metanometr
2012-02-01 13:09:57 - adresss@poczta.pl
jakis czas temu, byl temat wartosci energetycznej gazu ziemnego i o
tym, ze oszukuja dopuszczajac za duzo azotu i wtedy dziwnie duze
zuzycia gazu wychodza.
Jedynym wtedy rozwiazaniem byl metanometr. Czy komus udalo sie moze
zakupic i zainstalowac taki metanometr i czy to mu poprawilo
rachunki za gaz?
Ciekawi mnie:
- cena, miejsce zakupu
- walka z gazownikami o montaz i uwzglednianie jego odczytow
Tzw. droga przez meke
--
ThinkXtra
Re: metanometr
2012-02-01 13:39:28 - Aleksander
> tym, ze oszukuja dopuszczajac za duzo azotu i wtedy dziwnie duze
> zuzycia gazu wychodza.
> [...]
Na sto procent dmuchaja czegos do gazu. Widze a bardziej slysze,
jak mój piecyk pali... jak zamiast gazu leci cos malo palnego,
to plomien robi sie zólty/pomaranczowy (widac noca spod pieca)...
.... i nasila sie syk (tak jakby sprezone powietrze uwalnialo sie
przez dziurki palnika).
Chyba faktycznie trzeba zlapac to cos co wylatuje z rury gazowej
w balonik jakis i zaniesc na jakies badania...
Jakbym mial duza dzialke i duzo miejsca do skladowania drewna, to
bym jednak chyba w tym kierunku szedl (póki czlowiek w miare mlody
i ma sily... to nosic czy rabac) ... tu przynajmniej czlowiek
widzi co spala - ile to wazy - przynajmniej nikt do drewna powietrza
nie nadmucha.
Tylko ze drewno musi schnac minimum 2 lata - wiec tak naprawde
potrzeba 3x wiecej miejsca niz potrzeba na sezon (swieze drewno,
te co ma 1 rok, i te co ma 2 lata, którym aktualnie palimy).
Zakladajac 15m3 na sezon, musimy wygospodarowac miejsce na 45m3
drewna - najlepiej miejsce sloneczne i przewiewne... eh.