Trzonek do siekiery

Maciek Data ostatniej zmiany: 2012-04-24 17:19:11

Trzonek do siekiery

2012-04-20 15:11:16 - Maciek



Ja nie wiem, czy ja mam cholera takie niedelikatne lapska, czy te trzonki
teraz za przeproszeniem z gownolitu rzezbia... ale doslownie raz na miesiac
musze osadzac siekiere na nowo.

Mam bardzo porzadna, dwukilowa siekiere jakiejs polskiej firmy. Oryginalny
trzonek wytrzymal z pol roku, a dwa kolejne, dokupione, trzaskaly po
miesiacu. Ostatni pekl podczas osadzania (jeszcze zanim zaczalem wbijac
klin). Oczywiscie wszystkie byly bukowe.

Dzis kupilem kolejny, pol godziny wybieralem rysunek slojow, ale pewnie tez
go trafi szlag.

Nie wiecie, gdzie mozna dostac porzadne, dlugie trzonki z akacji, jesionu,
wiazu czy hikory?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 15:17:59 - GR001 sweetek001(usuntosobie)@wp.pl

> Ja nie wiem, czy ja mam cholera takie niedelikatne lapska, czy te trzonki
> teraz za przeproszeniem z gownolitu rzezbia... ale doslownie raz na
> miesiac
> musze osadzac siekiere na nowo.
>
> Mam bardzo porzadna, dwukilowa siekiere jakiejs polskiej firmy. Oryginalny
> trzonek wytrzymal z pol roku, a dwa kolejne, dokupione, trzaskaly po
> miesiacu. Ostatni pekl podczas osadzania (jeszcze zanim zaczalem wbijac
> klin). Oczywiscie wszystkie byly bukowe.
>
> Dzis kupilem kolejny, pol godziny wybieralem rysunek slojow, ale pewnie
> tez
> go trafi szlag.
>
> Nie wiecie, gdzie mozna dostac porzadne, dlugie trzonki z akacji, jesionu,
> wiazu czy hikory?

Miałem podobny problem 2 lata temu, po zimie byłem załamany, trzonki co 1-2
miesiące trzeba było zmieniać,
zostało albo kupić monolita fiskarsa, albo...
pojechałem na giełdę w Lublinie i kupiłem od gościa kutą 2 kg siekierę
oprawioną w porządny trzonek
zapłaciłem coś koło 70 zł i rąbie od 2 lat bez problemu...
Polecam popatrzeć na jakimś chłopskim targowisku
pozd.
gr





Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 15:21:30 - Kris

W dniu piątek, 20 kwietnia 2012 15:11:16 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Nie wiecie, gdzie mozna dostac porzadne, dlugie trzonki z akacji, jesionu,
> wiazu czy hikory?

Równiez miałem podobne problemy- wymieniałem trzonek co kilka tygodni..
Problem ustał jak dwa lata temu kupiłem siekiera Fiskarsa.
Uwierz mi że nawet jej nie ostrzyłem do dzisiaj a uzywam ją często- bo drewna rabie na dwa domy(swój i mamy) na sezon.
Największa siekiera do rąbania Fiskarsa kosztuje teraz ok 200zł(czyli równowartość kilku trzonków drewnianych i klinów do nich;).
pol-pl.fiskars.com/Produkty/Obrobka-drewna/Siekiery/122500-Siekiera-rozlupujaca-X27

Kup bo naprawdę warta swej ceny.



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 16:00:11 - Maciek

Dnia Fri, 20 Apr 2012 06:21:30 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

(...)

Fiskarsa mialem. Tez pekl :]

Co prawda wymienili, bo wg producenta trzonek nie mial prawa strzelic, ale
juz wiecej fiskarsow nie chce. Poza tym moja siekiera rabie znacznie
lepiej.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 16:16:08 - Kris

W dniu piątek, 20 kwietnia 2012 16:00:11 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
>> Fiskarsa mialem. Tez pekl :]

To nie wiem jak Ty rabiesz;)
>
> Co prawda wymienili, bo wg producenta trzonek nie mial prawa strzelic,

