Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 10:13:23 - 4CX250
groszy drożej.
Budyń zasugerował wymianę kotła na kondensacyjny.
Czytam dzisiaj i co?
finanse.wp.pl/kat,104122,title,URE-zatwierdzil-nowa-taryfe-gazowa-dla-PGNiG,wid,14337273,wiadomosc.html
No to tej podwyżki nie przebije mi już chyb awymiana kotła gazowego na
kondensacyjny.
Marek
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 10:38:35 - Maniek4
Użytkownik 4CX250
news:4f630439$0$1264$65785112@news.neostrada.pl...
>I z mojego zużycia wynikało że prądem w drugiej taryfie było tylko kilka
>groszy drożej.
Jak przerzucisz sie calkiem na kominek to wogole kotla nie bedziesz
potrzebowal. :-)
Pozdro.. TK
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 15:32:28 - Przemek olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl
Użytkownik Maniek4
news:jjv1mr$2k0$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik 4CX250
> news:4f630439$0$1264$65785112@news.neostrada.pl...
>>I z mojego zużycia wynikało że prądem w drugiej taryfie było tylko kilka
>>groszy drożej.
>
> Jak przerzucisz sie calkiem na kominek to wogole kotla nie bedziesz
> potrzebowal. :-)
>
> Pozdro.. TK
>
>
Mnie sie wydaje ze nastapi zuzycie zboz- ludziska sie przerzuca na palenie
zbozem w piecach weglowych tak jak to robi HANA
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-18 23:17:08 - Marek P.
> zbozem w piecach weglowych tak jak to robi HANA
Tona owsa na podlasiu to 600-700 zeta u rolnika, mniej więcej tyle co tona
miału a wartość opałowa sporo mniejsza.
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 11:00:14 - Budyń
news:4f630439$0$1264$65785112@news.neostrada.pl...
> Czytam dzisiaj i co?
> finanse.wp.pl/kat,104122,title,URE-zatwierdzil-nowa-taryfe-gazowa-dla-PGNiG,wid,14337273,wiadomosc.html
własnie to przeczytałem, no i w pizdu moje oszczednosci z odzyskiwania
ciepła :-) Ale nie ma sie co podniecać i kombinować ze zmiana ogrzewania na
prąd - za chwile zapewne podniosą ceny energii elektrycznej i sie wyrówna.
Czyli co warto robić? Zmniejszać zużycie kilowatogodzin.... W tym roku bede
modernizowal kotłownie, mógłbym oczywiscie przejsc na prąd ale... wiecie jak
jest :/
b.
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 11:32:07 - 4CX250
news:jjv2vg$a6n$1@inews.gazeta.pl...
> własnie to przeczytałem, no i w pizdu moje oszczednosci z odzyskiwania
> ciepła :-)
No ale jednak jesteś do przodu bo ja nie mam odzysku z wody szarej. A tak
nawiasem to czytałem i gratuluję. Mnie to chodzi od kilku lat taki pomysł
ale nie znajduję na to czasu. Twój wynik jest porywający i motywuje mnie do
intensywniejszego myślenia w tej materii.
> Ale nie ma sie co podniecać i kombinować ze zmiana ogrzewania na prąd - za
> chwile zapewne podniosą ceny energii elektrycznej i sie wyrówna.
Ale jednak jak obserwuję od lat, prąd nie drożeje tak jak gaz. No i
pozbywając się gazu pozbywam się kosztów stałych a prąd mam tak czy siak a
koszty stałe w prądzie nie są tak wysokie.
> Czyli co warto robić? Zmniejszać zużycie kilowatogodzin.... W tym roku
> bede modernizowal kotłownie, mógłbym oczywiscie przejsc na prąd ale...
> wiecie jak jest :/
Ja nie wiem czy w tym roku nie zrobię równolegle do kotła gazowego
ogrzewania elektrycznego przeplywowo na próbę narazie podłogówki. Taki
podgrzewacz to banalna sprawa. Koszt wykonania samodzielnie poniżej stówy.
Kawałek rury 5/4 do tego dwa trójniki. z wejściami po środku 3/4 Trójniki
nakręcasz na rurę z obu stron. Z jednej strony w trójnik wkręcasz grzałkę
2-3kW a z drugiej strony trójnik zaślepiasz gniazdem z gilzą na czujnik
temperatury. Wystające wejścia 3/4 trójników to zasilanie i powrót.
