Ogrody działkowe.
2012-07-20 17:55:11 - Ikselka
superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-20 21:27:58 - TNT
Użytkownik Ikselka
news:xg290ys8jy8p.o0k227y5yqv7.dlg@40tude.net...
> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
> --
Zadawałem to pytanie już dobre 20 lat temu, ale na ogół byłem zawsze zbywany
bo tak i już.
To mnie zawsze zdumiewało - centra miast i... kwartał budek z dykty i
jakichś śmietków, chaszczy... Shantytowns!
Moon
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-20 21:47:47 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:xg290ys8jy8p.o0k227y5yqv7.dlg@40tude.net...
>> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
>> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
>> --
> Zadawałem to pytanie już dobre 20 lat temu, ale na ogół byłem zawsze zbywany
> bo tak i już.
> To mnie zawsze zdumiewało - centra miast i... kwartał budek z dykty i
> jakichś śmietków, chaszczy... Shantytowns!
>
To odrębna sprawa - estetyka.
Mnie chodzi o LUKSUS wyłącznego nieodpłatnego (lub płatnego symbolicznie)
użytkowania terenu w śródmieściu, podczas gdy inni mieszkańcy mają do
dyspozycji najwyżej trawniki...
Nie żebym zazdrościła działkowcom, ale skoro chciałam mieć prywatny ogród,
to zamieszkałam na wsi...
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-21 07:38:59 - mirzan
> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
Słusznie,to miejsce należy się kauflandowi,teskowi czy innemu obiemu.
Po co mają gdzieś za granicą płacić podatki,jak mogą u nas, gościnnie
występować.mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-21 17:32:45 - Ikselka
> Ikselka
>
>> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
>> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
>
> Słusznie,to miejsce należy się kauflandowi,teskowi czy innemu obiemu.
> Po co mają gdzieś za granicą płacić podatki,jak mogą u nas, gościnnie
> występować.mirzan
Nie, to miejsce powinno być dostępne dla każdego mieszkańca Warszawy (czy
innego miasta, można i nalezy rozszerzyć temat). Np ogród działkowy z jego
zielenią dostępny w okreslonych godzinach dla każdego jako tereny
spacerowe, rekreacyjne. Dlaczego ma to być w centrum miasta tylko dla
wybranych?
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-22 08:07:21 - mirzan
> Dnia Sat, 21 Jul 2012 05:38:59 +0000 (UTC), mirzan napisał(a):
>
> > Ikselka
> >
> >> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
> >> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
> >
> > Słusznie,to miejsce należy się kauflandowi,teskowi czy innemu obiemu.
> > Po co mają gdzieś za granicą płacić podatki,jak mogą u nas, gościnnie
> > występować.mirzan
>
> Nie, to miejsce powinno być dostępne dla każdego mieszkańca Warszawy (czy
> innego miasta, można i nalezy rozszerzyć temat). Np ogród działkowy z jego
> zielenią dostępny w okreslonych godzinach dla każdego jako tereny
> spacerowe, rekreacyjne. Dlaczego ma to być w centrum miasta tylko dla
> wybranych?
To nie żaden wynalazek,jest bardzo dużo ogrodów dostępnych dla zwiedzających.
Nawet niektóre ogrody robiły wczasy dla bezogrodowców.mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-22 11:20:57 - Ikselka
> Ikselka
>
>> Dnia Sat, 21 Jul 2012 05:38:59 +0000 (UTC), mirzan napisał(a):
>>
>>> Ikselka
>>>
>>>> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
>>>> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
>>>
>>> Słusznie,to miejsce należy się kauflandowi,teskowi czy innemu obiemu.
>>> Po co mają gdzieś za granicą płacić podatki,jak mogą u nas, gościnnie
>>> występować.mirzan
>>
>> Nie, to miejsce powinno być dostępne dla każdego mieszkańca Warszawy (czy
>> innego miasta, można i nalezy rozszerzyć temat). Np ogród działkowy z jego
>> zielenią dostępny w okreslonych godzinach dla każdego jako tereny
>> spacerowe, rekreacyjne. Dlaczego ma to być w centrum miasta tylko dla
>> wybranych?
>
> To nie żaden wynalazek,jest bardzo dużo ogrodów dostępnych dla zwiedzających.
> Nawet niektóre ogrody robiły wczasy dla bezogrodowców.mirzan
Czy ja to przedstawiam jak mój wynalazek? - oczywistości nie przypisuję
sobie. Jedynie i tylko dziwię się, dlaczego owe oczywistości budzą u
działkowców taki sprzeciw i dlaczego oni roszczą sobie pretensje do
wyłącznego luksusu używania ogólnomiejskiej własności i to w samym centrum.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-22 12:25:31 - mirzan
>
> Czy ja to przedstawiam jak mój wynalazek? - oczywistości nie przypisuję
> sobie. Jedynie i tylko dziwię się, dlaczego owe oczywistości budzą u
> działkowców taki sprzeciw i dlaczego oni roszczą sobie pretensje do
> wyłącznego luksusu używania ogólnomiejskiej własności i to w samym centrum.
Jeżeli ktoś dostał ogród z zakładu pracy,sam go zrobił od początku, ryje w
ziemi kilkadziesiąt lat,to nie jest żaden luksus. I nic dziwnego,że nie życzy
sobie różnych elementów w ogrodzie w dzień,a kradzieży w nocy.Czemu tym
dziadkom i babciom żałujesz kawałka ziemi?
