Aranżacja wnętrz i moda mają ze sobą wiele wspólnego. Każdy sezon to inne trendy. Czy jednak w wystroju wnętrz kierować się sezonowymi wyznacznikami? Może lepiej postawić na ponadczasowość i wysoką jakość? Szczególnie jeśli dotyczy to tak długofalowej inwestycji jaką jest aranżacja wnętrza płytkami ceramicznymi. Klasyka nie musi oznaczać nudy!
Zmiana wystroju łazienki, kuchni czy tarasu to zazwyczaj przedsięwzięcie, które musi się sprawdzić przynajmniej przez kilka, a nawet kilkanaście lat. Trudno jest co kilka miesięcy zmieniać płytki na te, które są zgodne z najnowszymi, chwilowymi trendami. Dlatego design powinien z natury nieco opierać się modzie. Warto postawić na długofalowe tendencje, które na pewno nie przeminą po jednym sezonie. Nie musi to jednak oznaczać nudnego wnętrza. Jak pogodzić modę z klasyką?
Minimalizm znaczy… klasa
Luksus nie musi, a nawet nie powinien, oznaczać przepychu i bogatych zdobień. To doskonałej jakości minimalizm, w którym bardzo istotne są detale. „Co może być lepszym tłem od płytek ceramicznych o stonowanych, naturalnych kolorach? Połączenie z najlepszej jakości wykonaniem i unikalnym odwzorowaniem natury to najnowsze trendy. Płytki o różnorodnych wymiarach i unikalnej fakturze dodają designerskiego sznytu prostym formom” – tłumaczy Michał Tęsiorowski, manager sprzedaży marek płytek Villeroy & Boch i Engers w Polsce. W 2019 roku wiodącym kolorem nadal będzie szary, wszelkie odmiany naturalnych form oraz odcienie koralu. Stawiając na szarości przestrzeń można zaaranżować w dowolnym stylu. Jeśli interesuje nas surowość loftów – to najlepsze będą płytki inspirowane fakturą betonu. Boimy się, że szary będzie nudny? Nic podobnego – można zdecydować się na unikalne, indywidualne łączenia form. Wybór faktur w obrębie jednej barwy jest ogromny – matowe, gładkie, aksamitne, elementy wklęsłe lub wypukłe… Tak pojęty minimalizm daje szerokie pole do popisu dla personalizowanej aranżacji. I co najważniejsze – w przypadku takich kolekcji jak Enigma marki Engers czy Workshop Villeroy & Boch każda aranżacja będzie unikalna.
Back to the nature
Natura i ekologia to już nie tylko sezonowe trendy. To wyznacznik stylu życia. Rodzaj odpowiedzialności za jakość naszego bytu i kolejnych pokoleń. W naturze szukamy też spokoju, którego na co dzień tak bardzo nam brakuje. Drewno, kojarzące się z parkiem czy lasem, sprzyja relaksowi. „Uspokajający urok dębu… to coś więcej niż slogan. Płytki z kolekcji Oak Park wprawiają w harmonijny nastrój, właśnie dzięki inspiracji naturą. Sześć odcieni drewna, faktura, różne wymiary – to sprawia, że płytki nie tylko wyglądają jak deski parkietu. Można w nich rzeczywiście to drewno poczuć!” – mówi Michał Tęsiorowski. Płytki ceramiczne mają jednak przewagę nad drewnianą posadzką – nie niszczeją i mogą być zarówno elementem wystroju wnętrza, jak i ogrodu. Inspiracja naturą to także materiały skalne. Te z kolei idealnie wpisują się we wspominany wcześniej minimalizm. Marmur, kamień – bardzo surowe z natury podkreślają szlachetność zastosowanych rozwiązań.
Indywidualista w Urban Jungle?
A co zrobić, gdy bliski sercu jest surowy minimalizm, ale też potrzebujemy relaksujących sił natury? Odpowiedzią jest koncepcja miejskiej dżungli we wnętrzach. Aranżacja wykonana z wykorzystaniem kolekcji Villeroy & Boch Urban Jungle to miejsce wytchnienia, odskoczni od codziennych obowiązków. To indywidualne rozwiązania gwarantujące, że dom stanie się idealnym miejscem na odpoczynek. I co najważniejsze – jedynym w swoim rodzaju. Nie tylko poprzez design, ale także poprzez unikalne odwzorowanie naturalnych wzorów, załamań i faktury. Podstawowy trend w designie to ponadczasowość niepowtarzalnych motywów i rozwiązań. Warto postawić na projekt swojego wymarzonego wnętrza w stylu, który najbardziej nam odpowiada. Dla jednych będzie to drewno, dla innych metal lub kamień. Liczą się także niebanalne, zaskakujące połączenia. Projekt jest czymś więcej niż dopasowaniem wzoru. Unikalne łączenie formy z unikalnym odwzorowaniem natury i jej niepowtarzalności to dla zespołu projektowego nie tylko praca, ale i zabawa. Dzięki temu kolekcje nabierają wymiaru emocjonalnego.