SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Prezydent Poznania nie musi przepraszać TVP za „perfidnych propagandzistów” i „nienawistne materiały”

Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił pozew Telewizji Polskiej przeciwko prezydentowi tego miasta Jackowi Jaśkowiakowi. Publiczny nadawca żądał przeprosin i wpłaty 10 tys. zł na publiczny cel za słowa o „nienawistnych materiałach” i „perfidnych propagandzistach”, jakie Jaśkowiak wypowiedział o firmie tuż po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza. Wyrok nie jest prawomocny, TVP chce się od niego odwołać.

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania

Telewizja Polska wniosła pozew przeciwko Jackowi Jaśkowiakowi w lutym br. Chodziło o wypowiedzi prezydenta Poznania z mediami po śmierci Pawła Adamowicza, które ukazały się w poznańskiej mutacji „Gazety Wyborczej” oraz w lokalnej telewizji WTK.

- To są cztery lata przyzwolenia, to są cztery lata tak naprawdę wykorzystywania telewizji publicznej, radia publicznego - nie do krytyki określonych przeciwników politycznych, samorządowców - do ich opluwania, do tak naprawdę robienia z nich złoczyńców, pokazywania ich w świetle takim, a nie innym. To jest haniebne. To są również te działania, które były kierowane wobec Pawła Adamowicza, ale też wobec Jacka Karnowskiego - mówił wówczas Jacek Jaśkowiak. Według niego „prezydent Adamowicz przez cztery lata w Telewizji Gdańsk, ale również w telewizji TVP Info był szkalowany, a to podłoże właśnie doprowadziło do takich rzeczy - ja tutaj widzę bezpośredni związek”. Wobec dziennikarzy TVP i ich relacji zastosował takie określenia: „perfidni, chamscy propagandziści”, „nienawistne materiały”, „opluwanie” i „robienie złoczyńców” z niektórych szefów miast.

Biuro prasowe Telewizji Polskiej zapowiedziało wówczas rychły pozew, a Jacek Jaśkowiak nie wycofał się z tych stwierdzeń.

W minioną środę w Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbyła się pierwsza rozprawa w ramach procesu. Sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec już po 10 minutach zadecydowała, iż ma wystarczającą ilość materiału, by wydać wyrok. Nie doszło więc - jak donosi „Głos Wielkopolski” - do przesłuchania prezydenta miasta, o co wnosili prawnicy Jaśkowiaka.

Wyrok oddalający w całości pozew w sprawie zapadł w piątek. Sąd uznał, że Jacek Jaśkowiak nie przekroczył granic dopuszczalnej krytyki mieszczącej się w ramach konstytucyjnej wolności słowa.

- O ile strona powodowa wskazała, jakie dobro miało zostać naruszone, o tyle nie wykazała, że to dobre imię zostało naruszone. Nawet, gdyby uznać, że wypowiedź w jakiś sposób naruszyła dobre imię, to w ocenie sądu nie miało to charakteru bezprawności. Żeby dojść do takich wniosków nie było konieczne przeprowadzenie szerszego postępowania dowodowego - uzasadniała sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec. Sąd obarczył Telewizję Polską kosztami procesu, w wysokości 7 tys. zł.

TVP wytoczyła kilka procesów cywilnych i karnych za słowa po śmierci Adamowicza

Pod koniec maja Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił podobny pozew TVP skierowany przeciw Rzecznikowi Praw Obywatelskich Adamowi Bodnarowi. Powództwo dotyczyło wypowiedzi, w której Bodnar stwierdził, iż należy sprawdzić, czy na zabójcę Pawła Adamowicza mogło wpłynąć oglądanie TVP Info.

W marcu br. Telewizja Polska wytoczyła też proces Krzysztofowi Skibie, liderowi grupy rockowej Big Cyc. Poszło o jego wypowiedź: „Telewizja publiczna szczuła na prezydenta Adamowicza i oto mamy efekty”. Wobec Skiby nadawca skierował zarówno pozew cywilny, jak i prywatny akt oskarżenia z art. 212.

Na początku czerwca TVP złożyła prywatny akt oskarżenia przeciwko Wojciechowi Czuchnowskiemu z „Gazety Wyborczej” i Ewie Siedleckiej z „Polityki”, zarzucając im pomówienie. Chodzi o internetowe komentarze, w których dziennikarze także wskazywali programy TVP Info jako możliwą przyczynę zamachu na prezydenta Adamowicza.

Z kolei pod koniec czerwca warszawski Sąd Okręgowy uchylił marcową decyzję sądu pierwszej instancji w sprawie karnej, którą Telewizja Polska wytoczyła prof. Wojciechowi Sadurskiemu. Chodzi o wpis prawnika na Twitterze po śmierci Pawła Adamowicza. Sąd Okręgowy uznał, że sprawa ma wrócić do poprzedniej instancji.

Dołącz do dyskusji: Prezydent Poznania nie musi przepraszać TVP za „perfidnych propagandzistów” i „nienawistne materiały”

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
YKK
Nie trzeba przepraszać za kilka słów prawdy? Znaczy się reforma magistra sprawiedliwości jeszcze do końca nie zadziałała.
0 0
odpowiedź
User
walter
Dziwne. News sprzed paru dni, a w TVP jakoś o tym nie wspominali. A, gdy sąd w innej sprawie nakazał ponowne zbadanie sprawy to gadali o tym jakby co najmniej Jacek Kurski Nobla dostał.
0 0
odpowiedź
User
Biały Koń
Jasne, Adamowicz był kryształową postacią i informacje o jego kłopotach z prawem, to było "szczucie"... Na szczęście, wyrok nie jest prawomocny i prezydent Poznania będzie miał okazję uzasadnić swoje ujadanie przeciwko telewizji.
0 0
odpowiedź