Hej!
Pytanie/prośba bez jakichś konkretów - ot, szukam wiedzy.
Zamierzam kupić lada miesiąc dom. A właściwie element/pion w szeregu.
Wg wyczytanych informacji będzie to stan deweloperski - cokolwiek się pod
tym hasłem kryje.
Koszt zakupu uważam za b. wysoki - ale co zrobić. Takie są wrocławskie
realia. Znalezienie działki w sensownej lokalizacji za sensowny pieniądz to
rzecz niemożliwa, więc trzeba szukać wśród ofert deweloperów...

No i tak próbuję się jakoś ogarnąć w kosztach.
Rata kredytu zeżre niemały pieniądz, a żeby zamieszkać w zakupionym lokum,
trzeba wyłożyć od groma kasy na wykończenie. I chcąc te od groma
oszacować, proszę Was o:
- jakieś przydatne adresy stron/portali/for, na których podobne tematy się
porusza;
- ile średnio (wiem, że to mało precyzyjne) przyjmuje się na koszt
wykończenia za 1m2?;
- czy są jakieś darmowe pomocne narzędzia typu kosztorys laika/amatora,
pomagające oszacować potrzeby finansowe na wykończenie określonego metraża
domu/mieszkania?

Jak ktoś ma się ochotę pośmiać na okoliczność mało sensownego pytania, to
niech lepiej nic nie pisze ;-)

A innym: z góry dzięki.

Pzdr

>Koszt zakupu uważam za b. wysoki - ale co zrobić. Takie są wrocławskie
>realia. Znalezienie działki w sensownej lokalizacji za sensowny pieniądz to
>rzecz niemożliwa, więc trzeba szukać wśród ofert deweloperów...

Ja też kupowałem dom od dewelopera ...

Co do stanu deweloperskiego to każdy deweloper inaczej go rozumie , tak
samo jak osoby które budują sami domy na handel ...

Dowiedz się co jest w stanie deweloperskim ...

U mnie w stanie deweloperskim było:

- Wszystkie kontakty i gniazdka zamontowane
- zamontowane grzejniki i całkowicie zrobiona kotłownia , tak że od razu
można grzać ...
- kafelki w kotłowni i garażu na podłodze
- zrobiony taras i wejście do domu (bez kafelek)
- zrobiona kanalizacja (szambo).

Dowiedz się co jest , bo często deweloper nie daje ani nie montuje gniazdek
, nie montuje grzejników , ani nawet kotłowni ani szamba ...

Ja szukałem wśród deweloperów tak długo aż znalazłem taką ofertę jaka mi
pasowała i Tobie też tak proponuje ...
Ceny działek w miastach są bardzo wysokie , wiec i też ceny domów nie są
małe ...

/// Kaszpir /// napisał:
> U mnie w stanie deweloperskim było:
>
> - Wszystkie kontakty i gniazdka zamontowane
> - zamontowane grzejniki i całkowicie zrobiona kotłownia , tak że od razu
> można grzać ...
> - kafelki w kotłowni i garażu na podłodze


No ładnie...
U mnie nie ma niczego ;-)
Ani gniazdek (szczerze mówiąc to w szoku jestem, że takie elementy są w
stanie deweloperskim; trochę bez sensu, bo jeśli mi się nie spodobają, to
wszystkie muszę wyrzucić i kupić wedle własnego widzimisia...), ani
grzejników, ani pieca, ani kafelków.
Nieźle ;-)

W dniu poniedziałek, 19 marca 2012, 07:24:42 UTC+1 użytkownik Robert napisał:
> No �adnie...
> U mnie nie ma niczego ;-)
> Ani gniazdek (szczerze m�wi�c to w szoku jestem, �e takie elementy s� w
> stanie deweloperskim; troch� bez sensu, bo je�li mi si� nie spodobaj�, to
> wszystkie musz� wyrzuci� i kupi� wedle w�asnego widzimisia...), ani
> grzejnik�w, ani pieca, ani kafelk�w.

Nikt Ci ceny wykonczenia nie poda bo o ile do tego stanu z grubsza mozna policzyc materialy i nie ma az takich wielkich rozpietosci cenowych to w przypadku wykonczeniowki zaczyna sie jazda bez trzymanki - tj. mozesz kupic kibel w promocji w markecie za 150 pln, a mozesz kupic kibel z samoczyszczaca i podgrzewana deska za 5k pln. Mozesz kupic kafelki za 10 pln / m2, a mozesz kupic marmur za 500 pln / m2. Najtansze panele w markecie nawet za 10 pln / m2, a parkiet z drewna egzotycznego moze i 500 pln / m2 kosztowac. Takze pytanie o ceny wykonczenia to jak pytanie 'ile kosztuje auto?' :)
pozdr.

