SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wchodzi w życie unijny akt o usługach cyfrowych. Będziemy lepiej chronieni przed nielegalnymi treściami

W sobotę zacznie obowiązywać unijny akt o usługach cyfrowych (DSA), przełomowy zbiór przepisów UE, dzięki któremu użytkownicy internetu w Unii Europejskiej będą lepiej chronieni przed nielegalnymi treściami, a ich prawa będą ściślej przestrzegane w sieci.

fot. Shutterstock.comfot. Shutterstock.com

Nowe przepisy zakładają m.in., że użytkownicy będą mogli łatwo zgłaszać nielegalne treści, a "platformy będą musiały przetwarzać takie zgłoszenia z należytą starannością"; reklamy nie będą wyświetlane na podstawie wrażliwych danych użytkownika (takich jak pochodzenie etniczne, poglądy polityczne lub orientacja seksualna); serwisy będą musiały zapewnić małoletnim wysoki poziom prywatności, ochrony i bezpieczeństwa.

Zmiany w reklamie

Nie będzie dozwolona reklama ukierunkowana i oparta na profilowaniu dzieci; platformy i wyszukiwarki muszą przeciwdziałać ryzyku związanemu z rozpowszechnianiem nielegalnych treści w internecie oraz ich negatywnym skutkom dla wolności wypowiedzi i informacji; platformy muszą też analizować konkretne zagrożenia i wprowadzać środki ograniczające ryzyko – na przykład dotyczące dezinformacji.

Serwisy będą musiały zapewnić użytkownikom informacje na temat reklam, np. dlaczego są im wyświetlane i kto za nie zapłacił.

Jeśli dana platforma usunie treści danego użytkownika, czy zawiesi jego konto, będzie musiała go poinformować dlaczego podjęto taką decyzję i przesłać uzasadnienie do bazy danych DSA Transparency. Użytkownicy będą mieli w każdym przypadku dostęp do mechanizmu składania skarg, w ramach którego mogą kwestionować decyzje dotyczące moderowania treści.

Kto musi wprowadzić zmiany

Lista podmiotów, która mają się zastosować do DSA obejmuje platformy internetowe i duże wyszukiwarki internetowe, jak Alibaba AliExpress, Amazon Store, Apple AppStore, Booking.com, Facebook, Google Play, Google Maps, Google Shopping, Instagram, LinkedIn, Pinterest, Snapchat, TikTok, X (Twitter), Wikipedia, YouTube, Zalando, a także Bing i Google Search.

Przepisom DSA nie podlegają małe firmy i mikroprzedsiębiorstwa zatrudniających mniej niż 50 pracowników i osiągające roczny obrót poniżej 10 mln euro.

Oprócz platform internetowych DSA ma również zastosowanie do usług hostingowych (np. usług w chmurze lub systemów nazw domen, które łączą użytkowników z żądanymi adresami stron internetowych), a także do pośredników internetowych (np. dostawców usług internetowych lub domen).

DSA "stosuje się do wszystkich usług cyfrowych, które łączą konsumentów z towarami, usługami lub treściami". Ustanowione w nim nowe, kompleksowe obowiązki platform internetowych mają "ograniczać szkodliwe zjawiska i przeciwdziałać zagrożeniom w internecie" oraz "zapewnić nowe możliwości ochrony użytkowników, a przedsiębiorstwom zagwarantować pewność prawa na całym jednolitym rynku".

W przypadku niewywiązania się z nałożonych obowiązków koncernom grozi kara nawet do 6 proc. ich rocznych obrotów handlowych.

Krytycy aktu obawiają się, że może on zostać użyty do cenzurowania treści w internecie pod pretekstem walki z "mową nienawiści" i dezinformacją.

Dołącz do dyskusji: Wchodzi w życie unijny akt o usługach cyfrowych. Będziemy lepiej chronieni przed nielegalnymi treściami

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
janmaria
"Będziemy lepiej chronieni przed nielegalnymi treściami" - ładny synonim cenzury
odpowiedź
User
PK
Co to są nielegalne treści? Jakaś nowomowa, które nie zwiastuje nic dobrego.
odpowiedź
User
asa
Czyli jeszcze więcej urzędasów.
odpowiedź