Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-24 20:31:44 - AZ
do przeplywomierza, o tego:
www.conrad.pl/Przep%C5%82ywomierz-BioTech-FCH-M,-2x6-mm,-5-24-V,-10000-strokes%2Fl,-%2B2-%25.htm?websale7=conrad&pi=155374
Zakupilem od razu ale tak sobie lezal bo nie bylo czasu na realizacje czesci
elektronicznej az wkoncu przyszedl pomysl podlaczenia do tego rowerowej Sigmy
ktora mialem zamontowana.
Do pina 3 podpinamy +12v po stacyjce, do pina 2 mase + czerwony przewod z
Sigmy, do pina 1 czarny przewod z Sigmy. Ustawiamy wielkosc kola na 1000mm
i voila ;-)
Akurat ten przeplywomierz ma za male krocce (6mm) wiec u mnie odpada ale na
conrad.de mozna kupic przeplywomierz BioTecha z kroccami 9mm i tylko dwoma
kablami bo jest na kontaktronie a nie hallu.
W moim przypadku aktualne wskazanie mozna sobie w buty wlozyc (a i tak jest
w litrach na godzine) bo pompa pracuje jak spadnie cisnienie wiec przy
rozgrzanym silniku potrafi przez kilkanascie sekund pokazywac 0,0 l/h a przy
zimnym potrafi skakac 0,2 l/h i zaraz 3,0 l/h. Ale aktualne to raczej bajer.
Laczna ilosc spalonego paliwa wyglada na w miare prawdziwa, musze spalic
caly zbiornik i to dokalibrowac.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-24 21:56:12 - Marcin N
> Zakupilem od razu ale tak sobie lezal bo nie bylo czasu na realizacje czesci
> elektronicznej az wkoncu przyszedl pomysl podlaczenia do tego rowerowej Sigmy
> ktora mialem zamontowana.
(...)
Fajny pomysł.
Tylko dlaczego takie nierówne te wskazania?
Skoro przepływomierz ma 10 tys tików na litr - to powinien całkiem
dokładnie pokazywać chwilowe zużycie. Nie za bardzo rozumiem, czemu jest
inaczej.
--
MN
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-24 22:09:30 - AZ
> W dniu 2012-07-24 20:31, AZ pisze:
>
>> Zakupilem od razu ale tak sobie lezal bo nie bylo czasu na realizacje czesci
>> elektronicznej az wkoncu przyszedl pomysl podlaczenia do tego rowerowej Sigmy
>> ktora mialem zamontowana.
> (...)
>
> Fajny pomysł.
> Tylko dlaczego takie nierówne te wskazania?
> Skoro przepływomierz ma 10 tys tików na litr - to powinien całkiem
> dokładnie pokazywać chwilowe zużycie. Nie za bardzo rozumiem, czemu jest
> inaczej.
>
Bo jest pompa a dokladnie dwie na trojniku ktore pompuja tylko do pewnego
cisnienia, jak cisnienie jest a pewnie na postoju potrafi utrzymywac sie
ta chwile to nie pompuja i paliwo nie leci, podczas jazdy jest w porzadku.
Ale ten przeplywomierz to nadaje sie do malych silnikow, po dynamiczniejszej
jezdzie zaczyna brakowac paliwa a ponowne napelnienie gaznikow podczas jazdy
zajmuje dobre 3-4 km.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-24 22:11:39 - AZ
>> (...)
>>
>> Fajny pomysł.
>> Tylko dlaczego takie nierówne te wskazania?
>> Skoro przepływomierz ma 10 tys tików na litr - to powinien całkiem
>> dokładnie pokazywać chwilowe zużycie. Nie za bardzo rozumiem, czemu jest
>> inaczej.
>>
> Bo jest pompa a dokladnie dwie na trojniku ktore pompuja tylko do pewnego
> cisnienia, jak cisnienie jest a pewnie na postoju potrafi utrzymywac sie
> ta chwile to nie pompuja i paliwo nie leci, podczas jazdy jest w porzadku.
>
> Ale ten przeplywomierz to nadaje sie do malych silnikow, po dynamiczniejszej
> jezdzie zaczyna brakowac paliwa a ponowne napelnienie gaznikow podczas jazdy
> zajmuje dobre 3-4 km.