Budowałem kiedyś swój zakładowy ogród,od stawiania płotu,poprzez kopanie rowów
na wodę,budowę domu działkowca,wiercenie studni,malowanie płotów,wszystko
nieodpłatnie,bo dla siebie.Wcale nie uważam,że zbudowałem ogólnomiejską
luksusową własność,tylko swój ogródek.mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-22 13:59:34 - Ikselka
> Ikselka
>
>
>>
>> Czy ja to przedstawiam jak mój wynalazek? - oczywistości nie przypisuję
>> sobie. Jedynie i tylko dziwię się, dlaczego owe oczywistości budzą u
>> działkowców taki sprzeciw i dlaczego oni roszczą sobie pretensje do
>> wyłącznego luksusu używania ogólnomiejskiej własności i to w samym centrum.
>
> Jeżeli ktoś dostał ogród z zakładu pracy,sam go zrobił od początku, ryje w
> ziemi kilkadziesiąt lat,to nie jest żaden luksus. I nic dziwnego,że nie życzy
> sobie różnych elementów w ogrodzie w dzień,a kradzieży w nocy.Czemu tym
> dziadkom i babciom żałujesz kawałka ziemi?
> Budowałem kiedyś swój zakładowy ogród,od stawiania płotu,poprzez kopanie rowów
> na wodę,budowę domu działkowca,wiercenie studni,malowanie płotów,wszystko
> nieodpłatnie,bo dla siebie.Wcale nie uważam,że zbudowałem ogólnomiejską
> luksusową własność,tylko swój ogródek.mirzan
Kupiłeś grunt?
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-22 14:48:55 - Ikselka
> Dnia Sun, 22 Jul 2012 10:25:31 +0000 (UTC), mirzan napisał(a):
>
>> Ikselka
>>
>>
>>>
>>> Czy ja to przedstawiam jak mój wynalazek? - oczywistości nie przypisuję
>>> sobie. Jedynie i tylko dziwię się, dlaczego owe oczywistości budzą u
>>> działkowców taki sprzeciw i dlaczego oni roszczą sobie pretensje do
>>> wyłącznego luksusu używania ogólnomiejskiej własności i to w samym centrum.
>>
>> Jeżeli ktoś dostał ogród z zakładu pracy,sam go zrobił od początku, ryje w
>> ziemi kilkadziesiąt lat,to nie jest żaden luksus. I nic dziwnego,że nie życzy
>> sobie różnych elementów w ogrodzie w dzień,a kradzieży w nocy.Czemu tym
>> dziadkom i babciom żałujesz kawałka ziemi?
>> Budowałem kiedyś swój zakładowy ogród,od stawiania płotu,poprzez kopanie rowów
>> na wodę,budowę domu działkowca,wiercenie studni,malowanie płotów,wszystko
>> nieodpłatnie,bo dla siebie.Wcale nie uważam,że zbudowałem ogólnomiejską
>> luksusową własność,tylko swój ogródek.mirzan
>
> Kupiłeś grunt?
c.d.
To, że ktoś urodził się w, lub posprząta i wyremontuje oraz dba o TWOJE
mieszkanie, nie znaczy, że staje się jego wyłącznym użytkownikiem i
właścielem, więc operowanie w przypadku ogródków działkowych zaimkiem
dzierżawczym swój jest bez sensu.
Użytkowanie działki jest jak użytkowanie mieszkania - trzeba zapłacić za
ich dzierżawę, wynajem czy tez może inny tytuł prawny i nie stanowi to
nadal o własności ani prawie do użytkowania na przyszłość.
Niewątpliwie nie poczuwałbyś się do nieżałowania bezdomnemu SWEGO
mieszkania, w odróżnieniu od postawy, którą prezentujesz w przypadku
ogródków działkowych. Miasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-22 16:58:52 -
> Dnia SuMiasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
Miasto ustanowiło dzierżawę terenu z przeznaczeniem na ogrody działkowe. Nie
zrobiło tego z przymusu lecz z czystego interesu. Bez inwestowania budżetowych
pieniędzy miasta uzyskało zielone płuca dla miasta. Miasto nie dołożyło
działkowcom ani grosza, by te altanki miały przyzwoity wygląd i w miarę równy
standard. Jeśli teraz chce te tereny odzyskać niech zapłaci równowartość
włożonych finansów i robocizny wraz z należnymi odsetkami. Kto daje i odbiera
..... Po drugie czy miasta chcą w tych miejscach usytuować ogólnodostępne
miejskie parki? Która Rada Miasta da na to pieniądze? Żadna. To zwykłe
chamskie złodziejstwo, po to by tereny sprzedać w celu bieżącego zapełnienia
kasy miejskiej i przy okazji odebrania kilku kopert pod stołem przez
nielicznych. Pewne jest jedno, że zlikwidowanie ogrodów działkowych wpłynie
znacząco na pogorszenie atmosfery w miastach i zwiększanie się smogu.
Z własnego ogrodu pozdrawia
skryba
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-22 18:59:48 - Dirko
monopol PZDz.
Pozdrawiam działkowo Ja...cki
PS Nie wiem niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Polski są
superuprzywilejowani bo mają mieszkania w Warszawie.
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 00:29:57 - rohini
news:juhbii$mh2$1@news.vectranet.pl...
> Hejka. Trybunał nie zakwestionował istnienia ogródków dzialkowych ale
> monopol PZDz.
> Pozdrawiam działkowo Ja...cki
> PS Nie wiem niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Polski są
> superuprzywilejowani bo mają mieszkania w Warszawie.
Ale bez tej czapy już dawno lepkie rączki wyciągnęłyby się
po te tereny. W moim 50 tys. mieście byłoby już dwa razy więcej
marketów, a jest tylko ok. 20.
Przedsiębiorczy ks. proboszcz też się już nimi interesował.
E.