Jak ja kupowałem to 10lat gwarancji chyba było na siekiere. Nas szczescie nie musiałem korzystac z tego prawa
> juz wiecej fiskarsow nie chce. Poza tym moja siekiera rabie znacznie
> lepiej.
Skoro tak twierdzisz to pewnie tak jest.;)
Przez moje ręce kilkanascie siekier się przewineło zanim nie zainwestowałem w Fiskarsa i jak na razie nie załuje. A jak kupowałem to tych siekier 92cm, co link podałem chyba nie było jeszcze i mam 73cm. Ta 92cm pewnie byłaby jeszcze wygodniejsza.
To samo szpadel fiskarsa- grunt mam dość cięzki ale nie do zajechania sprzęt. Nie ustępuje mu jedynie szpadel rosyjskiej produkcji kóry w latach 90tych kupiłem za piwo od żołnierzy z jednostki wojskowej. Pożądny wojskowy sprzęt słuzy równiez do dzisiaj w domu mojej mamy



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 19:45:47 - symantecghost


> Przez moje ręce kilkanascie siekier się przewineło zanim nie zainwestowałem w Fiskarsa i jak na razie nie załuje.

Z tym fiskarsem to nie do końca tak różowo.
Owszem wykonanie solidne i połamać taką siekierę trudno.
Ale według mnie ostrze ma zbyt duży kąt rozwarcia ;)
Mam zwyczaj łapać kłódki i podnosić do rąbania za pomocą siekiery.
Wbijam bliższą krawędź ostrza w kłódkę podnoszę ją na pień na którym
rąbię. Fiskarsem nie ma możliwości wykonanie takiej operacji, ona w
ogóle nie trzyma się kłódki. Według mnie to dyskwalifikuje siekierę.
Rąbanie to jedna wielka męka.
Jeśli ktoś w miesiąc łamie trzonek, to albo wali trzonkiem w kłodę albo
ma inne zaburzenia...

Pozdrawiam.



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 21:11:34 - Kris

W dniu piątek, 20 kwietnia 2012 19:45:47 UTC+2 użytkownik symantecghost napisał:
>Według mnie to dyskwalifikuje siekierę.

A dla mnie to własnie zaleta że ostrze nie kleszczy sie w drewnie.
Ale kazdy ma inne technikirabaniajak widać
> Rąbanie to jedna wielka męka.

Ja akurat mam przeciwne odczucia;)
> Jeśli ktoś w miesiąc łamie trzonek, to albo wali trzonkiem w kłodę albo
> ma inne zaburzenia...

A to tez dla mnie dziwne. Mi trzonki sie raczej nie łamały tylko rozsychały, ostrze z nich spdadało trzeba było od nowa nabijać kliny, siekiery sie tępiły itp. Kupilem więc sprzęt gdzie nie mam klopotów z trzonkiem;)
Zastanawiem sie jak można zlamać trzonek Fiskarsa- kiedys przy piwku robilismy z teściem test- siekiera jednym końem polozona na podwyzszeniu i wszedłem na trzonek i podskakiwalem. Nie pękł a ważę ponad 100kg;)
>
> Pozdrawiam.




Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 21:36:31 - symantecghost


> A dla mnie to własnie zaleta że ostrze nie kleszczy sie w drewnie.
> Ale kazdy ma inne technikirabaniajak widać

Każdy musi sam spróbować. Byłem swego czasu nastawiony na fiskarsa. Ale
pojechałem do kuzyna na grilla... Przerąbałem kilka kłódek. Wiem, że ta
siekierka nie jest dla mnie.
Jak na siekierę jest dość droga. Przykro by było się rozczarować.

Pozdrawiam.




Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 21:53:41 - Maciek

Dnia Fri, 20 Apr 2012 12:11:34 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

> A to tez dla mnie dziwne. Mi trzonki sie raczej nie łamały tylko rozsychały, ostrze z nich spdadało trzeba było od nowa nabijać kliny, siekiery sie tępiły itp. Kupilem więc sprzęt gdzie nie mam klopotów z trzonkiem;)
> Zastanawiem sie jak można zlamać trzonek Fiskarsa- kiedys przy piwku robilismy z teściem test- siekiera jednym końem polozona na podwyzszeniu i wszedłem na trzonek i podskakiwalem. Nie pękł a ważę ponad 100kg;)

Mnie sie tez nie lamaly, poki uzywalem lzejszych siekier. Ale z dwukilowka
nie wytrzymuja.