--
Adam

>Ani gniazdek (szczerze mówiąc to w szoku jestem, że takie elementy są w
>stanie deweloperskim; trochę bez sensu, bo jeśli mi się nie spodobają, to
>wszystkie muszę wyrzucić i kupić wedle własnego widzimisia...), ani
>grzejników, ani pieca, ani kafelków.
>Nieźle ;-)

Wszystko zależy w jakim etapie kupujesz dom/mieszkanie od dewelopera.
Jak zaczyna budować lub trwa budowa to masz spore możliwości manewru , tak
samo jak deweloper jest elastyczny.
Ja mam u siebie takie gniazdka i kontakty jakie JA zaakceptowałem , mam
rozmieszczenie ścian takie jak ja chciałem , mam ogrzewanie takie jakie ja
chciałem a nie takie jakie było w standardzie (miało być mieszkane
(grzejniki + podłogówka) a mam wszędzie podłogówkę , mam inny piec (taki jak
ja chciałem) , mam takiego koloru dachówkę jaką chciałem , takiego koloru
okna i itd ...

Wszystko zależy od elastyczności dewelopera. Większość nie daje gniazdek i
kontaktów z tego powodu że domy mają skończone a wiadomo każdy ma inny gust
i zamontowane przez dewelopera osprzęt może się nie podobać ..

Użytkownik Robert napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jk5ho8$jh4$1@inews.gazeta.pl...

Hej!
Pytanie/prośba bez jakichś konkretów - ot, szukam wiedzy.
Zamierzam kupić lada miesiąc dom. A właściwie element/pion w szeregu.
Wg wyczytanych informacji będzie to stan deweloperski - cokolwiek się pod
tym hasłem kryje.
Koszt zakupu uważam za b. wysoki - ale co zrobić. Takie są wrocławskie
realia. Znalezienie działki w sensownej lokalizacji za sensowny pieniądz to
rzecz niemożliwa, więc trzeba szukać wśród ofert deweloperów...

No i tak próbuję się jakoś ogarnąć w kosztach.
Rata kredytu zeżre niemały pieniądz, a żeby zamieszkać w zakupionym lokum,
trzeba wyłożyć od groma kasy na wykończenie. I chcąc te od groma
oszacować, proszę Was o:
- jakieś przydatne adresy stron/portali/for, na których podobne tematy się
porusza;
- ile średnio (wiem, że to mało precyzyjne) przyjmuje się na koszt
wykończenia za 1m2?;
- czy są jakieś darmowe pomocne narzędzia typu kosztorys laika/amatora,
pomagające oszacować potrzeby finansowe na wykończenie określonego metraża
domu/mieszkania?

Jak ktoś ma się ochotę pośmiać na okoliczność mało sensownego pytania, to
niech lepiej nic nie pisze ;-)

A innym: z góry dzięki.

Dawniej stan deweloperski oznaczał. Wszystkie instalacje (razem z np.
gniazdkami), do wykończenia pozostawały kafelki w łazience + biały montaż,
podłogi, malowanie i na koniec drzwi wewnętrzne.

IMO nie ma sensu liczyć kosztów wykończenia od m2, bo, koszt wykończenia
sypialni to farba + panele/wykładzina/parkiet, a koszt wykończenia łazienki
to płytki + biały montaż. Dlatego zależnie od tego czy masz dużo pokoi i
mało łazienek czy odwrotnie średnia na m2 może wyjść bardzo różna.

Może się przyda abyś wiedział co uwzględnić. Rok temu zrobiłem bardzo
dokładny kosztorys dla mojego domu 160 m2 pow. użytkowej.
Kosztorys jest dosyć realny. Na razie budowa wychodzi u mnie taniej niż
według tego kosztorysu. Przyjąłem zasadę, że kosztorys robię według cen
sklepowych. Dzięki temu gdy kupuję w cenach hurtowych albo przez internet,
zaoszczędzona kwota wystarcza na drobiazgi których się nie liczy (śrubki,
kołki, haczyki, taśmy malarskie, pędzle, wiertła i co tam jeszcze potrzeba)

Stolarka wewn. (drzwi, ościeżnice, klamki) - 6,5 tys.
Farba - 1,9 tys.
Płytki ścienne - 2,8 tys
Płytki podłogowe - 2 tys.
Wykładzina. dywanowa - 1,2 tys zł
Panele - 4 tys.
Listwy przypodłogowe - 1,2 tys
Listwy progowe - 600 zł

Wyposażenie (biały montaż, armatura i meble łazienkowe ):
Wyposażenie łazienki 1 - 3,4 tys
Wyposażenie łazienki 2 - 2,2 tys.
Kuchnia (zlew i kran) - 400 zł

Łącznie ok. 26 tys

Do tego dolicz:
urządzenia: pralka, zmywarka, płyta, piekarnik, lodówka, okap. Razem 6 tys.
Meble kuchenne ikea 12 tys.
Lampy i karnisze - 2,8 tys

Łącznie ok 21 tys

W twoim przypadku może być inaczej np. droższe urządzenia a tańsze meble
kuchenne :-) tu już nie ma żadnych górnych limitów wydatków.