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-22 23:28:19 - Ikselka
skrybaogrodowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl napisał(a):
> Ikselka
>
>> Dnia SuMiasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>
> Miasto ustanowiło dzierżawę terenu z przeznaczeniem na ogrody działkowe. Nie
> zrobiło tego z przymusu lecz z czystego interesu.
Własnie, i tenże interes teraz jest inny.
> Bez inwestowania budżetowych
> pieniędzy miasta uzyskało zielone płuca dla miasta.
A przedtem ten teren był innego koloru? - gdyby nie był działkowy,
zarósłby może nawet bardziej zielono :-)
> Miasto nie dołożyło
> działkowcom ani grosza, by te altanki miały przyzwoity wygląd i w miarę równy
> standard.
No coś podobnego; odkąd to wynajmujący ma dokładać najemcy do podwyższenia
standardu mieszkania po podpisaniu umowy o najmie mieszkania w stanie,
jakim jest?
> Jeśli teraz chce te tereny odzyskać niech zapłaci równowartość
> włożonych finansów i robocizny wraz z należnymi odsetkami.
Oczywiście, jak tylko działowicze uiszczą należyte (czyt: realne) opłaty za
użytkowanie terenu uzbrojonego w wodociąg itp, położonego w śródmieściu, to
zapewne miasto odliczy im ichwłąsny wkład pracy i finansów, ale najpierw
weźmie pod uwagę w tym rozrachunku także odniesione przez nich korzyści z
użytkowania.
> Kto daje i odbiera
Kto dał, co dał i komu dał?
> .... Po drugie czy miasta chcą w tych miejscach usytuować ogólnodostępne
> miejskie parki?
A powiedz mi, czy jeśli wypowiadasz umowę najmu loaktorowi, to masz
obowiązek spowiadać się komukolwiek, co będziesz robił we własnym
mieszkaniu i komu je udostępnisz?
> Która Rada Miasta da na to pieniądze? Żadna. To zwykłe
> chamskie złodziejstwo, po to by tereny sprzedać w celu bieżącego zapełnienia
> kasy miejskiej
Dlaczego nie? - potrzebne sa pieniądze na przedszkola choćby.
> i przy okazji odebrania kilku kopert pod stołem przez
> nielicznych. Pewne jest jedno, że zlikwidowanie ogrodów działkowych wpłynie
> znacząco na pogorszenie atmosfery w miastach i zwiększanie się smogu.
Nie przesadzajmy. Poza tym rachunek korzyści i strat może być ciekawy -
kilka tysięcy miejsc pracy na tym terenie zamiast kilku tysięcy krzaków
pomidorów...
> Z własnego ogrodu pozdrawia
> skryba
Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 07:45:46 - mirzan
>
> Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
> działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
> działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
> ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
Już wiem,chcesz ogródki działkowe,oddać czarnym, po co mają mieć działkowicze,
niech ma Watykan.mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 12:41:39 - Ikselka
> Ikselka
>
>>
>> Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
>> działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
>> działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
>> ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
>
> Już wiem,chcesz ogródki działkowe,oddać czarnym, po co mają mieć działkowicze,
> niech ma Watykan.mirzan
Tak, oddać czarnym, niech ma Watykan - to jest właśnie najlepszy
argument na Twoją rację. Jaki argument, taka racja :]
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 15:50:16 -
> Dnia Mon, 23 Jul 2012 05:45:46 +0000 (UTC), mirzan napisał(a):
>
> > Ikselka
> >
> >>
> >> Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
> >> działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
> >> działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
> >> ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
> >
> > Już wiem,chcesz ogródki działkowe,oddać czarnym, po co mają mieć
działkowicze
> ,
> > niech ma Watykan.mirzan
>
> Tak, oddać czarnym, niech ma Watykan - to jest właśnie najlepszy
> argument na Twoją rację. Jaki argument, taka racja :]
A Ty jak zwykle ....olisz jak potłuczona.
Koniec tego tematu z taką .... jak Ty
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 16:31:38 - Ikselka
skrybaogrodowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl napisał(a):
> Ikselka
>
>> Dnia Mon, 23 Jul 2012 05:45:46 +0000 (UTC), mirzan napisał(a):
>>
>>> Ikselka
>>>
>>>>
>>>> Też z własnego. Dlatego wiem, co to jest własność - tereny ogrodów
>>>> działkowych są własnością taką samą, jak mój ogród. Mój należy do mnie, a
>>>> działkowe ogródki do miasta. Ja szanuję własność. Nikomu nie oddam mojego
>>>> ogrodu tylko dlatego, że 30 lat wcześniej na tym miejscu orał i siał.
>>>
>>> Już wiem,chcesz ogródki działkowe,oddać czarnym, po co mają mieć
> działkowicze
>> ,
>>> niech ma Watykan.mirzan
>>
>> Tak, oddać czarnym, niech ma Watykan - to jest właśnie najlepszy
>> argument na Twoją rację. Jaki argument, taka racja :]
>
> A Ty jak zwykle ....olisz jak potłuczona.
Mam protestować w obronie ogródków z marchewką w centrum metropolii?
.....olisz jak potłuczony. //parafraza
> Koniec tego tematu z taką .... jak Ty
O, jak ładnie :-)
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 20:03:08 - Ikselka
> Mam protestować w obronie ogródków z marchewką w centrum metropolii?
> ....olisz jak potłuczony. //parafraza
Hawana, Kuba ? W Organipónico de Alamar, rolniczym projekcie realizowanym
w okolicy, robotnicy wspólnie prowadzą duże miejskie gospodarstwo rolne,
targowisko i restaurację. Ręczne narzędzia i ludzka praca zastępują maszyny
napędzane ropą. Hodowla robaka i kompostowanie tworzą żyzną glebę.
