Ryzyka geopolityczne, zmiany napędzane przez cyfrową transformację, reforma audytu oraz ryzyka podatkowe to najważniejsze kwestie, które zarządy powinny wziąć pod uwagę przy realizowaniu zadań w 2017 roku. W swoich codziennych działaniach, zarządzający muszą także uwzględniać zgodność z regulacjami, wdrożyć strategię CSR, ulepszyć ład korporacyjny i zadbać o odpowiednie zarządzanie talentami – wynika z analizy EY „Agenda zarządów 2017. Priorytety zarządów i komitetów audytu w Europie”.
Zmieniający się rynek, spowolniony wzrost gospodarczy czy konkurencja ze strony nowych graczy sprawiły, że ubiegły rok był trudny dla europejskich przedsiębiorstw. W 2017 roku wyzwań wcale nie ubędzie. Według ekspertów EY, zarządy oraz komitety audytu muszą wziąć pod uwagę 8 kluczowych obszarów, które pozwolą na lepsze sformułowanie priorytetów.
Ryzyko geopolityczne
Czynniki geopolityczne zawsze miały wpływ na funkcjonowanie gospodarki. Jednak postępująca globalizacja powoduje obecnie, że problemy jednego regionu świata wpływają na pozostałe dużo szybciej niż kiedyś. Według Światowego Forum Ekonomicznego, w ciągu najbliższych miesięcy 3 spośród 5 najważniejszych źródeł ryzyka będzie związanych ze zmieniającą się sytuacją geopolityczną. Należą do nich: kryzysy wewnątrzpaństwowe, konflikty międzynarodowe a także błędy polityków poszczególnych krajów.
Brexit i włoskie referendum konstytucyjne pokazują, że decyzje podejmowane przez poszczególne kraje wpływają na wszystkich członków Unii Europejskiej, która nie potrafiła w ostatnim czasie poradzić sobie z poważnymi problemami, jak np. kryzys uchodźców.
- Coraz trudniej jest przewidzieć potencjalne konsekwencje gospodarcze związane z poszczególnymi źródłami ryzyka geopolitycznego. A mogą mieć one wpływ na wszystkie aspekty działalności przedsiębiorstw: modele biznesowe, sprzedaż czy kształt łańcuchów dostaw. Obecnie można oczekiwać dwóch rzeczy, po pierwsze, w najbliższych miesiącach będzie utrzymywał się podwyższony poziom niepewności związanej z czynnikami geopolitycznymi. Po drugie, rola Chin w światowej gospodarce będzie nadal szybko rosła – szczególnie biorąc pod uwagę wyniki wyborów prezydenckich w USA - mówi dr Marek Rozkrut, Partner i Główny Ekonomista EY.
Cyfrowa transformacja
Cyfryzacja, nazywana Czwartą Rewolucją Przemysłową, spowodowała gwałtowny wzrost sposobów komunikacji oraz ilości danych. Sztuczna inteligencja, powszechny dostęp do internetu, technologie 3D, analiza predykcyjna i łańcuchy bloków (ang. blockchain) rewolucjonizują sektory gospodarki. Jednocześnie zmienia się postawa konsumentów, którzy czują się silniejsi mając dostęp do informacji oraz mediów społecznościowych.
Jednym z wyzwań związanych z cyfryzacją jest zabezpieczenie istniejącego poziomu przychodów i generowanie nowych. Zarządy muszą odpowiedzieć na pytanie: czy jest to możliwe w ramach obecnej struktury. A jeśli nie - jakie kulturowe, strategiczne, organizacyjne i technologiczne zmiany są konieczne.
- Najważniejszy jest czas. Rewolucja cyfrowa, jak każda inna, ma gwałtowny przebieg. Członkowie zarządów muszą mieć świadomość, że nawet jeżeli ich branży jeszcze nie dotknęła, ewentualnych opóźnień nie da się nadrobić. Dlatego już teraz trzeba dostosowywać modele biznesowe do możliwości oferowanych przez technologie cyfrowe - mówi Tomasz Kibil, Dyrektor w Dziale Doradztwa Biznesowego EY. - Cyfryzacja to nie tylko nowe możliwości, ale i nowe ryzyka. Wśród najistotniejszych można wymienić niebezpieczeństwo związane z paraliżem działalności poprzez ataki typu denial-of-service, podważanie wiarygodności czy manipulowanie zachowaniami klientów poprzez sieci społecznościowe czy zagrożenie bezpieczeństwa danych. Każda organizacja powinna mieć zidentyfikowane kluczowe zasoby i informacje, tak, aby nakłady inwestycyjne związane z bezpieczeństwem, były nakierowane tam, gdzie jest największe ryzyko. Bezpieczeństwo systemów to podstawa przetrwania każdej organizacji – dodaje Kazimierz Klonecki, Partner w Dziale Doradztwa Biznesowego EY.