Płytki liczyłem oczywiście z klejem i figą, farby z gruntem, a panele z
podkładem - są to całkowite koszty materiałów

Ja takie rzeczy robię samemu. Jeśli chcesz brać fachowca to musisz jeszcze
doliczyć jego robociznę - u nas zwykle to jest 3-5 tys za łazienkę jeśli
trzeba przerabiać instalację wod-kan, bez tego powinno być mniej. Za kuchnię
jeśli to ma być tylko pasek kafelek pomiędzy szafkami to IMO 500 powinno
wystarczyć, jeśli również podłoga to dolicz 30zł / m2.

Elementem który robi spory koszt, a jest zapominany są listwy przypodłogowe
i progowe.

W przeliczeniu na m2 wychodzi mi 47 tys / 160m2 = 293 zł / m2
Jak śledziłem inne budowy zanim zacząłem własną to zwykle wykończenie
zamykało się w 500zł / m2, ale są i tacy co wydali ponad 1000 zł / m2 i to
bez mebli i urządzeń.

Jak ja sobie pomyślę, że miałbym wydać kilkadziesiąt tysięcy więcej nie wiem
na co to wolę za tę kasę kupić sobie drugi samochód albo kilka razy pojechać
na wczasy :-)

Ps. Szukaj, szukaj i jeszcze raz szukaj większość materiałów można kupić
znacznie taniej wystarczy tylko porównać kilka ofert i sprawdzić internet.

Pozdrawiam
Ergie

Ergie napisał:
> IMO nie ma sensu liczyć kosztów wykończenia od m2, bo, koszt wykończenia
> sypialni to farba + panele/wykładzina/parkiet, a koszt wykończenia
> łazienki to płytki + biały montaż. Dlatego zależnie od tego czy masz dużo
> pokoi i mało łazienek czy odwrotnie średnia na m2 może wyjść bardzo różna.


Oczywista oczywistość.
Pytałem, bo gdzieś czytałem/słyszałem, że przyjmuje się średnio (wiem,
wiem - mało precyzyjne pojęcie), że koszt wykończenia to około 1000 zł / m2.
No i tak z ciekawości postanowiłem podpytać w najbardziej odpowiednim
miejscu :-)


> Może się przyda abyś wiedział co uwzględnić. <...>


Dzięki wielkie za wyliczankę. Na pewno się przyda.
Zastanawiam się, czy nie ma tego typu programów kosztorysowych: zadaje się
metraże pomieszczeń i z bazy programu wybiera się elementy wedle uznania.


<....>
> W twoim przypadku może być inaczej np. droższe urządzenia a tańsze meble
> kuchenne :-) tu już nie ma żadnych górnych limitów wydatków.


Jasna sprawa :-)


> Ja takie rzeczy robię samemu. Jeśli chcesz brać fachowca to musisz jeszcze
> doliczyć jego robociznę - u nas zwykle to jest 3-5 tys za łazienkę jeśli
> trzeba przerabiać instalację wod-kan, bez tego powinno być mniej. Za
> kuchnię jeśli to ma być tylko pasek kafelek pomiędzy szafkami to IMO 500
> powinno wystarczyć, jeśli również podłoga to dolicz 30zł / m2.


Płytki u siebie kładłem - myślę, że wstydzić się nie mam czego. Wiele robót
zamierzam - podobnie jak Ty - wykonać samemu. (tylko fugowania nie cierpię
:/ )


> W przeliczeniu na m2 wychodzi mi 47 tys / 160m2 = 293 zł / m2
> Jak śledziłem inne budowy zanim zacząłem własną to zwykle wykończenie
> zamykało się w 500zł / m2, ale są i tacy co wydali ponad 1000 zł / m2 i
> to bez mebli i urządzeń.


No tak...
Muszę przyznać, że trochę się podbudowałem po tej Twojej wyliczance.
1000/m2 trochę mnie przerażał. A skoro Tobie się udało za <300, to widzę
realną szansę nie przekroczenia 500/m2. No chyba, że żona zacznie wydziwiać
ze chciejstwami względem materiałow ;-)


> Ps. Szukaj, szukaj i jeszcze raz szukaj większość materiałów można kupić
> znacznie taniej wystarczy tylko porównać kilka ofert i sprawdzić internet.