Nawadnianie oszczędza wodę, a różnorodna, wielokolorowa uprawa dostarcza
społeczności gamę zdrowego pożywienia. W innych dzielnicach Hawany, w
których nie ma wystarczająco miejsca na takie duże przedsięwzięcia,
mieszkańcy zainstalowali duże donice ogrodowe na parkingach i stworzyli
ogródki warzywne na podwórkach i dachach domów.
Od wczesnych lat dziewięćdziesiątych, miejskich ruch rolny zyskał
popularność w całej Kubie, skierowując stolicę tego państwa na drogę
samowystarczalności.(...)Potrzeba sprowadzenia agrokultury do miasta
rozpoczęła się w okresie upadku Związku Radzieckiego i utracie ponad 50%
importu ropy naftowej, większości importu pożywienia i załamaniu się w 85%
handlu. Środki komunikacji przestały kursować, ludzie głodowali, a
przeciętny Kubańczyk stracił na wadze 15 kilogramów.
(...)Kubańczycy zastępują także maszyny oparte na paliwach wołami, a ich
miejskie rolnictwo zmniejsza odległości z jakich jest transportowane
pożywienie. Obecnie około 50% warzyw sprzedawanych Hawanie pochodzi z
produkcji wewnątrz miasta, zaś w innych miastach i miasteczkach miejskie
ogródki zaspokajają od 80 do 100% potrzeb żywnościowych.(...)
?Dzięki temu pokazowi mieszkańcy zaczęli dostrzegać możliwości
wykorzystania swych dachów i podwórek? - powiedziała Carmen Lopez, dyrektor
centrum permakulturalnego, stojąc na dachu centrum pośród krzewów
winogronowych, sadzonek i pojemników na kompost zrobionych z opon.(...)
www.macierz.org.pl/artykuly/czytelnia/jak_kuba_przetrwala_kryzys_naftowy.html
To jest to, do czego mamy dążyć, na czym się wzorować, czym się szczycić???
Artykuł jest propagandą, maskującą niedostatki i biedę na Kubie, gdzie
wszystko jest na kartki, a ludzie głodują, każdy spłachetek ziemi w mieście
wykorzystując, aby się wyżywić. Taka jest prawda.
Warszawa Hawaną Europy?
:->
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 20:12:15 - miroslaw zaniewski
> ??? Taka jest prawda.
Jaka?
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 20:18:11 - Tomasz Kuc
[...]
> Warszawa Hawaną Europy?
> :->
Ikselka, tak jak myślałem - jesteś z Wawy ;>
Ogrody działkowe nie zawsze są w centrum miasta,
nasz ogród powstał na śmietniku, a infrastrukturę zrobiliśmiy sami,
bo jak to mówił klasyk - nie było niczego. Ogrodu nie ma sensu
udostępniać spacerowiczom, gdyż takich nie ma - ogród położony
jest między ruchliwą drogą (krajowa 1, po 3 pasy ruchu w każdą stronę)
a tory kolejowe. Zamiast działek misto może tam zorganizować co najwyżej
dziki śmietnik...
Pozdrawiam
T.
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 20:56:18 - Qrczak
> Dnia Mon, 23 Jul 2012 16:31:38 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Mam protestować w obronie ogródków z marchewką w centrum metropolii?
>> ....olisz jak potłuczony. //parafraza
>
> Hawana, Kuba ? W Organipónico de Alamar, rolniczym projekcie realizowanym
> w okolicy, robotnicy wspólnie prowadzą duże miejskie gospodarstwo rolne,
> targowisko i restaurację. Ręczne narzędzia i ludzka praca zastępują maszyny
> napędzane ropą. Hodowla robaka i kompostowanie tworzą żyzną glebę.
> Nawadnianie oszczędza wodę, a różnorodna, wielokolorowa uprawa dostarcza
> społeczności gamę zdrowego pożywienia. W innych dzielnicach Hawany, w
> których nie ma wystarczająco miejsca na takie duże przedsięwzięcia,
> mieszkańcy zainstalowali duże donice ogrodowe na parkingach i stworzyli
> ogródki warzywne na podwórkach i dachach domów.
>
> Od wczesnych lat dziewięćdziesiątych, miejskich ruch rolny zyskał
> popularność w całej Kubie, skierowując stolicę tego państwa na drogę
> samowystarczalności.(...)Potrzeba sprowadzenia agrokultury do miasta
> rozpoczęła się w okresie upadku Związku Radzieckiego i utracie ponad 50%
> importu ropy naftowej, większości importu pożywienia i załamaniu się w 85%
> handlu. Środki komunikacji przestały kursować, ludzie głodowali, a
> przeciętny Kubańczyk stracił na wadze 15 kilogramów.
> (...)Kubańczycy zastępują także maszyny oparte na paliwach wołami, a ich
> miejskie rolnictwo zmniejsza odległości z jakich jest transportowane
> pożywienie. Obecnie około 50% warzyw sprzedawanych Hawanie pochodzi z
> produkcji wewnątrz miasta, zaś w innych miastach i miasteczkach miejskie
> ogródki zaspokajają od 80 do 100% potrzeb żywnościowych.(...)
> ?Dzięki temu pokazowi mieszkańcy zaczęli dostrzegać możliwości
> wykorzystania swych dachów i podwórek? - powiedziała Carmen Lopez, dyrektor
> centrum permakulturalnego, stojąc na dachu centrum pośród krzewów
> winogronowych, sadzonek i pojemników na kompost zrobionych z opon.(...)
> www.macierz.org.pl/artykuly/czytelnia/jak_kuba_przetrwala_kryzys_naftowy.html
>
>
>
> To jest to, do czego mamy dążyć, na czym się wzorować, czym się szczycić???
