SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Martyna Wojciechowska: Walka o prawa kobiet w Polsce odbiła się bardzo szerokim echem na świecie

To świetne, że na świecie powstaje rodzina kobiet – podkreśla Martyna Wojciechowska. Dziennikarka wyrazy wsparcia otrzymywała od wielu bohaterek swoich filmów, żyjących niekiedy tysiące kilometrów od Polski. Gwiazda TVN pozostaje z nimi w kontakcie, uważa je bowiem za ważną część swojego życia, także prywatnego.

Martyna Wojciechowska Martyna Wojciechowska

Martyna Wojciechowska od ponad 9 lat realizuje dla stacji TVN cykl filmów „Kobieta na krańcu świata”. W czasie wyjazdów związanych z jego produkcją spotyka wiele fascynujących, silnych kobiet, z którymi pozostaje w kontakcie nawet po zakończeniu zdjęć. Znajomości te utrzymuje głównie poprzez pocztę elektroniczną i media społecznościowe, czasem także rozmowy telefoniczne. Dziennikarka twierdzi, że podtrzymanie tych kontaktów jest dla niej bardzo ważne, każda ze spotkanych kobiet wniosła bowiem wiele do jej życia, nie tylko zawodowego.

– Wręcz od czasu do czasu mogę wysłać jakiegoś przewodnika, który jedzie w ten rejon i dociera do niewielkiej chaty w Afryce po to, żeby powiedzieć: Hej, Martyna wciąż o tobie pamięta. Każda z tych bohaterek jest dla mnie ważna, jest też częścią mojego życia – mówi Martyna Wojciechowska.

Gwiazda TVN twierdzi, że kobiety te kontaktują się z nią również pod wpływem wiadomości płynących z Polski. Od ponad dwóch lat w Polsce co kilka miesięcy dochodzi do publicznych protestów przeciwko kolejnym projektom ustaw zaostrzających prawo aborcyjne. Walka Polek odbiła się szerokim echem nie tylko w rodzimych, lecz także światowych mediach, czego efektem były m.in. spontaniczne wyrazy poparcia wyrażane przez kobiety z całego świata w mediach społecznościowych.

– Kiedy dzieją się różne rzeczy w Polsce czy w moim życiu i o nich piszę w social mediach, to te kobiety ze świata, te moje można powiedzieć przyjaciółki, odzywają się, wysyłają słowa wsparcia. Walka o prawa kobiet w Polsce odbiła się bardzo szerokim echem na świecie i wiele z tych kobiet, z moich bohaterek, do mnie napisało, mówiąc: Hej, jesteśmy z wami – mówi Martyna Wojciechowska.

Dziennikarka uważa, że w ten sposób tworzy się wielka światowa rodzina kobiet, która może prowadzić skuteczną walkę o prawa ich płci. Gwiazda TVN podkreśla jednak, że walka ta powinna znacznie różnić się od metod proponowanych dotychczas przez mężczyzn.

– Chodzi o to, żebyśmy my, kobiety, w kobiecy, w nasz własny konsultacyjny sposób, w sposób pełen dialogu, zrozumienia i akceptacji, żebyśmy zaczęły się porozumiewać z tą drugą połową świata i to jest mój cel – mówi Martyna Wojciechowska.

Martyna Wojciechowska nie kryje dumy z tego, że po dziesięciu latach „Kobieta na krańcu świata” to program międzynarodowy, emitowany we Francji, w Hiszpanii, Szwecji, Hongkongu, a także w Wietnamie.

Udział TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 9,87 proc.

