Klimatyzator przenośny

Pszemol Data ostatniej zmiany: 2012-07-20 12:47:40

Klimatyzator przenośny

2012-07-06 02:18:44 - Pszemol

Ta giętka rura którą się wystawia za okno/drzwi balkonowe
w przypadku klimatyzatora przenośnego - czy tamtędy
klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
czy jednocześnie dmucha i zasysa?

Zastanawiam się czy jakby tą rurę uszczelnić w szparze
okiennej to czy taki klimatyzator tworzyłby w mieszkaniu
podciśnienie zasysające powietrze z zewnątrz przez szpary
w oknach... Czy może jest w tej rurze obieg powietrza
w obie strony? Obstawiam że jest proste rozwiązanie: czyli
tylko tamtędy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...




Re: Klimatyzator przenoœny

2012-07-06 06:42:22 - Marek Dyjor

Pszemol wrote:
> Ta giętka rura którą się wystawia za okno/drzwi balkonowe
> w przypadku klimatyzatora przenośnego - czy tamtędy
> klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
> czy jednocześnie dmucha i zasysa?
>
> Zastanawiam się czy jakby tą rurę uszczelnić w szparze
> okiennej to czy taki klimatyzator tworzyłby w mieszkaniu
> podciśnienie zasysające powietrze z zewnątrz przez szpary
> w oknach... Czy może jest w tej rurze obieg powietrza
> w obie strony? Obstawiam że jest proste rozwiązanie: czyli
> tylko tamtędy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...


z tego co widziałem to wywala gorące powietrze za okno.




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 08:06:55 - s_13

> z tego co widziałem to wywala gorące powietrze za okno.

też się przyjrzałem i potwierdzam... tylko gdzie tu sens, skoro z zewnątrz
wszystkimi szparami w domu będzie wlatywać skwar z podwórka...
już chyba lepiej coś takiego:
www.e-klimat.pl/klimatyzatory-przenosne-zibro/183-klimatyzator-przenosny-zibro-px-32-32-kw.html#nclid=de90b594714d2f5c86a4a6def15ec86d

pozdrawiam
s_13




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 08:16:43 - Ghost


Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
news:jt5va4$ptg$1@inews.gazeta.pl...
>> z tego co widziałem to wywala gorące powietrze za okno.
>
> też się przyjrzałem i potwierdzam... tylko gdzie tu sens, skoro z zewnątrz
> wszystkimi szparami w domu będzie wlatywać skwar z podwórka...
> już chyba lepiej coś takiego:
> www.e-klimat.pl/klimatyzatory-przenosne-zibro/183-klimatyzator-przenosny-zibro-px-32-32-kw.html#nclid=de90b594714d2f5c86a4a6def15ec86d

Pewnie lepiej ale to tez proteza. Cala maszyneria halasuje w pomieszceniu.




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 15:32:18 - kogutek

bez sensu. 1600 złotych do tego montaż. Dwa tysiące pękną. Do tego pierdolenie
się z rozłączaniem, zaworami. na pewno jakiś gwint się po pewnym czasie
uszkodzi. Każdy demontaż to strata jakiejś części czynnika. Kupiłem
klimatyzator przenośny za 550 złotych. Sztuka nówka nie śmigana. Kupiłem po
sezonie chłodniczym w markecie. Chcieli trochę więcej ale w marketach można
się targować. Zwłaszcza jak towar jest wybitnie sezonowy. Różnica pomiędzy tym
co dałeś linka a moim to 1450 złotych. Moc silnika podobna. Taki klimatyzator
zużyje pradu za 5 złotych dziennie. Jak w roku istnieje konieczność żeby
pracował miesiąc to kosztuje to z 150 złotych. 1450/150=ok 10 lat. Wniosek
prosty. Jak kupić tani to przez 10 lat pracuje darmo. Koszt prądu w tym czasie
trzy razy przekroczy wartość klimatyzatora. A jak by pokombinować i
wykorzystać wyrzucane na śmietnik ciepło to klimatyzator nie tylko przenośny
może generować niewielki zysk.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-07 20:25:16 - zapinio

Zaś zamiast samochodu można połączyć dwie taczki, bo też będą miały cztery
koła.
Bieganie z taczkami jest bardzo zdrowe, pot można zbierać i poddawać
destylacji. W ten sposób oszczędza się na rachunkach za wodę i na
kanalizacji.
Małe zużycie opon.
Polecam każdemu.
I zwraca się ,a nawet generuje zysk.

itd.





Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-08 01:10:57 - kogutek

zapinio napisał(a):

> Zaś zamiast samochodu można połączyć dwie taczki, bo też będą miały cztery
> koła.
> Bieganie z taczkami jest bardzo zdrowe, pot można zbierać i poddawać
> destylacji. W ten sposób oszczędza się na rachunkach za wodę i na
> kanalizacji.
> Małe zużycie opon.
> Polecam każdemu.
> I zwraca się ,a nawet generuje zysk.
>
> itd.
>
Wiesz co zapinio. Ty albo taki, głupi że ledwo potrafi czytać albo syn
sekretarza co po dziewięćdziesiatym ukradł kawałek wspólnego majątku albo taki
cwaniaczek co jak dzisiaj ma trochę kasy to mu się wydaje że zawsze tak
będzie, jesteś. Jak Cie stać kiedy są upały wyrzucać od 5 złotych wzwyż
codziennie to to napisz. Mnie jeszcze stać bo mam dwa klimatyzatory. I dlatego
ze mnie jeszcze stać to kombinuję jak by zrobić żeby mieć chłodno i nie
wyrzucać kasy.
Co roku w Polsce ludzie otwierają ok 250 tysięcy firm. A od pewnego czasu
ilość firm w Polsce jest stała. Wiesz co to znaczy. Że rocznie w Polsce
bankrutuje tyle samo firm co się otwiera. Ja tam złośliwy bardzo nie jestem.
Ale widzę że tobie przydało by się być z rok zarejestrowanym w Urzędzie Pracy.
Pokory byś trochę nabrał. A po tym roku dziadowania niech Ci wypali interes.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-08 14:19:11 - zapinio

Twoje refleksje na mój temat zupełnie mnie nie interesują.Jak zresztą
niczyje.
Natomiast zawsze tępię niedouków i technicznych analfabetów ,bo to jest
lista techniczna jakbyś nie zauważył.
Promowanie debilizmu technicznego jako antidotum na wszelkie problemy i
pomysły małego Kazia są tylko tego godne.
Niestety.Wiedza techniczna nie jest powszechna,bo znacznie łatwiej zostać
specem od marketingu i zarządzania.
Takie są zresztą zdolności umysłowe większości populacji co nie jest
stwierdzeniem pejoratywnym, a pewnikiem socjologicznym.
Oczywiście możesz snuć swoje wywody ,ale zawsze trafisz na kogoś kto wykaże
ich techniczny debilizm.
Owszem stać mnie na to aby raz na trzy lata, przez tydzień lub dwa, wydać
nawet 10 złotych dziennie na działanie klimatyzacji.
Normalnej klimatyzacji. Nie tej za 15 czy 20 tys. (złodziejstwo) i też nie
takiej za 500 złotych (dla debili).
KAŻDE rozwiązanie techniczne ma swoje niezbędne uzasadnione minimum kosztów,
które trzeba ponieść aby w należyty sposób spełniało swoje zadanie.
Bez wodotrysków, ale i bez przekonania, że oto jest się niezwykle zdolnym
wynalazcą , który jest mądrzejszy niż przewiduje ustawa i z łatwością
pokonuje prawa fizyki.
Na tej liście jest parę osób dysponujących wiedzą, stosownym wykształceniem
i doświadczeniem więc się ucz w pokorze, a nie usiłuj błyszczeć ,bo po
prawdzie nie ma czym.





Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-08 15:02:35 - kogutek

zapinio napisał(a):