> Artykuł jest propagandą, maskującą niedostatki i biedę na Kubie, gdzie
> wszystko jest na kartki, a ludzie głodują, każdy spłachetek ziemi w mieście
> wykorzystując, aby się wyżywić. Taka jest prawda.
> Warszawa Hawaną Europy?
> :->
Zaraz musi Hawaną?
ulicaekologiczna.pl/zdrowy-styl-zycia/prazelenina-czyli-miejski-ogrod-po-czesku/
jezwegierski.blox.pl/2012/06/Na-wsi-w-miescie.html
ekoexpo.pl/pl/urban_farming
qr.a
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 10:23:56 - czeremcha
> To jest to, do czego mamy dążyć, na czym się wzorować, czym się szczycić???
> Artykuł jest propagandą, maskującą niedostatki i biedę na Kubie, gdzie
> wszystko jest na kartki, a ludzie głodują, każdy spłachetek ziemi w mieście
> wykorzystując, aby się wyżywić. Taka jest prawda.
> Warszawa Hawaną Europy?
> :->
No niestety, ale bzdura nad bzdurami.
Wróciliśmy właśnie z urlopu w Niemczech i we Francji. Działki tam są WSZĘDZIE. Od osoby bywającej często w Niemczech i mającej tam rodzinę, więc mającej wiedzę stamtąd z praktyki wiem, że miasta oddają części parków mieszkańcom właśnie w celu zagospodarowania ich jako działki - powstają piękne, zróżnicowane pod każdym względem ogólnodostępne tereny spacerowe, do których miasto nie musi dokładać ani grosza. Moda na ekologiczną i wyhodowaną własnymi rękami żywność też dokłada się do tego.
Ogródki działkowe widzieliśmy tez w Lizbonie, ale być może to za biedny kraj, żeby o nim mówić :-P
Działki powstają też w Irlandii, ale raczej poza miastami. Ale Irlandczycy kochają swoje parki i miejskie rozległe trawniki za bardzo, żeby się ich pozbywać ;-) A że dbają o nie niezmiernie - to i rzeczywiście szkoda byłoby je przeorywać.
Nasze umysły za bardzo skażone są socjalizmem, żeby na pewne rzeczy mieć bardziej neutralny pogląd. Nie tylko na kwestię działek...
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 10:27:06 - czeremcha
> Ogródki działkowe widzieliśmy tez w Lizbonie, ale być może to za biedny kraj, żeby o nim mówić :-P
Powinnam edytować na: Portugalia to za biedny kraj, żeby ktoś mnie nie posądził, że biorę Lizbonę za państwo.
Aczkolwiek znam kogoś, kto był w Amsterdamie, ale nie kojarzy, czy to miasto, czy państwo. Po prostu - kupiła bilet lotniczy i tam wysiadła z samolotu :-)))
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 12:38:06 - mirzan
>
> Nasze umys=B3y za bardzo ska=BFone s=B1 socjalizmem,
Co ma wspólnego z socjalizmem,bezinteresowna chęć zabrania ludziom ogródków.
Nazwałbym to nową cechą pseuedoarystokracji,biedniejszemu dokopać,a może
jeszcze w kałużę wjechać i ochlapać,bo po co to pieszo chodzi...
mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 00:42:51 - rohini
news:juoiad$mg2$1@inews.gazeta.pl...
> czeremcha <123.czeremcha@gmail.com> napisał(a):
>
>>
>> Nasze umys=B3y za bardzo ska=BFone s=B1 socjalizmem,
>
> Co ma wspólnego z socjalizmem,bezinteresowna chęć zabrania ludziom
> ogródków.
> Nazwałbym to nową cechą pseuedoarystokracji,biedniejszemu dokopać,a może
> jeszcze w kałużę wjechać i ochlapać,bo po co to pieszo chodzi...
> mirzan
iXi zrobiłaby to zapewne z rozkoszą. Pseudoarystokracja tak ma.
Hr. Tarnowski, który kiedyś tu u nas miłościwie rządził ;) rozwijał miasto
i dbał o jego mieszkańców, co do dziś mają we wdzięcznej pamięci.
E.
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 16:56:14 - Ikselka
> iXi zrobiłaby to zapewne z rozkoszą. Pseudoarystokracja tak ma.
I już Ci się wszystko zgadza, prawda? - jak to lud potrafi...
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 17:34:22 - Ikselka
> miasta oddają części parków mieszkańcom właśnie w celu zagospodarowania ich jako działki - powstają piękne, zróżnicowane pod każdym względem ogólnodostępne tereny spacerowe, do których miasto nie musi dokładać ani grosza. Moda na ekologiczną i wyhodowaną własnymi rękami żywność też dokłada się do tego.
Ano własnie - oddają część parków. Bo mają ich na tyle, czego nie można
powiedzieć o naszych.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-26 22:08:58 - czeremcha
U nas działki są w miejscach niespecjalnie nadających się na parki - czy to zalewowych, czy nieatrakcyjnie /jak na park/ usytuowanych. I zamiast odludnego parku, w którym można by było raczej w łeb dostać, są działki, po których można alejkami pospacerować, nasycić oczy choćby i chaotycznymi nasadzeniami, o których tu ktoś pisał.
O tym, że emeryci /bo to oni głownie w tej chwili są użytkownikami działek/mają gdzie czy to zażyć ruchu na świeżym powietrzu, czy po prostu poprzesiadywać, o tym, że dzięki działce mają plany na przyszłość - wspominać nie trzeba...
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-26 22:29:26 - Ikselka
> Ale nie oddają po to, żeby ukryć braki zaopatrzenia w sklepach!
