Grad: prywatyzacja w większości dla rodzimego kapitału

"To jest program, w którym po raz pierwszy na masową skalę mogą wziąć udział krajowi przedsiębiorcy. Namawiam, aby rodzime firmy planujące rozwój zapoznały się z programem prywatyzacji i znalazły w nim szansę na zwiększenie swoich potencjałów" - powiedział Grad podczas VIII Forum Gospodarczego Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Tarnowie.

Pod koniec kwietnia rząd przyjął program prywatyzacji na lata 2008-2011. Obejmie on 740 spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa. Resort szacuje przychody z czteroletniej prywatyzacji na ponad 30 mld zł.

Jak podkreślił Grad, dzięki powszechnemu udziałowi rodzimego kapitału w przekształceniach własnościowych może się zmienić społeczny odbiór prywatyzacji i wzmocnić rodzimy biznes.

"Jestem przekonany, że za 4-5 lat będziemy mieć lepszą, bo prywatną gospodarkę, będziemy tę własność chronić i szanować" - dodał minister.

Przypomniał, że zgodnie z przyjętym program prywatyzacyjnym wiele firm zostanie sprywatyzowanych poprzez ich upublicznienie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Zdaniem Grada, taka forma przekształceń jest najbardziej przejrzysta.

"Prywatyzacja przez Giełdę Papierów Wartościowych jest bardzo dobrą drogą prywatyzacji, szczególnie dla firm, które wymagają rzetelnej wyceny (...). Zdecydowaliśmy się skierować wiele firm na taką ścieżkę prywatyzacyjną, w tym cały sektor energetyczny, sektor chemiczny, bank BGŻ, LOT i wiele innych spółek. 19 firm na pewno pójdzie na giełdę, a w stosunku do 11 w najbliższym czasie zapadnie decyzja, czy pójdą na giełdę, czy zostaną sprywatyzowane poprzez rokowania" - zapowiedział Grad.

Prezes GPW Ludwik Sobolewski zapewniał przedsiębiorców podczas tarnowskiego forum, że giełda jest otwarta na prywatne firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, dla których stworzono m.in. nowy rynek NewConnect.

"Nowoczesna giełda musi kierować swoje propozycje także dla firm sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które wytwarzają większość PKB i dają najwięcej zatrudnienia" - powiedział.

Według niego, po ośmiu miesiącach od stworzenia specjalnego rynku dla nowych i małych firm - NewConnect - można uznać go za sukces. Notowanych jest tam 80 firm, które łącznie pozyskały z parkietu około 250 mln zł.

"W Polsce powoli powstaje moda, aby nawet niewielkie firmy myślały o giełdzie. Oczywiście jest to związane z kosztami i obowiązkami, ale w końcowym rozrachunku jest opłacalne" - zaznaczył Sobolewski.