Największe absurdy, śmieszne...

Ariusz Data ostatniej zmiany: 2012-03-27 20:49:15

Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 10:28:54 - Ariusz

Penie każdy miał do czynienia z głupotą, która powalała, śmieszyła, wk...

Może się pochwalicie.

Mnie rozbawiło do łez jak spec od płotu:

(ogrodzenia tzw. kute gdzie pionowe pręty oddalone od siebie o około 10 cm)
....

- Ile pan chce te przęsła nad murkiem pyta fachowiec

mówię - nie wiem, może 4, może 5 cm

- zrób se pan 1,5 lub 2 cm to panu MYSZ NIE PRZEJDZIE

....


Ariusz





Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 12:21:15 - Ergie

> Użytkownik Ariusz napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkp9cc$g6c$1@inews.gazeta.pl...

> Penie każdy miał do czynienia z głupotą, która powalała, śmieszyła, wk...

> Może się pochwalicie.

1. Projektant przyłącza wody wymyślił, że woda będzie szła na poziomie -1,1
m od drogi do domu. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, ze przy drodze jest
rów o głębokość 0,9 m więc rura byłaby przykryta tylko 20 cm ziemi.
W sumie do pierwszej zimy wszytko byłoby ok :-)
Na szczęście wykonawca zauważył problem.

2. Projektant elektryki wymyślił różnicówki trójfazowe na obwody
jednofazowe. Czyli jak różnicówka wybija to zamiast braku prądu w kilku
obwodach byłby brak prądu w połowie domu. Na szczęście zauważyłem problem od
razu.

3. U znajomej instalator CO/CWU dał za małe naczynie przeponowe w obiegu CWU
i po napełnieniu wanny gdy kocioł grzeje wodę w zasobniku to puszcza zawór
bezpieczeństwa. Jako rozwiązanie obniżył temperaturę CWU i tak zostawił. Po
reklamacji, że traz jest za mało ciepłej wody by napełnić wannę, stwierdził,
że tak musi być, albo ciepła woda i cieknący zawór albo zimna woda. Od tego
czasu znajoma ma w kotłowni wiaderko które musi raz na miesiąc opróżniać :-)

Pozdrawiam
Ergie




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 20:19:44 - SkiMir

W dniu 2012-03-26 12:21, Ergie pisze:

> 1. Projektant przyłącza wody wymyślił, że woda będzie szła na poziomie
> -1,1 m od drogi do domu. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, ze przy
> drodze jest rów o głębokość 0,9 m więc rura byłaby przykryta tylko 20 cm
> ziemi.
> W sumie do pierwszej zimy wszytko byłoby ok :-)
> Na szczęście wykonawca zauważył problem.

To dowodzi paranoi związanej z bieganiem z byle gównem do projektanta.
Bo to musi projektant przeliczyć...
Takie pierdoły jak zachowanie odpowiedniej głębokości zakopania rury są
w gestii wykonawcy - to on dostaje polecenie: ma być zakopane na 1,5m
a nie 1,5m od jakiejś wyimaginowanej linii na mapie.

U mnie geodeta wykonał mapę do celów projektowych.
Przeglądam sobie w domu i patrzę na poziomnice.
Co widzę: moja działka to grobla wyższa o dokładnie 100m od
przylegających terenów.
Dzwonię do geodety i mówię co i jak... Szybko przeprosił za błąd i
poprosił abym tej mapy nie załączał do żadnych dokumentów tylko oddał mu
do poprawki.

> 2. Projektant elektryki wymyślił różnicówki trójfazowe na obwody
> jednofazowe. Czyli jak różnicówka wybija to zamiast braku prądu w kilku
> obwodach byłby brak prądu w połowie domu. Na szczęście zauważyłem
> problem od razu.

Projektant elektryki założył rozwiązanie tanie i równie skuteczne w
zabezpieczaniu jak to z różnicówkami na każdej fazie z osobna. Fakt - ma
tą wadę o której napisałeś jednak w realu jak ci różnicówka wybija to
coś nie teges jest z instalacją a jak wybije w przypadku upływu prądu to
można jakość przełknąć chwilowy brak prądu w całym domu.
Gorzej jakby dał różnicówki jednofazowe i później spiął obwody do gniazd 3F.

--
M.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 22:43:26 - Jackare

Użytkownik SkiMir napisał w wiadomości
news:jkqbn4$v0h$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Gorzej jakby dał różnicówki jednofazowe i później spiął obwody do gniazd
> 3F.
>
tylko że to by nie działało, a z kolei różnicówkami 3f nie wolno
zabezpieczać obwodów 1F




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 22:50:21 - Budyń

Użytkownik Jackare <123@tralala.com.pl> napisał w wiadomości
news:jkqkco$nr6$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik SkiMir napisał w wiadomości
> news:jkqbn4$v0h$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
>> Gorzej jakby dał różnicówki jednofazowe i później spiął obwody do gniazd
>> 3F.
>>
> tylko że to by nie działało, a z kolei różnicówkami 3f nie wolno
> zabezpieczać obwodów 1F


znaczy sie nie moge dac jednej 3-f różnicówki na cały dom czy jak? Co to za
przepis?



b.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 15:39:26 - Plumpi

Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:jkqkqf$fai$1@inews.gazeta.pl...

>>> Gorzej jakby dał różnicówki jednofazowe i później spiął obwody do gniazd
>>> 3F.
>>>
>> tylko że to by nie działało, a z kolei różnicówkami 3f nie wolno
>> zabezpieczać obwodów 1F
>
>
> znaczy sie nie moge dac jednej 3-f różnicówki na cały dom czy jak? Co to
> za przepis?

Na szrlotkę z jabłkami ;)




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 22:52:12 - SkiMir

W dniu 2012-03-26 22:43, Jackare pisze:

>> Gorzej jakby dał różnicówki jednofazowe i później spiął obwody do
>> gniazd 3F.
>>
> tylko że to by nie działało, a z kolei różnicówkami 3f nie wolno
> zabezpieczać obwodów 1F

Jakaś norma o tym mówi? Pytam poważnie bo w wielu domach widziałem
właśnie takie zabezpieczenie - trójfazowa różnicówka a później wszystko
porozdzielane na obwody.

Z resztą sam rozmawiałem z elektrykiem (z ZE) i nakreśliłem mu swój
pomysł zrobienia rozdzielni z osobną różnicówką 3F i trzema różnicówkami
1F. Gość pokiwał głową i stwierdził, że jak mam kasę na tyle różnicówek
to bardzo dobry pomysł, a jak nie to dać 3F i będzie OK.

--
M.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 14:51:32 - Andrzej Lawa

W dniu 26.03.2012 22:43, Jackare pisze:

>> Gorzej jakby dał różnicówki jednofazowe i później spiął obwody do
>> gniazd 3F.
>>
> tylko że to by nie działało, a z kolei różnicówkami 3f nie wolno
> zabezpieczać obwodów 1F

Teraz to chyba twoja wypowiedź nadaje się do startu w tytułowej kategorii ;)




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 15:49:31 - Plumpi

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f71b7d4$1@news.home.net.pl...

>>> Gorzej jakby dał różnicówki jednofazowe i później spiął obwody do
>>> gniazd 3F.
>>>
>> tylko że to by nie działało, a z kolei różnicówkami 3f nie wolno
>> zabezpieczać obwodów 1F
>
> Teraz to chyba twoja wypowiedź nadaje się do startu w tytułowej kategorii
> ;)

Tu Jackare ma 100% rację.
Choć nie ma jednoznacznego zapisu prawnego, zabraniającego takiej praktyki
to istnieje jeszcze coś takiego jak wiedza techniczna, a ta jednoznacznie
neguje stosowanie różnicówek 3-fazowych w obwodach 1-fazowych. Takie
praktyki są dość częstą przyczyną poważnych awarii, które niszczą większość
lub nawet cały sprzęt elektroniczny i elektryczny w domu.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 16:55:09 - Budyń

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:jksghk$khm$1@inews.gazeta.pl...
> Tu Jackare ma 100% rację.
> Choć nie ma jednoznacznego zapisu prawnego, zabraniającego takiej praktyki
> to istnieje jeszcze coś takiego jak wiedza techniczna, a ta
> jednoznacznie


dawaj jakiegos linka bo moja wiedza techniczna nie słyszała o takich
zasadach, chetnie poczytam a jak trzeba bedzie to zmienie zdanie - ale jakos
mi sie nie wydaje :)



b.







Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 18:23:40 - Andrzej Lawa

W dniu 27.03.2012 15:49, Plumpi pisze:

> Choć nie ma jednoznacznego zapisu prawnego, zabraniającego takiej
> praktyki to istnieje jeszcze coś takiego jak wiedza techniczna, a ta
> jednoznacznie neguje stosowanie różnicówek 3-fazowych w obwodach
> 1-fazowych. Takie praktyki są dość częstą przyczyną poważnych awarii,
> które niszczą większość lub nawet cały sprzęt elektroniczny i
> elektryczny w domu.

Wypowiedź uzasadnij.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 18:53:28 - Plumpi

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f733b0c$1@news.home.net.pl...

>> Choć nie ma jednoznacznego zapisu prawnego, zabraniającego takiej
>> praktyki to istnieje jeszcze coś takiego jak wiedza techniczna, a ta
>> jednoznacznie neguje stosowanie różnicówek 3-fazowych w obwodach
>> 1-fazowych. Takie praktyki są dość częstą przyczyną poważnych awarii,
>> które niszczą większość lub nawet cały sprzęt elektroniczny i
>> elektryczny w domu.
>
> Wypowiedź uzasadnij.

