Wystarczą pierwsze ciepłe dni, abyśmy już z tęsknotą wyczekiwali lata. Po zimie jeszcze nie pamiętamy o tym, jak to jest, gdy szukamy schronienia przed upałem. A tak będzie. Komfort cieplny w domu – zarówno przy niskich, jak i wysokich temperaturach – pomoże zapewnić prawidłowo przeprowadzona termomodernizacja. To ostatni dzwonek, by zaplanować prace.
- W kontekście termomodernizacji najczęściej mówimy o ociepleniu domu i to może być mylące, bo sugeruje, że chronimy dom przed zimnem lub utratą ciepła. Tymczasem chodzi o izolację domu, która ma znaczenie zarówno zimą, jak i latem. Ta sama warstwa izolacyjna, która zimą chroni przed odpływem ciepła, latem zabezpieczy wnętrze przed napływem gorącego powietrza – mówi Renata Ciszewska, doradca techniczny i kierownik laboratorium w firmie Styropmin.
Wiosna to najlepszy moment, by przeprowadzić prace termomodernizacyjne przed latem. Remont o takim charakterze musi się odbywać w odpowiedniej temperaturze, nie niższej niż 5 stopni Celsjusza na plusie, ale też nie za wysokiej. Wtedy możemy mieć pewność, że np. masa mocująca styropian, czyli jeden z najważniejszych elementów systemu ocieplenia, zadziała prawidłowo. Ponadto termomodernizacja przyniesie najlepsze efekty wtedy, gdy zadbamy nie tylko o izolację ścian i stropów, ale i o inne elementy np. wymianę okien i drzwi. Tego rodzaju prac również nie wykonuje się w zbyt niskich temperaturach.
Pierwszym krokiem powinien być dobry plan. Dobry, to znaczy szczegółowy i konkretny, co pomoże nam jasno określić, jakie prace chcemy wykonać i zaplanować ich kolejność. W przypadku termomodernizacji najlepiej byłoby, gdyby poprzedzał ją tzw. audyt energetyczny budynku, przeprowadzony przez specjalistę. Audyt powinien dać odpowiedź, w jakim stanie jest budynek, jeśli chodzi o efektywność energetyczną i jakie prace powinny być przeprowadzone, by ją zoptymalizować. Kompleksowa termomodernizacja może obejmować takie prace, jak: izolacja wszystkich elementów (typu: ściany, stropy, podłogi), wymiana okien i drzwi, usprawnienie systemu grzewczego czy usprawnienie wentylacji.
Kolejny krok to przygotowanie kosztorysu. Po pierwsze warto choćby pobieżnie samemu zorientować się, jakiej kwoty może wymagać nasz zaplanowany zakres prac, a po drugie zamówić wycenę u kilku fachowców, by porównać oferty. Przy wyborze materiałów nie należy jednak kierować się tylko ceną.
- Warto zadać sobie trud i porównać nie tylko cenę, ale i parametry materiałów oraz opinie na ich temat. Weźmy jako przykład styropian Styropmin Passive Pro 30. To uniwersalny materiał o wysokich parametrach termomodernizacyjnych, jest to bowiem tzw. styropian pasywny, z dodatkami, które poprawiają parametry. Jako styropian szary uchodzi przy tym za drogi. A tymczasem przy współczynniku przewodzenia ciepła λ ≤ 0,030 potrzeba warstwy o grubości 15 cm, by uzyskać ten sam efekt, który da warstwa o grubości 20 cm styropianu białego o współczynniku przewodzenia ciepła λ ≤ 0,040 np. Styropminu Fasada Pro 40 – wskazuje Renata Ciszewska z firmy Styropmin.
W praktyce oznacza to, że zużyjemy mniej styropianu szarego, co może nawet przełożyć się na niższe koszty całej inwestycji, przy wyższej cenie wyjściowej styropianu pasywnego.
W pracach termomodernizacyjnych ważne jest także, by nieprzemyślanymi działaniami nie obniżyć jakości stosowanych materiałów. Trzeba stosować się do zaleceń producentów i wybierać te produkty, które będą dobrze „współpracować“ ze sobą w ramach całego systemu. Ponadto przechowywanie i montaż materiałów również muszą odbywać się zgodnie z instrukcjami dostarczonymi przez producenta.
Styropian, na przykład, nie powinien być wystawiony na nadmierne nasłonecznienie. Dotyczy to przede wszystkim styropianu szarego. Promieniowanie UV szkodzi mu (płyta może zacząć się kruszyć, po położeniu mogą pojawić się szczeliny na łączeniach). Najlepiej zatem przechowywać go pod zadaszeniem, a w trakcie przyklejania stosować osłony, które dadzą cień. Nie należy też zwlekać z wykończeniem elewacji po położeniu płyt styropianowych.
- Termomodernizacja to dość zaawansowany proces, zarówno jeśli chodzi o zakres prac, jak i koszty, ale ten wysiłek opłaca się. Efekty są szybko zauważalne i wymierne – podsumowuje Renata Ciszewska.