Orlen uruchomił 200 automatów paczkowych, do końca 2022 r. chce ich mieć 2 tys.

W poniedziałek podczas konferencji prasowej prezes PKN Orlen Daniel Obajtek informował o uruchomieniu 200 automatów paczkowych. Klienci będą mieć aż trzy dni robocze na odebranie stamtąd przesyłek. Zgodnie ze strategią, koncern do 2030 roku zainwestuje w rozwój działalności detalicznej ok. 11 mld zł, co przełoży się na wzrost EBITDA tego segmentu do ok. 5 mld zł rocznie.

- Dostrzegamy ogromną szansę wynikającą z rozwoju e-commerce i zmiany nawyków w dokonywaniu zakupów, dlatego inwestujemy w rozwój usług nadania i odbioru paczek. To ważny projekt biznesowy, który wpisuje się w ujęty w strategii ORLEN2030 rozwój segmentu detalicznego. Oferujemy klientom dostęp do ponad 6 tys. punktów nadań i odbiorów przesyłek, w tym także automatów paczkowych, których liczba systematycznie będzie rosła. Wzmocni to naszą pozycję na rynku e-commerce, jednym z kluczowych dla polskiej gospodarki, którego wartość przekracza w Polsce już 100 mld zł – zapowiadał w poniedziałek Obajtek

Automaty #ORLENpaczka już działają! Uruchomiliśmy 200 automatów paczkowych @PKN_ORLEN, uzupełniając naszą ogólnopolską sieć ponad 6 tysięcy punktów nadawania i odbioru przesyłek. To kolejny ważny krok w strategicznym rozwoju e-commerce w Grupie ORLEN pic.twitter.com/UNMfhPxuMy

— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) September 27, 2021

Automaty stoją już w kilku miastach

Orlen postawił już automaty paczkowe w kilku polskich miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Płocku, Gdańsku, Gdyni, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu i miastach Aglomeracji Śląskiej. Są one zlokalizowane w miejscach o dużym natężeniu ruchu, dostępnych przez całą dobę. I działają podobnie do tych, jakie ustawia w całej Polsce InPost. Różnicą między InPostem, a Orlenem jest m.in. to że klienci mają trzy dni robocze na odebranie swoich paczek, czyli więcej niż oferują inni operatorzy.

Partnerem logistycznym usługi jest Ruch, przejęty przez Orlen pod koniec ubiegłego roku. Spółka zrealizowała w tym czasie wiele inwestycji w infrastrukturę, dzięki czemu już w 90 proc. punktów czas dostawy przesyłek Orlen Paczki – jak informuje koncern naftowy - skrócił się do 1-2 dni od nadania ich przez e-sklep. Partnerem przy rozwoju sieci automatów paczkowych jest z kolei Kern, rodzinna firma ze Szwajcarii.

Aplikacja już działa

Korzystanie z automatów paczkowych ma ułatwiać aplikacja mobilna, która pozwala m.in. bezdotykowo otwierać skrytki w urządzeniach, a także otrzymywać kupony i rabaty za odbieranie przesyłek.

- Już teraz dzięki usłudze Orlen Paczka sprzedawcy docierają ze swoją ofertą do prawie 10 mln użytkowników, którzy mają punkt odbioru w odległości do 10 minut pieszo. Naszą przewagą są również udogodnienia dla osób z niepełnosprawnością, w tym łatwy podjazd do automatu, wygodne umiejscowienie panelu do obsługi oraz możliwość odbioru paczek w zasięgu ręki - komentuje Patrycja Klarecka, członek zarządu PKN Orlen ds. sprzedaży detalicznej.

Aplikacja jest dostępna na urządzenia z systemem IOS i Android. Umożliwia ona śledzenie statusu zamówionej przesyłki, odebranie jej w całej sieci punktów oraz bezdotykowe otwieranie skrytki w automatach, bez konieczności oczekiwania w kolejce. Pozwala też znaleźć punkty Orlen Paczka na mapie - wraz z nawigacją do nich.

2 tys. automatów paczkowych w rok

Sieć Orlen Paczka obejmuje teraz około 1100 stacji Orlen, ponad 1000 kiosków Ruchu, prawie 4000 punktów partnerskich i 200 automatów paczkowych. Do końca tego roku udostępnionych ma być już 500 automatów, które – jak zapowiada Orlen - znajdą się w każdym województwie. W kolejnych latach koncern planuje intensywną rozbudowę usługi tak, by do końca 2022 roku klienci mogli korzystać z 2000 automatów paczkowych na terenie całego kraju.

W czerwcu Orlen otworzył w Warszawie pierwszą placówkę sklepowo-gastronomiczną pod marką Orlen w Ruchu. Do końca roku spółka chce mieć 40 takich punktów w całym kraju oraz postawi 500 własnych automatów do odbioru paczek.

Z kim rywalizuje Orlen?

Obecnie w Polsce niekwestionowanym liderem w segmencie automatów paczkowych jest InPost. Na koniec czerwca do firmy należało w Polsce 13,3 tys. Paczkomatów, podczas gdy rok wcześniej było ich 8,7 tys. Natomiast w na początku września firma podała, że liczba Paczkomatów w naszym kraju przekroczyła już 14 tys.

W drugim kwartale br. każdy Paczkomat w Polsce miał średnio 141 skrytek, wobec 124 rok wcześniej (wynika to z faktu, że ostatnio stawiane były większe maszyny). Natomiast przychody z dostaw kurierskich w Polsce zwiększyły się w zeszłym półroczu o 23 proc. do 360 mln zł, a tylko w drugim kwartale - o 10 proc. do 185,6 mln zł. Liczba przesyłek dostarczonych tak w ciągu półrocza wzrosła o 24 proc. do 34,3 mln, a średni przychód z przesyłki zmalał z 8,14 do 7,69 zł.