>
Aaa i moze na dniach zrobie sobie maly ukladzik na IC z LCD ktory bedzie
bral srednia z paru sekund w zaleznosci od ilosci impulsow a dodatkowo
korelowal to z predkoscia, no i wtedy da sie policzyc l/100km.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-24 22:20:00 - Marcin N
> Aaa i moze na dniach zrobie sobie maly ukladzik na IC z LCD ktory bedzie
> bral srednia z paru sekund w zaleznosci od ilosci impulsow a dodatkowo
> korelowal to z predkoscia, no i wtedy da sie policzyc l/100km.
To może lepiej spróbować pobierać impulsy z przewodów wysokiego napięcia?
Dawka paliwa w cylindrze jest chyba stała więc wystarczy tylko raz to
odpowiednio skalibrować i nie trzeba używać przepływomierza.
Głośno myślę, może idę na manowce.
--
MN
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-24 22:30:42 - AZ
>> Aaa i moze na dniach zrobie sobie maly ukladzik na IC z LCD ktory bedzie
>> bral srednia z paru sekund w zaleznosci od ilosci impulsow a dodatkowo
>> korelowal to z predkoscia, no i wtedy da sie policzyc l/100km.
>
> To może lepiej spróbować pobierać impulsy z przewodów wysokiego napięcia?
> Dawka paliwa w cylindrze jest chyba stała więc wystarczy tylko raz to
> odpowiednio skalibrować i nie trzeba używać przepływomierza.
>
> Głośno myślę, może idę na manowce.
>
Oczywiscie, ze idziesz. Pomysl logicznie, skad sie bierze wzrost obrotow no
i po co ludzkosc wymyslala takie skomplikowane urzadzenie jak gaznik? :-)
Na wtryskach sprawa jest prosta bo da sie to policzyc majac cisnienie
na listwie i dlugosc trwania impulsu.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-24 23:02:41 - Ivam
dyskusyjnych:jun018$7g7$1@news.task.gda.pl...
> To może lepiej spróbować pobierać impulsy z przewodów wysokiego napięcia?
To moze po prostu przerobic tarcze obrotomierza, zeby wskazywala spalanie?
> Głośno myślę, może idę na manowce.
To jest tak, ze spalanie jest zalezne nie od obrotow (ktore mozesz mierzyc
przy pomocy liczenia impulsow) lecz od obciazenia silnika i zaleznosci
obciazenia do mocy/momentu podczas danych obrotow.
Prosty test - wez puszke gdzie masz komputer (teraz o takie latwo) i uzywaj
tylko pierwszych 3 biegow, ale do konca. Przykladowo w lancerze spalanie w
miescie przy takiej jezdzie bedzie wynosilo w okolicach 10-12l/100km. W tym
samym lancerze jazda w okolicach 5tys obr. i przy predkosci na 180-200
bedzie spalal w okolicach 15-18.
Inny samochod bedzie mial inne przelozenia/moc/moment i bedzie odwrotnie.
Sprawa jest rownie skomplikowana co rozpatrywanie walenia sie motocykla w
zakret pod katem praw fizyki.
Najpewniej jest wlasnie przeplywomierz i odpowiedni uklad. Tylko nie bardzo
wiem po co to komu - czy w aucie czy moto;) Ja widze tylko sens podczas
jazdy probnej - wsiadam i widze o ile producent klamie w folderach
reklamowych.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-25 07:51:57 - WIADRO
> Bo jest pompa a dokladnie dwie na trojniku ktore pompuja tylko do pewnego
> cisnienia, jak cisnienie jest a pewnie na postoju potrafi utrzymywac sie
> ta chwile to nie pompuja i paliwo nie leci, podczas jazdy jest w porzadku..
