Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2014 roku 88 642 pracowników uległo wypadkom przy pracy. W przypadku 520 osób były to wypadki ciężkie, w wyniku których nastąpiło trwałe uszkodzenie ciała lub funkcji organizmu. Śmierć w wyniku wypadku przy pracy poniosły w ubiegłym roku 262 osoby. Podstawową przyczyną aż 60% zeszłorocznych wypadków przy pracy było nieprawidłowe zachowanie się pracownika. Czy w polskich firmach brakuje podstawowej edukacji w zakresie bezpieczeństwa pracy? Czy lepsze przygotowanie do udzielania pierwszej pomocy mogłoby ograniczyć konsekwencje wypadków przy pracy?
Ze statystyk GUS wynika, że są branże, które powinny być w szczególny sposób przygotowane na postępowanie w razie zagrożenia życia i zdrowia pracowników. Należą do nich przetwórstwa przemysłowe (28 620 wypadków), handel oraz naprawa pojazdów (11 970), transport i gospodarka magazynowa (6 228), budownictwo (6 265) a także opieka zdrowotna i pomoc społeczna (10 003). Łącznie w tych branżach wydarzyło się około 80% zeszłorocznych wypadków przy pracy. Wypadki nie omijają jednak także, bezpiecznych z pozoru, obszarów działalności gospodarczej, takich jak finanse i ubezpieczenia (ponad 1000 osób poszkodowanych w 2014 roku) czy kultura i rozrywka (prawie 900 ofiar).
W zdecydowanej większości przypadków wypadek przy pracy ma charakter urazu, czyli uszkodzenia tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego. Do tej kategorii zaliczają się zdarzenia takie jak skaleczenia, zderzenia z i uderzenia w, zmiażdżenia, upadki z wysokości i na powierzchni płaskiej, a także wypadki komunikacyjne – mówi Ireneusz Urbanke, Kierownik Pogotowia i Hotline Medicover.
W 59% przypadków przyczyną wypadków przy pracy jest nieprawidłowe zachowanie się pracownika. Znacznie rzadziej są one konsekwencją niewłaściwego stanu czynnika materialnego lub błędnej organizacji stanowiska pracy.
Z danych GUS-u wynika, że najczęściej urazy u pracowników powstają w wyniku „zderzenia z” lub „uderzenia w” nieruchome lub ruchome obiekty – w sumie w takich okolicznościach wypadkom uległo w 2014 roku ponad 45% poszkodowanych. Kolejna duża grupy wypadków to efekt kontaktów ostrymi, szorstkimi i chropowatymi przedmiotami (19% przypadków) oraz wynik obciążenia fizycznego lub psychicznego (12,4%). Rzadziej urazy powstają w wyniku kontaktu z prądem elektrycznym lub chemikaliami (3,1%) oraz w efekcie przejawu agresji ze strony człowieka lub zwierzęcia (2,5%).
W przypadku większości urazów kluczowe jest umiejętne udzielenie pierwszej pomocy osobie poszkodowanej.
Najważniejszym elementem poprzedzającym rozpoczęcie działań ratowniczych jest własne bezpieczeństwo. Zawsze należy sprawdzić czy otoczenie, w jakim przyjdzie nam udzielać pierwszej pomocy, jest dla nas i dla ofiary wypadku bezpieczne. Przed udzieleniem pierwszej pomocy istotne jest zapytanie osoby poszkodowanej czy można jej pomóc. Jeśli osoba reaguje przed jej dotknięciem - przedstaw się jako osoba udzielająca pierwszej pomocy. Spytaj, czy możesz jej pomóc. Jeśli poszkodowany wyrazi zgodę, możesz udzielać pierwszej pomocy. Jeśli osoba odrzuci twoją pomoc, zadzwoń po pogotowie ratunkowe i pozostań z nią do chwili przybycia personelu medycznego. Jeśli osoba jest zdezorientowana lub nie może odpowiedzieć - załóż, że chce twojej pomocy. W każdym przypadku po sprawdzeniu bezpieczeństwa i uzyskaniu zgody poszkodowanego na udzielenie pierwszej pomocy oraz szybkim zorientowaniu się w sytuacji, należy zadzwonić pod numer alarmowy celem wezwania odpowiednich służb na miejsce zdarzenia – radzi Ireneusz Urbanke.