Reforma audytu
W czerwcu 2016 roku weszła w życie unijna Dyrektywa 2014/56/EU oraz Rozporządzenie 537/2014. Nowe przepisy przewidują wprowadzenie obowiązkowej rotacji audytorów co 10 lat. Wymuszają także zmianę lokalnego prawodawstaw. Polski projekt nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach jest o wiele bardziej restrykcyjny niż Dyrektywa i zakłada rotację audytorów co 5 lat.
- Polska byłaby jedynym państwem wprowadzającym tak krótki, maksymalny okres świadczenia usług. Dajmy możliwość doboru audytora radzie nadzorczej czy też Walnemu Zgromadzeniu i nie wprowadzajmy nadregulacji, która w wielu sytuacjach ważnych dla badanych jednostek, np. emisji akcji czy obligacji, nie pozwoli w danym momencie na wybór najbardziej odpowiedniego audytora wyłącznie z powodu restrykcyjnych przepisów – stwierdza Jacek Hryniuk, Partner Zarządzający, Dział Audytu, EY.
Unijne przepisy wprowadzają także ograniczenia w świadczeniu usług nieaudytowych, wprowadzając m.in. konieczność uzyskania zgody komitetu audytu. Dodatkowo określają maksymalną wysokość wynagrodzenia - nie więcej niż 70% średniego wynagrodzenia za badanie sprawozdań finansowych. Polski projekt idzie dalej - wymaga zgody całej rady nadzorczej, a wynagrodzenie ustawia na poziomie 50%.
- Taka nadregulacja wpłynęłaby na ograniczenie konkurencji na rynku usług doradczych, a tym samym odbiłaby się negatywnie na jakości i dostępności kosztów usług doradczych, nie mówiąc już o wzroście cen za nie - dodaje Jacek Hryniuk.
Polska chce także wprowadzić obowiązek wspólnego badania sprawozdań finansowych przez dwóch audytorów. Jacek Hryniuk zwraca uwagę, że w Europie stosuje to jedynie Francja oraz Bułgaria. - Pozostałe kraje UE uznały, iż obowiązkowy, wspólny audyt to więcej ryzyka niż korzyści i nie przyjęły takich rozwiązań. W dodatku nie ma żadnych standardów, którymi mieliby kierować się biegli prowadzący wspólne badanie - dodaje.
Wszystkie te zmiany dotyczą jednostek zainteresowania publicznego, które będą musiały - jeśli do tej pory nie miały - powołać komitety audytu.
Ryzyka podatkowe
Coraz większym wyzwaniem staje się zgodność z prawem podatkowym oraz z inicjatywami OECD, UE czy poszczególnych państw, zwłaszcza w zakresie transferu zysków. Kwestie podatkowe są także przedmiotem rosnącego zainteresowania opinii publicznej.
Najważniejszym wyzwaniem dla zarządów jest BEPS, czyli erozja podstawy opodatkowania i przerzucanie zysków. Polega na celowym pomniejszaniu podstawy opodatkowania i przesuwaniu dochodów do kraju o niższych lub zerowych stawkach podatkowych. Projekt regulacji przewiduje, że międzynarodowe firmy mające minimum 750 milionów EUR obrotu będą musiały tworzyć raporty finansowe na temat swoich spółek w każdym kraju, w którym operują. Raporty mają być udostępniane miejscowym władzom skarbowym, a UE chce, by były również publikowane w internecie.
Unia chce także ograniczenia podatkowej konkurencji między państwami. Od zeszłego roku kraje członkowskie muszą wymieniać się informacjami o zawartych umowach i/lub ugodach podatkowych z organizacjami, ponieważ Komisja Europejska sprawdza, czy nie jest to ukryta, niedozwolona pomoc publiczna.
- W tych warunkach udział zarządów w kształtowaniu polityki podatkowej grupy, wynikającej z niej alokacji dochodów oraz w kontroli związanego z nią ryzyka musi być większy niż do tej pory. Niezbędne jest wdrożenie odpowiednich procesów komunikacji, dzięki którym decyzje podatkowe podejmowane na poziomie grupy będą w zgodzie z regulacjami i wymogami każdego kraju. Zwłaszcza, że wymagania dotyczące przejrzystości polityki podatkowej nie będą malały, a regulacje i kontrole będą coraz ostrzejsze - mówi Aneta Błażejewska-Gaczyńska, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.
Zgodność z regulacjami
W powszechnym rozumieniu zgodność z regulacjami to zgodność z przepisami prawa, wewnętrznymi politykami, publicznie podjętymi zobowiązaniami oraz zapisami wynikającymi z zawartych umów. Największym ryzykiem jest więc korupcja, monopol oraz konkurencja. Ochrona danych i bezpieczeństwo to kolejne ryzyka.
- Zachowania sprzeczne z regulacjami mogą być wyjątkowo szkodliwe. Śledztwa negatywnie wpływają na codzienne funkcjonowanie biznesu, spada zaufanie do zarządu i funkcji kontrolnych w firmie. Mogą też oznaczać wysokie kary finansowe i utratę reputacji - mówi Mariusz Witalis, Partner w Zespole Zarządzania Ryzykiem Nadużyć EY.