>
> Ale ten przeplywomierz to nadaje sie do malych silnikow, po dynamiczniejszej
> jezdzie zaczyna brakowac paliwa a ponowne napelnienie gaznikow podczas jazdy
> zajmuje dobre 3-4 km.
nie załapałem, co ma zmiana ciśnienia do przepływu, przepływ to przepływ nie zależnie czy w całym układzie (przed i za przepływomierzem) jest po 1 kPA czy 10 kPA - przepływ będzie taki sam..
możesz pokazać jakiś filmik, zdjęcia jak to działa?
jest jakiś na rynku licznik typu rowerowego co by pokazywał dane z 'dwóch kół', tj np dane z przepływomierza i dane z obrotów niezależnie?
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-25 08:05:48 - Ivam
wrote:
> nie załapałem, co ma zmiana ciśnienia do przepływu
Pompa pracuje impulsowo w zależności od ciśnienia w układzie. Duze
ciśnienie-pompa nie działa. Ciśnienie maleje-pompa rusza.
--
pzdr:
Ivam
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-25 10:23:33 - AZ
>
>> Bo jest pompa a dokladnie dwie na trojniku ktore pompuja tylko do pewnego
>> cisnienia, jak cisnienie jest a pewnie na postoju potrafi utrzymywac sie
>> ta chwile to nie pompuja i paliwo nie leci, podczas jazdy jest w porzadku.
>>
>> Ale ten przeplywomierz to nadaje sie do malych silnikow, po dynamiczniejszej
>> jezdzie zaczyna brakowac paliwa a ponowne napelnienie gaznikow podczas jazdy
>> zajmuje dobre 3-4 km.
>
> nie załapałem, co ma zmiana ciśnienia do przepływu, przepływ to przepływ nie zależnie czy w całym układzie (przed i za przepływomierzem) jest po 1 kPA czy 10 kPA - przepływ będzie taki sam..
>
No ma, bo jak pompa osiagnie wymagane cisnienie to sie wylacza i przeplywu nie
ma, cisnienie spada bo paliwo jest wypalane, pompa sie zalacza jest przeplyw
i sie wylacza. Pozniej zrobie filmik.
>
> możesz pokazać jakiś filmik, zdjęcia jak to działa?
> jest jakiś na rynku licznik typu rowerowego co by pokazywał dane z 'dwóch kół', tj np dane z przepływomierza i dane z obrotów niezależnie?
>
Chyba nie :-)
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-25 16:29:22 - Adam Wysocki
> Akurat ten przeplywomierz ma za male krocce (6mm) wiec u mnie odpada ale na
> conrad.de mozna kupic przeplywomierz BioTecha z kroccami 9mm i tylko dwoma
> kablami bo jest na kontaktronie a nie hallu.
A nie myślałeś o innym podejściu? Ja się zastanawiam nad braniem impulsów
z licznika prędkości (i w ten sposób mierzyć dystans) i sygnału z czujnika
paliwa (oczywiście puszczonego przez odpowiedni LPF - interesuje nas
wolnozmienny sygnał a nie piki). Po odpowiednim wyskalowaniu (zalewam do
pełna, wciskam przycisk, procek zapamiętuje napięcie, potem jadę aż skończy
się paliwo, wciskam przycisk, procek zapamiętuje drugie napięcie) dałoby się
w ten sposób mierzyć:
- pozostałą ilość paliwa (litry)
- pozostałą odległość (km)
- spalanie (litry na setkę)
Spalanie nie byłoby chwilowe tylko całkowite, np. przez ostatnie 50km.
Oczywiście koniec paliwa to punkt w którym trzeba przełączyć na rezerwę.
Widzisz jakieś przeciwwskazania?
--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
motogof.tumblr.com/
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-25 22:16:15 - AZ
> AZ
>
>> Akurat ten przeplywomierz ma za male krocce (6mm) wiec u mnie odpada ale na
>> conrad.de mozna kupic przeplywomierz BioTecha z kroccami 9mm i tylko dwoma
>> kablami bo jest na kontaktronie a nie hallu.
>
> A nie myślałeś o innym podejściu? Ja się zastanawiam nad braniem impulsów
> z licznika prędkości (i w ten sposób mierzyć dystans) i sygnału z czujnika
> paliwa (oczywiście puszczonego przez odpowiedni LPF - interesuje nas
> wolnozmienny sygnał a nie piki). Po odpowiednim wyskalowaniu (zalewam do
> pełna, wciskam przycisk, procek zapamiętuje napięcie, potem jadę aż skończy
> się paliwo, wciskam przycisk, procek zapamiętuje drugie napięcie) dałoby się
> w ten sposób mierzyć:
>
> - pozostałą ilość paliwa (litry)
> - pozostałą odległość (km)
> - spalanie (litry na setkę)
>
> Spalanie nie byłoby chwilowe tylko całkowite, np. przez ostatnie 50km.
