Jak duży napiwek powinno się zostawiać?
45 proc. klientów na świecie często czuję presję, aby zostawić napiwek nawet wtedy, kiedy nie mają na to najmniejszej ochoty, a blisko jedna trzecia klientów globalnie ma problem, aby określić wielkość napiwku, jaki powinni zostawić - wynika z sondażu globalnej agencji badawczej Synovate.
Agencja Synovate przepytała ponad 6 800 respondentów z 10 krajów w czerwcu 2007 roku, aby zebrać opinie odnośnie właściwych praktyk dawania napiwków i określić, w jaki sposób różne nacje radzą sobie z zostawianiem napiwków, komu najczęściej zostawiają napiwki i w jakiej wysokości.
Dyrektor działu Podróże i Turystyka Synovate, Sheri Lambert, uważa, że zostawianie napiwków jest źródłem nieuzasadnionej presji, niepewności i dyskomfortu dla klientów na całym świecie. "Odczucie zobowiązania, aby zostawić napiwek jest jedną z najczęstszych skarg, jakie powtarzają konsumenci odnośnie zostawiania napiwków. 45 proc. respondentów czuje czasami presję zostawienia napiwku wtedy, kiedy tego nie chcą zrobić, a 36 proc. odczuwa zakłopotanie, gdy nie zostawiają napiwku z powodu kiepskiej obsługi, mimo tego że czują, iż taki napiwek jest oczekiwany" - powiedziała Lambert.
"Decyzja o tym, ile należy zostawić napiwku, również wywołuje zakłopotanie - prawie jedna trzecia wszystkich konsumentów (29 proc.) stwierdziła, że ma trudności z określeniem wysokości napiwku, jaki powinni zostawić. Dodatkowo 30 proc. respondentów wierzy, że lepszym rozwiązaniem dla restauracji jest automatycznie dodawanie opłaty za obsługę do wysokości rachunku".
" Niepewność, co do właściwej wysokości napiwku zwiększa dodatkowo fakt, że obyczaje związane z napiwkami zależą od regionu, z którego pochodzi konsument. 60 proc. klientów, którzy regularnie zostawiają napiwki, zazwyczaj zmienia swoje zachowanie podczas zagranicznych podróży, aby dopasować się do lokalnych obyczajów" - dodała Lambert.
Najczęściej zmieniają swoje zachowanie związane z napiwkami znani z uprzejmej natury konsumenci z Wielkiej Brytanii - 77 proc. ankietowanych Brytyjczyków przyznało, że modyfikuje swoje zachowanie odnośnie dawania napiwków odpowiednio do lokalnych zwyczajów podczas zagranicznych podróży.
Jak dużo zostawić?
To nieuniknione pytanie, jakie zadają sobie konsumenci pod koniec
wielu posiłków w restauracjach. Najczęstszą odpowiedzią, udzieloną
przez 31 proc. respondentów, jest od 10 do 15 proc. wartości
rachunku. Badanie Synovate wykazało również, że 15 proc.
konsumentów zazwyczaj zostawia mniej niż 10 proc. wartości
rachunku, 14 proc. zostawia między 15 a 20 proc. wartości rachunku,
zaś dla największej grupy (36 proc.) wysokość napiwku nie ma
związku z wysokością rachunku.
Zgodnie z przypuszczeniami, najwięcej napiwków zostawiają Amerykanie, 53 proc. respondentów z USA uważa, że wypada zostawić pod koniec posiłku napiwek o wartości między 15 a 20 proc. wysokości rachunku, podczas gdy Rosjanie okazali się być najmniej hojni - zazwyczaj zostawiają mniej niż 10 proc. wartości rachunku.
Zostawić napiwek czy nie
Pomimo oczywistych wątpliwości związanych z napiwkami, ponad dwie
trzecie (69 proc.) respondentów, zazwyczaj zostawia napiwek lub
wynagrodzenie za świadczone usługi, a znacząca większość (91 proc.)
tych respondentów odczuwa osobistą satysfakcję z powodu zostawienia
takiej nagrody.
Amerykańscy (98 proc.), Kanadyjscy (97 proc.) i Brytyjscy (84
proc.) konsumenci najchętniej nagradzają napiwkami osoby, które im
usługują, podczas gry zaledwie 31 proc. Indonezyjczyków zwykło
nagradzać dobrą obsługę napiwkiem.
Dyrektor Zarządzający Consumer Insights Synovate, Mike Sherman, twierdzi, że mimo, iż większość konsumentów ma tendencje do zostawiania napiwków, wielu z nich nie jest w stanie dać napiwku lub nie uważa tego za niezbędne ze względu na niższy poziom zarobków lub wliczone już w rachunek opłaty za obsługę w niektórych krajach.
"Dawanie napiwków za sprawną obsługę jest kulturową normą akceptowaną w większości badanych krajów. Jednak w niektórych miejscach, gdzie napiwki nie są szeroko przyjęte (jak Indonezja, Serbia i Brazylia), niższy poziom zarobków ogranicza zachowania konsumentów. Respondenci, którzy nie zostawiają napiwków najczęściej tłumaczą to niskimi zarobkami.
"Dla kontrastu, większość konsumentów, którzy nie zostawiają napiwków w bogatszych krajach, takich jak Francja i Hong Kong, jako główną przyczynę dla nie zostawienia napiwku podaje fakt, że opłata za usługę jest wliczona w rachunek".
Komu zostawia się napiwki?
Konsumenci najchętniej zostawiają napiwki kelnerom (86 proc.),
fryzjerom (58 proc.) i taksówkarzom (52 proc.), podczas gdy
najrzadziej nagradzani napiwkami są krupierzy (8 proc.), hotelowi
odźwierni (14 proc.) i szatniarze (22 proc.)
Wśród pozostałych usługodawców klienci wymieniają również
barmanów (46 proc.), boyów hotelowych (43 proc.) i specjalistów
dokonujących napraw sprzętu (33 proc.) jako ludzi, którym chętnie
zostawiliby napiwek.
Pracownicy restauracji byli najczęściej wymieniani w badaniach we
wszystkich krajach za wyjątkiem Indonezji, gdzie najchętniej
nagradzani napiwkami są lokalni fachowcy. Fachowcy są również
dobrze opłacani w Serbii i Brazylii, gdzie odpowiednio 75 proc. i
62 proc. respondentów wskazało, że chętnie nagrodziliby takich
ludzi napiwkiem za ich usługi.
W Stanach Zjednoczonych boye hotelowi (97 proc.) byli na pierwszym miejscu razem z pracownikami restauracji jako najchętniej nagradzani napiwkami. Na drugim miejscu znaleźli się fryzjerzy oraz przewodnicy wycieczek (79 proc.). Natomiast Brytyjczycy na kolejnych miejscach stawiają taksówkarzy (79 proc.) oraz fryzjerów (56 proc.) - tutaj na pierwszym miejscu również są kelnerzy (96 proc.).
Dołącz do dyskusji: Jak duży napiwek powinno się zostawiać?
na litość boską! nie ma chyba gorszej rzeczy w barze, pubie, czy restauracji niż banda hołoty z Wielkiej Brytanii. To chyba najbardziej niepotrafiący się zachować naród na świecie. To istny koszmar siedzieć w pobliżu takich osób. Nie ma tutaj mowy o uprzejmości. Dzikie zwierzęta zachowują się lepiej.
Na pewno nie wszyscy Anglicy są tacy, ale spora część która do nas się zjeżdża.