SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Publiczne rozgłośnie reagują na stanowisko KRRiT. „Wprowadza w błąd opinię publiczną”

Likwidator Polskiego Radia i likwidatorzy 17 regionalnych rozgłośni publicznych w oświadczeniu podkreślili, że wyrażają „stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechniania przez KRRiT zmanipulowanych informacji, wprowadzających w błąd opinię publiczną”. Krajowa Rada od kilku miesięcy nie przekazuje większości nadawcom publicznym abonamentu rtv.

fot. materiały prasowe fot. materiały prasowe

W poniedziałek ruszyła wspólna kampania społeczna 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia. W specjalnych komunikatach we wszystkich województwach mieszkańcy mogą usłyszeć, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji od początku roku nie przekazuje rozgłośniom regionalnym należnego im abonamentu. Do kampanii dołączyło również Polskie Radio.

KRRiT zarzuca rozgłośniom publicznym fake newsy

W czwartek KRRiT - w apelu do rozgłośni regionalnych Polskiego Radia - wezwała "do zaprzestania rozpowszechniania fake newsów na antenach 17 regionalnych rozgłośni Polskiego Radia". "Członkowie KRRiT wyrażają stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechniania przez regionalne rozgłośnie publicznego radia zmanipulowanych informacji, wprowadzających w błąd opinię publiczną" - napisano.

- Likwidator Polskiego Radia i Likwidatorzy 17 Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia wyrażają stanowczy sprzeciw wobec rozpowszechniania przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji zmanipulowanych informacji, wprowadzających w błąd opinię publiczną - podkreślono w oświadczeniu likwidatora Polskiego Radia i likwidatorów 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia wobec zarzutu KRRiT o rozpowszechnianie fake newsów.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Autorzy oświadczenia zwrócili uwagę, że "Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego nie przekazuje spółkom należnego im abonamentu". -Przewodniczący Maciej Świrski kieruje kolejne transze do depozytów sądowych. To nie są fake newsy - zaznaczyli.

- Nie jest prawdą, że likwidatorzy mogą podjąć te pieniądze z depozytów sądowych - sądy odrzucają wnioski przewodniczącego KRRiT. Jak czytamy w licznych sądowych uzasadnieniach, np. w ostatnim uzasadnieniu Sądu Rejonowego Katowice-Wschód „Wnioskodawca (KRRiT) nie posiada zdolności sądowej ani procesowej”- czyli nie może wnioskować o depozyt - podkreśliła redaktorka naczelna i likwidatorka Radia Katowice Ewelina Kosałka-Passia.

W oświadczeniu przypomniano, że "jedynie dwa sądy w Polsce w Olsztynie i Poznaniu przyjęły pierwszy depozyt wysłany przez Macieja Świrskiego - kolejne wnioski depozytowe także w tych sądach zostały odrzucone przez kolejnych referendarzy sądowych". - Tylko jeden depozyt sądowy trafił na konto Radia Olsztyn w likwidacji - napisano.

- Do dziś z kolei Radio Poznań w likwidacji czeka na uprawomocnienie się decyzji sądu, w sprawie wypłaty depozytu - powiedział redaktor naczelny i likwidator Radia Poznań Piotr Michalak.

„Nieprawdą jest, że przewodniczący Świrski działa w interesie mediów publicznych”

Likwidator Polskiego Radia i likwidatorzy 17 regionalnych rozgłośni publicznych przypomnieli, że "w przypadku Radia Kraków i Radia Rzeszów Sąd wydał już cztery decyzje oddalające wnioski o depozyt składane przez przewodniczącego KRRiT. Z pozyskanych informacji wynika, że wbrew przepisom przewodniczący KRRiT najpierw przesyła pieniądze na konto sądu, a dopiero później składa wniosek o depozyt". Autorzy oświadczenia zaznaczyli, że "oddalając wnioski sąd podkreśla, że nie ma żadnych powodów, by te pieniądze nie trafiały bezpośrednio do spółek". - Z kolei sądy w Opolu, Wrocławiu, Łodzi i Koszalinie do dziś nie zajęły się wnioskami KRRiT - dodano.

CZYTAJ TEŻ: KRRiT wygrała z TVP w sądzie ws. blokowania wypłat abonamentu

- Nieprawdą zatem jest, że przewodniczący Świrski działa w interesie mediów publicznych - wręcz przeciwnie - przewodniczący Świrski zaskarża kolejne negatywne dla niego decyzje sądów np. w Krakowie, Rzeszowie, co wydłuża całą procedurę - podkreślono w oświadczeniu. Wskazano również, że "nie jest prawdą - co możemy przeczytać w oświadczeniu KRRiT, że „środki z abonamentu są jedynie uzupełnieniem kosztów nadawania, z przeznaczeniem wyłącznie na realizację misji publicznej”.

