Małe szanse na kolejne spadki cen benzyny
Chociaż pod koniec czerwca paliwa na stacjach benzynowych taniały, to dalszy spadek cen jest mało prawdopodobny, oceniają analitycy Biura Maklerskiego Reflex w komentarzu tygodniowym.
Średnie ceny detaliczne u poszczególnych dystrybutorów paliw
Eurosuper 95 | Superplus 98 | ON | LPG | |
PKN Orlen | 5,05 | 5,29 | 4,92 | 2,47 |
Grupa Lotos | 5,06 | 5,31 | 4,92 | 2,49 |
Koncerny | 5,07 | 4,93 | 2,48 | |
Prywatni | 5,06 | 5,27 | 4,9 | 2,46 |
średnia 30-06-2011 | 5,06 | 5,28 | 4,91 | 2,47 |
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Koniec czerwca na stacjach paliw przyniósł dalsze symboliczne spadki cen. Patrząc jednak na wzrost cen ropy i zwyżki hurtowych cen paliw prawdopodobieństwo dalszego spadku cen na stacjach jest niewielkie. Nadzieja w trwających warunkowych promocjach, dzięki którym uda nam się zatankować benzynę poniżej poziomu 5 PLN/l.
Średnio w kraju za litr Pb95 płacimy obecnie 5,06 PLN/l zatem zaledwie 1 gr./l mniej niż przed tygodniem i 33 gr./l więcej niż przed rokiem. Do akcji promocyjnej sprzedaży wybranych gatunków paliw po niższej cenie zainicjowanej przez PKN Orlen przystępują pozostali konkurenci: Shell, stacje Tesco. W normalnej sytuacji rynkowej obserwowane w mijającym tygodniu podwyżki cen ropy i hurtowych cen paliw spowodowałyby w nadchodzących dniach również korekty detalicznych cen paliw w górę rzędu 4-8 gr./l. Zważywszy jednak na trwające akcje promocyjne i spadek sprzedaży benzyn może ich nie być w ogóle lub skala podwyżek będzie znacznie niższa. Spadek średniego poziomu cen Pb95 na krajowym rynku detalicznym poniżej 5 PLN/l jest niestety bardzo mało prawdopodobny.
Olej napędowy potaniał w minionym tygodniu średnio 2 gr./l i obecnie kosztuje 4,91 PLN/l przy czym skala zróżnicowania cen w kraju to 4,65 – 5,06 PLN/l. Sprzedaż i popyt na diesla w kraju cały czas rośnie a motorem napędowym jest sektor transportowy. W nadchodzących dniach możemy już nie zobaczyć nawet symbolicznych korekt cen tego paliwa w dół. Olej napędowy jest systematycznie prawie 50 gr./l droższy niż przed rokiem.
Średnie ceny autogazu w kraju spadły natomiast do poziomu 2,47 PLN/l i są najniższe od początku grudnia 2010 roku.
Istotnym wydarzeniem na rynku ropy naftowej okazała się czwartkowa sesja, kiedy ropa Brent w Londynie podrożała prawie 5 USD/bbl przekraczając poziom 118 USD. Poprawa nastrojów dotyczyła również innych rynków finansowych a wszystko za sprawą znacznie lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy (raport ADP). W USA przybyło 157 tys. miejsc pracy – dwukrotnie więcej niż oczekiwano. Natychmiast pojawiły się głosy, że sytuacja na rynku pracy poprawia się znacznie wcześniej niż oczekiwano a to dobrze wróży przyszłemu wzrostowi gospodarczemu i popytowi na surowce. W piątek rynek z niecierpliwością będzie oczekiwał na kolejne publikacje danych z USA: zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym i pozarolniczym.
Wraz z pozytywnym odczytem danych z rynku pracy w USA zaskoczył również wzrost popytu na paliwa. Konsumpcja produktów ropopochodnych wzrosła w skali tygodnia 2% do najwyższego poziomu od ponad 2 miesięcy. Popyt na benzyny jest natomiast najwyższy od 5 tygodni. W porównaniu z rokiem ubiegłym amerykańska gospodarka konsumuje jednak 1,7% ropy mniej.
W perspektywie tygodniowej zwyżki cen na rynku ropy naftowej mogą być kontynuowane. Ceny wypracowały sobie solidną podstawę do wzrostów w dłuższym okresie, tak więc ponowny wzrost cen ropy do poziomu 125 USD nie powinien być zaskoczeniem.
Dołącz do dyskusji: Małe szanse na kolejne spadki cen benzyny