„Gazeta Wyborcza” solidaryzuje się z zamkniętym dziennikiem węgierskim, byli publicyści „Uważam Rze” zarzucają jej hipokryzję
Redakcja „Gazety Wyborczej” (Agora) wyraziła solidarność z dziennikarzami zamkniętej w weekend węgierskiej gazety „Nepszabadsag”. Byli dziennikarze „Uważam Rze”, m.in. Piotr Semka i Jacek Karnowski, przypomnieli, że inaczej w „GW” komentowano odejście z tego tygodnika prawie całego zespołu redakcyjnego po zwolnieniu Pawła Lisickiego.
Komunikat redakcji „Gazety Wyborczej” w sprawie „Nepszabadsagu” w sobotę opublikowano na stronie internetowej dziennika, a w poniedziałek na pierwszej stronie jego wydani. Jest napisany po polsku i węgiersku.
Dziennikarze „GW” wyrażają solidarność z zespołem redakcyjnym węgierskiej gazety, podkreślając, że to największy węgierski dziennika opozycyjny, a jego zamknięcie nastąpiło „w trybie swoistego zamachu”. - Protestujemy przeciw tłumieniu wolności słowa na Węgrzech. Kneblowanie niezależnej, krytycznej wobec rządu prasy jest praktyką niedemokratycznych reżimów. Jest też pogwałceniem historycznych tradycji demokratycznych Węgier - oceniają.
- Bracia Węgrzy, przyjaciele z „Nepszabadsag”, jesteśmy z Wami! Łamy „Gazety Wyborczej” zawsze będą dla Was otwarte - czytamy w oświadczeniu.
Na pierwszej stronie „GW” znalazł się też tekst opisujący zamknięcie węgierskiego dziennika. Jego ostatni numer ukazał się w sobotę, potem zamknięto redakcję pod pozorem przeprowadzki, a dziennikarze korespondencyjnie dostali wypowiedzenia. Wydawca oficjalnie uzasadnił zawieszenie gazety jej słabymi wynikami finansowymi. W sobotę i niedzielę w Budapeszcie odbyły się manifestacje przeciw tej decyzji.
Publicysta „Do Rzeczy” Piotr Semka w sobotę przypomniał na Twitterze tekst Waldemara Kumora z końca 2012 roku chwalący działania Grzegorza Hajdarowicza wobec redakcji tygodnika „Do Rzeczy”. Przypomnijmy, ówczesny szef pisma Paweł Lisicki został zwolniony m.in. za skrytykowanie Hajdarowicza w wywiadzie dla wPolityce.pl, a z Lisickim z redakcji odeszła większość dziennikarzy, którzy trafili głównie do założonych wtedy tygodników „W Sieci” (kierują nim Michał i Jacek Karnowscy) i „Do Rzeczy” (jego redaktorem naczelnym jest Paweł Lisicki).
- Tak „GW” solidaryzowała się z ekipą „Uważam Rze” po ataku Hajdarowicza - napisał Piotr Semka, dodając zdjęcie tekstu Waldemara Kumora. - „Uważam Rze” nie zbankrutowało. To porównanie wybiela rząd Tuska. Oni napadli na świetnie prosperujące pismo w biały dzień - skomentował Jacek Karnowski.
Wyborcza solidaryzuje się z"Nepsabadsag"po decyzji właściciela z Austrii.A tak GW solidaryzowała się z ekipą UważamRze po ataku Hajdarowicza pic.twitter.com/JKZAeEXLnU
— Piotr Semka (@PiotrSemka) 8 października 2016
Z kolei Rafał Ziemkiewicz podobnie solidarność wyrażoną przez „Gazetę Wyborczą” skrytykował na antenie Telewizji Republika (od 2:40 w poniższym nagraniu).
Dołącz do dyskusji: „Gazeta Wyborcza” solidaryzuje się z zamkniętym dziennikiem węgierskim, byli publicyści „Uważam Rze” zarzucają jej hipokryzję