A Fiskars polegl po calodziennej sesji lupania swiezego jesiona, czy moze
wiazu... nie pamietam juz. Pekniecie poszlo wzdluz trzonka.

Mam tez maczete i szpadel tej firmy - sa bdb jakosci.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 21:50:11 - Maciek

Dnia Fri, 20 Apr 2012 19:45:47 +0200, symantecghost napisał(a):

> Jeśli ktoś w miesiąc łamie trzonek, to albo wali trzonkiem w kłodę albo
> ma inne zaburzenia...

Sam masz zaburzenia, skoro nie widzisz najbardziej oczywistej przyczyny -
gownianej jakosci trzonka.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 22:06:18 - symantecghost


> Sam masz zaburzenia, skoro nie widzisz najbardziej oczywistej przyczyny -
> gownianej jakosci trzonka.
>

widzę ciemność
:)
Osadź sobie tą dwukilowa siekierę na cynkowanej rurze calowej.
Widziałem takich pracowników, weźmie taki narzędzie do ręki i zaraz je
zepsuje.
:)



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 22:16:36 - Maciek

Dnia Fri, 20 Apr 2012 22:06:18 +0200, symantecghost napisał(a):

> widzę ciemność

W to moge uwierzyc :>

> Widziałem takich pracowników, weźmie taki narzędzie do ręki i zaraz je
> zepsuje.

Jasne. Dziwnym trafem te bardziej skomplikowane sie w moich rekach nie
psuja...


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 22:26:30 - symantecghost


> Jasne. Dziwnym trafem te bardziej skomplikowane sie w moich rekach nie
> psuja...

OK. Przepraszam trochę przesadziłem.

Pozdrawiam.



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-21 14:25:33 - Maciek

Dnia Fri, 20 Apr 2012 22:26:30 +0200, symantecghost napisał(a):

> OK. Przepraszam trochę przesadziłem.

A nie ma sprawy ;)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 22:08:34 - Marex

Maciek napisał(a):

> Dnia Fri, 20 Apr 2012 19:45:47 +0200, symantecghost napisał(a):
>
> > Jeśli ktoś w miesiąc łamie trzonek, to albo wali trzonkiem w kłodę albo
> > ma inne zaburzenia...
>
> Sam masz zaburzenia, skoro nie widzisz najbardziej oczywistej przyczyny -
> gownianej jakosci trzonka.
>
Spokojnie panowie, Też mialem problem ze znalezieniem dobrego trzonka
do 2 kg siekiery rozłupującej ( nasz krajowy Romanik) Siekiera całkiem
całkiem, ale w końcu nawet uzbrojony trzonek pekł na zamarznietej kłodzie
brzozy.Przewertowalem trzonki w Castoramach i LM - rzeczywiscie sami
sprzedawcy potwierdzili, że kiepskie dostają. Najlepszy byłby hikory albo
jesion( świetnie tłumi drgania orzech włoski!) i w końcu dostałem trzonek z
jesionu w małym sklepie GS-wskim. A propos trzonków, to powinny być chociaż
raz na dwa tygodnie moczone przez kilkanaście godzin . Muszą mieć swoją
wilgotność- nie powinny wysychać.
Też w końcu dosięgłem Fiskarsa X27 .Przy brzozie o zawiłych słojach wcale
nie tak różowa siekiera, łatwo ostrze odbija. Łatwo łupie tylko klocki o
prostych równych słojach typu dąb, buczynę.
W końcu się przecież narąbałem... www.youtube.com/watch?
v=0KXzyVtXgMA&context=C4b9abd8ADvjVQa1PpcFPk_w6MRe3P_YVuSTtKvizMaNqPI9U4-pw=


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 22:34:34 - Tomasz Gorbaczuk

Dnia 20-04-2012 o 22:08:34 Marex napisał(a):

> Maciek napisał(a):
> W końcu się przecież narąbałem... www.youtube.com/watch?
> v=0KXzyVtXgMA&context=C4b9abd8ADvjVQa1PpcFPk_w6MRe3P_YVuSTtKvizMaNqPI9U4-pw=


