OZE Biomar wyrasta na lidera rynku, który czeka boom po odblokowaniu pieniędzy z KPO
Donald Tusk jedzie w środę do Brukseli na rozmowy w sprawie odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Jeśli tak się stanie, rynek fotowoltaiki w Polsce, który w ostatnim roku dostał zadyszki, może szybko dokonać skoku cywilizacyjnego. Na cele związane z energetyką Polska może uzyskać z Brukseli aż 25 mld zł. To wystarczyłoby na gruntowną modernizację przestarzałych sieci przesyłowych, które nie są w stanie przyjąć zwiększonej produkcji z instalacji fotowoltaicznych.
Jednym z głównych beneficjentów będzie gdyńska spółka OZE Biomar, która właśnie przekroczyła liczbę 8000 instalacji fotowoltaicznych w całej Europie o łącznej mocy ponad 190 MW i teraz mocno stawia na wielkoskalowe realizacje u klientów instytucjonalnych. – W najbliższych latach czeka nas gwałtowny wzrost rozwoju instalacji na dachach zakładów produkcyjnych, halach magazynowych i budynkach użyteczności publicznej – mówi Marcin Biechowski, założyciel firmy, która działa już od 13 lat. – Taka inwestycja w świetle dyrektywy unijnej nie tylko będzie obowiązkowa, ale już teraz jest bardzo opłacalna, bo zwrot kosztów osiąga się w okresie od 8 miesięcy do 5 lat, w zależności od charakteru inwestycji – dodaje ekspert OZE Biomar. By szybciej skalować działalność i sprostać zwiększonej liczbie zamówień, spółka nie wyklucza wejścia na giełdę w najbliższych latach.
- Od roku 2029 każdy nowy dom mieszkalny będzie musiał posiadać instalację fotowoltaiczną. Obiekty komercyjne będą miały ten wymóg już w 2026 roku.
- Sieci energetyczne nie nadążają za rozwojem rozproszonych źródeł energii – konieczna jest ich modernizacja w oparciu o fundusze unijne. W Brukseli czeka na ten cel równowartość 25 mld zł.
- Dobrym rozwiązaniem może być upowszechnienie magazynów energii – pod warunkiem, że ich ceny spadną.
- Instalacje na domach nieco wyhamowały – obecnie widać boom na farmy fotowoltaiczne oraz duże instalacje na dachach magazynów, zakładów produkcyjnych i obiektów użyteczności publicznej.
- Trwa technologiczny wyścig zbrojeń – dużą nadzieją na zwiększenie wydajności paneli są perowskity.
- Polska jest drugim (po Niemczech) rynkiem w UE pod względem dynamiki przyrostu mocy instalacji fotowoltaicznych.