>
> U nas działki są w miejscach niespecjalnie nadających się na parki - czy to zalewowych, czy nieatrakcyjnie /jak na park/ usytuowanych. I zamiast odludnego parku, w którym można by było raczej w łeb dostać, są działki, po których można alejkami pospacerować, nasycić oczy choćby i chaotycznymi nasadzeniami, o których tu ktoś pisał.
>
> O tym, że emeryci /bo to oni głownie w tej chwili są użytkownikami działek/mają gdzie czy to zażyć ruchu na świeżym powietrzu, czy po prostu poprzesiadywać, o tym, że dzięki działce mają plany na przyszłość - wspominać nie trzeba...
Cóż, Aniu, życie to nie bajka - a młodzi mają swoje prawa i muszą mieć
gdzie pracować, żeby mieć także (jak ci starsi przesiadujący działkowicze)
plany na przyszłość. Bo ich przyszłość warunkuje praca, w odróżnieniu osoby
na emeryturze, która pracę ma za sobą, bo miała to szczęście ją znaleźć -
najczęściej zresztą szukać nie musiała, bo dzisiejsi emeryci w większości
pobierają socjalistyczne emerytury, pozostałość po opiekuńczym państwie.
A młodzi muszą dziś od pierwszych dorosłych chwil walczyć o przetrwanie,
czego emeryci robić nie musieli.
I w tej walce wybór działki dla emerytów czy miejsca pracy dla młodych
jest oczywisty. A już bespornie w metropoliach typu Warszawa nie ma miejsca
na marchewkę zamiast miejsc pracy.
Takie są realia.
Niedawno w Kielcach (choć to nie metropolia) była afera ze skwerem przy
Urzędzie Miasta, który został zabudowany wielopoziomowym parkingiem. Przed
rozpoczęciem budowy dantejskie sceny i protesty w wykonaniu kilkudziesięciu
mieszkanców kamienic otaczających ten skwer można byłoby długo opisywać. A
wszystko z powodu... uniemożliwienia im rekreacji (czyt. siedzenia na
ławeczkach) i wyprowadzania piesków!
Paranoja.
Potrzeby miasta i REGIONU są takie, że w tym miejscu stanął parking. Ta
część miasta jest stara, ciasna, a jest w niej całe centrum urzędowe, nie
tylko UM, ale i Urząd Wojewódzki (w tym wydział paszportowy, komunikacji
itp), Policja, ZUS, Sąd Wojewódzki i nie tylko, Urząd Statystyczny,
oddziały najwazniejszych banków, słowem instytucje wszelkiego autoramentu.
Zaparkowanie w ciasnych uliczkach graniczyło od wielu już lat z cudem. Na
myśl o konieczności załatwienia czegokolwiek w urzędzie ja sama dostawałam
czkawki - właśnie przez parkowanie. Aby znaleźć miejsce trzeba było
wielokrotnie robić okrążenia wokół centrum. I i to często bez efektu. Wiele
razy godzinę jeździłam w kółko i to w żółwim tempie, bo kółko skladało się
z samych takich jak ja, co czekali na miejsce.
A tu ktoś pieska nie ma gdzie wyprowadzić i prostestuje.
Żenada.
-
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-26 22:35:09 - Ikselka
> be
z
> spornie
Bo mnie kto o błąd podejrzeć może ;-)
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-26 22:52:46 - Qrczak
> Dnia Thu, 26 Jul 2012 13:08:58 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
>
>> Ale nie oddają po to, żeby ukryć braki zaopatrzenia w sklepach!
>>
>> U nas działki są w miejscach niespecjalnie nadających się na parki - czy to zalewowych, czy nieatrakcyjnie /jak na park/ usytuowanych. I zamiast odludnego parku, w którym można by było raczej w łeb dostać, są działki, po których można alejkami pospacerować, nasycić oczy choćby i chaotycznymi nasadzeniami, o których tu ktoś pisał.
>>
>> O tym, że emeryci /bo to oni głownie w tej chwili są użytkownikami działek/mają gdzie czy to zażyć ruchu na świeżym powietrzu, czy po prostu poprzesiadywać, o tym, że dzięki działce mają plany na przyszłość - wspominać nie trzeba...
>
>
> Cóż, Aniu, życie to nie bajka - a młodzi mają swoje prawa i muszą mieć
> gdzie pracować, żeby mieć także (jak ci starsi przesiadujący działkowicze)
> plany na przyszłość. Bo ich przyszłość warunkuje praca, w odróżnieniu osoby
> na emeryturze, która pracę ma za sobą, bo miała to szczęście ją znaleźć -
> najczęściej zresztą szukać nie musiała, bo dzisiejsi emeryci w większości
> pobierają socjalistyczne emerytury, pozostałość po opiekuńczym państwie.
> A młodzi muszą dziś od pierwszych dorosłych chwil walczyć o przetrwanie,
> czego emeryci robić nie musieli.
A jak sie ma to do:
Renty i emerytury to nie są zasiłki dla bezrobotnych, i inne formy
pomocy spolecznej.
To są należne osobom PRACUJĄCYM na wypadek utraty zdrowia oraz po
zakończeniu ustawowego okresu zatrudnienia ?
I tak samo im się należy to prawo do obsiewania marchewką spłachetka
ziemi, który samodzielnie oczyścili z gruzu, śmieci i perzu.
qr.a
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 18:23:14 - Ikselka
> I tak samo im się należy to prawo do obsiewania marchewką spłachetka
> ziemi, który samodzielnie oczyścili z gruzu, śmieci i perzu.