Dołącz do dyskusji: Martyna Wojciechowska: Walka o prawa kobiet w Polsce odbiła się bardzo szerokim echem na świecie

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Parę uwag
No tak, bo jak w dzisiejszych czasach skrzywdzi się kobiety to zaraz wielki larum, że jacy faceci są podli, jakie świnie, dewianci, zboczeńcy, a jak kobiety krzywdzą mężczyzn to przecież to normalka, nic się nie stało, każdy funkcjonuje jak gdyby nigdy nic. To jest w porządku - nie to nie jest w porządku. Różnica między kobietami a mężczyznami jest widoczna już w pierwszych chwilach poznawania się - faceci patrzą przez pryzmat jaka jest kobieta z cech charakteru i jak wygląda i czy umie zrobić coś w domu i czy robi to chętnie. Jeżeli widzą, że jest opiekuńcza, kulturalna, stanowi oparcie i wiedzą, że dzięki niej rodzina i dom będą mogły funkcjonować na przynajmniej optymalnym poziomie to prawdopodobieństwo, że zainteresuje się związkiem na poważnie będzie znacznie większe, jeżeli natomiast jest bałaganiarą, egoistką, nie dba o wygląd lub dba o niego przesadnie, posiada osobowość narcystyczną, jest nadaktywna, ma manię wydawania pieniędzy na ciuchy i kosmetyki, zbyt bardzo narzucająca i dyrygująca, nadmiernie interesująca się zarządzaniem związku, zbyt bardzo skupiona na karierze, sławie i luksusach to jeśli posiada te lub podobne cechy wymienione to niech wie, że idzie w złym kierunku i związek może upaść właśnie przez nią, bo facet może takiego stanu rzeczy na dłuższą metę nie znieść. Kobiety zaś patrzą z innej perspektywy na mężczyzn - co posiada, co może zaoferować, co osiągnął, czy jest w miarę bogaty, czy ma samochód dobrej klasy itp. - interesuje je co ma a nie jaki jest, więc to jest podstawowa różnica. Ciekawostką jest też to, że tyle się mówi o damskich przyjaźniach - one są ale tylko do czasu, gdy jedna z przyjaciółek zdobędzie chłopaka inne stają się zazdrosne i będą chciały albo go odbić albo odzyskać przyjaciółkę jako singielkę z powrotem. Nie ma idealnych kobiet i nie ma idealnych mężczyzn, ale najważniejsza jest współpraca i dialog w związku, nie kłótnie, nie polityki dwóch prędkości i wieczna próba zdominowania mężczyzny przez kobietę, nie ma miejsca na taką sytuację, że kobieta zgarnia wszystko a facet zostaje z niczym, nie ma także miejsca na zamianę ról społecznych, gdzie próbuje się zrobić z ojca matkę - to nie są jego obowiązki, małym dzieckiem zajmuje się kobieta. Płeć żeńska powinna umieć( i nie narzekać z tego powodu) gotować, prać i zajmować się małymi dziećmi, może także mieć pracę, ale nie może ona stanowić centrum wszystkiego i być ponad dom i rodzinę, do zadań płci męskiej należy finansowanie rodziny, pomoc w wychowaniu dzieci, zapewnienie bezpieczeństwa, pomoc w sprzątaniu domu, opracowywanie planu i strategii na udany związek. Feminizm jest wywyższaniem płci żeńskiej nad męską, to zamach na rodziny, by kobiety oddały się w pełni samorealizacji, nie miały dzieci, bo przeszkadzają w karierze, by ich życie było oparte jedynie na wygodnictwie, bogactwie, sławie i luksusach i właśnie poprzez to wszystko odbija niektórym kobietom, bo tak ślepo ufają hasłom feministek, że same się nimi stają, tylko, że później jest kłopot bo latka lecą i pojawia się samotność, brak stabilizacji, brak stworzonej rodziny, traktowanie mężczyzn przygodowo, jak zabawki erotyczne do spełniania przyjemności i koniec końców pustka egzystencjonalna i pretensje do całego świata i szukanie winy w innych byle tylko nie w sobie. Podejście do związków musi być zdroworozsądkowe i dotyczyć obydwóch stron inaczej nie ma to sensu, żadne zauroczenia i romanse nie wchodzą w grę.
