Producent słodyczy Wawel podwoił wydatki marketingowe, 22 proc. sprzedaży trafia do Biedronki

Marketing to trzecia pod względem wielkości kategoria kosztów firmy Wawel. Producent zdecydowanie najwięcej wydaje na zużycie materiałów i energii - te nakłady zmalały z 305,26 mln zł w 2017 roku do 286,88 mln zł w ub.r. Natomiast wydatki na wynagrodzenia wzrosły w skali roku z 60,18 do 65,11 mln zł, a na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze - z 11,63 do 12,93 mln zł.

Natomiast nakłady marketingowe zwiększyły się aż o 92,6 proc. - z 16,67 do 32,11 mln zł. Jesienią 2017 roku producent ujednolicił komunikację reklamową swoich słodyczy Mieszanka Krakowska, Malaga, Tiki Taki, Kasztanki oraz Fresh & Fruity, wprowadzając hasło „Czujesz się dobrze, czynisz dobrze”. Jednocześnie zaczęła akcję społeczno-konsumencką „Serce rośnie” z udziałem Ewy Błaszczyk, Anny Dymnej, ks. Jacka Stryczka i Jana Meli.

W połowie ub.r. wprowadziła do sprzedaży żelki Jak Smok, jej produkty były też promowane w cyklu wakacyjnych eventów. Jesienią ruszyła z internetową kampanią „Robimy to dobrze. Z Dobrych Składników” skierowaną do młodych odbiorców, a od stycznia br. reklamuje autorskie moduły sklepowe Wolność Wyboru.

W ub.r. 57 proc. sprzedaży produktów firmy (w ujęciu kwotowym) trafiło do sieci handlowych, 31 proc. - do kanału hurtowego, a 10 proc. - na eksport.

W sprawozdaniu finansowym wyliczono, że Wawel sprzedaje swoje słodycze do prawie wszystkich czołowych sieci sklepów, m.in. Tesco, Carrefoura, Makro Cash and Carry, Auchan i Biedronki. Zdecydowanie największy udział w przychodach producenta - 22,1 proc. - w ub.r. miała ta ostatnia sieć.

Wiodącą pozycję w sprzedaży grup asortymentowych Wawel S.A. zajmują: czekolada nadziewana, cukierki w czekoladzie i karmelki.

„Niepewność wskutek ograniczenia handlu w niedziele”

W liście do akcjonariuszy Dariusz Orłowski, prezes firmy Wawel, stwierdził, że w ub.r. dalej widoczne były wcześniejsze trendy rynkowe. - Obserwowaliśmy dalsze zmiany struktury handlu detalicznego, a więc zwiększenie udziału dyskontów, zmniejszenie liczby sklepów w tzw. handlu tradycyjnym, wzrost znaczenia kanału convenience oraz dalsze problemy hipermarketów, które próbują utrzymać zdobytą wcześniej pozycję rynkową - wyliczył.

- Wszystkie te zmiany, w kontekście pozycji marki Wawel na rynku krajowym, wymuszają wiele korekt strategii, zarówno w obszarze produktowym, dystrybucyjnym jak i komunikacyjnym. Dużo zostało już zrobione w latach poprzednich - zaznaczył Orłowski. - Bieżący rok będzie w znacznej mierze kontynuacją tych działań, gdyż w naszej opinii daleko jeszcze do stabilizacji struktury handlu detalicznego na polskim rynku. Dodatkowy czynnik niepewności wnoszą regulacje dotyczące ograniczeń handlu w niedziele, które w sposób istotny wpływają na dynamikę rozwoju sprzedaży detalicznej - skomentował.

Mali sklepikarze chcą od premiera Morawieckiego wycofania się z ograniczeń handlu w niedzielę

Prezes spółki Wawel zwrócił też uwagę na coraz ostrzejszą konkurencję wśród producentów słodyczy, z także wchodzenie na nasz rynek nowych podmiotów spoza Unii Europejskiej. - . Jest to z jednej strony potwierdzenie siły rynku, a z drugiej - ciągle dużej jego zmienności. I również w tym obszarze nie zapowiada się na szybkie zakończenie wspomnianych procesów. Wartość rynku uległa nieznacznym zmianom. Charakterystyczne jest pojawianie się nowych kategorii produktów, które coraz częściej zajmują znaczące powierzchnie półek - opisał.

- Marka Wawel jest aktywna w tych segmentach, w szczególności poprzez działania o charakterze jakościowym, tj. realizowany w bardzo szerokim zakresie program „Dobre Składniki”, który polega na ciągłej analizie naszych receptur przy udziale ekspertów zewnętrznych. Zaznaczamy też swoją obecność dostosowując nasze produkty do oczekiwań klientów poszukujących wartości dodanej. Tradycyjne kategorie produktowe pozostają stabilne - podkreślił Dariusz Orłowski.

Wpływy i zysk w dół

W ub.r. przychody sprzedażowe firmy Wawel zmalały o 1,3 proc. do 559,16 mln zł. Przychody ze sprzedaży w kraju spadły o 1 proc. do 499,06 mln zł, a z eksportu - o 3,7 proc. do 60,1 mln zł.

Wpływy sprzedażowe z wyrobów czekoladowych wyniosły 452,45 mln zł (0,7 proc. mniej niż w 2017 roku), z pozostałych wyrobów i usług - 91,33 mln zł (1,7 proc. w dół), a z towarów i materiałów - 15,38 mln zł (13,8 proc. w dół).

Zysk brutto ze sprzedaży zwiększył się w skali roku z 200,28 do 211,43 mln zł, a pozostałe parametry dotyczące zysku zmalały: zysk operacyjny z 97,49 do 94,37 mln zł, zysku brutto - ze 104,56 do 95,86 mln zł, a zysk netto - ze 113,32 do 77,25 mln zł.