„Wolność łączy” - dzisiejsze losy powstańców w spotach Muzeum Powstania Warszawskiego (wideo)

Kampania jest oparta na dwóch spotach. W pierwszym powstaniec grany przez Stanisława Brudnego chce iść na obchody rocznicy Powstania Warszawskiego, ale okazuje się, że winda nie działa, a schody są zbyt strome, by mógł po nich zejść. I wtedy pojawia się listonosz, który znajduje sposób, by powstaniec nie musiał spędzić godziny „W” samotnie. Drugi spot pokazuje, jak leżąca w szpitalu była sanitariuszka powstańcza (odgrywana przez Annę Milewską) przekazuje pielęgniarce cenne dla siebie zawiniątko. To na tyle poruszy młodą kobietę, że zorganizuje niezwykłą akcję.

- Muzeum Powstania Warszawskiego zawsze tak prowadziło swoje działania, aby pamięć o Powstaniu Warszawskim była czymś, co łączy Polaków. Jednym ze sposobów okazywania tej pamięci jest odwoływanie się do symboli, za które powstańcy walczyli, za które ryzykowali życie i za które ginęli - komentuje kampanię Jan Ołdakowski, dyrektor muzeum.

Na premierę spotów zaproszono powstańców warszawskich. Ich reakcje również były bardzo emocjonalne.  - Ja po prostu zaniemówiłam. Mogłam tylko siedzieć w milczeniu i patrzeć. Bardzo wzruszające - oceniła łamiącym się głosem Hanna Stadnik - sanitariuszka i łączniczka w Powstaniu Warszawskim. - Obydwa spoty są przekonywujące, łapiące za serce. Wzrusza nas gdy młodsze pokolenie okazuje nam szacunek. Nie żądamy, żeby nam się kłaniano, ale jeśli ktoś docenia to, że mamy jakąś przeszłość, to nas to wzrusza - stwierdził prof. Leszek Żukowski „Antek”, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Spoty pojawiły się w zeszłym tygodniu na facebokoowym fanpage’u Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie zanotowały już ponad 700 tys. wyświetleń. Zostały też udostępnione do emisji w telewizji i kinach.

W najbliższych tygodniach, do 1 sierpnia, będą przedstawiane kolejne elementy kampanii „Wolność łączy”.

Spoty wyprodukowała Warszawska Szkoła Filmowa, a za kreację, realizację i produkcję wykonawczą odpowiadało studio filmowe Akcja.tv. Spoty wyreżyserowała Magda Wieczorkowska-Klecel, która wspólnie z Janem Kleclem przygotowała ich scenariusze.