Musk przegrał z „podszywkami”: z Twittera znika znacznik Blue

Nowy pakiet w ramach oferty subskrypcyjnej Blue to jedna z pierwszych zmian, które wprowadzono na Twitterze po przejęciu go przez Elona Muska. Płacąc 8 dolarów miesięcznie, użytkownik zyskiwał na profilu znacznik wskazujący, że konto jest autentyczne.

Musk zapowiadał, że to tylko jedna z korzyści dla posiadaczy takich kont, innymi będą m.in. publikowane przez nich treści będą wyświetlane u góry w wynikach wyszukiwania oraz na listach odpowiedzi i wzmianek przy wpisach, na platformie mają pojawić się też dłuższe treści wideo i opcja dodawania dłuższych tekstów jako załączników.

Elon Musk sprzedał akcje Tesli za 4 mld dolarów. Dalej jest najbogatszy na świecie

Miliarder tłumaczył, że usługa subskrypcyjna przyczyni się do zmarginalizowania na Twitterze treści nieprawdziwych i nienawistnych. Opcja za 8 dolarów miesięcznie pojawiła się wyłącznie w aplikacji na iOS w kilku krajach. W rozmowach z Wirtualnemedia.pl polscy dziennikarze i menedżerowie z branży marketingowe różnie oceniali nową funkcjonalność.

Twitter zalany przez fałszywe profile ze znacznikiem Blue

Rzeczywistość okazała się diametralnie inna od założeń. W ostatnich dniach na Twitterze niebieski znacznik pojawił się na wielu profilach podszywających się pod znane osoby i marki, m.in. należących do Elona Muska firm Tesla i SpaceX, Roblox i Nestle, a nawet samo oficjalne konto Twittera.

Elon Musk ostrzega pracowników Twittera przed "trudnymi czasami"

Can you imagine spending $44 billion to do this to yourself pic.twitter.com/REMzs0vT19

— Alanis King (@alanisnking) November 11, 2022

Koncern farmaceutyczny Eli Lilly and Company przeprosił za wpis na podszywającym się pod niego koncie (mającym niebieskie oznaczenie Blue), że insulina będzie darmowa. Mimo to kurs akcji spółki zmalał w piątek o 4,4 proc.

We apologize to those who have been served a misleading message from a fake Lilly account. Our official Twitter account is @LillyPad.

— Eli Lilly and Company (@LillyPad) November 10, 2022

W podobnej sytuacji znalazł się koncern zbrojeniowy Lockheed Martin - na fałszywym profilu (też ze znacznikiem Blue) zamieszczono wpis, jakoby firma wstrzymywała sprzedaż broni Arabii Saudyjskiej, USA i Izraelowi, aż do zakończenia postępowania wyjaśniającego w sprawie łamania praw człowieka.

Twitter Blue erased a few billion in market cap for Lockheed Martin pic.twitter.com/RsMBfRyhO1

— litquidity (@litcapital) November 11, 2022

Według ustaleń amerykańskich mediów kierownictwo Twittera zdecydowało się wstrzymać aktywowanie znacznika Blue przez kolejnych użytkowników. Koncern oficjalnie nie odniósł się do tej sprawy, m.in. dlatego że przeprowadzone tydzień temu zwolnienia mocno dotknęły także jego dział komunikacji z mediami.

„Konto oficjalne” pojawia się i znika

Władze Twittera kolejny raz zmieniły natomiast zdanie do darmowego znacznika „Konto oficjalne”, który w tym tygodniu pojawił się pod nazwami niektórych profili. - Otrzymają go konta instytucji rządowych, firm, partnerów biznesowych, najważniejszych podmiotów medialnych, wydawców i niektórych postaci publicznych. Nie będzie możliwości zakupu tego znacznika - zapowiedziała we wtorek Esther Crawford, szefowa nowy produktów w Twitterze.

Jednak w środę Elon Musk stwierdził na Twitterze, że „zabił” tę opcję, uzasadniając, że dużo lepszym rozwiązaniem jest niebieski znacznik dostępny w ramach usługi subskrypcyjnej Blue.

W piątek nastąpiła kolejna wolta. Na oficjalnym profilu Twitter Support podano, że aby walczyć z podszywaniem się, włączono znacznik „Oficjalne” na niektórych profilach. Tymczasem jeszcze w środę stwierdzono tam: „Obecnie nie dodajemy znacznika ‘Oficjalne’ na profilach, ale zamierzamy agresywnie ścigać podszywanie się i oszustwo”.

To combat impersonation, we’ve added an “Official” label to some accounts.

— Twitter Support (@TwitterSupport) November 11, 2022

Omnicom Group odradza reklamowanie się na Twitterze

Po przejęciu Twittera przez Muska i przeprowadzeniu zwolnień sięgających połowy łącznej liczby pracowników część globalnych koncernów (m.in. Volkswagen Group, General Motors, United Airlines, Mondelez, General Mills) wstrzymała działania reklamowe na platformie, to samo radziły swoim klientom niektóre holdingi marketingowe (m.in. Mediabrands).

W piątek do tej grupy dołączył koncern marketingowy Omnicom Group, do którego należą m.in. agencje reklamowe DDB i BDDO oraz agencja mediowa OMD (wszystkie są obecnie w Polsce).

- Wydaje się, że zdolności Twittera do utrzymania poprzedniego poziomu wskaźników bezpieczeństwa i efektywności obecnie się załamały - napisał Omnicom Group w komunikacie dla klientów ujawnionym przez serwis The Verge. Koncern zaznaczył, że jego zdaniem jest mało prawdopodobne, żeby skutkowało to „środowiskiem znacząco wyższego ryzyka dla reklamodawców”, ale „ryzyko, że zostanie się skojarzonym z niebezpiecznymi treściami, może wzrosnąć i powinno być brane pod uwagę przy decydowaniu się na korzystanie z tej platformy” (czyli Twittera - przyp. red.)

Branżę marketingową starał się uspokoić Elon Musk: podczas środowej telekonferencji z jej przedstawicielami branży marketingowej zapewnił, że na Twitterze zmarginalizowany zostanie spam, a platforma ma być źródłem ciekawych i rozrywkowych treści.

Ponad tydzień temu Musk przyznał we wpisie twitterowym, że platforma zanotowała ostatnio ogromny spadek przychodów reklamowych (stanowią one ponad 90 proc. jej łącznych wpływów). Winą obciążył za to „grupy aktywistów wywierających presję na reklamodawców”, zarzucając im, że „próbują zniszczyć wolność słowa w Ameryce”. Zwrócił uwagę, że nie wprowadzono ostatnio żadnych zmian w zakresie moderacji treści na Twitterze.

Odwiedzalność Twittera 20 proc. w górę

Według serwisu The Verge wewnętrzne dane wskazują, że liczba codziennych użytkowników platformy w ostatnich dniach zwiększyła się globalnie o 20 proc., a tylko w USA dynamika była jeszcze większa.

- Korzystanie z Twittera jest rekordowo wysokie lol - stwierdził Elon Musk we wtorek. - Mam tylko nadzieję, że serwery się nie stopią! - dodał.

I just hope the servers don’t melt!

— Elon Musk (@elonmusk) November 8, 2022

W drugim kwartale br. przychody Twittera zmalały o 1 proc. do 1,18 mld dolarów, mimo wzrostu liczby użytkowników platformy o 16,6 proc. do 237,8 mln.