>
> Oczywiście koniec paliwa to punkt w którym trzeba przełączyć na rezerwę.
>
> Widzisz jakieś przeciwwskazania?
>
Nie widze, mozna i taki sposob OIDP stosuje sie we flotach, ale mnie bardziej
interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na
odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.
Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa, pytanie
tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-25 23:02:59 - Ivam
dyskusyjnych:jupk6f$t6c$1@node1.news.atman.pl...
> interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na
> odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.
Koszt? Gaz se zaloz - bedzie najtaniej, a ze tramwaj to i tak prowadzenie
sie nie zmieni.
Ja bym dal inny powod - zasieg. U mnie w okolicach 250-280km. Troszke mi
malo.
> Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa,
> pytanie
> tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.
W sumie dobry pomysl - pompa powinna za jeden impuls pompowac jednakowa
ilosc - tam jest cylinderek o okreslonej objetosci i tlok musi wykonac pelen
ruch, zeby ten patent sterujacy zadzialal prawidlowo.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 08:58:54 - AZ
>> interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na
>> odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.
>
> Koszt? Gaz se zaloz - bedzie najtaniej, a ze tramwaj to i tak prowadzenie
> sie nie zmieni.
>
> Ja bym dal inny powod - zasieg. U mnie w okolicach 250-280km. Troszke mi
> malo.
>
Wiesz, w zeszlym roku do Chorwacji zajechalem na trzech zbiornikach a wrocilem
na szesciu, to jest lekka roznica ;-)
Zasieg to druga sprawa - u mnie w zaleznosci od jazdy wacha sie miedzy 260
a 400 km.
>> Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa,
>> pytanie
>> tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.
>
> W sumie dobry pomysl - pompa powinna za jeden impuls pompowac jednakowa
> ilosc - tam jest cylinderek o okreslonej objetosci i tlok musi wykonac pelen
> ruch, zeby ten patent sterujacy zadzialal prawidlowo.
>
Pobawie sie w weekend. Bo tu sprawe komplikuja dwie pompy ;-)
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 09:44:03 - Adam Wysocki
> Ja bym dal inny powod - zasieg. U mnie w okolicach 250-280km. Troszke mi
> malo.
To i tak dobrze, ja mam w mieście 220, a w trasie nawet 260 - od zatankowania
pod korek to momentu gdy muszę przełączyć na rezerwę (16l + 5l rezerwy).
> W sumie dobry pomysl - pompa powinna za jeden impuls pompowac jednakowa
> ilosc - tam jest cylinderek o okreslonej objetosci i tlok musi wykonac
> pelen ruch, zeby ten patent sterujacy zadzialal prawidlowo.
O jakich wy pompach mówicie? Bo chyba nie o pompie paliwa przy wtryskach?
Jest jakiś inny patent zasilania silnika z elektrycznymi pompami?
--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
motogof.tumblr.com/
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 09:51:09 - AZ
>> W sumie dobry pomysl - pompa powinna za jeden impuls pompowac jednakowa
>> ilosc - tam jest cylinderek o okreslonej objetosci i tlok musi wykonac
>> pelen ruch, zeby ten patent sterujacy zadzialal prawidlowo.
>
> O jakich wy pompach mówicie? Bo chyba nie o pompie paliwa przy wtryskach?
> Jest jakiś inny patent zasilania silnika z elektrycznymi pompami?
>
Gazniki. W moto gdzie najnizszy punkt zbiornika jest nizej od komor plywakowych
sa elektryczne pompy, u mnie akurat dwie.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 11:07:12 - Ivam
> Gazniki. W moto gdzie najnizszy punkt zbiornika jest nizej od komor
plywakowych
> sa elektryczne pompy, u mnie akurat dwie.
