SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Reporterzy sejmowi wrócili do normalnego trybu pracy. „Ograniczenia nakładane były w porozumieniu z nimi”

Po 15 miesiącach pandemicznych ograniczeń Sejm wraca do zwykłego trybu pracy. - Wracają więc także normalne zasady pracy reporterów sejmowych - mówi nam Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. Jednak jeszcze w środę wchodzący do budynku Sejmu dziennikarze byli rejestrowani, ze względu na nadzwyczajny tryb obrad.

Ograniczenia dla dziennikarzy wprowadzono w marcu 2020 roku. Wchodzący reporterzy musieli wypełniać oświadczenia, że w ciągu ostatnich 14 dni nie byli za granicą, pracownicy mediów mieli do swojej dyspozycji Salę Kolumnową i specjalny stolik dziennikarski. Respektowano wszystkie obostrzenia (żele do rąk, maseczki itp.), a każda redakcja - w zależności od wielkości - miała ustalony limit reporterów, których mogła przysłać na obrady. Przedstawicieli mediów wpuszczano za specjalnymi, rejestrowanymi przepustkami.

„Absolutnie wyjątkowe okoliczności”

Andrzej Grzegrzółka, dyrektor CIS, mówi nam, iż wszyscy w Sejmie mieli świadomość, że warunki te były uciążliwe. - Bez wątpienia w ciągu ostatnich miesięcy wiele osób mogło nie czuć się do końca komfortowo - zmiany organizacje były odczuwalne. Mam na myśli korespondentów sejmowych, funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej, pracowników Kancelarii Sejmu. Wszyscy jednak wiemy, że były to absolutnie nadzwyczajne okoliczności. W pandemicznym czasie podejmowane były decyzję wynikające bezpośrednio z bieżących okoliczność. W imię wyższej sprawy. Epidemia była taką sprawą; miejmy nadzieję, że czas przeszły jest w tym przypadku uzasadniony – podkreśla nasz rozmówca.

Wszyscy wracają do normalnej pracy

We wtorek marszałkini Sejmu, Elżbieta Witek, poinformowała, że parlamentarzyści wracają do normalnej pracy. - W związku z tym i dziennikarze będą już normalnie pracowali, według zasad sprzed marca 2020 roku - informuje Andrzej Grzegrzółka. Tej samej treści wpis zamieścił też na Twitterze. - Od środy nie obowiązują limity przy przyznawaniu akredytacji. Wstęp dziennikarzy odbywa się na podstawie stałych, okresowych i jednorazowych przepustek - napisał.

Ograniczenia były konsultowane

Grzegrzółka podkreśla, że wszelkie ograniczenia pracy reporterów były z nimi uprzednio konsultowane. - Na posiedzeniach Sejmu było zazwyczaj 50 – 80 osób reprezentujących wszystkie redakcje, które zwykle relacjonują prace Izby.

Jednak jeszcze w środę dziennikarze byli rejestrowani przy wejściu do Sejmu. – To był szczególny dzień: tajne posiedzenie Sejmu. Decyzją straży marszałkowskiej reporterzy więc wchodzili, ale byli jeszcze rejestrowani. Najpewniej ostatni raz – obiecuje Andrzej Grzegrzółka.

Grzegrzółka trafił do Kancelarii Sejmu jesienią 2016 roku. Wcześniej, od 2014 roku, wydawał serwisy informacyjne w Superstacji oraz pracował w TVP i „Polska The Times”.

Dołącz do dyskusji: Reporterzy sejmowi wrócili do normalnego trybu pracy. „Ograniczenia nakładane były w porozumieniu z nimi”

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl