Za 10 lat głównym kanałem dostępu do banku będzie aplikacja mobilna
Dla większości Polaków bankowe aplikacje mobilne będą za 10 lat ważnym centrum usług nie tylko bankowych. Zdaniem ponad 90 proc. badanych, w 2028 roku kupowanie biletów, funduszy inwestycyjnych i ubezpieczeń, płacenie za buty czy wypożyczenie roweru będzie w mobilnym banku oczywistością - wynika z badania IBRIS.
40 proc. Polaków twierdzi, że za 10 lat będzie korzystało z bankowości mobilnej codziennie lub prawie codziennie, natomiast z bankowości internetowej, na komputerach i laptopach - 32 proc. (teraz bardziej popularne jest bankowanie na urządzeniach stacjonarnych).
Za 10 lat znacznie zmniejszy się odsetek osób, które w ogóle nie korzystają z bankowości mobilnej. Dziś 36 proc. deklaruje, że nigdy z niej nie korzystało, a w odniesieniu do 2028 r. taką deklarację złożyło 14 proc.
Obecnie to kobiety chętniej niż mężczyźni korzystają z bankowości mobilnej codziennie lub prawie codziennie (23 proc. vs. 19 proc.). W deklaracjach dotyczących 2028 r. sytuacja ulega zmianie - 44 proc. mężczyzn i 30 proc. kobiet twierdzi, że będzie korzystać z bankowości mobilnej na co dzień.
Blisko 80 proc. Polaków sądzi, że w 2028 roku będzie brała kredyt lub zakładała lokatę za pomocą aplikacji mobilnej lub w bankomacie.
Możliwość mobilnego zakupu funduszy inwestycyjnych w 2028 roku przewiduje ponad 87 proc. badanych, a ubezpieczeń komunikacyjnych - 92 proc. Obecnie jest to odpowiednio 68 proc. i 63 proc badanych.
Wyniki rozkładają się podobnie również w przypadku zakupu w aplikacji bankowej ubezpieczeń turystycznych. O ile w tym roku uznaje to za możliwe 68 proc., o tyle w perspektywie 10 lat sądzi tak prawie 90 proc. respondentów.
Prawie wszyscy badani (ponad 90 proc.) są przekonani, że w ciągu 10 lat takie usługi jak doładowanie telefonu, płacenie za parking, bilety autobusowe, wypożyczenie roweru, samochodu czy autostradę będzie w bankowej aplikacji jak najbardziej możliwe.
Również zakup biletów kolejowych/autokarowych i lotniczych w ten sposób będzie w 2028 roku możliwy odpowiednio dla ponad 87 proc. i 89 proc. badanych.
84 proc. respondentów przewiduje, że będzie zamawiać w aplikacji bankowej jedzenie. 77 proc. badanych uważa, że w 2028 roku będzie kupowała przy użyciu aplikacji bankowej ubrania, co więcej aplikacja podpowie im gdzie kupić taniej i lepiej (takie ułatwienie przewiduje ponad 78 proc. badanych).
Jeśli chodzi o zakup pralek, lodówek, telewizorów, samochodów, a nawet mieszkań, blisko 80 proc. sądzi, że będzie to możliwe w niedalekiej przyszłości. Widać tu wyraźny przyrost pozytywnych opinii w perspektywie 10 lat – dostęp do tych zakupów w tym roku prognozuje 55 proc. respondentów.
Prawie ośmiu na dziesięciu pytanych nie wiedziało jakie jeszcze sprawy chcieliby załatwić za pomocą aplikacji. Wśród odpowiedzi pojawiały się sporadycznie: aktualizacja lub wymiana dowodu osobistego, możliwość zaciągnięcia kredytu i zapisu do lekarzy. Niecałe 12 proc. wskazało, że nie chciałoby załatwiać większej ilości spraw niż już wymienione.
Z kolei na pytanie "Czym najchętniej płaciłby pan/pani w sklepie za 10 lat?", 15,6 proc. odpowiada, że telefonem, a 15,2 proc. że Blikiem, podczas gdy gotówką chciałoby płacić 13 proc.
Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS na zlecenie Banku Millennium, w dniach 27 listopada – 1 grudnia 2017 r., techniką CATI, na reprezentatywnej, 1000-osobowej, ogólnopolskiej próbie Polaków w wieku 18 do 60 lat, deklarujących posiadanie konta bankowego.
Dołącz do dyskusji: Za 10 lat głównym kanałem dostępu do banku będzie aplikacja mobilna