U mnie cały bak jest nad gazinkami, a i tak jest pompa.
--
pzdr:
Ivam
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 08:53:07 - ARO
> Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa,
> pytanie
> tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.
Możesz przyjąć że na jedno pompnięcie przypada taka sama dawka paliwa. To
przykładzie FJ1200, bo miałem i swojego czasu bawiłem się w pomiary spalania
przez zliczanie impulsów z pompy - badałem czy prąd płynie przez pompę czy
nie. FJuta sprzedałem, zanim cokolwiek sensownego z tego powstało. Przekrój
takiej pompki: fj1200.republika.pl/fuelpump.pdf Spalanie chwilowe z
ostatnich 5 sekund może być ciężko określić, bo przecież wiemy jak działa
cały układ zasilania, ale oszacowanie ilości przepompowanej wachy w znacznie
dłuższym okresie np. w ciągu ostatniej np. minuty będzie bardziej
miarodajne.
--
ARQ
transalp
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 09:01:34 - AZ
>> Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa,
>> pytanie
>> tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.
>
> Mo?esz przyj?? ?e na jedno pompni?cie przypada taka sama dawka paliwa. To
> przyk?adzie FJ1200, bo mia?em i swojego czasu bawi?em si? w pomiary spalania
> przez zliczanie impulsów z pompy - bada?em czy pr?d p?ynie przez pomp? czy
> nie. FJuta sprzeda?em, zanim cokolwiek sensownego z tego powsta?o. Przekrój
> takiej pompki: fj1200.republika.pl/fuelpump.pdf Spalanie chwilowe z
> ostatnich 5 sekund mo?e by? ci??ko okre?li?, bo przecie? wiemy jak dzia?a
> ca?y uk?ad zasilania, ale oszacowanie ilo?ci przepompowanej wachy w znacznie
> d?u?szym okresie np. w ci?gu ostatniej np. minuty b?dzie bardziej
> miarodajne.
>
Dzieki za info, duzo mi to upraszcza :-)
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 09:23:06 - Marcin N
> Dzieki za info, duzo mi to upraszcza :-)
Daj znać, jak Ci pójdą próby. Fajnie by było, gdyby się okazało, że
prosty licznik rowerowy potrafi wyłapywać impulsy elektryczne od pompy.
--
MN
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 09:42:00 - Adam Wysocki
> Nie widze, mozna i taki sposob OIDP stosuje sie we flotach, ale mnie bardziej
> interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na
> odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.
W sumie spalanie to iloczyn obrotów i położenia przepustnicy, nie? Może
wystarczyłby wskaźnik położenia przepustnicy (np. w procentach) - bo to
jest ciężko wyczuć.
> Ale mam tez inny pomysl jeszcze, brac po prostu impulsy z pomp paliwa, pytanie
> tylko czy taka pompa na jednego pompniecie wpycha tyle samo paliwa.
U mnie nie ma pomp :(
--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
motogof.tumblr.com/
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 09:52:54 - AZ
>> Nie widze, mozna i taki sposob OIDP stosuje sie we flotach, ale mnie bardziej
>> interesowalo biezace spalani co przy dluzszych trasach pozwala utrzymac na
>> odpowiednio niskim poziomie i przeklada sie jakos na koszt wachy.
>
> W sumie spalanie to iloczyn obrotów i położenia przepustnicy, nie? Może
> wystarczyłby wskaźnik położenia przepustnicy (np. w procentach) - bo to
> jest ciężko wyczuć.
>
Wydaje mi sie, ze nie koniecznie bo pewnie dochodzi do tego wzorku jeszcze
obciazenie.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 10:10:06 - Adam Wysocki
>> W sumie spalanie to iloczyn obrotów i położenia przepustnicy, nie? Może
>> wystarczyłby wskaźnik położenia przepustnicy (np. w procentach) - bo to
>> jest ciężko wyczuć.
>
> Wydaje mi sie, ze nie koniecznie bo pewnie dochodzi do tego wzorku jeszcze
> obciazenie.
Mi się wydaje (podkreślam że tylko wydaje), że obciążenie wpływa na obroty,
czyli im większe obciążenie, tym bardziej trzeba odkręcić, żeby utrzymać te
same obroty, i stąd jest wzrost spalania przy większym obciążeniu.