0 0
odpowiedź
User
iop
Parę uwag a ile rocznie jest skrzywdzonych facetów a ile kobiet zastanów się trochę chłopie ;
0 0
odpowiedź
User
Do iop:
Parę uwag a ile rocznie jest skrzywdzonych facetów a ile kobiet zastanów się trochę chłopie ;
. Widzisz różnica w tym krzywdzeniu polega na tym, że kobiety krzywdzą mężczyzn po cichu, a oni nigdy swoich krzywd nie manifestują, a to szantażem o rozwód( to ostatnimi czasami jest bardzo w modzie), a to swoją apodyktycznością, że wszystko ma być po ich myśli, bo facet ma być od tego, aby móc nim zarządzać jak tylko się da, wziąć wszystko, a dać z siebie jak najmniej i to ma być uczciwe? No według nich tak, ale czy według mężczyzn jest to ok? No chyba nie. Żeby było śmiesznie to my faceci popełniamy ten błąd na całe życie, to my musimy zaryzykować czy oświadczyć się danej dziewczynie, a po fakcie wychodzi, że to zupełnie inna osoba, charakter wychodzi po latach i jaki jest główny powód rozwodów w statystykach? Różnica charakterów. Ostatnimi czasy to kobiety się rozwodzą znacznie częściej niż mężczyźni, a powody są często bardzo błahe, bo rzekomo czuje się niewolniczką związku, bo mężczyzna nie chce brać kredytów, bo ma inne cele w życiu itp. Kobiety oczekują w związkach perfekcji, a same z siebie chcą dawać jak najmniej, osiągać wygodę i dobrobyt lekką ręką. Owszem są zachowania, które irytują kobiety, a którymi mogą odznaczać się faceci, wśród nich jest bierność, lenistwo, brak zaangażowania w związek, brak własnego zdania, zbyt duża uległość. A co zatem doprowadza do szewskiej pasji mężczyzn? Załatwianie ważnych spraw przez kobiety bez ich wiedzy, bez konsultowania, narcyzm i zapatrzenie w siebie jakby były księżniczkami, które traktują innych jak swoich lokajów, którzy będą spełniać ich zachcianki, egoizm, czyli mnie się należy, a twoje sprawy są drugorzędne, słuchanie się innych byle nie najbliższych, w tym koleżanek, często singielek, zaczerpywanie porad z podejrzanych czasopism lub treści w internecie mogące przekrzywić optykę i spojrzenie na związki i zakładanie rodziny, brak własnego zdania i poleganie na zdaniu innych osób, brak rozsądku i chaotyczność, bałaganiarstwo, nieodpowiedzialność w zajmowaniu się dziećmi, skupienie tylko i wyłącznie na własnych przyjemnościach i wyglądzie, wydawanie bajońskich sum na kosmetyki i ciuchy i wiele innych. Także zamiast ciągłego krytykowania mężczyzn wypadałoby przyjrzeć się krytycznym okiem na siebie i umieć zobaczyć, że też nie jest się bez wad, że może być tak, że to facet może cierpieć bardziej niż kobieta. Chcecie wymagać od nas, to wymagajcie też od siebie, bo to działa w dwie strony, a my nie oczekujemy zbyt wiele, chcemy tylko abyście: odpowiedzialnie zajmowały się małymi dziećmi (a jak dziecko podrośnie pomożemy wam w wychowywaniu), umiały gotować i prać i wykonywały te obowiązki bez narzekania( możecie zajmować się pracą poza domem, ale nie może być ona dla was ważniejsza niż rodzina i gniazdo), tworzyły atmosferę rodzinną, bo wy jesteście do tego stworzone. My chcemy mieć w was prawdziwych przyjaciół, a nie wrogów, pragniemy stabilności związków. My potrafimy być stali, to wy w obecnych czasach jesteście zmienne i to jeszcze jak, by tylko ciągle coś zmieniać, ulepszać, po co ten pośpiech, po co takie zarządzanie - przecież to wszystko jest w ogóle nie kobiece, dlatego ładnie prosimy zejdźcie na ziemie i bądźcie fajnymi, godnymi zaufania kobietami.
0 0
odpowiedź