Wszystko skręcane na pakuły. W wersji Pro można poszaleć i wykonać zamiast w
ocynku to w nierdzewce albo mosiądzu ale wtedy nie zmieścisz się poniżej
stówy./
Do tego jakiś termostat z wsuniętym w gilzę termistorem albo jakimś
PT500-1000 który będzie pilnował temperaturę w obiegu. Przylgowo jakiś
dodatkowy bimetalowy czujnik bezpieczeństwa.
I co nie zagrzeje mi to podłogi w nocy? Po co mi jakieś drogie kociołki
elektryczne. W dzień dodatkowo jeszcze 2 godziny są drugiej taryfy.
Marek
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 11:39:27 - Maniek4
Użytkownik 4CX250
news:4f6316ad$0$26690
> I co nie zagrzeje mi to podłogi w nocy? Po co mi jakieś drogie kociołki
> elektryczne. W dzień dodatkowo jeszcze 2 godziny są drugiej taryfy.
Ja widze, ze Ty radykalnie zmieniasz tok myslenia na przestrzeni tych paru
lat. :-)
Pozdro.. TK
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 12:03:44 - 4CX250
news:jjv58v$85o$1@usenet.news.interia.pl...
> Ja widze, ze Ty radykalnie zmieniasz tok myslenia na przestrzeni tych paru
> lat. :-)
To nie ja... to te ceny...
Zresztą ja zawsze mawiam że tylko świnia nie zmienia poglądów :)
Ale podejrzewam że masz na myśli mój kominek...
No muszę coś na ten temat powiedzieć.
Od 23 grudnia dopalam kominkiem. Trochę więcej trochę mniej, jak były tęgie
mrozy to nawet sporo.
Zużycie gazu
Okres 23-31grudzień to 37m3 zużytego gazu.
Styczeń 129m3 gazu, do zapłaty 278zł.
Luty 138m3 gazu, do zapłaty 296zł.
Marzec do 15-go 66m3 gazu do zapłaty jak narazie153zł.
Kwoty do zapłaty już zawierają koszty stałe według taryfu W2 w jakiej się
znajduję.
W okresie od 23grudnia do wczoraj zużyłem łącznie około 2,5m3 drewna, buk i
grab, przy czym ostatni raz przepaliłem jednym polanem w ostatnią sobotę
wieczorem. Za drewno zapłaciłem 450zł.
Podczas gdy paliłem w kominku miałem temperatury w domu mocno powyżej 23stC,
w salonie bywało nawet 28stC. Gdybym chciał mieć takie temperatury grzejąc
samym gazem koszty za gaz wzrosłyby o jakieś 15-20%
Podczas gdy nie paliło się w kominku, przy opalaniu gazem tamperatura w
pomieszczeniach stale kontrolowana była przez regulator pokojowy 21stC.
Od wczoraj zawitało znowu śliczne słoneczko wobec czego kocioł gazowy jest
wyłączony. Wygląda na to że tradycyjnie jak co roku na przełomie marca i
kwietnia zakończę ostatecznie sezon grzewczy i o kotle gazowym przypomnę
sobie gdzieś w październiku.
Marek
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 14:35:15 - Amir
>
> własnie to przeczytałem, no i w pizdu moje oszczednosci z odzyskiwania
> ciepła :-) Ale nie ma sie co podniecać i kombinować ze zmiana ogrzewania
> na prąd - za chwile zapewne podniosą ceny energii elektrycznej i sie
> wyrówna.
>
Węgiel już o akcyzję podnieśli :) gaz w drodze, na energię elektryczną też
przyjdzie czas.
W radio słyszałem wypowiedz ciekawą, ze to głownie wina słabej złotówki w
stosunku do dolara, min dlatego podnoszą cenę, ciekawe czy jak złotówka się
wzmocni czy obniżą :)
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 15:47:59 - Adam
> Czyli co warto robić? Zmniejszać zużycie kilowatogodzin.... W tym roku bede
> modernizowal kotłownie, mógłbym oczywiscie przejsc na prąd ale... wiecie jak
> jest :/
Jeszcze 2-3 lata i wszyscy co szydzili z 20-30cm styro na scianach sami beda tyle doklejac - podobnie z polmetrowymi warstwami welny w dachach :)
pozdr.
--
Adam
Re: Dwa miesiące temu pisałem o grzaniu prądem...
2012-03-16 12:45:49 - Smerf
gazogrzaczy? ;)
15 już było - teraz będzie 12 i krótki rękawek ;)
Oczywiście żartem przed weekendowo.
pzdr
mar