Sąd: tekst promujący „Resortowe dzieci” narusza dobra Moniki Olejnik
Warszawski sąd częściowo przychylił się do wniosku Moniki Olejnik dotyczącego jej wizerunku na okładce książki „Resortowe dzieci”, orzekając że stwierdzenia z notki promującej publikację dotkliwie naruszają dobra osobiste dziennikarki, tworząc jej nieprawdziwy, wyjątkowo negatywny wizerunek.
W wydanych pod koniec ub.r. „Resortowych dzieciach” opisano związki Moniki Olejnik i jej ojca ze służbami PRL-owskimi, a zdjęcie dziennikarki znalazło się na okładce, razem z wizerunkami innych ludzi mediów: Adama Michnika, Zygmunta Solorza-Żaka, Jacka Żakowskiego, Tomasza Lisa, Janiny Paradowskiej, Jerzego Baczyńskiego i Roberta Kwiatkowskiego. Zdjęcie Żakowskiego zostało zaklejone już po kilku tygodniach, gdy po złożeniu pozwu przez dziennikarza sąd zakazał na rok publikacji tej książki z jego wizerunkiem (przeczytaj o tym więcej).
Monika Olejnik w styczniu na łamach „Newsweeka” ostro skrytykowała „Resortowe dzieci”, wytykając nieścisłe i nieprawdziwe informacje na jej temat. - Nigdy nie byłam w żadnej organizacji partyjnej - ani w PZPR, ani w ZSMP - a na okładce książki Doroty Kani i jej towarzyszy jestem w czerwonym krawacie. A ja tylko raz w życiu miałam na szyi czerwony krawat! - podkreśliła (więcej na ten temat).
Dziennikarka zapowiedziała pozwanie do sądu wydawcy książki, Frondę, zaznaczając, że jest w trakcie kilku sporów prawnych, dlatego „ten czeka w kolejce”.
Jak podała w środę Telewizja Republika, warszawski sąd rozpatrzył właśnie wniosek Moniki Olejnik o udzielenie zabezpieczenia przed wszczęciem postępowania, częściowo się do niego przychylając. Sąd zwrócił uwagę, że w materiałach promujących książkę, chociażby na jej tylnej okładce, znalazła się notka stwierdzająca m.in., że bohaterowie publikacji „szydzą z patriotyzmu, polskich tradycji i w ogóle z polskości”.
Według sądu takie stwierdzenie w połączeniu ze zdjęciem Moniki Olejnik na okładce „dotkliwie narusza jej dobra osobiste, tworząc nieprawdziwy i wyjątkowo negatywny jej obraz”. Jest to o tyle ważne, że Olejnik jest znaną dziennikarką, ocenianą jako wiarygodna, rzetelna i obiektywna.
Sąd nakazał na czas procesu usunięcie tego tekstu - ale tylko ze strony internetowej Frondy, a nie z okładki „Resortowych dzieci”. Po otrzymaniu uzasadnienia orzeczenia Monika Olejnik będzie mogła złożyć właściwy pozew.
Przypomnijmy, że w kwietniu dziennikarka pozwała tygodnik „W Sieci” za opublikowanie w grudniu ub.r. na okładce fotomontażu pokazującego ją u boku gen. Jaruzelskiego z tytułem: „Dzieci esbeków i ludzie PZPR rządzą w mediach” (przeczytaj więcej na ten temat).
Dołącz do dyskusji: Sąd: tekst promujący „Resortowe dzieci” narusza dobra Moniki Olejnik