Wydawca „Dziennika Wschodniego” po trzech latach znowu ma zarząd

Sąd Rejonowy w Pruszkowie 27 października ustanowił Wojciecha Strzałkowskiego zarządcą zajętych przez komornika udziałów Tomasza Kalinowskiego (miał ich 67 proc.) w spółce Corner Media, wydawcy „Dziennika Wschodniego”. Strzałkowski i Kalinowski są wspólnikami w białostockiej spółce Hotel Business Group sp. z o.o. (Strzałkowski jest również w jej radzie nadzorczej, ponadto jest też przewodniczącym rady nadzorczej klubu piłkarskiego Jagiellonia Białystok), ale Kalinowski jest jednocześnie tej spółki dłużnikiem.

Sąd wydał postanowienie po zażaleniu wierzyciela, ustanawiając go zarządcą udziałów Kalinowskiego. Oznacza to, że Strzałkowski może głosować podczas zgromadzeń wspólników, ma także wgląd do ksiąg i dokumentów spółki. - Nie znam motywacji sądu, ale wydaje mi się, że mógł uznać, iż działania właściciela udziałów są szkodzące dobru wierzyciela, Kalinowski działaniami osłabiał wartość spółki, w której jego udziały były zajęte - mówi wicenaczelny „Dziennika Wschodniego” Paweł Buczkowski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

- W środę odbyło się walne zgromadzenie, na którym w imieniu Tomasza Kalinowskiego Wojciech Strzałkowski, zarządca jego udziałów, zgodził się z pozostałymi udziałowcami i zostałem wybrany na członka zarządu. Spółka znowu ma zarząd – podkreśla Buczkowski. Zarząd jest obecnie jednoosobowy, nie ma prezesa.

Naczelni mogą wrócić do redakcji

Corner Media była go pozbawiona od 2018 roku, od pewnego czasu spółka była w likwidacji, później sąd ustanowił kuratelę.

W lutym br. likwidator spółki odwołał ze stanowiska redaktora naczelnego Krzysztofa Wiejaka, następnie zwolnił także jego zastępczynię Agnieszkę Mazuś oraz księgową Annę Krysę i dziennikarkę Agnieszkę Antoń-Juchę.

Czy w redakcji teraz znajdą się jej byli naczelni? - Od początku cały zespół walczył o to, żeby redaktor naczelny Krzysztof Wiejak i zastępczyni Agnieszka Mazuś wrócili do pracy, bo ich zwolnienie było ogromnym osłabieniem redakcji. W związku z tym liczę na to, że jak najszybciej oboje będą mogli wrócić do pracy w „Dzienniku Wschodnim” na swoich dotychczasowych stanowiskach – mówi Buczkowski.

Spór w Corner Media

Spółką Corner Media od początku grudnia ub.r. zarządzał Leszek Kukawski, kiedy został jej kuratorem, natomiast na początku lutego br. został wyznaczony na likwidatora. Jako kurator miał doprowadzić do ustanowienia w firmie nowego zarządu.

W zarządzie nie było żadnej osoby od jesieni 2018 roku wskutek sporu Tomasza Kalinowskiego i mniejszościowych udziałowców, w tym byłego naczelnego Krzysztofa Wiejaka.

Zespół dziennika nie uznawał dymisji Wiejaka i nie udostępniał Kukawskiemu dokumentów spółki. Pod koniec lutego ówczesny likwidator w asyście policjantów i ochroniarzy wczesnym rankiem wszedł do siedziby „Dziennika Wschodniego”, przejął dokumentację spółki (m.in. akta pracownicze) oraz wymienił zamki w drzwiach.

Mniejszościowi udziałowcy zaskarżyli decyzję sądu o postawieniu Corner Media w stan likwidacji. W połowie marca Sąd Rejonowy Lublin-Wschód umorzył postępowanie likwidacyjne spółki i odwołał Kukawskiego z funkcji likwidatora.

W kwietniu kuratorem spółki Corner Media został Jakub Ostrowski. W połowie miesiąca referendarz sądowy rozszerzył jego uprawnienia, ale pod koniec kwietnia skargę na tę decyzję złożył większościowy udziałowiec spółki Tomasz Kalinowski. 18 maja odrzucił ją Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku.

Zespół „Dziennika Wschodniego” znów dostaje pensje, zwolnieni dziennikarze nie mogą wrócić