> Twoje refleksje na mój temat zupełnie mnie nie interesują.Jak zresztą
> niczyje.
> Natomiast zawsze tępię niedouków i technicznych analfabetów ,bo to jest
> lista techniczna jakbyś nie zauważył.
> Promowanie debilizmu technicznego jako antidotum na wszelkie problemy i
> pomysły małego Kazia są tylko tego godne.
> Niestety.Wiedza techniczna nie jest powszechna,bo znacznie łatwiej zostać
> specem od marketingu i zarządzania.
> Takie są zresztą zdolności umysłowe większości populacji co nie jest
> stwierdzeniem pejoratywnym, a pewnikiem socjologicznym.
> Oczywiście możesz snuć swoje wywody ,ale zawsze trafisz na kogoś kto wykaże
> ich techniczny debilizm.
> Owszem stać mnie na to aby raz na trzy lata, przez tydzień lub dwa, wydać
> nawet 10 złotych dziennie na działanie klimatyzacji.
> Normalnej klimatyzacji. Nie tej za 15 czy 20 tys. (złodziejstwo) i też nie
> takiej za 500 złotych (dla debili).
> KAŻDE rozwiązanie techniczne ma swoje niezbędne uzasadnione minimum kosztów,
> które trzeba ponieść aby w należyty sposób spełniało swoje zadanie.
> Bez wodotrysków, ale i bez przekonania, że oto jest się niezwykle zdolnym
> wynalazcą , który jest mądrzejszy niż przewiduje ustawa i z łatwością
> pokonuje prawa fizyki.
> Na tej liście jest parę osób dysponujących wiedzą, stosownym wykształceniem
> i doświadczeniem więc się ucz w pokorze, a nie usiłuj błyszczeć ,bo po
> prawdzie nie ma czym.
>
>
Twoje refleksje na mój temat zupełnie mnie nie interesują.Jak zresztą
niczyje.
Natomiast zawsze tępię niedouków i technicznych analfabetów ,bo to jest
lista techniczna jakbyś nie zauważył.
A tak przy okazji. Mam wrażenie że to pisał jeden grupowy niedouczony skręcacz
rur. Masz brata bliźniaka czy tylko klonem jesteś?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-08 16:00:28 - Ghost


Użytkownik zapinio napisał w wiadomości
news:4ff97ac1$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
> Twoje

plum




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 08:15:49 - Ghost


Użytkownik Pszemol napisał w wiadomości
news:jt5at2$53k$1@inews.gazeta.pl...
> Ta giętka rura którą się wystawia za okno/drzwi balkonowe
> w przypadku klimatyzatora przenośnego - czy tamtędy
> klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
> czy jednocześnie dmucha i zasysa?

Sa dwa rodzaje, jeden tylko wyrzuca inny ma dwie rury koncentrycznie.

Oba rozwiazania to techniczna tragedia. Tylko split ma sens.





Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 08:56:10 - Albercik

W dniu 06.07.2012 02:18, Pszemol pisze:
> Ta giętka rura którą się wystawia za okno/drzwi balkonowe
> w przypadku klimatyzatora przenośnego - czy tamtędy
> klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
> czy jednocześnie dmucha i zasysa?
>
> Zastanawiam się czy jakby tą rurę uszczelnić w szparze
> okiennej to czy taki klimatyzator tworzyłby w mieszkaniu
> podciśnienie zasysające powietrze z zewnątrz przez szpary
> w oknach... Czy może jest w tej rurze obieg powietrza
> w obie strony? Obstawiam że jest proste rozwiązanie: czyli
> tylko tamtędy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...

te co ja widziałem tylko wywalają ciepłe powietrze na zewnątrz, robi się
podciśnienie i wszelakimi otworami ssane jest ciepłe powietrze do środka.
Ale... to działa. sprawność mizerna, ale daje chłodek. Lepiej mieć coś
takiego niż nie mieć nic. Oczywiście jak masz wybór to split byłby lepszy.

Z innej strony.. nie przyglądałem się aż tak bardzo tym klimom czy by
się czasem nie dało zamontować dodatkowego dopływu powietrza z
zewnątrz.. jak kto ma jakiś zmysł majsterkowicza to może by to jakoś
podtiuningował..




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 10:26:55 - Ghost


Użytkownik Albercik napisał w wiadomości
news:jt626a$cbd$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 06.07.2012 02:18, Pszemol pisze:
>> Ta giętka rura którą się wystawia za okno/drzwi balkonowe
>> w przypadku klimatyzatora przenośnego - czy tamtędy
>> klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
>> czy jednocześnie dmucha i zasysa?
>>
>> Zastanawiam się czy jakby tą rurę uszczelnić w szparze
>> okiennej to czy taki klimatyzator tworzyłby w mieszkaniu
>> podciśnienie zasysające powietrze z zewnątrz przez szpary
>> w oknach... Czy może jest w tej rurze obieg powietrza
>> w obie strony? Obstawiam że jest proste rozwiązanie: czyli
>> tylko tamtędy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...
>
> te co ja widziałem tylko wywalają ciepłe powietrze na zewnątrz, robi się
> podciśnienie i wszelakimi otworami ssane jest ciepłe powietrze do środka.
> Ale... to działa. sprawność mizerna, ale daje chłodek. Lepiej mieć coś
> takiego niż nie mieć nic. Oczywiście jak masz wybór to split byłby lepszy.
>
> Z innej strony.. nie przyglądałem się aż tak bardzo tym klimom czy by się
> czasem nie dało zamontować dodatkowego dopływu powietrza z zewnątrz.. jak
> kto ma jakiś zmysł majsterkowicza to może by to jakoś podtiuningował..