Ano. Nie zwykłem wydawać kasy ot tak, więc na pewno będę szukał.

Dzięki wielkie!

Pozdrawiam
Robert

Robert napisał(a):

>Muszę przyznać, że trochę się podbudowałem po tej Twojej wyliczance.
>1000/m2 trochę mnie przerażał. A skoro Tobie się udało za <300, to widzę
>realną szansę nie przekroczenia 500/m2. No chyba, że żona zacznie wydziwiać
>ze chciejstwami względem materiałow ;-)

Mnie wyszło póki co z 800/metr, a wcale nie szalałem z materiałami.
Miałem jakieś 134m2 oprócz garażu, który stoi nietknięty. Grzejniki i
piec miałem, a sporo sam zrobiłem.

2 łazienki + wc - materiały 25k, robocizna 10k
podłoga - materiały 22k, robocizna 4k
malowanie z farbami - 6k
kominek + zabudowa - 3k (sam robiłem)
kuchnia - 12k meble (sam robiłem, najtańsze studia oferowały 25k) + AGD
10k
schody - 7k, barierki jeszcze nie mam ;-)
drzwi - 8k

Dodaj jeszcze z 10-20k na różne pierdoły, w stylu gniazdka, oświetlenie
i te 1000zl/metr wcale nie jest nierealne.

Kupuj większość rzeczy przez sklepy internetowe, można zaoszczędzić masę
pieniędzy, np. kupiłem ceramikę do łazienki za 5k w Leroyu, po czym na
następny dzień zwróciłem i kupiłem to samo przez ceneo za 3,5k. itd.,
itp.

nie liczyłbym, że zmieścisz się w 500zł/m2,
chyba że remontujesz samodzielnie

pozdro
Wasyl

> Użytkownik Robert napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jk7m6b$hk5$1@inews.gazeta.pl...

> Oczywista oczywistość.
> Pytałem, bo gdzieś czytałem/słyszałem, że przyjmuje się średnio (wiem,
> wiem - mało precyzyjne pojęcie), że koszt wykończenia to około 1000 zł /
> m2.
> No i tak z ciekawości postanowiłem podpytać w najbardziej odpowiednim
> miejscu :-)

Niektórzy pisząc o wykończeniu mają na myśli wszystkie roboty gdy stoją mury
i są instalacje. Czyli np. tynkowanie, gładzie czy parapety, a Ty to już
masz zrobione.

> No tak...
> Muszę przyznać, że trochę się podbudowałem po tej Twojej wyliczance.
> 1000/m2 trochę mnie przerażał. A skoro Tobie się udało za <300, to widzę
> realną szansę nie przekroczenia 500/m2. No chyba, że żona zacznie
> wydziwiać ze chciejstwami względem materiałow ;-)

Jeszcze nie udało, ale jestem na dobrej drodze. Ja żonę uwzględniłem już
kosztorysie. Wzięliśmy katalogi i pytałem ją jakie lampy jakie karnisze,
jaka umywalka i.t.d. i to uwzględniałem w kosztorysie, nie robiłem go w
ciemno. Dlatego na razie obyło się bez kosztownych niespodzianek.

Nie zwróciłem wcześniej uwagi, że masz schody więc tego nie uwzględniłem.
Trzeba by dodać kilka tys. Oferty stolarzy jakie widziałem to ok 6 tys. za
całość. Przy samodzielnym wykonaniu wychodzi 100 zł / jeden trep dębowy + 20
zł / drewno na podstopnice + ok. 100 zł za metr bieżący balustrady (drewno +
nierdzewka) + lakier razem od ok 3,5 tys. wzwyż.

Pozdrawiam
Ergie

Robert wrote:
> Ergie napisał:
>> IMO nie ma sensu liczyć kosztów wykończenia od m2, bo, koszt
>> wykończenia sypialni to farba + panele/wykładzina/parkiet, a koszt
>> wykończenia łazienki to płytki + biały montaż. Dlatego zależnie od
>> tego czy masz dużo pokoi i mało łazienek czy odwrotnie średnia na m2
>> może wyjść bardzo różna.
>
>
> Oczywista oczywistość.
> Pytałem, bo gdzieś czytałem/słyszałem, że przyjmuje się średnio
> (wiem, wiem - mało precyzyjne pojęcie), że koszt wykończenia to około
> 1000 zł / m2. No i tak z ciekawości postanowiłem podpytać w
> najbardziej odpowiednim miejscu :-)

wydaje sie że ta cena jest zbliżoan do rzeczywistości... (po szybkim
rachnku sumienia z wykońćzenia ok 40 m2)