Każda różnicówka posiada styki na przewodzie/przewodach fazowych oraz
przewodzie neutralnym.
Pomyśl teraz co się stanie jak uszkodzi się styk przewodu neutralnego w
różnicówce i powstanie na nim przerwa lub poluzuje się zacisk tego przwodu w
tejże różnicówce.
Podpowiem tylko, że w takiej sytuacji różnicówka 3-fazowa nie zadziała tzn.
nie rozłączy pozostałych styków, a podłączone do niej urządzenia 1-fazowe
ulegną uszkodzeniom.
W przypadku różnicówki 1-fazowej po prostu nastąpi przerwa w zasilaniu
urządzeń i nic się nie stanie.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 19:15:13 - Andrzej Lawa

W dniu 28.03.2012 18:53, Plumpi pisze:

> Każda różnicówka posiada styki na przewodzie/przewodach fazowych oraz
> przewodzie neutralnym.

To jest kura, panie generale ;->

> Pomyśl teraz co się stanie jak uszkodzi się styk przewodu neutralnego w
> różnicówce i powstanie na nim przerwa lub poluzuje się zacisk tego
> przwodu w tejże różnicówce.

Dla obwodów jednofazowych obwód zostanie przerwany (bo zero nie będzie
dalej docierać).

> Podpowiem tylko, że w takiej sytuacji różnicówka 3-fazowa nie zadziała
> tzn. nie rozłączy pozostałych styków, a podłączone do niej urządzenia

1-fazowa też nie zadziała.

> 1-fazowe ulegną uszkodzeniom.

A niby jak? Dostaną fazę, ale nie będą miały zera.

> W przypadku różnicówki 1-fazowej po prostu nastąpi przerwa w zasilaniu
> urządzeń i nic się nie stanie.

W przypadku trójfazowej też nastąpi przerwa w zasilaniu dla jednofazowych.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 19:53:28 - Plumpi

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f734722$1@news.home.net.pl...

>> Pomyśl teraz co się stanie jak uszkodzi się styk przewodu neutralnego w
>> różnicówce i powstanie na nim przerwa lub poluzuje się zacisk tego
>> przwodu w tejże różnicówce.
>
> Dla obwodów jednofazowych obwód zostanie przerwany (bo zero nie będzie
> dalej docierać).

Tu jesteś w wielkim błędzie.

>> Podpowiem tylko, że w takiej sytuacji różnicówka 3-fazowa nie zadziała
>> tzn. nie rozłączy pozostałych styków, a podłączone do niej urządzenia
>
> 1-fazowa też nie zadziała.

Nie zadziała, ale w przypadku różnicówki 1-fazowej nie bedzie problemu,
ponieważ przestanie płynąć prąd poprzez urządzenia podłączone do tego
obwodu.
W przypadku urządzeń 1-fazowych podłaczonych do różnicówki 3-fazowej w
zalezności od rozkładu mocy na poszczególnych fazach pomiędzy
poszczególmnymi fazami, a zerem pojawią się potencjały niższe lub wyższe od
230V w zalezności od obciążeń poszczegónych faz. Na fazach o większym
obciążeniu to napięcie bedzie niższe niż 230V, zaś na fazach mniej
obciążonych napięcie bedzie wyższe od 230V.

>> 1-fazowe ulegną uszkodzeniom.
>
> A niby jak? Dostaną fazę, ale nie będą miały zera.

Będą miały zero, tyle, że to zero nie będzie na potencjale zera i
dlatego urządzenia weźmie cholera, bo to będzie zero: pływające, a jego
potencjał względem ziemi może osiągnąć napięcie od 0 do 230V.
W tym przypadku prąd nadal będzie płynął, ale potencjały na poszczególnych
obwodach pomiędzy przewodem fazowym, a neutralnym będą inne. Urządzenia o
dużej mocy będą zasilane napieciem rzędu kilku-kilkunastu-kilkudziesięciu
woltów, zaś urządzenia o małej mocy zostaną ubite napięciem rzędu
230-400V. To napiecie będzie tym większe im większy będzie stosunek mocy na
posoastłych fazach do mocy podłaczonej w tym obwodzie.

Podpowiem Ci, że jeżeli miał byś wpięte na każdej z faz urządzenia, których
łączne moce na danej fazie byłyby takie same jak na pozostałych fazach to
przewód zerowy możesz odłączyć, bo przez ten przewód nie płynie żaden prąd.
Po prostu prądy wtedy płyną pomiędzy fazami, a nie fazą i zerem i to zero
wtedy jest niepotrzebne. Niestety trudno jest w praktyce obciążyć wszystkie
fazy równomiernie takimi samymi mocami, kiedy podłączane są urządzenia
1-fazowe. Ale w przypadku urządzeń 3-fazowych takich jak np. silniki rozkład
mocy będzie prawie identyczny na poszczególnych fazach. Z tego właśnie
powodu silniki elektryczne 3-fazowe podłaczone w gwiazdę nie potrzebują
podłączania
przewodu neutralnego do środka gwiazdy.

>> W przypadku różnicówki 1-fazowej po prostu nastąpi przerwa w zasilaniu
>> urządzeń i nic się nie stanie.
>
> W przypadku trójfazowej też nastąpi przerwa w zasilaniu dla jednofazowych.

Niestety, ale nie nastąpi, jeżeli będzie obciążana więcej jak jedna faza. Za
to pojawią się wyższe napięcia pomiędzy fazą, a zerem danego obwodu, bo
zero będzie pływające, na potencjale zależnym od obciążenia poszczególnych
faz.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 20:34:29 - Andrzej Lawa

W dniu 28.03.2012 19:53, Plumpi pisze:

>>> Podpowiem tylko, że w takiej sytuacji różnicówka 3-fazowa nie zadziała
>>> tzn. nie rozłączy pozostałych styków, a podłączone do niej urządzenia
>>
>> 1-fazowa też nie zadziała.
>
> Nie zadziała, ale w przypadku różnicówki 1-fazowej nie bedzie problemu,
> ponieważ przestanie płynąć prąd poprzez urządzenia podłączone do tego
> obwodu.

No dobra, widzę co masz na myśli... Czekaj, niechże to to sobie
rozrysuję, ... No właśnie, w twoim scenariuszu to w ogóle 1-fazowych
rzeczy nie należy podłączać do 3-fazowych instalacji, bo co się stanie,
jeśli zero się urwie przed tymi jednofazowymi różnicówkami, hmm?

Różnicówek przecież nie wywali tylko dlatego, że przed nimi zero będzie
pływające - różnic przepływów prądów pomiędzy fazami a ich zerem nie
będzie...

Swoją drogą jak to będzie w przypadku różnicówki trójfazowej... będziemy
przecież mieli różnice w przepływie prądów między fazami a zerem (bo
przez zero różnicówki nic nie popłynie) i zasadniczo powinno ją
wywalić. Tylko zaraz... jak podłączę urządzenie korzystające z
napięcia międzyfazowego to też jest różnica w przepływie pomiędzy fazami
a zerem... chyba się zgubiłem ;)

W każdym razie moją 3-fazową różnicówkę na pewno wywala zwarcie zera z
ochronnym, czyli spowodowanie różnicy pomiędzy bilansem faz a bilansem
zera (bo mniej-więcej połowa prądów zera idzie wtedy ochronnym).

Tak czy inaczej to kwestia dość akademicka, bo jeśli komuś się urywa
zero przy różnicówce, to już w tym momencie musiał nieźle spartaczyć
robotę ;->



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 21:25:01 - Plumpi

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f7359b6$1@news.home.net.pl...

> No dobra, widzę co masz na myśli... Czekaj, niechże to to sobie rozrysuję,
> ... No właśnie, w twoim scenariuszu to w ogóle 1-fazowych rzeczy nie
> należy podłączać do 3-fazowych instalacji, bo co się stanie, jeśli zero
> się urwie przed tymi jednofazowymi różnicówkami, hmm?

Nie w tym rzecz. Instalacje i tak masz wszędzie 3-fazowe. Chodzi tylko, żeby
nie zabezpieczać różnicówkami 3-fazowymi obwodów jednofazowych.

> Różnicówek przecież nie wywali tylko dlatego, że przed nimi zero będzie
> pływające - różnic przepływów prądów pomiędzy fazami a ich zerem nie
> będzie...
>
> Swoją drogą jak to będzie w przypadku różnicówki trójfazowej... będziemy
> przecież mieli różnice w przepływie prądów między fazami a zerem (bo przez
> zero różnicówki nic nie popłynie) i zasadniczo powinno ją wywalić. Tylko
> zaraz... jak podłączę urządzenie korzystające z napięcia międzyfazowego
> to też jest różnica w przepływie pomiędzy fazami a zerem... chyba się
> zgubiłem ;)

Różnicówka 3-fazowa nie mierzy różnic pomiędzy fazą, a zerem, lecz sprawdza
czy suma wektorowa wszystkich prądów we wszystkich przewodach fazowych oraz
neutralnym jest mniejsza od 30mA.
Prądy mogą się zamykać pomiędzy którąś z faz, a zerem, ale równie dobrze
tylko pomiędzy fazam i wtedy poprzez zero nie płynie żaden prąd. Jeżeli
odłączysz zero to po prostu różnicówka tego nawet nie zauważy, bo prąd,
który płynął do tej pory poprzez zero, popłynie pomiędzy fazami.

> Tak czy inaczej to kwestia dość akademicka, bo jeśli komuś się urywa
> zero przy różnicówce, to już w tym momencie musiał nieźle spartaczyć
> robotę ;->

Dość często się spotykam z takimi problemami i awariami urządzeń na skutek
uszkodzenia różnicówek, poluzowania czy upalenia się przewodu neutralnego
przy różnicówce.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 22:25:11 - Andrzej Lawa

W dniu 28.03.2012 21:25, Plumpi pisze:

> Nie w tym rzecz. Instalacje i tak masz wszędzie 3-fazowe. Chodzi tylko,
> żeby nie zabezpieczać różnicówkami 3-fazowymi obwodów jednofazowych.

Przesadzasz.

>> Różnicówek przecież nie wywali tylko dlatego, że przed nimi zero
>> będzie pływające - różnic przepływów prądów pomiędzy fazami a ich
>> zerem nie będzie...
>>
>> Swoją drogą jak to będzie w przypadku różnicówki trójfazowej...
>> będziemy przecież mieli różnice w przepływie prądów między fazami a
>> zerem (bo przez zero różnicówki nic nie popłynie) i zasadniczo powinno
>> ją wywalić. Tylko zaraz... jak podłączę urządzenie korzystające z
>> napięcia międzyfazowego to też jest różnica w przepływie pomiędzy
>> fazami a zerem... chyba się zgubiłem ;)
>
> Różnicówka 3-fazowa nie mierzy różnic pomiędzy fazą, a zerem, lecz
> sprawdza czy suma wektorowa wszystkich prądów we wszystkich przewodach
> fazowych oraz neutralnym jest mniejsza od 30mA.

O właśnie, lepiej ująłeś to, co miałem na myśli i dzięki temu ładnie
widać, że przy awarii zera przed różnicówką/różnicówkami będzie taki sam
problem.

[ciach]

> Dość często się spotykam z takimi problemami i awariami urządzeń na
> skutek uszkodzenia różnicówek, poluzowania czy upalenia się przewodu
> neutralnego przy różnicówce.

Primo: przewoltowanie powinno spowodować w najgorszym przypadku
wywalenie zabezpieczeń topikowych w samych urządzeniach. Co więcej
współcześnie większość rzeczy bardziej skomplikowanych niż żarówka
podłącza się przez listwy zasilające z zabezpieczeniami przed skokami
napięcia czy wręcz z UPSy.

Secundo: jeśli w skrzynce luzuje ci się lub upala zero, to znaczy że
cholernie spartoliłeś instalację - i to nie różnicówka jest problemem,
bo równie dobrze to samo mogłeś zrobić przy heblu odłączającym dom od
świata.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 14:28:48 - Plumpi

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f7373a8$1@news.home.net.pl...

> Primo: przewoltowanie powinno spowodować w najgorszym przypadku wywalenie
> zabezpieczeń topikowych w samych urządzeniach.

Jakie przewoltowanie? O czym Ty piszesz?
Zabezpieczenia topikowe to nie zabezpieczenia nadnapięciowe, a przyrost mocy
z powodu wzrostu napiecia może tylko wtedy wybić zabezpieczenia
nadprądowe, kiedy moc urządzenia przed wzrostem napięcia jest bliska granicy
wytrzymałości pradowej zabezpieczenia.
Ponadto po utracie ciągłości przewodu N na urządzeniach o większej mocy
spada napięcie oraz moc, a wzrasta napięcie na urządzeniach o najmniejszych
poborach mocy.


> Co więcej współcześnie większość rzeczy bardziej skomplikowanych niż
> żarówka podłącza się przez listwy zasilające z zabezpieczeniami przed
> skokami napięcia czy wręcz z UPSy.

Nie wszystkie, a w dodatku nie wszyscy używają.
Poza tym listwy te chronią przed napięciem wyższym od 275V, bo takich
warystorów się użwya w tych listwach.
Napiecie, które się pojawi na skutek uszkodzenia przewodu N wcale nie musi
przekroczyć tego napięcia, a może być już groźne dla wielu urządzeń.

> Secundo: jeśli w skrzynce luzuje ci się lub upala zero, to znaczy że
> cholernie spartoliłeś instalację - i to nie różnicówka jest problemem, bo
> równie dobrze to samo mogłeś zrobić przy heblu odłączającym dom od
> świata.

Tyle, że w heblu tylko sporadycznie się stosuje styki rozłączające przewód
PEN lub N, a ponadto przewód ten jest dodatkowo uziemiony w rozdzielni,
dlatego jego rozłaczenie przed rozdzielnią nie




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 15:30:56 - Andrzej Lawa

W dniu 29.03.2012 14:28, Plumpi pisze:

>> Primo: przewoltowanie powinno spowodować w najgorszym przypadku
>> wywalenie zabezpieczeń topikowych w samych urządzeniach.
>
> Jakie przewoltowanie? O czym Ty piszesz?

Trochę potocznie piszę o przekroczeniu prawidłowego napięcia ;)

> Zabezpieczenia topikowe to nie zabezpieczenia nadnapięciowe, a przyrost

Wiem.

> mocy z powodu wzrostu napiecia może tylko wtedy wybić zabezpieczenia
> nadprądowe, kiedy moc urządzenia przed wzrostem napięcia jest bliska
> granicy wytrzymałości pradowej zabezpieczenia.

Teoretycznie bezpieczniki topikowe powinny być najsłabszym ogniwem -
czyli zanim np. pójdzie z dymem zasilacz urządzenia, bezpiecznik
powinien się stopić.

> Ponadto po utracie ciągłości przewodu N na urządzeniach o większej mocy
> spada napięcie oraz moc, a wzrasta napięcie na urządzeniach o
> najmniejszych poborach mocy.

Czyli o najsłabszych zabezpieczeniach nadprądowych ;)

>> Co więcej współcześnie większość rzeczy bardziej skomplikowanych niż
>> żarówka podłącza się przez listwy zasilające z zabezpieczeniami przed
>> skokami napięcia czy wręcz z UPSy.
>
> Nie wszystkie, a w dodatku nie wszyscy używają.
> Poza tym listwy te chronią przed napięciem wyższym od 275V, bo takich
> warystorów się użwya w tych listwach.
> Napiecie, które się pojawi na skutek uszkodzenia przewodu N wcale nie
> musi przekroczyć tego napięcia, a może być już groźne dla wielu urządzeń.

To urządzenie było IMHO źle skonstruowane - to ledwie 20% więcej, a
norma przewiduje tolerancję +/- 10%.

>> Secundo: jeśli w skrzynce luzuje ci się lub upala zero, to znaczy że
>> cholernie spartoliłeś instalację - i to nie różnicówka jest problemem,
>> bo równie dobrze to samo mogłeś zrobić przy heblu odłączającym dom od
>> świata.
>
> Tyle, że w heblu tylko sporadycznie się stosuje styki rozłączające
> przewód PEN lub N, a ponadto przewód ten jest dodatkowo uziemiony w
> rozdzielni, dlatego jego rozłaczenie przed rozdzielnią nie

Tak czy inaczej w którymś momencie musisz rozdzielić 1 na 3 i jak to
spartolisz, to już nie ważne, czy spartolisz to też przy różnicówce.

A jak zrobisz dobrze, to zostaje tylko ryzyko wadliwej różnicówki... ale
w takiej sytuacji możesz mieć wadliwe cokolwiek innego, włącznie z np.
szyną na której rozdzielasz jeden neutralny na trzy, która może np.
pęknąć ;)



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 09:52:07 - 4CX250

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:jkvoin$kvl$1@inews.gazeta.pl...


> Dość często się spotykam z takimi problemami i awariami urządzeń na skutek
> uszkodzenia różnicówek, poluzowania czy upalenia się przewodu neutralnego
> przy różnicówce.

Najpierw solidna robota a potem przegląd, przegląd, przegląd... i nic się
nie upali czy tez nie poluzuje. O ile sama róznicówka wewnątrz nie nawali na
co mamy jedynie wpływ taki aby nie kupować taniego szmelcu.
Gdyby tak myślano przy budowie satelit to by nam na głowy codziennie
spadały.


Swoją szosą, ja mam cały dom zabezpieczony dwoma trójfazowymi róznicówkami.
Jedna schrack na dom a druga legrand na garaż.
Ale mam tak rozplanowane odbiorniki że wszystkie fazy obciążane są w miarę
symetrycznie. Oczywiście mam wolne miejsce w skrzynce i mogę w każdej chwili
dołożyć jednofazowe ale narazie nie widzę powodu. Przynajmniej raz na rok
zaglądam do rozdzielni i sprawdzam czy nic się złego nie dzieje.

Marek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:55:57 - s_13

> Chodzi tylko, żeby nie zabezpieczać różnicówkami 3-fazowymi obwodów
> jednofazowych.

a ja tak z innej mańki... (zresztą już kiedyś wspominałem...) Moeller w
swoim poradniku ma przykładowy, wzorcowy projekt instalacji domku
jednorodzinnego i tam właśnie są różnicówki 3-fazowe na obwodach 1-fazowych,
, tylko niektóre na stałe podpięte urządzenia (pralka, zmywarka,
rekuperator, kominek) mają swoje indywidualne różnicówki 1-fazowe... więc za
dupę Moellera w razie awarii o których piszecie...

pozdrawiam
s_13




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 09:45:28 - 4CX250

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f7359b6$1@news.home.net.pl...

> No dobra, widzę co masz na myśli... Czekaj, niechże to to sobie rozrysuję,
> ... No właśnie, w twoim scenariuszu to w ogóle 1-fazowych rzeczy nie
> należy podłączać do 3-fazowych instalacji, bo co się stanie, jeśli zero
> się urwie przed tymi jednofazowymi różnicówkami, hmm?
Ryzyko urwania się głównego przewodu o średnicy 4, 6, 8, lub 10mm2 jest
sporo niższe niż uszkodzenie styku w różnicówce.
Wierz mi że te styki naprawdę się grzeją gdyż przez jeden styk płynie cały
zestaw prądów ze wszystkich odbiorników z trzech faz i wcześniej czy później
dochodzi do wypalenia styku.
Ale, jest jedno ale. Dopuszcza się stosowanie trójfazowych różnicówek pod
warunkiem że projektant prawidłowo rozmieści odbiorniki na poszczególnych
fazach, tak aby rozkład prądów na trzech fazach był w miarę zbliżony. Mnie
tego w szkole uczono.


> Swoją drogą jak to będzie w przypadku różnicówki trójfazowej... będziemy
> przecież mieli różnice w przepływie prądów między fazami a zerem (bo przez
> zero różnicówki nic nie popłynie) i zasadniczo powinno ją wywalić.