No ale po co? Te z dwoma rurami to jakis koszmar, bo wciagaja z tej samej
okolicy co jest wyrzucane powietrze, z czyli ogrzane do wyzszej temparatury
niz na zewnatrz. Moze bedzie w nim trohe mniej wigloci.

Natomiast te z jedna rura zaciagaja (wentylacja itp) powietrze o
temperaturze rownej zewnetrznej.

Tak czy siak, przenosny to straszna kupa jest. Juz pomijam kwestie
izolowanego wypuszczenia rury, przeciez jej wystawianie przez okno to smiech
na sali.




Re: Klimatyzator przenoœny

2012-07-06 12:13:58 - zapinio

No cóż.
Jak zwykle rozważania z cyklu jak ze szpulki nici, drutu i kartonu zrobić
statek kosmiczny.
Sš to rozwišzania typu pogrzebacz polietylenowy.

O klimatyzacji myœli się w zimie.
O ogrzewaniu w lecie.

Za głupotę i brak wyobraŸni trzeba płacić.
Zresztš dużo.






Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 14:34:12 - Pszemol

Albercik wrote in message
news:jt626a$cbd$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 06.07.2012 02:18, Pszemol pisze:
>> Ta giętka rura którą się wystawia za okno/drzwi balkonowe
>> w przypadku klimatyzatora przenośnego - czy tamtędy
>> klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
>> czy jednocześnie dmucha i zasysa?
>>
>> Zastanawiam się czy jakby tą rurę uszczelnić w szparze
>> okiennej to czy taki klimatyzator tworzyłby w mieszkaniu
>> podciśnienie zasysające powietrze z zewnątrz przez szpary
>> w oknach... Czy może jest w tej rurze obieg powietrza
>> w obie strony? Obstawiam że jest proste rozwiązanie: czyli
>> tylko tamtędy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...
>
> te co ja widziałem tylko wywalają ciepłe powietrze na zewnątrz, robi się
> podciśnienie i wszelakimi otworami ssane jest ciepłe powietrze do środka.
> Ale... to działa. sprawność mizerna, ale daje chłodek. Lepiej mieć coś
> takiego niż nie mieć nic. Oczywiście jak masz wybór to split byłby lepszy.
>
> Z innej strony.. nie przyglądałem się aż tak bardzo tym klimom czy by się
> czasem nie dało zamontować dodatkowego dopływu powietrza z zewnątrz.. jak
> kto ma jakiś zmysł majsterkowicza to może by to jakoś podtiuningował..

Ja mam ten plus, że szukam rozwiązania dla starego domu rodziców,
gdzie mają jeszcze piece kaflowe - więc tą rurę można wpuścić jakoś
w piec kaflowy i niech sobie gorące powietrze ucieka w komin...

Jak czytam w instrukcji że tą rurę wkłada się w szparę otwartego okna
to trochę mnie to śmieszy, bo jaki to sens aby trzymać okno uchylone
i wpuszczać gorące i wilgotne powietrze z zewnątrz? Syzyfowa praca.

Tak czy inaczej, nawet zaizolowana rura będzie ssać powietrze przez
okna i szpary w dzwiach - ale jak mówisz, lepsze to niż nic.




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 15:07:34 - kogutek

Albercik napisał(a):

> W dniu 06.07.2012 02:18, Pszemol pisze:
> > Ta giętka rura którš się wystawia za okno/drzwi balkonowe
> > w przypadku klimatyzatora przenoœnego - czy tamtędy
> > klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
> > czy jednoczeœnie dmucha i zasysa?
> >
> > Zastanawiam się czy jakby tš rurę uszczelnić w szparze
> > okiennej to czy taki klimatyzator tworzyłby w mieszkaniu
> > podciœnienie zasysajšce powietrze z zewnštrz przez szpary
> > w oknach... Czy może jest w tej rurze obieg powietrza
> > w obie strony? Obstawiam że jest proste rozwišzanie: czyli
> > tylko tamtędy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...
>
> te co ja widziałem tylko wywalajš ciepłe powietrze na zewnštrz, robi się
> podciœnienie i wszelakimi otworami ssane jest ciepłe powietrze do œrodka.
> Ale... to działa. sprawnoœć mizerna, ale daje chłodek. Lepiej mieć coœ
> takiego niż nie mieć nic. Oczywiœcie jak masz wybór to split byłby lepszy.
>
> Z innej strony.. nie przyglšdałem się aż tak bardzo tym klimom czy by
> się czasem nie dało zamontować dodatkowego dopływu powietrza z
> zewnštrz.. jak kto ma jakiœ zmysł majsterkowicza to może by to jakoœ
> podtiuningował..
>
Wcale nie taką złą ma efektywność klimatyzator przenośny. Nie jest dużo gorszy
od stacjonarnego. Fakt że wyrzuca gorące powietrze na zewnątrz i związane jest
to z zassaniem takiej samej ilości ciepłego powietrza do pomieszczenia. Jednak
strumienie powietrza przepływającego przez klimatyzator są różne. W moim
starym klimatyzatorze przenośnym są dwa wentylatory odśrodkowe napędzane
jednym silnikiem. Wentylator do schładzania czynnika jest załączany sprzęgłem
elektromagnetycznym,. I pracuje tylko wtedy kiedy pracuje sprężarka.
Wentylator dmuchający przez parownik pracuje cały czas jak jest włączony
klimatyzator. I teraz ciekawostka. Wentylator schładzający skraplacz ma trzy
razy mniejszą średnicę i wyrzuca powietrze przez coś co można nazwać kryzą.
Oceniam że ilość zasysanego gorącego powietrza z zewnątrz jest z 10 razy
mniejsza niż ilość powietrza jaka jest schładzana w tym samym czasie. Jak ktoś
ma zainstalowany klimatyzator stacjonarny to tez do pomieszczenia wlatuje
gorące powietrze. nawet jak ma pozamykane okna i drzwi. Nie ma domów
szczelnych jak łodzie podwodne. Poza tym żeby żyć musi być sprawna wentylacja.
Klimatyzator przenośny wymusza napływ powietrza z zewnątrz. W pewnym zakresie
można określić że oprócz schładzania powietrza robi za kawałem wentylacji
mechanicznej. Mam dwa klimatyzatory przenośne. Jeden to staruszek. Drugi
kupiony w zeszłym roku po sezonie chłodniczym. Wtedy był najtańszy. Jestem z
klimatyzatora przenośnego bardzo zadowolony. Niedrogi. Rurę podłączam do
przewodu kominowego. Jak jest na zewnątrz +35 to nie ustawiam tak żebym miał +
20. Ustawiam na 28 stopni. Klimatyzator oprócz chłodzenia robi jeszcze coś.
Osusza powietrze. Jak jest suche powietrze to może wchłonąć wodę. Przy
wysokiej wilgotności człowiek poci się i woda słabo z niego paruje. Jak jest
suche powietrze to pot paruje i schładza człowieka. Dla mnie klimatyzator
przenośny nie ma wad. Gorszą trochę sprawność i większy hałas jaki generuje
rekompensuje jego przenośność. Raptem w roku pracuje maksymalnie miesiąc i nie
przez całą dobę. Jak ludzi nie ma w domu to pracuje tylko jeden na pół
gwizdka. Mamy dwa koty. One są żywe i też jest im gorąco. Po sezonie
chłodniczym klimatyzatory lądują w bajzlowniku i grzecznie czekają do
następnego roku. Żadnego kucia ścian. Mądrujących się fachowców i związanych
z montażem kosztów. Jedyna rzecz jaka mnie wkurza to ogromna ilość ciepła jaką
wyrzucam na śmietnik. Mam pomysł na wykorzystanie tego ciepła. Brak czasu na
razie mi nie pozwala na jego zrealizowanie. jak ktoś jest ciekawy to
temperatura powietrza jaką ma powietrze wyrzucane na zewnątrz przy takich
temperaturach jak są teraz przekracza 70 stopni Celsjusza. Taka ilość ciepłą
jak by ją odzyskać spokojnie wystarczy mi na grzanie wody do kąpania. Przez
miesiąc z wysokimi temperaturami zaoszczędził bym z 200 złotych na prądzie do
bojlera. jak klimatyzatory pracują to cykl ich pracy jest pomiędzy 20 a 50%.
Zależy to tylko od nastawionej temperatury i temperatury na zewnątrz. Można by
przyjąć że 30% będzie akurat. Nowy jest zdecydowanie cichszy i lepiej chłodzi.
Dzienny koszt użytkowania dwóch to jakieś 10 złotych. Warto dla dwudziestu
góra trzydziestu dni w roku kupić klimatyzator przenośny. Ktoś napisał że
klimatyzator przenośny to proteza. Według mnie nie ma racji. To pełnosprawne
urządzenie. A niewiele niższą sprawność niż stacjonarnego o takiej samej mocy
rekompensuje mobilnością, niską ceną i brakiem kosztów przy montażu.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 21:05:08 - david.calinski@gmail.com

