SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Joanna Lichocka: żartowałam o jednowładztwie Kaczyńskiego, Onet i „Fakt” zmanipulowały moje słowa

Posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka zapewnia, że żartowała, mówiąc w niedzielę podczas spotkania z wyborcami o wprowadzeniu jednowładztwo Jarosława Kaczyńskiego. Onet i „Fakt” przytoczyły tę wypowiedź na poważnie.

W niedzielę Joanna Lichocka spotkała się z mieszkańcami Lipna. W relacjach Onetu i „Faktu” z tego wydarzenia podkreślono jej wypowiedź o jednowładztwie dla Jarosława Kaczyńskiego. Na początku tekstów przytoczono następujące słowa Lichockiej: „Najchętniej bym wszystko pozamykała, powsadzała do więzień, zrobiła porządek raz, dwa, trzy i wprowadziła najlepiej jednowładztwo Jarosława Kaczyńskiego”.

Oba teksty oparto na relacji PAP ze spotkania. Artykuły na podstawie tej depeszy zamieszczono też w innych serwisach, nie wszędzie podkreślano wypowiedź o wsadzaniu do więzień i jednowładztwie Kaczyńskiego. Przykładowo w tekście na wPolityce.pl w ogóle o tym nie wspomniano, a w tytule napisano: „Lichocka w Lipnie: Bez zmiany władz samorządowych nie będzie dobrej zmiany. ‘Jesteśmy przed godziną próby. Nie możemy tego odpuścić’”.

W poniedziałek rano Joanna Lichocka zapewniła, że żartowała, mówiąc o więzieniach i jednowładztwie. - Uwaga fakenews Onetu! Z żartu robią poważną wypowiedź. Z tą manipulacją niemieckiego portalu chyba jednak pójdę do sądu - napisała na Twitterze. - Niemieckie wydawnictwo z żartu (odpowiadałam m.in na pytanie o program cela plus) robi poważną wypowiedź. To jednak jest skandal - dodała.

- A za Onetem w ramach tego samego wydawnictwa manipuluje Fakt24.pl. Zadanie wtłaczania kłamstwa wypełnianie jest nie tylko przez jedną redakcję Axel Springer Przyczynek do mechanizmu okłamywania Polaków i manipulacji przez to wydawnictwo. Czekamy na „Newsweek Polska” - stwierdziła w kolejnym wpisie.

Posłanka wytykała też cytowanie tych tekstów niektórym dziennikarzom, m.in. Markowi Twarogowi z „Dziennika Zachodniego”. - A tu powtarza manipulacje pracownik „Dziennika Zachodniego”. Jak sądzicie - do kogo należy gazeta, w której pan pracuje? - zapytała.

Zaznaczyła, że w depeszy PAP rzetelnie zrelacjonowano jej wypowiedzi.

- Przecież to typowa dla Joanny Lichockiej ironia! Kto ją zna ten wie. Trzeba dużo złej woli żeby czytać tę tak przerysowaną wypowiedź dosłownie - skomentował tę sytuację Jacek Karnowski, redaktor naczelny „Sieci”. - Joanna Lichocka twierdzi, że jej wypowiedź to żart. Może i żart, ale prawdziwy. Tak, PiS-ie, dokładnie tak myślisz, dokładnie o tym marzysz i dokładnie o to ci chodzi. Najgorsze jest to, że po stronie demokratycznej są ludzie, którzy w to nie wierzą i śmieją się wraz z Lichocką - napisał Przemysław Szubartowicz z Wiadomo.co.

- Jeśli ktoś nie rozumie żartu poseł Lichockiej, śpieszę tłumaczyć: chodzi o to, że gdyby nie demokracja, marzenia poseł Lichockiej o wsadzeniu wszystkich i jednowładztwie Jarosława Kaczyńskiego mogłyby się spełnić. Ale że mamy demokrację, to się nie spełnią. Czujecie to? - skomentował Stefan Sękowski, publicysta związany m.in. z „Do Rzeczy”. - Analiza jest niepełna. W ostatnim zdaniu zamiast „że” powinno być „dopóki”: „DOPÓKI mamy demokrację…" - odpowiedział mu Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy Onetu.

- Joasia Lichocka chce podać do sądu Onet za to, że poważnie potraktował jej żart o wsadzaniu opozycji do więzienia. Coraz częściej mam wrażenie, że są posłowie, których w ogóle trzeba traktować jak żart - dodał Węglarczyk.

Z kolei dziennikarz Onetu Andrzej Gajcy zwrócił uwagę, że w relacji PAP ze spotkania zacytowano słowa Joanny Lichockiej, nie zaznaczając, że były one żartem.

W tekście w serwisie „Faktu” dodano komentarz Joanny Lichockiej, że jej słowa o wsadzaniu do więzień i jednowładztwie Jarosława Kaczyńskiego były żartem.

Według badania Gemius/PBI w kwietniu br. portal Onet.pl zanotował 17,07 mln realnych użytkowników i 1,54 mld odsłon, a wszystkie strony i aplikacje Grupy Onet-RAS Polska miały 20,79 mln użytkowników i 2,69 mld odsłon.

Dołącz do dyskusji: Joanna Lichocka: żartowałam o jednowładztwie Kaczyńskiego, Onet i „Fakt” zmanipulowały moje słowa

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Dagmara
Będę głosowała na PIS! Żartowałam :-)
0 0
odpowiedź
User
kasia
Droga Pani poseł. Żartować to Pani może przy winku ze znajomymi. To co Pani wypowiada publicznie mówi Pani jako poseł i traktowane jest poważnie. Radzę zamiast gardłować się o złych mediach zacząć traktować swój zawód poważniej. Pozdrawiam
0 0
odpowiedź
User
Lucas
Bolszewicka natura Lichockiej wychodzi z butów bez manipulacji i na poważnie. Białoruskie zbliżenie z "ciepłym" Łukaszenką i przyjacielem Putina Orbanem już przynosi efekty.
0 0
odpowiedź