--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS PJ- S+ p++ M- W P++: X++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
motogof.tumblr.com/
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 13:06:57 - ARO
> obciazenie.
W przybliżeniu proporcjonalnie do obciążenia zmienia się podciśnienie w
kolektorze ssącym. Takie szacowanie pośrednie jednak można sobie o kant dupy
roztłuc. Obawiam się, że bez przepływomierza nie razbieriosz. Tym bardziej
jeżeli ma to być produkt komercyjny, możliwy do montażu przez przeciętnego
imbecyla, a nie sztuka dla sztuki i montaż jedynie we własnym motocyklu + u
dwóch znajomych.
W trampku na V biegu na prostej trasie ile obrotów - takie spalanie. Tak w
przybliżeniu sle tylko dla zakresu od 4750 do 6000 rpm. Rezerwę włączam
powyżej 250km. Kwestia wyczucia motonga. Więcej chyba do szczęścia nie
potrzebuję. Co innego jak to była ponad litrowa lokomotywa, gdzie powyżej
5000rpm wir się w baku robi. Może tam by mi się cos takiego przydało.
Pomyśl o nowych motocyklach z wtryskiem. Tam sprawa jest bardzo prosta -
pomiar czasu otwarcia wtrysku. Skalibrować najlepiej doświadczalnie. Mi by
się nie chciało bawić w wyliczanie przepływów, lepkości, przekrojów i innych
nieprzyjemnie brzmiących wielkości.
A czy przypadkiem Wartboghini 353 (Wartburg das ist gut und kräftig
Maschine, Zwietakt, drei Zylinder) nie miało przepływomierza? Może warto
podejrzeć jak to było zbudowane...
pzdr
--
ARQ
transalp
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 14:47:13 - AZ
>
> W przybli?eniu proporcjonalnie do obci??enia zmienia si? podci?nienie w
> kolektorze ss?cym. Takie szacowanie po?rednie jednak mo?na sobie o kant dupy
> rozt?uc. Obawiam si?, ?e bez przep?ywomierza nie razbieriosz. Tym bardziej
> je?eli ma to by? produkt komercyjny, mo?liwy do monta?u przez przeci?tnego
> imbecyla, a nie sztuka dla sztuki i monta? jedynie we w?asnym motocyklu + u
> dwóch znajomych.
>
Dokladnie o tym mowilem, w gaznikach podcisnieniowych steruje sie tylko
przepustnicami powietrza w gardzielach a samo podcisnienie podnosi dopiero te
wlasciwe.
Przeplywomierz jest tutaj najdokladniejszy ale tez i najdrozszy, jak bedzie
mi sie chcialo to sobie kupie ten 9mm do 6,5l/min i zobaczymy wtedy. To raczej
zabawa dla zabawy i rozwiazanie dla mnie.
>
> W trampku na V biegu na prostej trasie ile obrotów - takie spalanie. Tak w
> przybli?eniu sle tylko dla zakresu od 4750 do 6000 rpm. Rezerw? w??czam
> powy?ej 250km. Kwestia wyczucia motonga. Wi?cej chyba do szcz??cia nie
> potrzebuj?. Co innego jak to by?a ponad litrowa lokomotywa, gdzie powy?ej
> 5000rpm wir si? w baku robi. Mo?e tam by mi si? cos takiego przyda?o.
>
Eee swojego motonga to juz mam tak wyczutego ze po wskazowce potrafie ocenic
ile mam jeszcze litrow w zbiorniku. Rezerwy nie uzywam, tzn mam caly czas
przelaczone na rezerwe bo wiem kiedy na wskaziku zaczynam zuzywac rezerwe.
>
> A czy przypadkiem Wartboghini 353 (Wartburg das ist gut und kräftig
> Maschine, Zwietakt, drei Zylinder) nie mia?o przep?ywomierza? Mo?e warto
> podejrze? jak to by?o zbudowane...
>
Nie wiem nawet ktory to ale mowisz o takim eco-wskaziniku? Kojarze takie
cos z Lady Samary ale tam to OIDP dzialalo wlasnie na podcisnieniu, ten
wskaznik znaczy sie.