Taka mała uwaga na boku: jeśli ktoś schładza przenośnym klimatyzatorem mieszkanie/dom w nocy (bo np. ma tańszy prąd w godzinach nocnych) gdy temperatura na zewnątrz jest niższa niż temp. w nagrzanym domu/mieszkaniu, to ta wada klimatyzatora przenośnego (zasysanie powietrza z zewnątrz) staje się wręcz jego zaletą, która zwiększa ogólną sprawność chłodzenia, bo to dodatkowo zasysane powietrze też ochładza pomieszczenia.



Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 21:44:08 - Ghost


Użytkownik napisał w wiadomości
news:388d0c2c-30e8-4819-91c4-79d98e13bda0@googlegroups.com...
>Taka mała uwaga na boku: jeśli ktoś schładza przenośnym klimatyzatorem
>mieszkanie/dom w nocy (bo np. >ma tańszy prąd w godzinach nocnych) gdy
>temperatura na zewnątrz jest niższa niż temp. w nagrzanym >domu/mieszkaniu,
>to ta wada klimatyzatora przenośnego (zasysanie powietrza z zewnątrz) staje
>się wręcz >jego zaletą, która zwiększa ogólną sprawność chłodzenia, bo to
>dodatkowo zasysane powietrze też >ochładza pomieszczenia.

Taka mala uwaga, skoro powietrze samo schladza to po co klimatyzator?




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 21:44:22 - kogutek

david.calinski@gmail.com napisał(a):

> Taka ma=B3a uwaga na boku: je=B6li kto=B6 sch=B3adza przeno=B6nym klimatyza=
> torem mieszkanie/dom w nocy (bo np. ma ta=F1szy pr=B1d w godzinach nocnych)=
> gdy temperatura na zewn=B1trz jest ni=BFsza ni=BF temp. w nagrzanym domu/m=
> ieszkaniu, to ta wada klimatyzatora przeno=B6nego (zasysanie powietrza z ze=
> wn=B1trz) staje si=EA wr=EAcz jego zalet=B1, kt=F3ra zwi=EAksza og=F3ln=B1 =
> sprawno=B6=E6 ch=B3odzenia, bo to dodatkowo zasysane powietrze te=BF och=B3=
> adza pomieszczenia.
To co napisałeś jest tak oczywiste że o tym nie wspominałem. Mieszkam w starej
kamienicy. Nie wiem jak oni wtedy budowali domy ale uzyskanie zjawiska zwanego
przeciągiem jest u mnie niemożliwe chociaż mam okna po obydwu stronach
budynku. Na tą okoliczność w nocy w kuchni jest włączony zwykły wentylator,
ten z większych. Stoi na parapecie i wdmuchuje powietzre do środka. Rano efekt
schłodzenia nie tylko kuchni ale i innych pomieszczeń jest lepszy niż
klimatyzatorem. A co do zasysanego w upał gorącego owietrza. Mam dwa takie
klimatyzatory. Jak bym nie widział efektów to bym drugiego nie kupił. Z
obserwacji wychodzi że ta niby ogromna ilość gorącego powietrza jest sporo
mniejsza niż wynikająca z tego że w mieszkaniach jest wentylacja. Jak
klimatyzator zrobi nie mierzalne podciśnienie to wentylacją będzie mniej
wylatywało. Klimatyzator przenośny to chyba najlepsze rozwiązanie dla
budownictwa typu bloki czy kamienice. Bo jak na czwartym piętrze zainstalować
tanio jednostkę zewnętrzną. Do pewnej wysokości się da z takiego dźwigu z
koszem. A na 11 jak ktoś nie ma balkonu?. Zainstalowanie klimatyzatora to
tylko cześć problemów. Najpoważniejszym problemem są sąsiedzi. Nawet jak nie
będzie pracował to jakiś kutas szum będzie słyszał. A jak mam wszystko w domu
to mnie może w pompę cmoknąć. Co do hałasu. Nie jest uciążliwy. Całe
ustrojstwo jest tak zrobione że generuje dźwięk o niskiej częstotliwości. W
spaniu odgłos pracy przenośnego klimatyzatora nie przeszkadza. Za to obniżenie
temperatury o kilka stopni jest bezcenne. Dużo bardziej upierdliwy jest odgłos
zwykłego wentylatora. Dlatego u mnie w nocy tylko w kuchni i łazience są
wentylatory. Tam gdzie śpimy pracują klimatyzatory czule nazwane kiedyś
buczydłami.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-07 06:44:45 - Pszemol

wrote in message
news:388d0c2c-30e8-4819-91c4-79d98e13bda0@googlegroups.com...
> jeśli ktoś schładza przenośnym klimatyzatorem mieszkanie/dom
> w nocy (bo np. ma tańszy prąd w godzinach nocnych) gdy
> temperatura na zewnątrz jest niższa niż temp. w nagrzanym
> domu/mieszkaniu, to ta wada klimatyzatora przenośnego
> (zasysanie powietrza z zewnątrz) staje się wręcz jego zaletą,
> która zwiększa ogólną sprawność chłodzenia, bo to dodatkowo
> zasysane powietrze też ochładza pomieszczenia.

No ale po co wtedy klimatyzator, skoro wystarczyłoby otworzyć
okna, balkon albo wymusić obieg powietrza tanim wentylatorem?

Klimatyzator zwykle w upały pracować musi cały czas aby
nadążyć za nagrzewaniem się wnętrza przez okna, ściany...




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 14:34:02 - masti

Dnia pięknego Thu, 05 Jul 2012 19:18:44 -0500 osobnik zwany Pszemol
wystukał:

> Ta giętka rura którą się wystawia za okno/drzwi balkonowe w przypadku
> klimatyzatora przenośnego - czy tamtędy klimatyzator tylko dmucha
> ogrzanym powietrzem za okno czy jednocześnie dmucha i zasysa?
>
> Zastanawiam się czy jakby tą rurę uszczelnić w szparze okiennej to czy
> taki klimatyzator tworzyłby w mieszkaniu podciśnienie zasysające
> powietrze z zewnątrz przez szpary w oknach... Czy może jest w tej rurze
> obieg powietrza w obie strony? Obstawiam że jest proste rozwiązanie:
> czyli tylko tamtędy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...


to jest wylot z wentylatora. Do tego trzeba zaizolować tę rurę bo od niej
wali wrzątkiem i grzeje. Musieliśmy kiedyś wstawić takie coś awaryjnie i
dopóki nie zaizolowaliśmy rury to robiło za kaloryfer a nie klimę


--
mst gazeta <.> pl
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 21:36:04 - suryga@gmail.com

W dniu piątek, 6 lipca 2012 02:18:44 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> Ta giętka rura którą się wystawia za okno/drzwi balkonowe
> w przypadku klimatyzatora przenośnego - czy tamtędy
> klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
> czy jednocześnie dmucha i zasysa?
>
> Zastanawiam się czy jakby tą rurę uszczelnić w szparze
> okiennej to czy taki klimatyzator tworzyłby w mieszkaniu
> podciśnienie zasysające powietrze z zewnątrz przez szpary
> w oknach... Czy może jest w tej rurze obieg powietrza
> w obie strony? Obstawiam że jest proste rozwiązanie: czyli
> tylko tamtędy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...

Przez ostatnie pare lat pracowałem na budowach w kontrnerach.
W pierwszym roku mieliśmy klimatyzatory przenośne.
Przy największych upałach udało nam się zejść do +28 C + duży HAŁAS.
Tyle że wiatr był. I o wodzie trzeba było pamietać żeby wylewać..

Na następny rok wypożyczyliśmy klimatyzatory ze zewnętrzną sprężarką.
Po prostu bajka.

Do domu nigdy w życiu bym nie kupił klimatyzatora przenośnego.

