Firma IBM X-force poinformowała o tym, że polskie banki zostały zaatakowane przez złośliwe oprogramowanie – GozNym. To najszerzej zakrojony tego typu atak w Polsce – zaatakowano 17 banków komercyjnych oraz 230 banków spółdzielczych. O tym, jak można uchronić się przed takim atakiem opowiada Maciej Chmielewski, ekspert firmy Engave.
Korzystając z bankowości internetowej musimy być stale świadomi zagrożeń. Decydując się na operacje na naszym koncie bankowym on-line powinniśmy:
- Korzystać z zaufanego komputera, z zainstalowanym oprogramowaniem antywirusowym, anty-malware – np. Kaspersky, ESET, które zapewniają kompleksową ochronę.
- Regularnie sprawdzać certyfikat SSL banku po otwarciu przeglądarki.
- Nie otwierać korespondencji z banku, ponieważ banki nie wysyłają drogą elektroniczną żadnych informacji i próśb o transakcje on-line.
- Sprawdzać poprawność numeru rachunku odbiorcy zanim go zatwierdzimy kodem jednorazowym, kodem SMS czy kodem z Tokena.
Większość wirusów korzysta z luk w naszym zachowaniu, bagatelizowania zabezpieczeń, nadmiernego zaufania, a czasami zwykłej ignorancji. Osoby, które mają podstawową wiedzę dotyczącą zabezpieczeń oraz weryfikacji tożsamości, zazwyczaj nie mają problemów z takimi wirusami.
Maciej Chmielewski, inżynier, ekspert infrastruktury IT w Engave
dostarczył infoWire.pl