A co ją wywali skoro wyzwalacz (cewka) w róznicówce wymaga zera którego
akurat zabrakło?

> Tylko zaraz... jak podłączę urządzenie korzystające z napięcia
> międzyfazowego to też jest różnica w przepływie pomiędzy fazami a zerem...
> chyba się zgubiłem ;)

Tu się znoszą prądy na dwóch fazach.

> Tak czy inaczej to kwestia dość akademicka, bo jeśli komuś się urywa
> zero przy różnicówce, to już w tym momencie musiał nieźle spartaczyć
> robotę ;->

A ja uważam że naciskanie różnicówki to jedno a przynajmniej raz na pół roku
zaglądnięcie do skrzynki rozdzielczej i przegląd zacisków to drugie co jest
ważne.

Marek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 09:57:58 - Budyń

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4f74131a$0$1214$65785112@news.neostrada.pl...
> Wierz mi że te styki naprawdę się grzeją gdyż przez jeden styk płynie cały
> zestaw prądów ze wszystkich odbiorników z trzech faz i wcześniej czy
> później dochodzi do wypalenia styku.

noooo, przy pełnym obciążeniu płynie dosc dokładnie ZERO :-)

> Ale, jest jedno ale. Dopuszcza się stosowanie trójfazowych różnicówek pod
> warunkiem że projektant prawidłowo rozmieści odbiorniki na poszczególnych
> fazach, tak aby rozkład prądów na trzech fazach był w miarę zbliżony. Mnie
> tego w szkole uczono.

odbiorniki nominalnie to można rozmieścic symetrycznie ale które akurat sa
właczone to juz zmienna losowa -wiec to zaden argument.

W sumie też nie wierze w to upalenie zera - techniczny mechanizm oczywiscie
mozliwy, w praktyce bym sie nim nie przejmował.


b.





Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:11:30 - 4CX250

Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:jl14m5$445$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
> news:4f74131a$0$1214$65785112@news.neostrada.pl...
>> Wierz mi że te styki naprawdę się grzeją gdyż przez jeden styk płynie
>> cały zestaw prądów ze wszystkich odbiorników z trzech faz i wcześniej czy
>> później dochodzi do wypalenia styku.
>
> noooo, przy pełnym obciążeniu płynie dosc dokładnie ZERO :-)

Odbirniki mogą być rózne, pojemnościowe i indukcyjne, rezystancyjne co
powoduje że wektory prądów są przesunięte.
Może być tez tak że akurat z indukcji nie korzystam która akurat u mnie jest
między dwoma fazami ale za to na trzeciej fazie mam włączony odkurzacz 2kW a
żona włączyła jeszcze pralkę.


>> Ale, jest jedno ale. Dopuszcza się stosowanie trójfazowych różnicówek pod
>> warunkiem że projektant prawidłowo rozmieści odbiorniki na poszczególnych
>> fazach, tak aby rozkład prądów na trzech fazach był w miarę zbliżony.
>> Mnie tego w szkole uczono.
>
> odbiorniki nominalnie to można rozmieścic symetrycznie ale które akurat sa
> właczone to juz zmienna losowa -wiec to zaden argument.
Ale należy dążyć do tego co pisze scenariusz życia czyli tak rozmieszczać
obwody aby jak najczęściej rozkład obciążenia był w miarę symetryczny a nie
okazało się że jedna faza ma ciągle 90% obciążenia a pozostałe są niemal nie
wykorzystane.



Marek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:24:16 - Budyń

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4f741934$0$1264$65785112@news.neostrada.pl...
>> odbiorniki nominalnie to można rozmieścic symetrycznie ale które akurat
>> sa właczone to juz zmienna losowa -wiec to zaden argument.
> Ale należy dążyć do tego co pisze scenariusz życia czyli tak rozmieszczać
> obwody aby jak najczęściej rozkład obciążenia był w miarę symetryczny a
> nie okazało się że jedna faza ma ciągle 90% obciążenia a pozostałe są
> niemal nie wykorzystane.


ale rozumiesz ze można włączyć światło tylko w jednym pokoju? :-)



b.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 12:06:01 - 4CX250

Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:jl167f$5ts$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
> news:4f741934$0$1264$65785112@news.neostrada.pl...
>>> odbiorniki nominalnie to można rozmieścic symetrycznie ale które akurat
>>> sa właczone to juz zmienna losowa -wiec to zaden argument.
>> Ale należy dążyć do tego co pisze scenariusz życia czyli tak rozmieszczać
>> obwody aby jak najczęściej rozkład obciążenia był w miarę symetryczny a
>> nie okazało się że jedna faza ma ciągle 90% obciążenia a pozostałe są
>> niemal nie wykorzystane.
>
>
> ale rozumiesz ze można włączyć światło tylko w jednym pokoju? :-)

Rozumiem bardzo dobrze.


Marek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:05:47 - Andrzej Lawa

W dniu 29.03.2012 09:45, 4CX250 pisze:

> Ryzyko urwania się głównego przewodu o średnicy 4, 6, 8, lub 10mm2 jest
> sporo niższe niż uszkodzenie styku w różnicówce.

W sumie zgoda ;)

> Wierz mi że te styki naprawdę się grzeją gdyż przez jeden styk płynie
> cały zestaw prądów ze wszystkich odbiorników z trzech faz i wcześniej
> czy później dochodzi do wypalenia styku.

Ja mam różnicówkę dość mocno przewymiarowaną - 40A. A w sumie chyba
jeszcze nigdy nie miałem poboru z jednej fazy większego jak 16A.

To chyba nie powinna się zbyt szybko wypalić ;)

> Ale, jest jedno ale. Dopuszcza się stosowanie trójfazowych różnicówek
> pod warunkiem że projektant prawidłowo rozmieści odbiorniki na
> poszczególnych fazach, tak aby rozkład prądów na trzech fazach był w
> miarę zbliżony. Mnie tego w szkole uczono.

Ja wierzę w symetrię i też się tak staram ;)

[ciach]

>> Tak czy inaczej to kwestia dość akademicka, bo jeśli komuś się urywa
>> zero przy różnicówce, to już w tym momencie musiał nieźle spartaczyć
>> robotę ;->
>
> A ja uważam że naciskanie różnicówki to jedno a przynajmniej raz na pół
> roku zaglądnięcie do skrzynki rozdzielczej i przegląd zacisków to drugie
> co jest ważne.

Jasna sprawa.

Warto też pomyśleć o zabezpieczeniach samych odbiorników - w końcu jak
już liczymy na tak rzadkie wypadki, jak urwanie zera w różnicówce, to
równie dobrze może też zero zniknąć gdzieś przed nią.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:25:19 - 4CX250

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f7417dc$1@news.home.net.pl...

> Warto też pomyśleć o zabezpieczeniach samych odbiorników - w końcu jak
> już liczymy na tak rzadkie wypadki, jak urwanie zera w różnicówce, to
> równie dobrze może też zero zniknąć gdzieś przed nią.

A gdyby w rozdzielni między fazami a przewodem N wpiąć warystory na 280V?
Przy jakiejś znaczącej asymetrii gdy wzrośnie napięcie między którąś fazą a
latającym w powietrzu przewodem N, warystor dociąży nam ładnie słabszą fazę
i napięcia się wyrównają. Tyle że te warystory musiałyby być dość znacznej
mocy, albo stosować mniejszej mocy ale np. w każdym gnieździe.

Marek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:42:05 - Andrzej Lawa

W dniu 29.03.2012 10:25, 4CX250 pisze:

> A gdyby w rozdzielni między fazami a przewodem N wpiąć warystory na
> 280V? Przy jakiejś znaczącej asymetrii gdy wzrośnie napięcie między
> którąś fazą a latającym w powietrzu przewodem N, warystor dociąży nam
> ładnie słabszą fazę i napięcia się wyrównają. Tyle że te warystory
> musiałyby być dość znacznej mocy, albo stosować mniejszej mocy ale np. w
> każdym gnieździe.

W sumie warystory kosztują grosze, więc mogłyby być integralną częścią
gniazdek czy np. wtyczek.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 14:39:36 - Plumpi

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4f741c71$0$1260$65785112@news.neostrada.pl...

>> Warto też pomyśleć o zabezpieczeniach samych odbiorników - w końcu jak
>> już liczymy na tak rzadkie wypadki, jak urwanie zera w różnicówce, to
>> równie dobrze może też zero zniknąć gdzieś przed nią.
>
> A gdyby w rozdzielni między fazami a przewodem N wpiąć warystory na 280V?
> Przy jakiejś znaczącej asymetrii gdy wzrośnie napięcie między którąś fazą
> a latającym w powietrzu przewodem N, warystor dociąży nam ładnie słabszą
> fazę i napięcia się wyrównają. Tyle że te warystory musiałyby być dość
> znacznej mocy, albo stosować mniejszej mocy ale np. w każdym gnieździe.

Zapewne zrobią pierdut. Miejmy nadzieję, ze zanim spowodują zapalenie się
rozdzielni to zdążą spowodować wyłaczenie zabezpieczeń nadprądowych.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 15:01:56 - 4CX250

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:jl1l6h$ca7$1@inews.gazeta.pl...

>> A gdyby w rozdzielni między fazami a przewodem N wpiąć warystory na 280V?
>> Przy jakiejś znaczącej asymetrii gdy wzrośnie napięcie między którąś fazą
>> a latającym w powietrzu przewodem N, warystor dociąży nam ładnie słabszą
>> fazę i napięcia się wyrównają. Tyle że te warystory musiałyby być dość
>> znacznej mocy, albo stosować mniejszej mocy ale np. w każdym gnieździe.
>
> Zapewne zrobią pierdut. Miejmy nadzieję, ze zanim spowodują zapalenie się
> rozdzielni to zdążą spowodować wyłaczenie zabezpieczeń nadprądowych.

O ile ich moc będzie wystarczająca to nie mają prawa zrobić pierdut.
Zostanie tylko ustalony przybliżony potencjał zerowy w granicy trójkąta
pomiędzy napięciami progowymi z każdej z faz. Tak robi się, tyle że za
pomocą diod zenera tzw balansowanie ogniw akuluklatorów podczas ładowania w
układzie szeregowym. Ogniwa z czasem się różnią rezystancją wewn więc na
jednym mamy np. 1,3V podczas gdy na drugim 2,2V podczas ładowania.
Wstawienie diod zenera 1,4V równolegle z każdym ogniwem daje nam gwarancję
że na żadnym ogniwie napięcie nie wzrośnie powyżej 1,4V. Ważne jest aby
diody miały odpowiednią moc tak aby były zdolne przejąć część prądu
wyrównując tym samym napięcie gałęzi.

Marek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 14:37:07 - Plumpi

Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4f74131a$0$1214$65785112@news.neostrada.pl...

> Wierz mi że te styki naprawdę się grzeją gdyż przez jeden styk płynie cały
> zestaw prądów ze wszystkich odbiorników z trzech faz i wcześniej czy
> później dochodzi do wypalenia styku.

Co ciekawsze pomimo, że przy równomiernie obciążonych fazach poprzez przewód
neutralny nie wraca żaden prąd to poprzez punkt rozdziału przewodu N dla
poszczególnych faz płynie suma wszystkich prądów. Dlatego też wbrew pozorom
najczęściej upalajacym się stykiem jest własnie styk rozdziału N. Może to
być listwa N za różnicówką lub styk różnicówki, jeżeli to na tym styku
rozdzielony jest przewód N dla poszczególnych obwodów fazowych. Często
właśnie tak niektórzy robią, że punkt podziału N dla poszczególnych obwodów
fazowych jest zaciskiem w róznicówce. Ten zacisk grzeje się najbardziej.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 14:39:51 - Andrzej Lawa

W dniu 29.03.2012 14:37, Plumpi pisze:

> obwodów fazowych. Często właśnie tak niektórzy robią, że punkt podziału
> N dla poszczególnych obwodów fazowych jest zaciskiem w róznicówce. Ten
> zacisk grzeje się najbardziej.

Znaczy się masz na myśli ludzi, którzy pakują kilka drutów do zacisku
różnicówki? To jest dopiero błąd w sztuce!



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 15:06:21 - Plumpi

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f745816$1@news.home.net.pl...

>> obwodów fazowych. Często właśnie tak niektórzy robią, że punkt podziału
>> N dla poszczególnych obwodów fazowych jest zaciskiem w róznicówce. Ten
>> zacisk grzeje się najbardziej.
>
> Znaczy się masz na myśli ludzi, którzy pakują kilka drutów do zacisku
> różnicówki? To jest dopiero błąd w sztuce!

Jest, ale tak niektórzy robią.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 15:20:02 - Ergie

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jl1mom$nvi$1@inews.gazeta.pl...

>> Znaczy się masz na myśli ludzi, którzy pakują kilka drutów do zacisku
>> różnicówki? To jest dopiero błąd w sztuce!

> Jest, ale tak niektórzy robią.

A u mnie elektryk tak podłączył kuchenkę i gniazdo 3f w garażu. To jedyne
dwa obwody 3f jakie mam i nie mam szyny zerowej na te obwody tylko ich dwa
zera schodzą się razem w różnicówce.

Natomiast przy różnicówkach jednofazowych też mam po dwa kable ale po
stronie wejścia - są połączone w szereg. Zero z punktu podziału PEN idzie
do pierwszej stamtąd do drugie i od niej do trzeciej. Czy to źle? Mogę mu
kazać to zmienić bo jeszcze nie odebrałem roboty.

Pozdrawiam
Ergie




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 15:35:23 - Plumpi

Użytkownik Ergie napisał w wiadomości
news:jl1ni3$ats$1@node2.news.atman.pl...

>>> Znaczy się masz na myśli ludzi, którzy pakują kilka drutów do zacisku
>>> różnicówki? To jest dopiero błąd w sztuce!
>
>> Jest, ale tak niektórzy robią.
>
> A u mnie elektryk tak podłączył kuchenkę i gniazdo 3f w garażu. To jedyne
> dwa obwody 3f jakie mam i nie mam szyny zerowej na te obwody tylko ich dwa
> zera schodzą się razem w różnicówce.

W Twoim przypadku nie stanowi to problemu.
Problem jest tylko wtedy, kiedy na zacisku różnicówki schodzi się 2 lub 3
przewody N z których każdy stanowi obwód zasilany z innej fazy.

> Natomiast przy różnicówkach jednofazowych też mam po dwa kable ale po
> stronie wejścia - są połączone w szereg. Zero z punktu podziału PEN
> idzie do pierwszej stamtąd do drugie i od niej do trzeciej. Czy to źle?
> Mogę mu kazać to zmienić bo jeszcze nie odebrałem roboty.

To połączenie to połączenie równoległe.
W tym przypadku nie stanowi większego problemu, bo zazwyczaj wykonuje się je
grubszym przewodem bez jego przecinania lub też specjalną listwą. Jeżeli ten
przewód jest przecinany i pomiędzy kolejnymi różnicówkami zamontowane są
oddzielne odcinki przewodu to należałoby to zmienić, albo poprzez
podłączenie oddzielnym przewodem wprost z listwy N lub poprzez zastosowanie
jednego ciągłego przewodu bez przecinania w kolejnych miejscach zacisków
różnicówek.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 16:01:29 - Ergie

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jl1of5$dbh$1@inews.gazeta.pl...

> > A u mnie elektryk tak podłączył kuchenkę i gniazdo 3f w garażu. To
> > jedyne dwa obwody 3f jakie mam i nie mam szyny zerowej na te obwody
> > tylko ich dwa zera schodzą się razem w różnicówce.

> W Twoim przypadku nie stanowi to problemu.
> Problem jest tylko wtedy, kiedy na zacisku różnicówki schodzi się 2 lub 3
> przewody N z których każdy stanowi obwód zasilany z innej fazy.

Ok, dzięki

> > Natomiast przy różnicówkach jednofazowych też mam po dwa kable ale po
> > stronie wejścia - są połączone w szereg. Zero z punktu podziału PEN
> > idzie do pierwszej stamtąd do drugie i od niej do trzeciej. Czy to źle?
> > Mogę mu kazać to zmienić bo jeszcze nie odebrałem roboty.

> To połączenie to połączenie równoległe.

Masz rację :-) mea culpa. Jeśli chodzi o topologię sieci oczywiście
równoległe pisałem jak laik kabel idzie szeregowo od N jednej różnicówki do
N drugiej.

> W tym przypadku nie stanowi większego problemu, bo zazwyczaj wykonuje się
> je grubszym przewodem bez jego przecinania lub też specjalną listwą.
> Jeżeli ten przewód jest przecinany i pomiędzy kolejnymi różnicówkami
> zamontowane są oddzielne odcinki przewodu to należałoby to zmienić, albo
> poprzez podłączenie oddzielnym przewodem wprost z listwy N lub poprzez
> zastosowanie jednego ciągłego przewodu bez przecinania w kolejnych
> miejscach zacisków różnicówek.

Przewód jest w kawałkach, jest to chyba 10mm2 - jest to jedna żyła wyjęta z
resztki kabla od przyłącza. Szyny tam nie wstawi, bo te różnicówki są w
różnych rzędach tablicy (każda po prawej i od nich odchodzą szyny do eSek).

Każę mu zmienić na jeden odcinek, ale w takim razie muszę go kupić, czy musi
być 10mm czy może być cieńszy? Wcześniej był taki jaki został z przyłącza.

Pozdrawiam
Ergie









Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-30 10:54:26 - Piotr Wyderski

Plumpi wrote:

> Problem jest tylko wtedy, kiedy na zacisku różnicówki schodzi się 2 lub
> 3 przewody N z których każdy stanowi obwód zasilany z innej fazy.

A dlaczego miałyby się schodzić? Partanina? tam się przecież
zwykle podłącza mosiężną listwę N i dopiero do niej doprowadza
przewody z poszczególnych obwodów.

Pozdrawiam, Piotr





Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-30 19:11:09 - Plumpi

Użytkownik Piotr Wyderski napisał w wiadomości
news:jl3sc4$ieu$1@node2.news.atman.pl...

>> Problem jest tylko wtedy, kiedy na zacisku różnicówki schodzi się 2 lub
>> 3 przewody N z których każdy stanowi obwód zasilany z innej fazy.

> A dlaczego miałyby się schodzić? Partanina? tam się przecież
> zwykle podłącza mosiężną listwę N i dopiero do niej doprowadza
> przewody z poszczególnych obwodów.

A skąd ja to mam wiedzieć jakimi przesłankami kierują się ci co tak montują?
Pytaj tych, którzy tak robią.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-04-02 12:09:21 - Piotr Wyderski

Plumpi wrote:

> A skąd ja to mam wiedzieć jakimi przesłankami kierują się ci co tak
> montują?
> Pytaj tych, którzy tak robią.

Debeściaki. Cóż, oszczędzać też trzeba z głową...

Pozdrawiam, Piotr





Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 23:13:22 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Plumpi napisał:
> Z tego właśnie powodu silniki elektryczne 3-fazowe podłaczone w gwiazdę
> nie potrzebują podłączania
> przewodu neutralnego do środka gwiazdy.

A połączone w trójkąt w ogóle nie mają takiego miejsca gdzie by można
ten przewód zerowy podłączyć...

--
Darek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:00:18 - 4CX250

Użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał w
wiadomości news:4f737ef3$0$1271$65785112@news.neostrada.pl...

>A połączone w trójkąt w ogóle nie mają takiego miejsca gdzie by można ten
>przewód zerowy podłączyć...

Oj trochę wybiegłeś. Przewód zerowy tak naprawdę już nie istnieje. PEN w
instalacjach z zerowaniem jest przewódem zerowym i zarazem przewodem
ochronnym, podłącza się go jak najbardziej do obudowy silnika, ale neutralny
N to już nie wolno bo to przewód roboczy a nie ochronny ... Dlatego
rozróżnia się przewód zerowy (ochronno neutralny) PEN, ochronny PE,
neutralny N, w zależności od typu sieci.

Marek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:10:57 - Andrzej Lawa

W dniu 29.03.2012 10:00, 4CX250 pisze:

> Oj trochę wybiegłeś. Przewód zerowy tak naprawdę już nie istnieje. PEN w
> instalacjach z zerowaniem jest przewódem zerowym i zarazem przewodem
> ochronnym, podłącza się go jak najbardziej do obudowy silnika, ale
> neutralny N to już nie wolno bo to przewód roboczy a nie ochronny ...
> Dlatego rozróżnia się przewód zerowy (ochronno neutralny) PEN, ochronny
> PE, neutralny N, w zależności od typu sieci.

Tak dla ścisłości, to ja używałem określenia zero odnośnie neutralnego
(czyli zera odniesienia wokół którego lata sinusoida ;) )



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 19:01:40 - Jackare

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f71b7d4$1@news.home.net.pl...
>W dniu 26.03.2012 22:43, Jackare pisze:
>
>>> Gorzej jakby dał różnicówki jednofazowe i później spiął obwody do
>>> gniazd 3F.
>>>
>> tylko że to by nie działało, a z kolei różnicówkami 3f nie wolno
>> zabezpieczać obwodów 1F
>
> Teraz to chyba twoja wypowiedź nadaje się do startu w tytułowej kategorii
> ;)
>

ale konkretnie to o co Ci chodzi? :)




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 18:25:00 - Andrzej Lawa

W dniu 27.03.2012 19:01, Jackare pisze:

>>> tylko że to by nie działało, a z kolei różnicówkami 3f nie wolno
>>> zabezpieczać obwodów 1F
>>
>> Teraz to chyba twoja wypowiedź nadaje się do startu w tytułowej
>> kategorii ;)
>>
>
> ale konkretnie to o co Ci chodzi? :)

Jaką, uważasz, krzywdę różnicówka trójfazowa może uczynić w instalacji z
odbiornikami mniej-fazowymi?



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 20:18:39 - SkiMir

W dniu 2012-03-28 18:25, Andrzej Lawa pisze:

>> ale konkretnie to o co Ci chodzi? :)
>
> Jaką, uważasz, krzywdę różnicówka trójfazowa może uczynić w instalacji z
> odbiornikami mniej-fazowymi?

Gość wywodzi, że w różnicówce 3F może dojść do uszkodzenia styku
zerowego przez co w instalacji pojawią się prądy płynące pomiędzy
fazami... itp itd.

W sumie ma rację - odcięcie zera może skutkować dużymi problemami.

ALE!
Ten sam przypadek może pojawić się przy uszkodzeniu styku w rozłączniku
4-ro polowym (jak ktoś ma).
Równie dobrze może gdzieś poluzować się doprowadzenie zera do listwy
zerowej itp itd.

--
M.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 21:34:21 - Plumpi

Użytkownik SkiMir napisał w wiadomości
news:jkvkcu$ps9$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> Gość wywodzi, że w różnicówce 3F może dojść do uszkodzenia styku
> zerowego przez co w instalacji pojawią się prądy płynące pomiędzy
> fazami... itp itd.
>
> W sumie ma rację - odcięcie zera może skutkować dużymi problemami.
>
> ALE!
> Ten sam przypadek może pojawić się przy uszkodzeniu styku w rozłączniku
> 4-ro polowym (jak ktoś ma).
> Równie dobrze może gdzieś poluzować się doprowadzenie zera do listwy
> zerowej itp itd.

Tyle, że są to przypadki bardzo rzadkie i wyjątkowe, a wybicie różnicówki
może się zdarzać dość często, bo prawie przy każdej awarii w instalacji.
Ponadto różnicówki powinno się sprawdzać przynajmniej raz na tydzień-dwa
poprzez naciśnięcie przycisku TEST, a wtedy podczas rozłączania i
załączania mogą się pojawić problemy. Co prawda różnicówki są tak zbudowane,
że styk neutralny powinien rozłączyć się jako ostatni i załączyć jako
pierwszy. Jednak w skrzynkach elektrycznych często bywa tak, że jest kurz z
tynku czy gipsu, który jak wejdzie pomiędzy styki może powodować chwilowe
przerwy lub złe działanie styków podczas załaczania i wyłaczania.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 22:17:28 - Andrzej Lawa

W dniu 28.03.2012 21:34, Plumpi pisze:

> Tyle, że są to przypadki bardzo rzadkie i wyjątkowe, a wybicie
> różnicówki może się zdarzać dość często, bo prawie przy każdej awarii w

No i? Nadal rozłączane jest wszystko, a nie tylko zero.

> instalacji. Ponadto różnicówki powinno się sprawdzać przynajmniej raz na
> tydzień-dwa poprzez naciśnięcie przycisku TEST, a wtedy podczas

Ja mam napisane miesiąc ;)

> rozłączania i załączania mogą się pojawić problemy. Co prawda różnicówki
> są tak zbudowane, że styk neutralny powinien rozłączyć się jako ostatni
> i załączyć jako pierwszy. Jednak w skrzynkach elektrycznych często bywa
> tak, że jest kurz z tynku czy gipsu, który jak wejdzie pomiędzy styki

Drzwiczki powinny być w miarę szczelne!

> może powodować chwilowe przerwy lub złe działanie styków podczas
> załaczania i wyłaczania.

A mysz może przegryźć zero...



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 23:08:27 - Jackare

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f733b5c$1@news.home.net.pl...

> Jaką, uważasz, krzywdę różnicówka trójfazowa może uczynić w instalacji z
> odbiornikami mniej-fazowymi?


tu przykład z życia jeżeli nie chcesz słuchać osób którzy w tym siedzą i
niejedno mieli okazję widzieć i na każde wypowiedziane zdanie chcesz mieć
podane uzasadnienie. P_r_o_s_z_e_! (to wypowiedziałem tonem pani kucharki z
filmu Miś nakładającej gryczaną w barze mlecznym :)) , o tak
www.youtube.com/watch?v=RHkCqkn0VKE

straty na kwotę 15 tyś z powodu zastosowania rcd 3 f do obwodów 1f:
www.forumsep.pl/printview.php?t=6166&start=0&sid=bdf215a2d3e591a418bf606daa8f2ae8

rady praktyków
ise.pl/index.php?option=com_jfusion&Itemid=39&jfile=viewtopic.php&f=23&t=13579&start=0&st=0&sk=t&sd=a&view=print

takie tam luźne gadanie
forum.muratordom.pl/archive/index.php/t-170419.html?s=150b1fe4f535530e4ee34be3f2773c54

a zresztą róbcie sobie jak chcecie. Jeżeli ja wykonuję klientowi rodzielnię,
instalację czy cokolwiek nie pozwalam sobie na tego typu popelinę dla dobra
swojego i dobra kklienta. Jeżeli mu nie pasuje bo np te kilka różnicówek to
dla niego zbyt duży wydatek - niech sobie szuka innego wykonawcy i nie
zawraca dupy...

-




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-28 23:41:17 - Andrzej Lawa

W dniu 28.03.2012 23:08, Jackare pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4f733b5c$1@news.home.net.pl...
>
>> Jaką, uważasz, krzywdę różnicówka trójfazowa może uczynić w instalacji
>> z odbiornikami mniej-fazowymi?
>
>
> tu przykład z życia jeżeli nie chcesz słuchać osób którzy w tym siedzą i
> niejedno mieli okazję widzieć i na każde wypowiedziane zdanie chcesz
> mieć podane uzasadnienie. P_r_o_s_z_e_! (to wypowiedziałem tonem pani
> kucharki z filmu Miś nakładającej gryczaną w barze mlecznym :)) , o tak
> www.youtube.com/watch?v=RHkCqkn0VKE
>
> straty na kwotę 15 tyś z powodu zastosowania rcd 3 f do obwodów 1f:
> www.forumsep.pl/printview.php?t=6166&start=0&sid=bdf215a2d3e591a418bf606daa8f2ae8

Ależ zrozum, że to nie jest wina zastosowania 3-fazowej rożnicówki jako
takiego tylko odcięcia zera w instalacji 3-fazowej!

Równie dobrze to zero mogłoby zniknąć zbiorowo i przed trzema osobnymi
różnicówkami wskutek chociażby działalności gryzoni, partackiej
instalacji czy wady fabrycznej przewodu.





Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 10:56:13 - Jackare

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f73857d$1@news.home.net.pl...
>W dniu 28.03.2012 23:08, Jackare pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
>> w wiadomości news:4f733b5c$1@news.home.net.pl...
>>
>>> Jaką, uważasz, krzywdę różnicówka trójfazowa może uczynić w instalacji
>>> z odbiornikami mniej-fazowymi?
>>
>>
>> tu przykład z życia jeżeli nie chcesz słuchać osób którzy w tym siedzą i
>> niejedno mieli okazję widzieć i na każde wypowiedziane zdanie chcesz
>> mieć podane uzasadnienie. P_r_o_s_z_e_! (to wypowiedziałem tonem pani
>> kucharki z filmu Miś nakładającej gryczaną w barze mlecznym :)) , o tak
>> www.youtube.com/watch?v=RHkCqkn0VKE
>>
>> straty na kwotę 15 tyś z powodu zastosowania rcd 3 f do obwodów 1f:
>> www.forumsep.pl/printview.php?t=6166&start=0&sid=bdf215a2d3e591a418bf606daa8f2ae8
>
> Ależ zrozum, że to nie jest wina zastosowania 3-fazowej rożnicówki jako
> takiego tylko odcięcia zera w instalacji 3-fazowej!
>
> Równie dobrze to zero mogłoby zniknąć zbiorowo i przed trzema osobnymi
> różnicówkami wskutek chociażby działalności gryzoni, partackiej instalacji
> czy wady fabrycznej przewodu.
>
>

rozumiem. Tylko przy zastosowaniu rcd 1f do obwodów 1f tak jak należy, takie
zjawisko nie wystąpiłoby, więc nawet jeżeli przyczyna nie tkwi w rcd 3f to
zastosowanie rcd 3f do zabezpieczenia obwodów 1f zwiększa ryzyko wystąpienia
poważnych strat. Jak widać chociażby tylko z wielu dyskusji zamieszczonych w
necie ryzyko to nie jest czysto teoretyczne




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 12:14:37 - 4CX250

Użytkownik Jackare <123@tralala.com.pl> napisał w wiadomości
news:jl182n$osu$1@node2.news.atman.pl...