Polecam inną technikę łupania -odłupywanie po obwodzie. Widzę, że ty jak i
większość moich znajomych starsz się łupać po bożemu - na pół i później
znowu na pół itd. Taka technika jest do bani, narobi się człowiek a metrów
nie przybywa. Ja łupię takie duże pniaczki po obwodzie - na szerokość taką
jak mi pasuje, w efekcie nawet pniaki o metrowej średnicy rozłupuję za
pomocą kilku/kilkunastu lekkich uderzeń nie wkładając w łupanie dużego
wysiłku. Żadne dodatkowe kliny, siekiery i młoty nie są wtedy potrzebne,
łupię polskim klinem o masie 2,5kg kupionym w składzie budowlanym za 45
PLN. Fiskarsem zachwycają się ludzie którzy wczesniej męczyli się zwykła
siekierą wspomaganą młotem. Wtedy to faktycznie jest skok jakościowy.
Testowałem największego fiskarsa - w porównaniu do mojego klina wypada
marnie a kosztuje klika razy więcej.
Jednym trzonkiem połupałem 40 mp brzozy i dębu - załatwił mi go dopiero
sąsiad, który również starał się łupac po bożemu - wtedy łatwo o
uderzenia trzonkiem w pień, kilka takich uderzeń i nawet najlepszy
drewniany trzonek pęka.

Pzdr
TG



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 23:22:02 - Marex

Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

> Dnia 20-04-2012 o 22:08:34 Marex napisa=B3(a):=
>
>
> > Maciek napisa=B3(a):
> > W ko=F1cu si=EA przecie=BF nar=B1ba=B3em... www.youtube.com/wa=
> tch?
> > v=3D0KXzyVtXgMA&context=3DC4b9abd8ADvjVQa1PpcFPk_w6MRe3P_YVuSTtKvizMaN=
> qPI9U4-pw=3D
>
>
> Polecam inn=B1 technik=EA =B3upania -od=B3upywanie po obwodzie. Widz=EA,=
> =BFe ty jak i =
>
> wi=EAkszo=B6=E6 moich znajomych starsz si=EA =B3upa=E6 po bo=BFemu - n=
> a p=F3=B3 i p=F3=BCniej =
>
> znowu na p=F3=B3 itd. Taka technika jest do bani, narobi si=EA cz=B3owie=
> k a metr=F3w =
>
> nie przybywa.
Chetnie spróbuję Twojej techniki, chociaż już wcześniej testowalem ją na
tej brzozie i nie było wcale lżej. Jeżeli chodzi o łupanie drewna dębu
(czeka tam na jeszcze prawie 23m3 dębiny za plecami)To wystarcza mi
rozlupanie kłody 50cm(mam pnie 2,5metrowe=5kawalków) Łupię w zasadzie
wiekszość tylko na pół, aby otworzyć tylko kloc i kiedyś móc włozyć go do
kominka.Takie połowki przy duzym wkładzie o ciagłym paleniu 3mają dłużej.
Ja =B3upi=EA takie du=BFe pniaczki po obwodzie - na szerok=
> o=B6=E6 tak=B1 =
>
> jak mi pasuje, w efekcie nawet pniaki o metrowej =B6rednicy roz=B3upuj=EA=
> za =
>
> pomoc=B1 kilku/kilkunastu lekkich uderze=F1 nie wk=B3adaj=B1c w =B3upani=
> e du=BFego =
>
> wysi=B3ku.
Chętnie postawię Ci niejedno piwo jeśli posiekasz takie dłuższe kloce
brzozowe...(wewnetrznie pokrecone)
=AFadne dodatkowe kliny, siekiery i m=B3oty nie s=B1 wtedy po=
> trzebne, =
>
> =B3upi=EA polskim klinem o masie 2,5kg kupionym w sk=B3adzie budowlany=
> m za 45 =
>
> PLN.
Zgadzam się, ja yeż uzywam klina Polskiego- o skręconym profilu ( 45
zł)
Fiskarsem zachwycaj=B1 si=EA ludzie kt=F3rzy wczesniej m=EAczyli si=
> =EA zwyk=B3a =
>
> siekier=B1 wspomagan=B1 m=B3otem. Wtedy to faktycznie jest skok jako=B6c=
> iowy. =
>
> Testowa=B3em najwi=EAkszego fiskarsa - w por=F3wnaniu do mojego klina =
> wypada =
>
> marnie a kosztuje klika razy wi=EAcej.
Jednak łupanie przeciętnego kloca o prostych włóknach siekierą udaje
się za jednym uderzeniem. A klin trzeba walić parę razy i to nie byle
młoteczkiem..
> Jednym trzonkiem po=B3upa=B3em 40 mp brzozy i d=EAbu - za=B3atwi=B3 mi g=
> o dopiero =
>
> s=B1siad, kt=F3ry r=F3wnie=BF stara=B3 si=EA =B3upac po bo=BFemu - wte=
> dy =B3atwo o =
>
> uderzenia trzonkiem w pie=F1, kilka takich uderze=F1 i nawet najlepszy =
>
> drewniany trzonek p=EAka.
Masz rację, spudłowanie przy zamachu ma tylko negatywne skutki, czasem
nawet niebezpieczne.