S



Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-06 21:50:36 - kogutek

suryga@gmail.com napisał(a):

> W dniu pi=B1tek, 6 lipca 2012 02:18:44 UTC+2 u=BFytkownik Pszemol napisa=B3=
> :
> > Ta gi=EAtka rura kt=F3r=B1 si=EA wystawia za okno/drzwi balkonowe
> > w przypadku klimatyzatora przeno=B6nego - czy tamt=EAdy
> > klimatyzator tylko dmucha ogrzanym powietrzem za okno
> > czy jednocze=B6nie dmucha i zasysa?
> >=20
> > Zastanawiam si=EA czy jakby t=B1 rur=EA uszczelni=E6 w szparze
> > okiennej to czy taki klimatyzator tworzy=B3by w mieszkaniu
> > podci=B6nienie zasysaj=B1ce powietrze z zewn=B1trz przez szpary
> > w oknach... Czy mo=BFe jest w tej rurze obieg powietrza
> > w obie strony? Obstawiam =BFe jest proste rozwi=B1zanie: czyli
> > tylko tamt=EAdy dmucha, po prostu wylot z wentylatora...
>
> Przez ostatnie pare lat pracowa=B3em na budowach w kontrnerach.
> W pierwszym roku mieli=B6my klimatyzatory przeno=B6ne.=20
> Przy najwi=EAkszych upa=B3ach uda=B3o nam si=EA zej=B6=E6 do +28 C + du=BFy=
> HA=A3AS.
> Tyle =BFe wiatr by=B3. I o wodzie trzeba by=B3o pamieta=E6 =BFeby wylewa=E6=
> ..
>
> Na nast=EApny rok wypo=BFyczyli=B6my klimatyzatory ze zewn=EAtrzn=B1 spr=EA=
> =BFark=B1.
> Po prostu bajka.
>
> Do domu nigdy w =BFyciu bym nie kupi=B3 klimatyzatora przeno=B6nego.
>
> S
A jak byś mieszkał na dziewiątym piętrze w bloku z wielkiej płyty i nie miał
balkonu? Dlatego robią różne typy i modele klimatyzatorów żeby każdy mógł
sobie coś wybrać. Jak myślisz że stacjonarny nie ma wad to się mylisz.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-07 12:02:23 - s_13

> A jak byś mieszkał na dziewiątym piętrze w bloku z wielkiej płyty i nie
> miał
> balkonu? Dlatego robią różne typy i modele klimatyzatorów żeby każdy mógł
> sobie coś wybrać.

i to jest celna uwaga, nie wszędzie można wystawić agregat za okno...

pozdrawiam
s_13




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-07 14:26:12 - Ghost


Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
news:jt91fj$it4$1@inews.gazeta.pl...
>> A jak byś mieszkał na dziewiątym piętrze w bloku z wielkiej płyty i nie
>> miał
>> balkonu? Dlatego robią różne typy i modele klimatyzatorów żeby każdy mógł
>> sobie coś wybrać.
>
> i to jest celna uwaga, nie wszędzie można wystawić agregat za okno...

W muratorze (czy jakiejs innej glupkowatej gazecie) pisali, ze wtedy wiatrak
mozna do drugiego pokoju :-D




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-07 14:50:44 - Ghost


Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
news:jt91fj$it4$1@inews.gazeta.pl...
>> A jak byś mieszkał na dziewiątym piętrze w bloku z wielkiej płyty i nie
>> miał
>> balkonu? Dlatego robią różne typy i modele klimatyzatorów żeby każdy mógł
>> sobie coś wybrać.
>
> i to jest celna uwaga, nie wszędzie można wystawić agregat za okno...

btw ale mozna w okno, sa jeszcze tzw. klimatyzatory okienne




Re: Klimatyzator przenośny

2012-07-20 12:47:40 - Marek Dyjor

Ghost wrote:
> Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
> news:jt91fj$it4$1@inews.gazeta.pl...
>>> A jak byś mieszkał na dziewiątym piętrze w bloku z wielkiej płyty i
>>> nie miał
>>> balkonu? Dlatego robią różne typy i modele klimatyzatorów żeby
>>> każdy mógł sobie coś wybrać.
>>
>> i to jest celna uwaga, nie wszędzie można wystawić agregat za okno...
>
> btw ale mozna w okno, sa jeszcze tzw. klimatyzatory okienne

klasyka :)

ani wydajne, ani ciche, ani ładne :)




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS