Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2011-09-06

A A A POLEĆ DRUKUJ

30 proc. Polaków narażonych jest na hałas. Jak z nim wa

150x110
Polska przeżywa boom budowlany. Liczne inwestycje to nie tylko plusy w postaci nowych dróg, mostów, chodników i budynków, ale także wzrost obecności niebezpiecznego dla zdrowia czynnika – hałasu. Jak pogodzić konieczność modernizacji ze zdrowiem? Odpowiedzią mogą być ciche technologie budowlane.

Hałas, jako dźwięk niepożądany lub szkodliwy dla zdrowia ludzkiego, uznany został za zanieczyszczenie środowiska. Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Środowiska jego poziom nie może przekraczać 55 dB(A) w ciągu dnia i 45 dB(A) w nocy. Takie poziomy dotyczą tzw. strefy śródmiejskiej miast powyżej 100 tys. mieszkańców, w których występują zwarta zabudowa mieszkaniowa.

Ministerstwo szacuje tymczasem, że ok. 30 proc. Polaków narażonych jest na ponadnormatywny poziom hałasu w czasie dnia. Co przekłada się nie tylko na zmniejszenie sprawności oraz wydajności nauki i pracy, pojawienie się większej nerwowości i ataków agresji, ale również większe ryzyko głuchoty i wystąpienia zawałów, podwyższenie ciśnienia krwi, pojawianie się bezsenności i bólów głowy. Niebezpieczeństwo to wzrasta zwłaszcza, gdy w okolicy prowadzone są prace remontowe.

– Sprzęt ciężki emituje hałas o sile ok. 85 dB(A), młot pneumatyczny ok. 110 dB(A), a szeroko stosowane tarcze diamentowe do cięcia materiałów budowlanych aż 115 dB(A). To tyle co dźwięk samolotu silnika samolotu odrzutowego na wolnych obrotach – tłumaczy Leszek Marek przedstawiciel Saint-Gabain Abrasives, producenta narzędzi budowlanych. – Dlatego firmom realizującym remonty trudno jest dotrzymać norm wyznaczonych przez Ministerstwo, które są jeszcze bardziej restrykcyjne jeśli budowa odbywa się w okolicy szkoły lub szpitala – dodaje.

Wyjściem z sytuacji mogą być rozwiązanie technologiczne obniżające poziom hałasu. – Jednym ze sposobów walki z hałasem jest jego ograniczenie u źródła powstania – mówi Leszek Marek z Saint-Gobain Abrasives. – Nam udało się mocno ograniczyć poziom dźwięku emitowany przez tarcze diamentowe powszechnie stosowane w budownictwie. Produkowana przez nas tarcza Norton Silencio zbudowana jest w sposób, który powoduje, że całkowity hałas zredukowany jest aż o 15 dB(A), a specyficzne pasma częstotliwości nawet o 25 dB(A) – dodaje.

Urządzenia pracujące ze standardowymi tarczami diamentowymi generują przeciętnie hałas o poziomie 115dB(A). Inżynierowie Saint-Gobain Abrasives opracowali nowy specjalny chłonny materiał, który stosuje się w cichych tarczach Norton Silencio. Zastępuje on miedź stosowaną dotychczas w wielowarstwowym stalowym dysku.
Dzięki swoim cechom izolacyjnym materiał znacznie obniża drgania obu stalowych połówek dysku tarczy, które są jednym z powodów powstawania hałasu podczas pracy. Budowa tarczy Silencio pozwala na eliminację tzw. „efektu gwizdu”, który powstaje, gdy powietrze przepływa pomiędzy jej elementami. Długotrwały „gwizd” staje się bardzo uciążliwy dla użytkownika i otoczenia. Dlatego wyeliminowanie przerw pomiędzy elementami powoduje znaczny spadek emisji dokuczliwego hałasu.

Tego typu technologie mogą być wykorzystywane w miejscach, gdzie hałas może być szczególnie uciążliwy, a nawet groźny dla otoczenia i pracowników. Ich zastosowanie często nie powoduje zwiększenia kosztów ani dodatkowych problemów w realizacji prac. Pomaga natomiast chronić, coś co ciężko przeliczać na pieniądze – zdrowie ludzi.





Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS