Edward Miszczak: Druga edycja "Big Brothera" będzie wyzwaniem

W niedzielę, 16 czerwca br. Siódemka pokazała finałowy odcinek 6. edycji „Big Brothera”. Przez trzy miesiące uczestnicy przebywali w domu Wielkiego Brata, pokazywani nie tylko w telewizji, ale i bez przerwy w internecie - w streamie na platformie Player.pl. Program wygrała Magdalena Wójcik, która pokonała w finale trzech innych uczestników: Igora Jakubowskiego, Bartłomieja Boruca oraz Radosława Palacza.

Główną twarzą i prowadzącą zakończonej edycji „Big Brothera” była Agnieszka Woźniak-Starak. W gronie gospodarzy show znajdowali się również Bartosz Jędrzejak, Filip Chajzer i Małgorzata Ohme (głównie w roli ekspertki).

Sukcesem połączenie telewizji linearnej z internetem

Katarzyna Mazurkiewicz, szefowa TVN7 i TVN Fabuła w rozmowie z nami stwierdziła, że program był dużym sukcesem, ponieważ nie tylko poprawił wyniki oglądalności TVN7, ale też „opowiadał o nas samych i był lustrem społeczeństwa”.

Z kolei Edward Miszczak, dyrektor programowy telewizji TVN pytany przez nas o ocenę tej edycji komentuje: - Zrobiliśmy długą przerwę między edycjami i przystępowaliśmy do produkcji „Big Brother” z pewnymi obawami. Minęły pokolenia, a tego programu nie było na polskiej antenie. W tym czasie emitowany był na rynkach świata bez przerwy przez kilkanaście lat. Nie znam formatu, podobnego do „BB”, który by tak przyciągał widownię. Nasze wyniki -  to dowód, że powrót „Big Brothera” był ogromnym sukcesem. Przywróciliśmy kategorię reality-show polskiemu rynkowi telewizyjnemu, najlepiej poczuła to TVN7 - podkreśla.

Szefowa TVN7 o „Big Brother”: Program opowiada o nas samych, jest „lustrem” społeczeństwa

Według niego dobrym ruchem było również połączenie transmisji programu w internecie z emisją w telewizji linearnej. - Mówią, że digital to świat zastępczy dla linearnej telewizji, że wszystko przeniesie się do sieci. Ja natomiast uważam, że te światy będą z sobą koegzystować. Mogliśmy to doskonale obserwować właśnie w przypadku „Big Brothera”. Gorące dyskusje po emisji odcinków przenosiła się do internetu. Tam zbierali się widzowie, aby na kogoś głosować i komentować przez wiele godzin. Jeśli kocha  się media i widzi się, co może dać jeden program telewizyjny, który - co podkreślam - był już zapomniany - ma się z tego wielką radość - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Edward Miszczak. - Jesteśmy zachwyceni wynikami Playera, a z drugiej strony to wielkie wyzwanie dla ludzi telewizji. Z całego dnia streamu powstaje materiał do godzinnego programu - dodaje.

Wiosną TVN7 zyskała, TVN straciła

Jak już informowaliśmy, średnia widownia wszystkich głównych odcinków wiosennego sezonu programu (emisja codziennie o godz. 20.00) wyniosła 758 tys. osób, co przełożyło się na 5,28 proc. udziału w rynku wśród wszystkich widzów, 8,85 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 6,96 proc. w grupie 16-59.

Reality-show miało zdecydowanie wyższe wyniki względem długookresowych udziałów stacji. Na przykład w 2018 roku średni udział TVN7 w grupie 4+ wyniósł 3,24 proc., a w grupie 16-49 było to 3,38 proc.

Natomiast główny kanał TVN wśród najpopularniejszych stacji telewizyjnych w okresie od 25 lutego do 9 czerwca 2019 roku (umownie przyjęty okres obowiązywania wiosennych ramówek) zajął trzecie miejsce w zestawieniu. Jego wynik w porównaniu do wiosny 2018 roku zmalał o 8,33 proc. do 8,69 proc.

Pytany przez nas Edward Miszczak, czy widownia TVN7 – stacji, która znacząco poprawiła wyniki tej wiosny nie odebrała widzów głównemu kanałowi odpowiada: - Wiedzieliśmy, że „Big Brother” oglądać będzie również nasza stała widownia. Jednak doszła do nas grupa miłośników programu, która często w ogóle nie ogląda telewizji, albo nie ogląda TVN. Z tego jesteśmy bardzo zadowoleni - zaznaczył.

435 tys. widzów „Zakochanych po uszy” w TVN7. „Duża satysfakcja”

Kontynuacja będzie wyzwaniem

Zarząd TVN Discovery Polska podjął decyzję o kontynuacji formatu, która ma zostać wyemitowana jesienią 2019 roku. Obecnie trwają castingi do kolejnej edycji, produkowanej wspólnie z Endemol Shine Polska. Zainteresowani udziałem mogą się zgłosić do programu przez stronę castingbb.tvn.pl.

Według dyrektora programowego TVN druga seria „Big Brothera” będzie wyzwaniem. - Wszyscy pamiętamy, jak wchodziliśmy na rynek i pierwszy „BB” był gigantycznym sukcesem. Niestety druga edycja nie powtórzyła sukcesu pierwszej. To przesądziło, że ze względu na koszty programu, nie zdecydowaliśmy się na jego kontynuację. Przy tej edycji zracjonalizowaliśmy wydatki. Zmieniła się również technologia, nakłady nie są już tak ogromne, jak były jeszcze kilkanaście lat temu. Teraz „BB” jest fantastycznym, dużym programem w telewizji i internecie. Wierzymy, że druga edycja jeszcze bardziej umocni pozycję TVN7 – podsumowuje Edward Miszczak w rozmowie z nami.

„Big Brother” na antenie TVN7 zadebiutował w niedzielę, 17 marca br. o godz. 20.00. To kolejny program rozrywkowy, który wrócił do tej stacji po wieloletniej przerwie. Między innymi od lutego 2017 roku TVN znów emituje teleturniej „Milionerzy”, poprzednio obecny w stacji od 1999 do końca 2010 roku (z przerwą w latach 2003-2007).