Szukanie nowych form wykańczania wnętrz spowodowało powrót ścian ceglanych. Odtwarza się „sztuczne” wątki murów, odsłania konstrukcje ceglane czy wykorzystuje cegły rozbiórkowe. Lokalizacja budynków przemysłowych i fabrycznych wybudowanych z cegieł w centrum miast powoduje, że coraz częściej i chętniej inwestuję się w remonty XIX w. obiektów. W ten sposób powstają modne mieszkania - lofty, galerie, hotele itp. Najlepszym przykładem takiej realizacji jest teren Łódzkiej Manufaktury. Wykonane prace na niespotykaną dotąd skalę, przy dużym udziale materiałów firmy Baumit, nie mają odpowiednika w Europie. Mur licowy (bez tynku) składa się z cegły i zaprawy używanej do murowania, która stanowiła najczęściej także fugę. I choć cegła zapewnia główne właściwości konstrukcyjne muru to od rodzaju i właściwości fugi zależy jego końcowa wytrzymałość i trwałość w czasie. Woda wnikająca w mury jest źródłem powstawania przebarwień i wykwitów solnych. Krystalizujące się bowiem na powierzchni lub bezpośrednio pod nią sole rozsadzają materiał muru mechanicznie. Podobnie wygląda to w przypadku szkody mrozowej, gdy wnikająca w mur woda zamarza zwiększając swoją objętość. Dlatego rola fugi jest tak bardzo ważna dla trwałości całej konstrukcji murów. W różnych okresach fuga była opracowywana bardziej lub mniej dekoracyjnie, zawsze jednak poza efektem wizualnym, miała zapewniać szczelność muru. Uzupełnianie różnymi zaprawami, często zbyt mocnymi (cementowymi) było i niestety wciąż jest przyczyną wielu często nieodwracalnych zniszczeń.
Firma Baumit mająca duże doświadczenie w produkcji materiałów do obiektów zabytkowych, w tym tynków renowacyjnych WTA, produkuje specjalistyczną fugę renowacyjną SFM 98. Stosowanie tego materiału umożliwia zmagazynowanie krystalizujących się w murach soli, oszczędzając tym samym cegłę. Po latach, gdy fuga wypełni się solami, łatwiej jest ją wymienić niż cegły w ścianie lub sklepieniu.
Maciej Iwaniec, Product Manager Renowacje Baumit
www.baumit.com