Aktywne zarządzanie ryzykiem wymaga wdrożenia systemu zarządzania zgodnością - CMS. Pozwala nie tylko zapobiegać nadużyciom, ale także rozwiązywać już istniejące problemy. CMS zmniejsza ryzyko i łączy zapobieganie nieprawidłowościom z wartościami firmy. To daje zrównoważoną przewagę konkurencyjną.
- Nie wolno zapominać o zmianach oraz o nowych przepisach. W tym roku wchodzi w życie czwarta już Dyrektywa o zapobieganiu praniu pieniędzy, a także Dyrektywa o audycie i niefinansowych informacjach ujawnianych w sprawozdaniach. Organizacje muszą mieć systemy, struktury, ludzi, procesy oraz jednostki kontrolne, które będą efektywnie zapobiegać nadużyciom i wykrywać zachowania niezgodne z regulacjami - dodaje Mariusz Witalis.
Zarządzanie talentami
Każdy zarząd organizacji powinien składać się z osób posiadających odpowiednią wiedzę, doświadczenie i umiejętności do pełnienia tej funkcji. Zarząd przedsiębiorstwa ogrywa kluczową rolę nie tylko w przeprowadzaniu rekrutacji i zatrzymaniu w firmie doświadczonych menedżerów, ale także we wdrażaniu polityk szkoleniowych na każdym poziomie organizacji.
- Jednym z największych wyzwań jest jednak zapewnienie sukcesji prezesa i dyrektora finansowego. Przygotowanie planu sukcesji jest niezwykle ważne, ponieważ pozwala uniknąć ryzyka utraty przywództwa. Powinien on też być stale aktualizowany, niezależnie od stanu zdrowia czy kadencyjności obecnego prezesa - twierdzi Marek Jarocki, Partner w Dziale Doradztwa Podatkowego EY.
Niewystarczająca liczba kobiet w zarządach powoduje niepokój inwestorów, którzy nie mają pewności czy jednolity zarząd jest wystarczająco niezależny oraz czy potrafi patrzeć na firmę z różnych punktów widzenia.
Efektywne zarządy umieją łączyć punkty widzenia wieloletnich oraz nowych członków. Odpowiednio skonstruowany zarząd potrafi lepiej rozpoznać i monitorować istniejące oraz potencjalne ryzyko. Wtedy może też wprowadzać program rozwoju talentów wewnątrz firmy.
Społeczna Odpowiedzialność Biznesu
CSR przestaje być dobrowolną działalnością firm i staje się elementem obowiązkowym. Powodem jest między innymi Dyrektywa UE o raportowaniu niefinansowym. Dyrektywa 2014/95 wymaga, by jednostki zainteresowania publicznego mające 500 lub więcej pracowników ujawniały w sprawozdaniu zarządu z działalności lub oddzielnym raporcie informacje związane z ochroną środowiska, kwestiami społecznymi czy pracowniczymi. Dodatkowo, konieczne jest ujawnianie informacji związanych z prawami człowieka oraz walką z korupcją i nadużyciami. Kolejnym elementem jest informacja o polityce różnorodności na poziomie administracyjnym, zarządczym oraz nadzorczym.
- Odbiorcy sprawozdań finansowych chcą wiedzieć, gdzie jest tworzona wartość - mówi Robert Sroka, menedżer w Zespole Zarządzania Ryzykiem Nadużyć EY. – Z badań EY wynika, że 97% dużych spółek notowanych na Rynku Głównym GPW nie ujawnia informacji niefinansowych lub ujawnia je niewystarczająco. Większość tych firm stoi teraz przed wyzwaniem wdrożenia odpowiednich polityk i zebraniem istotnych wskaźników, by spełnić wymagania Dyrektywy, które już zostały wprowadzone do Ustawy o rachunkowości - dodaje Robert Sroka.
Relacje inwestorskie
Kryzys finansowy zmienił krajobraz relacji inwestorskich. Regulatorzy zachęcają inwestorów instytucjonalnych, by angażowali się w ulepszanie ładu korporacyjnego, m.in. poprzez patrzenie na organizację szerzej niż tylko z perspektywy własnych korzyści finansowych. Unia Europejska planuje poprawkę do Dyrektywy o prawach akcjonariuszy, która ułatwi inwestorom aktywniejsze wpływanie na organizację. Wypełniając powiernicze zadania akcjonariusze powinni angażować się nie tylko w relacje z zarządem, ale także z radą nadzorczą.
- Każdy inwestor powinien interesować się sytuacją firmy, szczegółami strategii i postępami w jej wdrażaniu - mówi Artur Żwak, Partner Zarządzający Działem Audytu EY. - Te kwestie to wyłączna odpowiedzialność zarządu. I to on powinien stworzyć jasne zasady komunikacji z inwestorami. Zwłaszcza, że w 2017 roku należy spodziewać się zwiększonego zainteresowania z ich strony – podsumowuje Artur Żwak.
dostarczył infoWire.pl