Ok, no to ja chętnie przyjdę do Ciebie, oczyszczę SOBIE kawałek Twojej
ziemi i będę miała owo prawo.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 20:16:29 - Qrczak
> Dnia Thu, 26 Jul 2012 22:52:46 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> I tak samo im się należy to prawo do obsiewania marchewką spłachetka
>> ziemi, który samodzielnie oczyścili z gruzu, śmieci i perzu.
>
> Ok, no to ja chętnie przyjdę do Ciebie, oczyszczę SOBIE kawałek Twojej
> ziemi i będę miała owo prawo.
Przyda się. Ostatnio mi marchewka wyszła.
qr.a
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 11:17:28 - czeremcha
> Aby znaleźć miejsce trzeba było
> wielokrotnie robić okrążenia wokół centrum. I i to często bez efektu. Wiele
> razy godzinę jeździłam w kółko i to w żółwim tempie, bo kółko skladało się
> z samych takich jak ja, co czekali na miejsce.
> A tu ktoś pieska nie ma gdzie wyprowadzić i prostestuje.
To się kopie gigantyczną dziurę w ziemi, robi się parking podziemny i na poziomie zero przywraca się trawniczki, krzaczki i ławeczki...
A kierowcy i ich pierwszeństwo do wszystkiego w Polsce... Nie mogę tego zrozumieć...
Wróciłam z urlopu /między innymi/ w Prowansji. Długie aleje zadrzewione z obu stron pięknymi platanami. Kierowcy jeżdżą coraz szybciej, coraz bardziej się im śpieszy. Drzewa stanowią zagrożenie. Można się o nie rozbić. Można wpaść w poślizg na liściach...
U nas się takie zawalidrogi wycina, bo czymże jest drzewo w obliczu życia ludzkiego? :-> Tam stawia się ograniczenia prędkości, tablice uwaga, droga zadrzewiona i montuje przeszkadzajki - szykany w poprzek drogi, żeby wymusić ograniczenie prędkości. Tu się biadoli, że kierowcy jeżdżą za szybko... Trzeba im taką jazdę utrudnić, i tyle... Oczywiście tam, gdzie nadmierna prędkość może kosztować czyjeś życie...
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 18:24:03 - Ikselka
>> Aby znaleźć miejsce trzeba było
>> wielokrotnie robić okrążenia wokół centrum. I i to często bez efektu. Wiele
>> razy godzinę jeździłam w kółko i to w żółwim tempie, bo kółko skladało się
>> z samych takich jak ja, co czekali na miejsce.
>> A tu ktoś pieska nie ma gdzie wyprowadzić i prostestuje.
>
> To się kopie gigantyczną dziurę w ziemi, robi się parking podziemny i na poziomie zero przywraca się trawniczki, krzaczki i ławeczki...
W tym konkretnym przypadku nie ma miejsca ani warunków na gigantyczną
dziurę, takie coś można sobie robić na otwartym terenie, gdzie wokoło
pozostanie jeszcze miejsce na tzw czynności operacyjne - jak pisałam to
stara część miasta, jest ciasno, bezpośrednio wokół skweru są stare
kamienice, nie można im było podkopać fundamentów, bo zawaliłyby się. A
skwer był po prostu szcz...nią dla okolicznych psów i miejscem posiadówek
dla meneli.
Ponadto pod skwerem jest SKAŁA - centrum Kielc jest posadowione na skale.
> A kierowcy i ich pierwszeństwo do wszystkiego w Polsce... Nie mogę tego zrozumieć...
W tym konkretnym przypadku nie chodziło o dobro kierowców, lecz obywateli
przybywających z całego województwa w celu załatwienia życiowo ważnych
spraw i obywatele ci mają prawo do wygodnego dotarcia do wszystkich
poprzednio wymienionych instytucji, skoro po zakmnięciu ruchu na większości
uliczek w centrum nie ma jak dojechać bezpośrednio do tych instytucji i
trzeba gdzie parkowac, zeby móc dojść.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-28 10:30:12 - czeremcha
> W tym konkretnym przypadku nie ma miejsca ani warunków na gigantyczną
>
> dziurę, takie coś można sobie robić na otwartym terenie, gdzie wokoło
>
> pozostanie jeszcze miejsce na tzw czynności operacyjne
Hmmm, to jak to robią w szerokim świecie?
Poza tym - pozostaje kwestia lokalizacji urzędów. Jestem zdanie, że zwłaszcza urzędy szczebla powiatowego i wojewódzkiego /czyli w domyśle - takie, do których petent i tak dojeżdża jakimś środkiem lokomocji, przeważnie swoim, bo takie mamy czasy/ powinny być wyprowadzane poza centrum miasta. U nas wydziały starostwa potrafili zrobić w miejscu z całkowitym zakazem parkowania, a przyjezdnemu wcale nie tak łatwo jest wydedukować, że najbliższy parking jest odległy o dobre 300 metrów.
Inna rzecz, że petenci najchętniej wjechaliby samochodem do urzędu. Systematycznie przeganiamy spod naszego bloku obce samochody, rozjeżdżające nam trawniki, bo tuż pod mieszczącym się obok urzędem starostwa nie ma miejsc do zaparkowania. Biedaki boja się zaparkować dalej, żeby nie stracić z oczu budynku starostwa, bo się zgubią w wielkim mieście. Inaczej tego sobie wytłumaczyć nie potrafię. Ok, jest jeszcze lenistwo i niechęć do chodzenia. No i to, że z reguły miejsca są, tyle że trzeba zapłacić złotówkę za parkowanie. A wywalczyliśmy zakaz wjazdu na podwórko...
Zatem - nie likwidować parki i skwery, a wyprowadzić urzędy poza centrum...