Likwidator Radia Łódź Jacek Grudzień wskazał, że "pieniądze z abonamentu zarówno w przypadku Polskiego Radia jak i 17-tu Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia są podstawą funkcjonowania niezbędną do wykonania misji publicznej". "Polskie Radio i Rozgłośnie regionalne zostały pozbawione pieniędzy na funkcjonowanie" - napisano w oświadczeniu.

Natomiast likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher podkreślił, że "Polskie Radio i 17 Rozgłośni Polskiego Radia nie rozpowszechniają fake newsów". - Informujemy naszych słuchaczy w specjalnych komunikatach, gdzie znajdują się pieniądze z abonamentu i kto blokuje przekazywanie tych środków. To nasz misyjny obowiązek. Po raz trzeci Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów odrzucił wniosek przewodniczącego KRRiT o złożenie depozytu, a przewodniczący nadal nie chce wypłacić należnemu Polskiemu Radiu abonamentu - zaznaczył.

Od początku roku kwota należna 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia z tytułu abonamentu i blokowana przez Macieja Świrskiego to 80 milionów złotych. Polskiemu Radiu przewodniczący KRRiT nie przelał od początku roku 70 milionów złotych.

CZYTAJ TEŻ: Przegrana Maciej Świrskiego. Radio ZET nie musi płacić kary

W związku z obecna sytuacją mediów publicznych autorzy oświadczenia zapraszają na konferencję prasową likwidatorów 17 Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia. Konferencja odbędzie się w Poznaniu w najbliższą środę. - Dokładne miejsce i godzinę podamy po weekendzie. Podczas konferencji odpowiemy na wszystkie Państwa pytania - napisali autorzy oświadczenia.

Dlaczego publiczni nadawcy są w likwidacji

19 grudnia 2023 r. Sejm podjął uchwałę "w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej", wzywającą Skarb Państwa do działań naprawczych. Dzień później resort kultury informował, że minister Bartłomiej Sienkiewicz, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i rady nadzorcze. Minister powołał nowe rady nadzorcze tych spółek, które powołały nowe zarządy.

23 grudnia 2023 r. prezydent Andrzej Duda poinformował, że zawetował przygotowaną przez nowy rząd ustawę okołobudżetową, która przewidywała m.in. środki dla mediów publicznych na następny rok. Jak uzasadnił prezydent, jego decyzja wiązała się z "rażącym łamaniem konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa" w mediach publicznych.

Po prezydenckim wecie, szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz 27 grudnia 2023 r. zdecydował o postawieniu TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Analogiczną decyzję minister kultury podjął 29 grudnia w stosunku do 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia.

7 lutego br. KRRiT zdecydowała w uchwale o tym, że środki z abonamentu RTV mają trafiać do depozytu sądowego. Uznała, że wypłata wpływów z abonamentu dla mediów publicznych nastąpi po prawomocnym orzeczeniu sądu rejestrowego ws. postawienia tych spółek w stan likwidacji. Według przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego, powodem zwłoki jest niejasna sytuacja prawna Polskiego Radia.

9 kwietnia likwidator spółki Daniel Gorgosz wystosował do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty wpływów z opłat abonamentowych w wysokości 141,78 mln zł wraz z odsetkami.

Z kolei 12 kwietnia Polskie Radio informowało, że do przewodniczącego KRRiT trafiło ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłat. Chodzi o blisko 73 mln zł wraz z odsetkami, które nie zostały wypłacone Polskiemu Radiu. Likwidator-redaktor naczelny Polskiego Radia Paweł Majcher informował niedawno, że Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów wszczęła śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego.

9 maja ówczesny szef resortu kultury Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że do Sejmu trafił wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego. Podczas konferencji prasowej wyjaśnił, że uzasadnienie tego wniosku liczy 50 stron. 23 maja posłowie koalicji rządzącej złożyli w Sejmie wstępny wniosek o postawienie szefa KRRiT Macieja Świrskiego przed Trybunał Stanu. Podpisało się pod nim 185 posłów.

Dołącz do dyskusji: Publiczne rozgłośnie reagują na stanowisko KRRiT. „Wprowadza w błąd opinię publiczną”

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
S1
Skoro są w likwidacji to zlikwidować. W ich miejsce powołać nowe. Oczywiście zgodnie z przepisami, tak aby KRRiTV mogła zgodnie z prawem przekazywać pieniądze z abonamentu. Proste.
22 14
odpowiedź
User
TS
Ale po co wydawać kasę na ten relikt o mizernej słuchalności? Skoro jest likwidacja, to trzeba najlepiej zaorać, a kasę przeznaczyć na onkologię. Gdyby zabrakło kiedyś tzw. misji publicznej, to ten fakt zostałby zauważony głównie przez rodziny i znajomych pracowników radia.
19 9
odpowiedź
User
Mysliwiecka 3/5/7
W błąd wprowadza nas Paweł Majcher twierdząc, że ,,pinidzy ni ma" dla pracowników, a tym czasem duża kasa idzie do mysikrólików z Wiertniczej, bo jego koleś - Julek jest im wdzięczny za przygarnięcie w czasach PiS-u.
15 9
odpowiedź