W zależności od rodzaju urazu wstępne czynności powinny być uzupełnione o dalsze, adekwatne do przypadku działania. I tak w na przykład w poniższych przypadkach powinno się:
- Upadek - sprawdzić czy poszkodowany jest przytomny i czy oddycha, następnie sprawdzić czy nie ma krwawień i krwotoków.
- Skaleczenie – wykonać dezynfekcję (wodą utlenioną lub Octeniseptem), a następnie założyć opatrunek na ranę.
- Podejrzenie skręcenia / złamania kończyny – unieruchomić kończynę.
- Zderzenie z / uderzenie w obiekt ruchomy / nieruchomy - sprawdzić czy poszkodowany jest przytomny i czy oddycha, następnie sprawdzić czy nie ma krwawień i krwotoków.
- Porażenie prądem - sprawdzić czy poszkodowany jest przytomny i czy oddycha.
W każdym przypadku, gdy stwierdzamy, że poszkodowany jest nieprzytomny (nie reaguje na głos i poklepywanie po ramionach), a także gdy nie oddycha (nie widzimy ruchów klatki piersiowej) - należy rozpocząć resuscytację krążeniowo oddechową w stosunku 30 uciśnięć i 2 wdech oraz poprosić o przyniesienie AED (automatycznego zewnętrznego defibrylatora), jeśli jest dostępny.
Pierwsza pomoc może pomóc w pełniejszym lub szybszym powrocie do zdrowia, a nawet uratować życie. Niestety ogromnej części osób brakuje wiedzy, jak się zachować w razie wypadku w miejscu pracy, jak udzielić pierwszej pomocy. Doświadczenie pokazuje nam, że teoretyczne szkolenia, jakie zgodnie z obowiązującym prawem przechodzą pracownicy, w większości przypadków nie skutkują tym, że pracownicy faktycznie nabywają niezbędnych umiejętności z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Nie tylko nie wiemy jak pomóc przy skomplikowanych urazach, ale także przy innych nagłych zdarzeniach takich jak utrata przytomności spowodowana nagłym zatrzymaniem krążenia. Aby być dobrze przygotowanym do działania w sytuacji zagrożenia zdrowia czy życia w miejscu pracy trzeba mieć możliwość praktycznego przećwiczenia pożądanych zachowań – podkreśla Ireneusz Urbanke – W tym celu Akademia Ratownictwa Medicover rekomenduje pracodawcom przeprowadzenie wśród pracowników kursu resuscytacji krążeniowo-oddechowej z użyciem automatycznego zewnętrznego defibrylatora (BLS+AED) oraz kursu „urazy i krwotoki”.
Medicover – 20 lat dbania o bezpieczeństwo w firmach
Medicover od 20 lat dba o praktyczne umiejętności w zakresie udzielania pierwszej pomocy wśród pracowników firm, które ma pod swoja opieką medyczną. W ramach Medicover działa Akademia Ratownictwa, która prowadzi szkolenia i kursy w zakresie udzielania pierwszej pomocy - od podstawowych, przez szkolenia dedykowane poszczególnym grupom (m.in. dzieciom, kierowcom), po szkolenia zaawansowane skierowane do osób posiadających już podstawową wiedzę w obszarze udzielania pierwszej pomocy, a także kursy dla specjalistów. Każdego roku Akademia szkoli około 8 tys. osób.
Jedną z inicjatyw Akademii są doroczne Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym „Bezpieczna Firma”, które w tym roku odbywają się już po raz ósmy. W tym roku zawodnicy zmierzą się z nie tylko z wypadkami w miejscu pracy, takimi jak wypadek na budowie, wybuch w laboratorium chemicznym i wiele innych. Czekają na nich także zadania związane z nagłymi zdarzeniami, które mogą przytrafić się podczas wypoczynku, np. ratowanie tonącego, współdziałanie z WOPR oraz nagłe zachorowanie w pokoju hotelowym. Zadania sytuacyjne przygotowane przez Akademię Ratownictwa Medicover imponują realizmem – krew, siniaki, rozbijane na głowie butelki czy krzesła, złamania otwarte czy omdlenia, a nawet zapach spalonej skóry – zainscenizowane sytuacje wyglądają tak autentycznie, że dla obserwatorów niczym nie różnią się od tych, z którymi mogliby mieć do czynienia w prawdziwym życiu – mówi Ireneusz Urbanke.
W tym roku w mistrzostwach „Bezpieczna Firma” weźmie udział 140 pracowników z 28 firm. Jak co roku patronat merytoryczny nad wydarzeniem sprawują Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz American Heart Association.
dostarczył infoWire.pl