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 22:59:31 - ARO
> Nie wiem nawet ktory to ale mowisz o takim eco-wskaziniku? Kojarze takie
> cos z Lady Samary ale tam to OIDP dzialalo wlasnie na podcisnieniu, ten
> wskaznik znaczy sie.
Tak, dokladnie mowie o eko-wskazniku. ZTCP kierowca mial na blacie
prymitywna linijke diodowa, ktora pokazywala w duzym przyblizeniu ile pali
(jednostek) w danej chwili. Jeszcze w ubieglym wieku kolega mial takie auto
i nieco wspomnien zostalo. Kilka lat temu wlasnie przy okazji budowy
miernika spalania dla FJ znalazlem na necie szczatkowe informacje o
istnieniu przeplywomierza w Wartburgu, niestety bez detali. Lade samare
widzialem tylko z daleka, ale skoro tak pamietasz, to moze miec sens.
Korelacje pomiedzy podcisnieniem a chwilowym spalaniem fajnie widac w
przypadku auta wyposazonego w gaz sekwencyjny i wskaznik spalania (tzw.
komputer pokladowy). Trzeba sie podlaczyc z oprogramowaniem serwisowym pod
sterownik gazu (m.in. b. popularny STAG daje taka mozliwosc) i tam bedzie
widac aktualne podcisnienie, czas wtrysku, predkosc obr silnika - wszystko w
formie wykresu. Brakuje tylko aktualnego zuzycia, ktore trzeba sobie
odczytac podczas jazdy z komputera pokladowego i porownywac na biezaco z
parametrami ze sterown. gazu.
--
ARQ
transalp
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-26 23:11:16 - AZ
>> Nie wiem nawet ktory to ale mowisz o takim eco-wskaziniku? Kojarze takie
>> cos z Lady Samary ale tam to OIDP dzialalo wlasnie na podcisnieniu, ten
>> wskaznik znaczy sie.
>
> Tak, dokladnie mowie o eko-wskazniku. ZTCP kierowca mial na blacie
> prymitywna linijke diodowa, ktora pokazywala w duzym przyblizeniu ile pali
> (jednostek) w danej chwili. Jeszcze w ubieglym wieku kolega mial takie auto
> i nieco wspomnien zostalo. Kilka lat temu wlasnie przy okazji budowy
> miernika spalania dla FJ znalazlem na necie szczatkowe informacje o
> istnieniu przeplywomierza w Wartburgu, niestety bez detali. Lade samare
> widzialem tylko z daleka, ale skoro tak pamietasz, to moze miec sens.
>
Pewnie jakies bardzo prymitywne to musialo byc. W Samarze to bylo wskazowkowe,
o takie:
img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/25/08/41/48/2508414839
--
Artur
ZZR 1200
Re: Komputer spalania w gaznikowym moto DIY
2012-07-27 13:01:36 - mgawronski@gmail.com
> On 2012-07-26, ARO
> >> Nie wiem nawet ktory to ale mowisz o takim eco-wskaziniku? Kojarze takie
> >> cos z Lady Samary ale tam to OIDP dzialalo wlasnie na podcisnieniu, ten
> >> wskaznik znaczy sie.
> >
> > Tak, dokladnie mowie o eko-wskazniku. ZTCP kierowca mial na blacie
> > prymitywna linijke diodowa, ktora pokazywala w duzym przyblizeniu ile pali
> > (jednostek) w danej chwili. Jeszcze w ubieglym wieku kolega mial takie auto
> > i nieco wspomnien zostalo. Kilka lat temu wlasnie przy okazji budowy
> > miernika spalania dla FJ znalazlem na necie szczatkowe informacje o
> > istnieniu przeplywomierza w Wartburgu, niestety bez detali. Lade samare
> > widzialem tylko z daleka, ale skoro tak pamietasz, to moze miec sens..
> >
> Pewnie jakies bardzo prymitywne to musialo byc. W Samarze to bylo wskazowkowe,
> o takie:
>
> img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/25/08/41/48/2508414839
W Trabancie tez byl.
Schemat
tnij.org/rkov
Gawron
AT