>
> Pzdr
> TG
Teraz jestem w trakcie pociecia i rozłupanie 2x po 25m3 po równo
brzozy i dębu rodzimego.Kończę dopiero brzozę- bo szybciej wysycha i trzeba
się w łupaniem zbierać.Dąb będzie łatwiejszy..
Pozdrawia~M

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-21 14:18:20 - Maciek

Dnia Fri, 20 Apr 2012 20:08:34 +0000 (UTC), Marex napisał(a):

>Najlepszy byłby hikory albo
> jesion( świetnie tłumi drgania orzech włoski!) i w końcu dostałem trzonek z
> jesionu w małym sklepie GS-wskim.

No wlasnie, pojechalem dzisiaj do wiejskiego sklepu rolniczego i zamowilem
trzonek akacjowy. Bedzie w poniedzialek. Zobacze, ile bedzie wart :>

Jak sie nie sprawdzi, to bede suszyl jesion i rzezbil sam.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-21 21:42:22 - suryga@gmail.com

W dniu sobota, 21 kwietnia 2012 14:18:20 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Fri, 20 Apr 2012 20:08:34 +0000 (UTC), Marex napisał(a):
>
> >Najlepszy byłby hikory albo
> > jesion( świetnie tłumi drgania orzech włoski!) i w końcu dostałem trzonek z
> > jesionu w małym sklepie GS-wskim.
>
> No wlasnie, pojechalem dzisiaj do wiejskiego sklepu rolniczego i zamowilem
> trzonek akacjowy. Bedzie w poniedzialek. Zobacze, ile bedzie wart :>
>
> Jak sie nie sprawdzi, to bede suszyl jesion i rzezbil sam.

Trzonek załatwiony,

A ma ktoś pomysł na paniak jak go zrobić ?



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-22 09:45:48 - Maciek

Dnia Sat, 21 Apr 2012 12:42:22 -0700 (PDT), suryga@gmail.com napisał(a):

> A ma ktoś pomysł na paniak jak go zrobić ?

Zwykly debowy/jesionowy/wiazowy pieniek powinien dlugo posluzyc. Niektorzy
sciagaja go w gornej czesci metalowa opaska.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-22 14:55:54 - Marex

Maciek napisał(a):

> Dnia Sat, 21 Apr 2012 12:42:22 -0700 (PDT), suryga@gmail.com napisał(a):
>
> > A ma ktoś pomysł na paniak jak go zrobić ?
>
> Zwykly debowy/jesionowy/wiazowy pieniek powinien dlugo posluzyc. Niektorzy
> sciagaja go w gornej czesci metalowa opaska.

Jeśli masz drewno do cięcia/łupania utnij stosowny do wzrostu klocek
szeroki u dołu.Żadnych opasek: ludzie nie trafiają siekierą w drewno a co
dopiero jak trafią w ..opaskę?! Nawet ucięty z dębiny pod chmurką wytrzyma
najwyżej z pięć lat.Nie powinien zostać w korze, bo degradacja pniaka bardzo
szybka.Od biedy mozna go posmarować jakimś olejem/pokostem lub impregnatem w
części spodniej.Ale przecież ten pieniek też nadaje się do palenia...
U mnie masz do wyboru, do koloru- gratis
pozdrawia~M
www.youtube.com/watchv=0KXzyVtXgMA&feature=plcp&context=C4b212b4VDvjVQ
a1PpcFNXOOYb9_RFC5Vj0nmSTvCk7uOBr8YbdM0=
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-22 22:32:52 - Maciek

Dnia Sun, 22 Apr 2012 12:55:54 +0000 (UTC), Marex napisał(a):

> Żadnych opasek: ludzie nie trafiają siekierą w drewno a co
> dopiero jak trafią w ..opaskę?!

Niby racja, ale jak wierzch pniaka rozklepie sie juz na grzybek, to
ryzyko trafienia w taka opaske jest minimalne.

Ja w kazdym razie nie mam. Ale rabie na pniaku brzozowym - o twardszy musze
sie dopiero postarac. Najlepsza by byla karpa.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-24 07:46:38 - mcs

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:o6qxgd843ojk$.hbi1yc18vow2$.dlg@40tude.net...

> No wlasnie, pojechalem dzisiaj do wiejskiego sklepu rolniczego i zamowilem
> trzonek akacjowy. Bedzie w poniedzialek. Zobacze, ile bedzie wart :>
>
> Jak sie nie sprawdzi, to bede suszyl jesion i rzezbil sam.
>


krótki film instruktażowy załączam ;-)

www.tinyurl.pl/?4e7gMGzl

mcs





Re: Trzonek do siekiery

2012-04-25 00:22:29 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik mcs napisał:
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
> news:o6qxgd843ojk$.hbi1yc18vow2$.dlg@40tude.net...
>
>> No wlasnie, pojechalem dzisiaj do wiejskiego sklepu rolniczego i zamowilem
>> trzonek akacjowy. Bedzie w poniedzialek. Zobacze, ile bedzie wart :>
>>
>> Jak sie nie sprawdzi, to bede suszyl jesion i rzezbil sam.
>>
>
>
> krótki film instruktażowy załączam ;-)
>
> www.tinyurl.pl/?4e7gMGzl

czerp wiedzę z youtube a zimą w trampkach będziesz chodził...

Dziadek struga z klocka piłą wyciętego a porządny trzonek należy robić
ze szczapy wyłupanej z klocka naturalnego - bo tylko łupanie a nie
wycinanie piłą gwarantuje należytą równoległość słoi w trzonku!

--
Darek




Re: Trzonek do siekiery

2012-04-25 08:57:56 - mcs

Użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał w
wiadomości news:4f9727aa$0$1297$65785112@news.neostrada.pl...

>> No wlasnie, pojechalem dzisiaj do wiejskiego sklepu rolniczego i
>> zamowilem
>> trzonek akacjowy. Bedzie w poniedzialek. Zobacze, ile bedzie wart :>
>>
>> Jak sie nie sprawdzi, to bede suszyl jesion i rzezbil sam.
>>
>
>
> krótki film instruktażowy załączam ;-)
>
> www.tinyurl.pl/?4e7gMGzl

czerp wiedzę z youtube a zimą w trampkach będziesz chodził...

chyba jednak nieodpowiednie znaki nterpunkcyjne wstawiłeś na końcu
powyższej wypowiedzi

Dziadek struga z klocka piłą wyciętego a porządny trzonek należy robić
ze szczapy wyłupanej z klocka naturalnego - bo tylko łupanie a nie
wycinanie piłą gwarantuje należytą równoległość słoi w trzonku!

Właściwie, to już po sposobie pracy siekierą i nożem widać, że to amator,
który pierwszy raz w życiu siekierę osadza, a wiedzę z książek czerpał.
Ty ile takich łupanych stylisk zrobiłeś?

mcs





Re: Trzonek do siekiery

2012-04-26 10:29:23 - Maciek

Dnia Wed, 25 Apr 2012 00:22:29 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):


> Dziadek struga z klocka piłą wyciętego a porządny trzonek należy robić
> ze szczapy wyłupanej z klocka naturalnego - bo tylko łupanie a nie
> wycinanie piłą gwarantuje należytą równoległość słoi w trzonku!