> Jak widać chociażby tylko z wielu dyskusji zamieszczonych w necie ryzyko
> to nie jest czysto teoretyczne

Uważam że jezeli to zjawisko występuje dość powszechnie, to znaczy że
instalacjami zajmują się niewłaściwe osoby.
Instalacja aby była bezpieczna musi być wykonana bezpiecznie, porządnie. Za
słabo skręcone zaciski są przyczyną grzania ale z przesadą skręcone przewody
na listwie N i PE w rozdzielni także. Często widzę że niektórzy popadają w
przesadę i tak mocno zaciskają śruby w tych listwach że przewody zostają
niemal ucięte. To już krótka droga do grzania się takiego ścienionego
odcinka przewodnika co z kolei powoduje że cały styk się nagrzewa,
rozszerza się i przewody w styku zaczynają być już luźne. W następstwie tego
luzu zwiększa się rezystancja połączenia i efekt zaczyna być lawinowy. To
samo dotyczy zbyt słabego dokręcenia styków przewodów. Więc jak widać do
instalacji elektrycznej należy podchodzić z pewnym pojęciem a nie tylko
wiedząc który przewód do którego podłączyć.


Marek




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-29 12:16:49 - Andrzej Lawa

W dniu 29.03.2012 10:56, Jackare pisze:

>> Równie dobrze to zero mogłoby zniknąć zbiorowo i przed trzema osobnymi
>> różnicówkami wskutek chociażby działalności gryzoni, partackiej
>> instalacji czy wady fabrycznej przewodu.
>>
>>
>
> rozumiem. Tylko przy zastosowaniu rcd 1f do obwodów 1f tak jak należy,
> takie zjawisko nie wystąpiłoby, więc nawet jeżeli przyczyna nie tkwi w

Jak by nie wystąpiło? Wystarczy że zero/neutralny (nie mylić z
ochronnym) zgubi połączenie z prawdziwym zerem w dowolnym miejscu
przed rozdzieleniem zer/neutralnych na osobne układy 1-fazowe.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-30 07:06:25 - Jackare

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f743691$1@news.home.net.pl...
>W dniu 29.03.2012 10:56, Jackare pisze:
>
>>> Równie dobrze to zero mogłoby zniknąć zbiorowo i przed trzema osobnymi
>>> różnicówkami wskutek chociażby działalności gryzoni, partackiej
>>> instalacji czy wady fabrycznej przewodu.
>>>
>>>
>>
>> rozumiem. Tylko przy zastosowaniu rcd 1f do obwodów 1f tak jak należy,
>> takie zjawisko nie wystąpiłoby, więc nawet jeżeli przyczyna nie tkwi w
>
> Jak by nie wystąpiło? Wystarczy że zero/neutralny (nie mylić z
> ochronnym) zgubi połączenie z prawdziwym zerem w dowolnym miejscu
> przed rozdzieleniem zer/neutralnych na osobne układy 1-fazowe.

i wtedy na tym urwanym N pojawi się dziwne napięcie, wywołane tym że różne
neonówki z wyłączników, i standby'e ze sprzętów bedą chciały zamknać obwód,
wywoła to chwilowy przepływ prądu przez jednofazowy rcd, ale tylko żyłą L co
wystarczy do jego wyzwolenia.
Nie zawsze tak się stanie, ale w obwodach na których wiszą urządzenia o
stałych niewielkich poborach jest duża szansa by się tak stało, co w
przypadku rdc 3f niekoniecznie musi miec miejsce ze względu na specyfikę
urzadzeń zasilanych trójfazowo lub dwufazowo




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-30 07:04:16 - Andrzej Lawa

W dniu 30.03.2012 07:06, Jackare pisze:

> i wtedy na tym urwanym N pojawi się dziwne napięcie, wywołane tym że
> różne neonówki z wyłączników, i standby'e ze sprzętów bedą chciały
> zamknać obwód, wywoła to chwilowy przepływ prądu przez jednofazowy rcd,
> ale tylko żyłą L co wystarczy do jego wyzwolenia.

A dlaczego niby tylko L?

Będziesz mieć normalną fazę idącą przez L i pływające zero idące przez
N - to jest ten sam obwód, więc co za różnica dla różnicówki gdzie jest
poziom odniesienia do fazy?



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-31 11:46:41 - Jackare

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4f754cdf$1@news.home.net.pl...
>W dniu 30.03.2012 07:06, Jackare pisze:
>
>> i wtedy na tym urwanym N pojawi się dziwne napięcie, wywołane tym że
>> różne neonówki z wyłączników, i standby'e ze sprzętów bedą chciały
>> zamknać obwód, wywoła to chwilowy przepływ prądu przez jednofazowy rcd,
>> ale tylko żyłą L co wystarczy do jego wyzwolenia.
>
> A dlaczego niby tylko L?
>

bo popłynie chwilowo przez L i nie odpłynie przez N co spowoduje wyzwolenie
rcd




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-31 12:01:24 - Andrzej Lawa

W dniu 31.03.2012 11:46, Jackare pisze:

>>> i wtedy na tym urwanym N pojawi się dziwne napięcie, wywołane tym że
>>> różne neonówki z wyłączników, i standby'e ze sprzętów bedą chciały
>>> zamknać obwód, wywoła to chwilowy przepływ prądu przez jednofazowy rcd,
>>> ale tylko żyłą L co wystarczy do jego wyzwolenia.
>>
>> A dlaczego niby tylko L?
>>
>
> bo popłynie chwilowo przez L i nie odpłynie przez N co spowoduje
> wyzwolenie rcd

Moment, moment, dlaczego uważasz, że nie odpłynie?

Nie będzie miał innej drogi!



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-31 16:20:42 - Plumpi

Użytkownik Jackare <123@tralala.com.pl> napisał w wiadomości
news:jl6jp9$ddu$1@node2.news.atman.pl...

>>> i wtedy na tym urwanym N pojawi się dziwne napięcie, wywołane tym że
>>> różne neonówki z wyłączników, i standby'e ze sprzętów bedą chciały
>>> zamknać obwód, wywoła to chwilowy przepływ prądu przez jednofazowy rcd,
>>> ale tylko żyłą L co wystarczy do jego wyzwolenia.
>>
>> A dlaczego niby tylko L?
>>
>
> bo popłynie chwilowo przez L i nie odpłynie przez N co spowoduje
> wyzwolenie

W tym przypadku RCD nie zadziała, ponieważ wartości prądów w przewodach L i
N będą takie same.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 11:38:13 - Ergie

Użytkownik SkiMir napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jkqbn4$v0h$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

> To dowodzi paranoi związanej z bieganiem z byle gównem do projektanta. Bo
> to musi projektant przeliczyć...
> Takie pierdoły jak zachowanie odpowiedniej głębokości zakopania rury są w
> gestii wykonawcy - to on dostaje polecenie: ma być zakopane na 1,5m a
> nie 1,5m od jakiejś wyimaginowanej linii na mapie.

Takie u nas są wymagania że na przyłącze wody musi być bardzo szczegółowy
projekt. IMO bez sensu wystarczyłaby linia na mapie + znaczek gdzie ma być
studzienka. Ten projektant narysował nawet przekrój poprzeczny gdzie widać,
że ta rura idzie poziomo pod rowem - on po prostu o tym nie pomyślał, ze
woda zamarza :-) To jest IMO problem polskich fachowców - oni nie myślą,
robią coś bo tak jest przepisach ale nie myślą dlaczego. Było w przepisach
1,10 m i tak narysował nie myślał o tym jak o głębokości aby woda nie
zamarzła tylko jak o głębokości wymaganej przepisami.

> 2. Projektant elektryki wymyślił różnicówki trójfazowe na obwody
> jednofazowe. Czyli jak różnicówka wybija to zamiast braku prądu w kilku
> obwodach byłby brak prądu w połowie domu. Na szczęście zauważyłem
> problem od razu.

Projektant elektryki założył rozwiązanie tanie i równie skuteczne w
zabezpieczaniu jak to z różnicówkami na każdej fazie z osobna.

Te różnicówki będą tam przez następne 40 lat. Jaki ma sens oszczędność
kilkudziesięciu zł? Toż to kilka zł rocznie.

> Fakt - ma tą wadę o której napisałeś jednak w realu jak ci różnicówka
> wybija to coś nie teges jest z instalacją a jak wybije w przypadku upływu
> prądu to można jakość przełknąć chwilowy brak prądu w całym domu.

A jeśli wybije gdy będę na wakacjach? Wracam i nie mam ogrzewania, jedzenie
w lodówce jest zepsute, rybki w akwarium zdechły bo grzałka nie działa. Ja
bym rozumiał takie ryzyko gdyby koszt szedł w tysiące ale dla
kilkudziesięciu zł? IMO głupota.

