„Onet Rano” wyemitowane z domu wskutek „wiarygodnie brzmiącej groźby”
Piątkowe wydanie programu „Onet Rano” portalu Onet.pl nie zostało nadane z samochodu ani studia w siedzibie Ringier Axel Springer Polska. - W czwartek wieczorem otrzymaliśmy wiarygodnie brzmiącą groźbę - uzasadniła redakcja.
- Drodzy. Dzisiejsze #OnetRANO nadajemy z domów. W czwartek wieczorem otrzymaliśmy wiarygodnie brzmiącą groźbę. Z tego powodu zdecydowaliśmy się nie nadawać dzisiejszego "Onet Rano." z naszego studia. Nie skorzystamy również z naszego auta, w którym mieści się ruchome studio - napisano w piątek rano na twitterowym profilu „Onet Rano”.
Program został wyemitowany z mieszkania prowadzącego Bartosza Węlarczyka, który z gośćmi łączył się poprzez wideokomunikatory.
Z powodu epidemii koronawirusa w połowie marca wstrzymano realizację „Onet Rano” w samochodzie jeżdżącym po Warszawie. Wrócono do tej konwencji w drugiej połowie kwietnia, przy czym goście nie są już zapraszani do auta, tylko łączą się z prowadzącymi za pośrednictwem wideokomunikatorów.
Drodzy. Dzisiejsze #OnetRANO nadajemy z domów. W czwartek wieczorem otrzymaliśmy wiarygodnie brzmiącą groźbę. Z tego powodu zdecydowaliśmy się nie nadawać dzisiejszego "Onet Rano." z naszego studia. Nie skorzystamy również z naszego auta, w którym mieści się ruchome studio. pic.twitter.com/EOfI1JNjRm
— Onet Rano (@OnetRano) July 10, 2020
„Onet Rano” jest nadawany od jesieni 2016 roku. Ringier Axel Springer Polska podał, że w ub.r. średnia liczba odtworzeń odcinka programu wzrosła rok do roku o 8 proc. do 1,3 mln, a przeciętny czas odtworzeń na VOD wynosi ponad 23,5 minuty.
Burza po tekście „Faktu” o ułaskawieniu przez prezydenta
Od tygodnia Ringier Axel Springer Polska jest krytykowany przez wielu polityków obozu rządzącego, po tym jak w zeszły piątek „Fakt” na pierwszej stronie zestawił zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy z opisem działań pedofilskich mężczyzny, którego na wniosek pokrzywdzonych prezydent ułaskawił z zakazu kontaktu z nimi.
Rzecznik sztabu urzędującego prezydenta Adam Bielan zaapelował do ambasadora Niemiec o interwencję w tej sprawie, a wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk wezwał w tej sprawie na rozmowę Chargé d'affaires Niemiec w Polsce. - Czy ten koncern, Axel Springer z niemieckim rodowodem, który jest właścicielem gazety „Fakt”, chce wpłynąć na wybory prezydenckie w Polsce? Tak? Niemcy chcą wybierać w Polsce prezydenta? To jest podłość. Nie zgadzam się na to - podkreślił Andrzej Duda na wiecu w Bolesławcu.
Szef publicznego Radia dla Ciebie oraz ministrowie kultury i sztuki, sportu i turystyki oraz gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej zapowiedzieli, że zarządzane przez nich podmioty rezygnują z prenumeraty „Faktu”. W poniedziałek redaktor naczelna „Faktu” Katarzyna Kozłowska skrytykowała wypowiedzi Andrzeja Dudy w tej sprawie. - Uruchomił Pan wobec polskich dziennikarzy gigantyczną machinę nienawiści, wmawiając ludziom, że działamy na rzecz obcego państwa. Czy właśnie o to Panu chodziło, żebyśmy musieli czytać o sobie, że powinno się nas ogolić na łyso, zgwałcić i spalić? - spytała dziennikarka. Z kolei partnerka i córka ułaskawionego mężczyzny zapowiedziały pozew przeciw wydawcy „Faktu”, domagają się 1 mln zł zadośćuczynienia.
Dołącz do dyskusji: „Onet Rano” wyemitowane z domu wskutek „wiarygodnie brzmiącej groźby”
Zresztą, niech przeproszą i po sprawie.