Lupie sie, ale konce mozna obciac pilka. To, z czego dziadek struga, moze
byc cwiartka odszczepiona z duzego kloca.

Dziadek ma ewidentnie wprawe, a czy Ty sie znasz? Pokaz moze, co
wystrugales, porownamy ;>

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-26 10:51:21 - mcs

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
news:o6qxgd843ojk$.hbi1yc18vow2$.dlg@40tude.net...

>>Najlepszy byłby hikory [...]

> No wlasnie, pojechalem dzisiaj do wiejskiego sklepu rolniczego i zamowilem
> trzonek akacjowy.

Wczoraj w c100 widziałem trzonki hikorowe.

mcs





Re: Trzonek do siekiery

2012-04-22 10:55:47 - mk

W dniu 2012-04-20 22:08, Marex pisze:
> W końcu się przecież narąbałem... www.youtube.com/watch?
> v=0KXzyVtXgMA&context=C4b9abd8ADvjVQa1PpcFPk_w6MRe3P_YVuSTtKvizMaNqPI9U4-pw=
>
>
W 2:50 widać co może niszczyć trzonek, jeśli ostrze wchodzi głębiej to
trzonek zatrzymuje się (uderza) na pniu-linia rozłupania nie pokrywa się
z linią siekiery i trzonka. Można też obniżyć wysokość żeby kąt
trzonek-podłoże był ? 90
Pdr. M



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 22:15:20 - ŁC

Dnia Fri, 20 Apr 2012 15:11:16 +0200, Maciek napisał(a):

> Nie wiecie, gdzie mozna dostac porzadne, dlugie trzonki z akacji, jesionu,
> wiazu czy hikory?

Zrobić sobie? :-)

--
ŁC
www.ciulkin.pl

Idiota - osoba inteligentna w sposób alternatywny



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-20 22:29:35 - Maciek

Dnia Fri, 20 Apr 2012 22:15:20 +0200, ŁC napisał(a):

> Zrobić sobie? :-)

O dobry material jest trudno. Mam jesionowy drag, ale niestety mokry.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-21 08:30:37 - s_13

a ja sie podłączę... choć do tematu dorzucę, że fiskars do rozłupywania to
jest to, przynajmniej w moim przypadku, natomiast poszukuję małej, lekkiej
siekierki, tak mniej niż kilogram do drobnych prac w drewnie (struganie,
ociosywanie i taka tam delikatna rzeźba), tutaj małe fiskarsy mi nie pasują,
wolałbym coś o bardziej smukłym ostrzu, dającego się porządnie naostrzyć,
teraz używam starego tasaczka masarskiego produkcji gerlacha, stal bardzo
dobrej jakości, ale nieporęczny do moich zastosowań...
polecicie coś?

pozdrawiam
s_13




Re: Trzonek do siekiery

2012-04-21 17:16:27 - Marex

s_13 napisał(a):

> a ja sie podłączę... choć do tematu dorzucę, że fiskars do rozłupywania to
> jest to, przynajmniej w moim przypadku, natomiast poszukuję małej, lekkiej
> siekierki, tak mniej niż kilogram do drobnych prac w drewnie (struganie,
> ociosywanie i taka tam delikatna rzeźba), tutaj małe fiskarsy mi nie
pasują,
> wolałbym coś o bardziej smukłym ostrzu, dającego się porządnie naostrzyć,
> teraz używam starego tasaczka masarskiego produkcji gerlacha, stal bardzo
> dobrej jakości, ale nieporęczny do moich zastosowań...
> polecicie coś?
>
> pozdrawiam
> s_13
Może by Ci odpowiadało coś z wyrobów naszej Kuźni. Mają jeszcze wystawy
w metalowych sklepach. Super, hiper już od nich jakoś nie zamawiają. Ale
mieli stal dobrej jakości..Coś widziałem w sklepach netowych.
pozdrawia~M
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-22 01:31:44 - Marek