Pozdrawiam
Ergie




--
M.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 14:56:26 - Andrzej Lawa

W dniu 27.03.2012 11:38, Ergie pisze:

>> Fakt - ma tą wadę o której napisałeś jednak w realu jak ci różnicówka
>> wybija to coś nie teges jest z instalacją a jak wybije w przypadku
>> upływu prądu to można jakość przełknąć chwilowy brak prądu w całym domu.
>
> A jeśli wybije gdy będę na wakacjach? Wracam i nie mam ogrzewania,
> jedzenie w lodówce jest zepsute, rybki w akwarium zdechły bo grzałka
> nie działa. Ja bym rozumiał takie ryzyko gdyby koszt szedł w tysiące ale
> dla kilkudziesięciu zł? IMO głupota.

Równie dobrze może ci wybić zabezpieczenie w skrzynce przed licznikiem.

Ba! Nawet bardziej, bo różnicówki wylatują właściwie tylko jak ktoś maca
po urządzeniu z przebiciem... albo jeśli gdzieś coś ciecze (a nadprądowe
mogą wyskoczyć po jakimś impulsie na sieci zasilającej).

Ale jeśli gdzieś coś ciecze, to podejrzewam, że zasadniczym problemem
będzie zalanie, a nie zdechłe rybki ;)




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 15:28:14 - Ergie

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f71b8fb$1@news.home.net.pl...

> Równie dobrze może ci wybić zabezpieczenie w skrzynce przed licznikiem.

Może, ale tam ma zwłoczne więc w razie zwarcia powinien wylecieć tylko eS.

> Ba! Nawet bardziej, bo różnicówki wylatują właściwie tylko jak ktoś maca
> po urządzeniu z przebiciem... albo jeśli gdzieś coś ciecze (a nadprądowe
> mogą wyskoczyć po jakimś impulsie na sieci zasilającej).

A tu przyznaję, że się nie znam. W przyłączy jest iskrownik i zabezpieczenie
nadprądowe zwłoczne, a u mnie ogranicznik przepięć i eS'y. Nie słyszałem,
aby komuś wybiło zabezpieczenie główne, jak napisałem brak mi wiedzy w tym
zakresie.

> Ale jeśli gdzieś coś ciecze, to podejrzewam, że zasadniczym problemem
> będzie zalanie, a nie zdechłe rybki ;)

Masz rację, że najczęściej będzie to zalanie., ale mogą też być inne
przyczyny: np. gniazdo zewnętrzne lub zasilanie bramy wjazdowej - na
zewnątrz nietrudno o deszcz. Ja wiem powinno być zrobione tak by było
odporne na warunki atmosferyczne ale kiedyś może paść. A wewnątrz to np.
uszkodzenie zasilacza wyposażonego w filtry które odprowadzają ładunek do
PE.

Pozdrawiam
Ergie





Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 15:46:48 - Andrzej Lawa

W dniu 27.03.2012 15:28, Ergie pisze:

>> Równie dobrze może ci wybić zabezpieczenie w skrzynce przed licznikiem.
>
> Może, ale tam ma zwłoczne więc w razie zwarcia powinien wylecieć tylko eS.

Przy zwykłym przeciążeniu czy spięciu w środku domu teoretycznie zgoda.
Choć też może być zabawnie kiedy np. skrzynka z licznikiem nagrzana w
upalne południe, a bezpieczniki w środku siedzą w chłodzie.

No i jak coś walnie w linię napowietrzną to tak czy inaczej nie ma przebacz.

> Masz rację, że najczęściej będzie to zalanie., ale mogą też być inne
> przyczyny: np. gniazdo zewnętrzne lub zasilanie bramy wjazdowej - na
> zewnątrz nietrudno o deszcz. Ja wiem powinno być zrobione tak by było

Te tak czy inaczej warto odłączać.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 12:25:54 -

Ariusz napisał(a):

> Penie każdy miał do czynienia z głupotą, która powalała, śmieszyła, wk.
> ..
>
> Może się pochwalicie.
>
> Mnie rozbawiło do łez jak spec od płotu:
>
> (ogrodzenia tzw. kute gdzie pionowe pręty oddalone od siebie o około 10 cm)
> ....
>
> - Ile pan chce te przęsła nad murkiem pyta fachowiec
>
> mówię - nie wiem, może 4, może 5 cm
>
> - zrĂłb se pan 1,5 lub 2 cm to panu MYSZ NIE PRZEJDZIE
>
> ....
>
>
> Ariusz
>
>
niektórzy już tak mają, że na głupotę odpowiadają głupotą
pozdrawiam
Jan

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 20:07:16 - piotr

W dniu 26.03.2012 12:25, jan3miasto@WYTNIJ.gazeta.pl pisze:
> Ariusz napisał(a):
>
>> Penie każdy miał do czynienia z głupotą, która powalała, śmieszyła, wk.
>> ..
>>
>> Może się pochwalicie.
>>
>> Mnie rozbawiło do łez jak spec od płotu:
>>
>> (ogrodzenia tzw. kute gdzie pionowe pręty oddalone od siebie o około 10 cm)
>> ....
>>
>> - Ile pan chce te przęsła nad murkiem pyta fachowiec
>>
>> mówię - nie wiem, może 4, może 5 cm
>>
>> - zrĂłb se pan 1,5 lub 2 cm to panu MYSZ NIE PRZEJDZIE
>>
>> ....
>>
>>
>> Ariusz
>>
>>
> niektórzy już tak mają, że na głupotę odpowiadają głupotą
> pozdrawiam
> Jan
>


W zeszłym roku zamówiłem w marcu neostradę, przyszedł router kurierem,
montażyści się pojawili, zestawili łącze, wszystko fajnie, no to mówię,
jak łącze skrosowane na centrali to podłączę router i zobaczymy.
Podłączam - nie działa, nie synchronizuje się i pytam, Panowie co dalej?

- Dzwoń Pan teraz sobie na błękitną linię, do widzenia.



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 20:24:44 - Piotr

piotr napisał(a):


> W zeszłym roku zamówiłem w marcu neostradę, przyszedł router kurierem,
> montażyści się pojawili, zestawili łącze, wszystko fajnie, no to mówię,
> jak łącze skrosowane na centrali to podłączę router i zobaczymy.
> Podłączam - nie działa, nie synchronizuje się i pytam, Panowie co dalej?
>
> - Dzwoń Pan teraz sobie na błękitną linię, do widzenia.

Po podpisaniu odbioru chyba już mogli tak powiedzieć :). U mnie chcieli się
tylko pochwalić, że wykonali robotę, ale wymogłem aby odpalili komputer, nasz
nie ich i pokazali, że wszystko hula. Jeździli na tę swoją hiper duper
centralę jeszcze dwa razy, oprócz dwóch poprzednich i byli tym bardzo
zestresowani.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-26 20:28:18 - SkiMir

W dniu 2012-03-26 10:28, Ariusz pisze:
> Penie każdy miał do czynienia z głupotą, która powalała, śmieszyła, wk...

Projektant to podstawa!!!

Miałem w projekcie terivę a nad garażem strop drewniany.
Chciałem zrobić monolit więc poszedłem za radą kierbuda do
projektanta. Omówiliśmy szczegóły...
Za tydzień ładny projekt zbrojenia mam w ręku.
Do roboty.
Strzemiona zamówiłem gotowe pod wymiar.
Jest belka ukryta częściowo w stropie, podana szerokość więc wykonujemy
szalunek.
Wszystko niby OK, belka dołem zbrojona 10 prętów fi16. Podczas skręcania
zbrojenia szybko doszliśmy do wniosku, że te pręty włożone w strzemiona
utworzą prawie monolit przez który nie przeleje się beton...


Więcej absurdów?
Nie ma problemu, każdy papier załatwiałem sam, dopilnowywałem każdego
etapu budowy, wykonuję sam wiele rzeczy więc po drodze natrafiłem na
cały stos absurdów.

--
M.




Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 18:00:28 - Adam

W dniu poniedziałek, 26 marca 2012, 20:28:18 UTC+2 użytkownik SkiMir napisał:

> Wszystko niby OK, belka dołem zbrojona 10 prętów fi16. Podczas skręcania
> zbrojenia szybko doszliśmy do wniosku, że te pręty włożone w strzemiona
> utworzą prawie monolit przez który nie przeleje się beton...

Spartaczyliscie robote :-) Trzebabylo je w dwoch rzedach ulozyc i nie byloby problemu (belka pewnie 25cm szeroka, a 5 pretow fi16 z odstepem 2cm da 18cm - wychodzi idealna otulina po bokach :) Sorry - nie widze tu absurdu tylko niewiedze wykonawcow ;)
pozdr.

--
Adam



Re: Największe absurdy, śmieszne...

2012-03-27 20:49:15 - SkiMir

W dniu 2012-03-27 18:00, Adam pisze:

> Spartaczyliscie robote :-) Trzebabylo je w dwoch rzedach ulozyc i nie byloby problemu (belka pewnie 25cm szeroka, a 5 pretow fi16 z odstepem 2cm da 18cm - wychodzi idealna otulina po bokach :) Sorry - nie widze tu absurdu tylko niewiedze wykonawcow ;)
> pozdr.
>

Tak zostało zrobione bo inaczej to beton pod zbrojenie by nie wlazł.
Tyle, że jest projekt, eleganckie przekroje belek ze strzemionami i
ułożeniem prętów więc poszło z automatu

A co powiesz na górne zbrojenie płyty w postaci prętów wygiętych w
kształt litery L wkładanych w wieniec.
Jest podana długość całkowita pręta, długość części poziomej, zakres
gdzie dana partia ma być zamontowana i co ile cm.
Wszystko super - tyle, że w dwóch miejscach pręty z przeciwległych ścian
zachodziły na siebie - tworząc zbrojenie dwa razy bardziej zagęszczone
niż pręty dolne.
Pewnie też coś sprartaczyliśmy ale kierbud jak przyszedł zobaczyć to
zbrojenie to zapytał czy to będzie bunkier przeciwatomowy.


--
M.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS