SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jeśli sprzedawca gruntu działa jak przedsiębiorca, płaci VAT

Sprzedaż działki z prywatnego majątku zazwyczaj nie stanowi działalności gospodarczej, a więc nie wiąże się z opodatkowaniem VAT. Ale sytuacja wygląda inaczej, jeśli właściciel działki zamierza ją podzielić i zainwestować np. w jej dozbrojenie. Wtedy musi liczyć się z koniecznością zapłaty podatku od towarów i usług.

fot. Shutterstock.com fot. Shutterstock.com

Osoby prowadzące działalność gospodarczą posiadają majątek prywatny, w skład którego wchodzą często nieruchomości. Zwykle ich sprzedaż traktowana jest jak zwykłe zarządzanie nieruchomościami prywatnymi, a więc jest zwolniona z podatku od towarów i usług. Ale jest inaczej, jeśli przed sprzedażą właściciel ziemi zdecyduje się na poważne inwestycje, aby podnieść wartość gruntu.

Sprzedaż, ale po sporych inwestycjach
Właśnie taki zamiar miał przedsiębiorca, który jest posiadaczem kilkuhektarowej działki. Wprawdzie zajmuje się on wynajmem nieruchomości i jest płatnikiem VAT, ale działka należy do jego osobistego majątku. Zdecydował się sprzedać grunt, ale aby podnieść jego wartość, planuje dokonać sporych inwestycji. W jego planach jest: podział nieruchomości na mniejsze działki, przekształcenie działek na tereny budowlane bądź z możliwością zabudowy, uzbrojenie terenu i wydzielenie dróg wewnętrznych. Planował także ogłosić „sprzedaż za pośrednictwem biura nieruchomości oraz w mediach”.

I ze względu na takie plany wystąpił do izby skarbowej z pytaniem, czy transakcje sprzedaży działek, do których dojdzie po tych wszystkich inwestycjach, będą opodatkowane VAT. Jego zdaniem, ten podatek nie powinien być naliczany, bo sprzedawana nieruchomość pochodzi z majątku prywatnego, nie zaś z firmowego, a poza tym podatnik nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie obrotu nieruchomościami.

To, co wygląda jak działalność gospodarcza, jest działalnością gospodarczą
Ale Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 5 stycznia 2016 r. (sygnatura ITPP3/4512-543/15/JC) uznała, że stanowisko podatnika jest nieprawidłowe i że podatek VAT powinien być naliczany.

Wszystko dlatego, że według fiskusa nie ma znaczenia, czy nieruchomość jest sprzedawana w ramach działalności gospodarczej. Ważniejsze jest to, czy działalność podatnika spełnia przesłanki, aby uznać ją za działalność gospodarczą. A żeby to ustalić, trzeba sięgnąć m.in. do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W wyroku z 15 września 2011 r. uznał on, że „czynności związane ze zwykłym wykonywaniem prawa własności nie mogą same z siebie być uznawane za prowadzenie działalności gospodarczej. Sama liczba i zakres transakcji sprzedaży nie mogą stanowić kryterium rozróżnienia między czynnościami dokonywanymi prywatnie, które znajdują się poza zakresem zastosowania dyrektywy, a czynnościami stanowiącymi działalności gospodarczą. Podobnie, zdaniem Trybunału, okoliczność, że przed sprzedażą zainteresowany dokonał podziału gruntu na działki w celu osiągnięcia wyższej ceny łącznej. Całość powyższych elementów może bowiem odnosić się do zarządzania majątkiem prywatnym zainteresowanego”.

Jednak inaczej jest, jeśli „zainteresowany podejmuje aktywne działania w zakresie obrotu nieruchomościami, angażując środki podobne do wykorzystywanych przez producentów, handlowców i usługodawców”. A - zdaniem urzędników – podatnik przy zbyciu posiadanego gruntu zamierza zachować się tak właśnie, jak działają firmy zajmujące się obrotem nieruchomości. Chce bowiem sprawić, aby grunt był bardziej atrakcyjny dla nabywców, czyli zmienić przeznaczenie terenu na budowlane lub z możliwością zabudowy, zainwestować w jego uzbrojenie oraz anonsować sprzedaż w mediach. Czyli chce działać jak handlowiec – jak uznali przedstawiciele izby skarbowej. A skoro tak, to powinien zostać potraktowany jak firma handlująca gruntami i objęty VAT.

Nie tylko firma może dzierżawić grunt
Podatnikowi trudno będzie uniknąć VAT, bo w podobnych sprawach zostało już wydanych wiele orzeczeń i interpretacji. Jednak trudno uniknąć wrażenia, że Izba Skarbowa w Bydgoszczy trochę przesadziła z niektórymi argumentami z interpretacji. Mianowicie autor wykładni napisał, że „nieruchomość rolna jest przedmiotem umowy dzierżawy od dnia 20 lutego 2014 r. A zatem należy stwierdzić, że przedmiotowa dzierżawa ma charakter długotrwały. Wykorzystywanie posiadanego gruntu w sposób ciągły dla celów zarobkowych, świadczy o tym, że mamy do czynienia z prowadzeniem przez wnioskodawcę działalności gospodarczej”.

To sugerowałoby, że wg przedstawicieli izby dzierżawa gruntu już powoduje, że mamy do czynienia z działalnością gospodarczą. Tymczasem prawo podatkowe dopuszcza dzierżawę, która nie jest związana z działalnością gospodarczą (choćby w ustawie o zryczałtowanym podatku dochodowym) i nie ma tam zapisów, które warunkują taką prywatną dzierżawę długością umowy.
 



Marek Siudaj, Tax Care
 

Dołącz do dyskusji: Jeśli sprzedawca gruntu działa jak przedsiębiorca, płaci VAT

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl