pracownicze - ze 188,47 do 269,88 mln zł, a na zużycie materiałów i energii - ze 127,88 do 212,9 mln zł.
Zysk operacyjny Dino Polska poszedł w górę z 64,92 do 143,64 mln zł, zysk brutto - z 82,35 do 128,29 mln zł, a zysk netto - z 66,96 do 103,91 mln zł.
Zysk EBITDA zwiększył się ze 132,01 do 190,14 mln zł, a marża EBITDA - z 8,46 do 8,56 proc.
Dino od trzech lat na giełdzie
W kwietniu 2017 roku akcje Dino Polska debiutowały na giełdzie w cenie 36,15 zł. Do końca 2017 roku podrożały do ok. 80 zł, w maju 2018 roku pierwszy raz przekroczyły poziom 100 zł, a w sierpniu ub.r. - 150 zł. Po krótkim, głębokim spadku w połowie marca kurs spółki w drugiej połowie kwietnia wspiął się na rekordowy poziom 188,90 zł.
W piątek na koniec sesji kurs Dino Polska wynosił 155,60 zł, co daje kapitalizację w wysokości 15,22 mld zł. Do Tomasza Bernackiego, założyciela i szefa rady nadzorczej spółki należą akcje stanowiące 51,1 proc. kapitału i głosów na walnym zgromadzeniu firmy. Obecna wartość tego pakietu to 7,8 mld zł.
Dołącz do dyskusji: Wpływy Dino Polska wzrosły o 42 proc. Firma ma już 1 257 sklepów, zyskuje na inflacji żywności