Teraz Stefan czeka na spełnienie drugiego z jego marzeń - wytęp w wyścigu 24h LeMans. W minionych latach Romecki pokazał się z jak najlepszej strony i coraz więcej ekip wyścigowych widziałoby go u siebie. Zgłaszają się z propozycjami startów w wyścigach GT, VdeV Endurance Proto, Le Mans Series, czy nawet Indy Lights. Ciągle jednak odbywa się walka o odpowiedni budżet, który zapewniłby Stefanowi starty nie tylko w dwóch czy trzech wyścigach, ale zagwarantowałby mu uczestnictwo w całym cyklu mistrzostw, a także umożliwił odpowiednie przygotowanie się do startów. Sprawa nie jest prosta i ciągle trwają poszukiwania strategicznego sponsora.
Z pewnością pomógłby Stefanowi dobry występ w jednym z prestiżowych wyścigów lub w zespole dającym szansę na takie osiągnięcie. Obecnie Stefan ściśle współpracuje z ekipą Courage Classic, który przygotowuje samochody do mistrzostw różnych serii wyścigowych, a w planach ma bardzo poważny plan zbudowania samochodu do wyścigu w Le Mans. Nadal jednak kluczową sprawą wydaje się zapewnienie Stefanowi Romeckiemu startów w sezonie 2013, aby ciągle kształcił swoje umiejętności i był częścią sportowych wydarzeń na międzynarodowej arenie. To z pewnością zaprocentuje i my, kibice, będziemy się cieszyć z sukcesów kolejnego polskiego sportowca.
źródło: Autodrom.pl