On Apr 20, 3:11 pm, Maciek wrote:
> Ja nie wiem, czy ja mam cholera takie niedelikatne lapska, czy te trzonki
> teraz za przeproszeniem z gownolitu rzezbia... ale doslownie raz na miesiac
> musze osadzac siekiere na nowo.
>
> Mam bardzo porzadna, dwukilowa siekiere jakiejs polskiej firmy. Oryginalny
> trzonek wytrzymal z pol roku, a dwa kolejne, dokupione, trzaskaly po
> miesiacu. Ostatni pekl podczas osadzania (jeszcze zanim zaczalem wbijac
> klin). Oczywiscie wszystkie byly bukowe.
>
> Dzis kupilem kolejny, pol godziny wybieralem rysunek slojow, ale pewnie tez
> go trafi szlag.
>
> Nie wiecie, gdzie mozna dostac porzadne, dlugie trzonki z akacji, jesionu,
> wiazu czy hikory?
>
> --
> Maciek
>
> Karkulowsiał zwartusiał
> Ratuwsianku Maciuwsio



Ja , pokleilem trzonek klejem i teraz jest mocniejszy, niz byl.
Nie zapomnij tez , nasypac soli do trzonka, przed wbiciem klina...



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-23 13:54:22 - Maciek

Dnia Sat, 21 Apr 2012 16:31:44 -0700 (PDT), Marek napisał(a):

> Ja , pokleilem trzonek klejem i teraz jest mocniejszy, niz byl.
> Nie zapomnij tez , nasypac soli do trzonka, przed wbiciem klina...

Moze byc niejodowana?

:)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-23 14:39:56 - Maseł

W dniu 2012-04-23 13:54, Maciek pisze:
> Dnia Sat, 21 Apr 2012 16:31:44 -0700 (PDT), Marek napisał(a):
>
>> Ja , pokleilem trzonek klejem i teraz jest mocniejszy, niz byl.
>> Nie zapomnij tez , nasypac soli do trzonka, przed wbiciem klina...
>
> Moze byc niejodowana?

DROGOWA!!! - koniecznie, ta jest ponoc najzdrowsza i ma najwiecej
mikroelementow (makro tez sie czasem trafiaja)...

Pozdro

Maseł




Re: Trzonek do siekiery

2012-04-23 14:59:33 - rrr

Użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Sat, 21 Apr 2012 16:31:44 -0700 (PDT), Marek napisał(a):
>
>> Ja , pokleilem trzonek klejem i teraz jest mocniejszy, niz byl.
>> Nie zapomnij tez , nasypac soli do trzonka, przed wbiciem klina...
>
> Moze byc niejodowana?
>
> :)
>
A co to za różnica, spożywcza cz drogowa :)

pozdrawiam



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-23 21:13:18 - Maciek

Dnia Fri, 20 Apr 2012 15:11:16 +0200, Maciek napisał(a):

(...)

Czy ktos testowal mocowanie trzonka klinem drewnianym i dodatkowo
metalowym, wbitym w poprzek?

Widzialem niektore firmowe siekiery tak osadzane, ale u ludu chyba tylko
metalowe kliny sie widuje...?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-24 15:07:04 - Marex

Maciek napisał(a):

> Dnia Fri, 20 Apr 2012 15:11:16 +0200, Maciek napisał(a):
>
> (...)
>
> Czy ktos testowal mocowanie trzonka klinem drewnianym i dodatkowo
> metalowym, wbitym w poprzek?
>
> Widzialem niektore firmowe siekiery tak osadzane, ale u ludu chyba tylko
> metalowe kliny sie widuje...?
Ależ oczywiscie, mozna kupić taki zestaw naprawczy np. w LM Klin z
buczyny i kontrklin- metalowy pierścień - koszt coś ok.3zł.
Co do tej soili, to niezły zart.Co prawda sół 3ma wilgoć, ale przede
wszystkim świetnie żre metal ,,!więc korozja aż się prosi.
pozdrawia~M
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-24 16:21:13 - Maciek

Dnia Tue, 24 Apr 2012 13:07:04 +0000 (UTC), Marex napisał(a):

(...)

O, w LM sa? Musze podjechac. Bardziej do mnie przemawia mocowanie
drewnianym klinem z blokada.


--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Re: Trzonek do siekiery

2012-04-24 17:19:11 - Maciek

Dnia Tue, 24 Apr 2012 16:21:13 +0200, Maciek napisał(a):

> O, w LM sa?

.... nie ma.

Ale za to sa w Castoramie.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS