zawór termiczny, kominek z płaszczem - czy to awaria???

s_13 Data ostatniej zmiany: 2011-12-31 19:57:56

zawór termiczny, kominek z płaszczem - czy to awaria???

2011-12-30 20:12:15 - s_13

mam coś takiego:
www.e-kominki.com/index.php/cart/show_item/1581
jako zabezpieczenie przed zagotowaniem, od trzech sezonów siedzi to
sobie i jeszcze nie miało okazji zadziałać...:-) ale mam problem, tam
jest przeycisk do ręcznego otwierania zaworu i on za chiny nie da się
wcisnąć, jeszcze w zeszłym roku przed sezonem sprawdzałem i ciężko bo
ciężko, ale się wciskał, teraz nie da rady go nawet ruszyć...
podejrzewam, ze w razie niemca kapilara też nie da rady...
może ktoś miał podobny problem, czy zawór jest do wymianki? (kurde....
hydraulik zapomniał o śrubunku, więc rozlutować rurki będzie trzeba),
a może (boję się trochę...) młoteczkiem przy asyście WD-40 to
potraktować...
co myślicie?

pozdrawiam
s_13



Re: zawór termiczny, kominek z płaszczem - czy to awari...

2011-12-30 22:37:18 - janusz_kk1

Dnia 30-12-2011 o 20:12:15 s_13 napisał(a):

> mam coś takiego:
> www.e-kominki.com/index.php/cart/show_item/1581
> jako zabezpieczenie przed zagotowaniem, od trzech sezonów siedzi to
> sobie i jeszcze nie miało okazji zadziałać...:-) ale mam problem, tam
> jest przeycisk do ręcznego otwierania zaworu i on za chiny nie da się
> wcisnąć, jeszcze w zeszłym roku przed sezonem sprawdzałem i ciężko bo
> ciężko, ale się wciskał, teraz nie da rady go nawet ruszyć...
> podejrzewam, ze w razie niemca kapilara też nie da rady...
> może ktoś miał podobny problem, czy zawór jest do wymianki? (kurde...
> hydraulik zapomniał o śrubunku, więc rozlutować rurki będzie trzeba),
> a może (boję się trochę...) młoteczkiem przy asyście WD-40 to
> potraktować...
> co myślicie?
że ci się zapiekł, powinien chodzić przy mocniejszym naciśnięciu palcem.
Musisz go rozebrać i przeczyścić, wodę spuść do beczki aby potem ją
odzyskać.
--
Pozdr
JanuszK



Re: zawór termiczny, kominek z płaszczem - czy to awari...

2011-12-31 19:57:56 - s_13

ufff... udało się, zdjąłem kapilarę, żeby jej nie uszkodzić i
delikatnie punktakiem i młotkiem popukałem w trzpień zaworu, potem
delikatnie w obudowę, po kilku cyklach zaworek puścił...:-) chyba
częściej niż na rok trzeba sprawdzać jego działanie następnym razem...

pozdrawiam
s_13



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS