Świrski znów przegrał w sądzie ws. pieniędzy dla TVP. Telewizja wciąż bez milionów
Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w dalszym ciągu wstrzymuje pieniądze należne TVP z tytułu wpłacanego abonamentu. Maciej Świrski w ostatnim czasie próbował przekazać środki w wysokości ponad 23 mln złotych do depozytu sądowego. Jego wniosek został jednak odrzucony.
Konflikt między obecnym szefem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji a likwidatorem TVP trwa już od wielu tygodni i wciąż wydaje się daleki od zakończenia. W siedzibie regulatora doszło nawet do specjalnej interwencji poselskiej, ale ta nie przyniosła jednak zmiany nastawienia Macieja Świrskiego. Przewodniczący KRRiT w specjalnym liście do pracowników zaznaczał, że kierowane przeciwko niemu zarzuty są “bezpodstawne”, a sytuacja związana ze środkami z abonamentu dla TVP pozostaje “pod kontrolą”.
Ogłoszona przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa decyzja każe jednak wątpić w podobne deklaracje. A to dlatego, że kolejny plan szefa krajowej rady spalił na panewce. W lutym b.r. Wirtualne Media informowały, że KRRiT planuje przekazać pieniądze dla TVP i Polskiego Radia do depozytu sądowego. Tak się jednak nie stanie, bo zgody nie wyraził sąd.
Maciej Świrski z nieudanym wnioskiem ws. TVP
Jak dowiedział się Onet, w piątek 17 maja referendarz sądowy dla Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów odrzucił wniosek Maciej Świrskiego na złożenie ponad 23 mln złotych do depozytu sądowego. To cios wymierzony w strategię KRRiT, ale zarazem nie pierwsza sądowa porażka przewodniczącego w ostatnim czasie. Na początku maja sąd w Gdańsku odrzucił skargę na poprzednią decyzję referendarza w podobnej sprawie dotyczącej Radia Gdańsk.
Według Onetu Maciej Świrski miał próbować przekonywać sąd w Warszawie, że wystąpił spór dotyczący tego, czy "istnieje wierzyciel uprawniony do uzyskania świadczenia". Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji sprzeciwia się postawieniu TVP i Polskiego radia w stan likwidacji i uważa go za bezprawny. Sąd nie zgodził się z jego argumentacją, ponieważ od 8 kwietnia w publicznie dostępnym Krajowym Rejestrze Sądowym widnieje likwidator TVP Daniel Gorgosz.
- Brak jest zatem wątpliwości podniesionych przez wnioskodawcę we wniosku tj. czy istnieje uprawniony wierzyciel do uzyskania świadczenia, kto jest uprawniony do reprezentowania wierzyciela, czy też kto może składać i przyjmować oświadczenia woli w imieniu wierzyciela. W ocenie referendarza sądowego nie ma podstaw do uznania, że zaistniały przesłanki uzasadniające złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego – napisano w postanowieniu referendarza.
KRRiT wciąż wstrzymuje środki dla mediów publicznych
Co ważne, w kwietniu zapadła już podobna decyzja na wniosek ze strony przewodniczącego KRRiT, tylko że wówczas Świrski wnioskował o złożenie do depozytu sądowego aż 80 mln złotych. Obie decyzja są nieprawomocne, dlatego przynajmniej na razie nie należy spodziewać się wypłacenia należnych pieniędzy Telewizji Polskiej i większości publicznych spółek radiowych. Nie wiadomo też, czy na decyzję podjętą przez warszawski sąd wpłynie skarga ze strony KRRiT.
W dniu 16 maja ruszyło natomiast prokuratorskie śledztwo w związku ze wstrzymaniem rat abonamentu rtv dla większości mediów publicznych. Zawiadomienie złożone w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów przez likwidatora Polskiego Radia Pawła Majchera dotyczy kwoty 70 mln złotych z wpływów abonamentowych, których nie przekazano temu podmiotowi.
Czytaj też: Rada Polskich Mediów uderza w szefa KRRiT. “Jawne naruszenie prawa”
Dołącz do dyskusji: Świrski znów przegrał w sądzie ws. pieniędzy dla TVP. Telewizja wciąż bez milionów