Prace nad budżetem Gdańska na 2013 rok
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz spotkał się z dyrektorami podległych sobie jednostek i wydziałów urzędu. Omówił założenia do budżetu na 2013 rok i propozycje, które szefowie poszczególnych podmiotów złożyli planując przyszłoroczne dochody i wydatki. Wydatki te o ponad 308 milionów zł przekroczyły możliwości finansowe Gdańska zawarte w Wieloletniej Prognozie Finansowej. W efekcie wszyscy jeszcze raz będą musieli zweryfikować plany finansowe. By budżet na 2013 rok mógł się zbilansować, należy o 171 mln zł ściąć plan wydatkowy.
- Niestety zaproponowane wydatki są poza możliwościami finansowymi miasta - podkreślał Paweł Adamowicz. - Musimy planować politykę finansową z uwzględnienie faktu, że przygotowywany budżet rzutuje nie tylko rok następny, ale na wiele kolejnych.
Paweł Adamowicz zapowiedział także, że 2013 rok to kolejny rok, w którym pracownicy samorządowi nie mogą spodziewać się podwyżek, a wydziały i jednostki Miasta nie powinny zwiększać zatrudnienia.
- Mamy kryzys. Gospodarka naszego miasta, rzecz jasna, jest ściśle powiązana z gospodarką Polski, Europy i Świata. Nie jesteśmy „samotną wyspą”. Trwające od wielu lat w Europie spowolnienie gospodarki dotyka i Gdańsk. Gorzej prosperująca gospodarka przynosi oczywiście mniejsze dochody podatkowe do budżetu państwa i budżetów poszczególnych samorządów – zaznaczał Paweł Adamowicz.
Dochody według złożonych propozycji miałyby e 2013 roku wynieść 2 620 608 461 zł. Najwyższy zastrzyk finansowy stanowią po stronie dochodowej:
• wpływy z podatków PIT, które wynoszą ponad 564 mln zł,
• subwencje z budżetu państwa ponad 419 mln zł,
• wpływy z podatków i opłat lokalnych 365 mln zł.
Z kolei zaproponowane wydatki to 2,9 mld zł. Ponad 1,9 mld zł stanowią wydatki bieżące. 961 mln zł to wydatki majątkowe.
Po stronie wydatków bieżących najwięcej pieniędzy pochłoną:
• Oświata i wychowanie oraz edukacyjna opieka wychowawcza 678,9 mln zł
• Transport i łączność (komunikacja miejska, remonty i utrzymanie dróg) 360 mln zł
• Opieka społeczna 225 mln zł.
Prezydent Paweł Adamowicz wyjaśniał zebranym, jak wyglądają mechanizmy konstruowania budżetu i dlaczego miasto będzie musiało szukać oszczędności.
- Zostawiając wydatki na tym poziomie stracilibyśmy płynność finansowa, a w efekcie możliwość zaciągania kredytów – podkreślał.
Są jednak sfery życia miasta, których cięcia nie tylko nie dotkną, ale wydatki wzrosną. Są to np. edukacja (o 28, 1 mln zł), czy wydatki Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie związane z realizacją ustawy ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (ok. 2,5 mln zł), czy wydatki związane z wykupem usług komunikacyjnych dla mieszkańców Gdańska (ok. 4,9 mln zł).
Po spotkaniu z prezydentem dyrektorzy jednostek jeszcze raz zweryfikują plany finansowe na 2013 rok. Ostateczny projekt budżetu miasta na nowy rok prezydent Gdańska złoży w Radzie Miasta w ustawowym terminie do 15 listopada.
Dołącz do dyskusji: Prace nad budżetem Gdańska na 2013 rok