Ania
Odp: Ogrody działkowe.
2012-07-28 02:28:32 - Johnny
> I w tej walce wybór działki dla emerytów czy miejsca pracy dla młodych
> jest oczywisty. A już bespornie w metropoliach typu Warszawa nie ma
> miejsca
> na marchewkę zamiast miejsc pracy.
Silne! Toż to nawet nie jest późny Gierek, coś w stylu Kobiety na
traktory, azaliż wczesny Bierut jak mniemam;-) Ikselko, pociąg temat dalej,
bo udowodnienie związku między spadkiem bezrobocia a likwidacją działki pani
Malinowskiej godne jest Nobla z ekonomi. A na mój beskidzki łeb, to nawet
jak zabiorą im te działki, wykorzystując między innymi podobną Twojej
retorykę, to pewnikiem paru ludzi z magistratu nachapie się milionów, a
młodzi dalej będą szukać szczęścia w Norwegi czy przy inszych dorszach. I
tyle będzie zabawy. Ale wiary w proste rozwiązania pozazdroscic;-)
Zdroofka Johnny
Re: Odp: Ogrody działkowe.
2012-07-28 10:43:02 - Tomasz Kuc
> Użytkownik Ikselka wali po oczach jak za dawnych lat:
>
>> I w tej walce wybór działki dla emerytów czy miejsca pracy dla młodych
>> jest oczywisty. A już bespornie w metropoliach typu Warszawa nie ma
>> miejsca
>> na marchewkę zamiast miejsc pracy.
>
>
>
> Silne! Toż to nawet nie jest późny Gierek, coś w stylu Kobiety na
> traktory, azaliż wczesny Bierut jak mniemam;-) Ikselko, pociąg temat
> dalej, bo udowodnienie związku między spadkiem bezrobocia a likwidacją
> działki pani Malinowskiej godne jest Nobla z ekonomi. A na mój beskidzki
> łeb, to nawet jak zabiorą im te działki, wykorzystując między innymi
> podobną Twojej retorykę, to pewnikiem paru ludzi z magistratu nachapie
> się milionów, a młodzi dalej będą szukać szczęścia w Norwegi czy przy
> inszych dorszach. I tyle będzie zabawy. Ale wiary w proste rozwiązania
> pozazdroscic;-)
Prawda. Chciałem napisać coś w takim sensie jak Ty, ale nie miałem siły ;)
T.
Re: Odp: Ogrody działkowe.
2012-07-28 17:32:26 - Ikselka
> A na mój beskidzki łeb, to nawet
> jak zabior? im te działki, wykorzystuj?c między innymi podobn? Twojej
> retorykę, to pewnikiem paru ludzi z magistratu nachapie się milionów, a
> młodzi dalej będ? szukać szczę?cia w Norwegi czy przy inszych dorszach.
Widzę, że bardziej Cię ruszają te nachapane iliony niż pożytek z miejsc
pracy - bo tak czy owak te miejsca pracy będą na tym obszarze, a miliony
być może będą stanowiły koszt dodatkowy i co z tego.
Ponieważ jak widzę nigdy nie tworzyłeś miejsca pracy dla nikogo, to
myślisz, że to jak pstryknąć palcami... a miejsce pracy kosztuje ten koszt
JA pojmuję bardzo szeroko - może w tym przypadku w ostatecznym rozrachunku
warto nawet odżałować te parę kopert/milionów.
--
XL
Re: Odp: Ogrody działkowe.
2012-07-28 20:33:55 - mirzan
>
> Widzć, ýe bardziej Cić ruszajŕ te nachapane iliony niý poýytek z miejsc
> pracy - bo tak czy owak te miejsca pracy bćdŕ na tym obszarze, a miliony
> byă moýe bćdŕ stanowiůy koszt dodatkowy i co z tego.
Gdyby to było takie proste,że dobrobyt zależy od powierzchni produkcyjnej,
to każda fabryka dobudowała by sobie piętro i byli byśmy Kuwejtem Europy.
mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Odp: Ogrody działkowe.
2012-07-31 11:54:09 - czeremcha
> Widzę, że bardziej Cię ruszają te nachapane iliony niż pożytek z miejsc
>
> pracy
Działki przysparzają mnóstwa miejsc pracy i dochodów do budżetu. A zyski z tych miejsc pracy w większości pozostają w kraju, a nie są wywożone do siedzib właścicieli marketów /przecież Tesco, Real, Carrefour - ba, nawet Biedronka to nie są polskie firmy i właściciele zabierają sobie zyski do swoich krajów./.
Mówię tu o sklepach ogrodniczych, które funkcjonują głównie w pobliżu i dzięki działkom. Zlikwidujmy działki, a zobaczymy, ile sklepów ogrodniczych i szkółek się posypie...
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 08:08:50 - Krycha_net
>
(...)
> Likwidują działki, bo potrzeba coś na nich zbudować. Jeżeli
> biura/fabryki/sklepy to oznacza miejsca pracy i miejsca handlu.
> Chyba, że zbudują tam wielki pomnik pomidora i rzepy, no to wtedy nic z
> tego.
Pewnie pomnik jakiegoś zapomnianego bohatera, albo prezydenta bohatera,
a może kościół?
Tego Polacy są ciągle głodni.
Krycha
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-24 23:09:49 - Krycha_net
(...)
> Oczywiście, jak tylko działowicze uiszczą należyte (czyt: realne) opłaty za
> użytkowanie terenu uzbrojonego w wodociąg itp, położonego w śródmieściu, to
> zapewne miasto odliczy im ichwłąsny wkład pracy i finansów, ale najpierw
> weźmie pod uwagę w tym rozrachunku także odniesione przez nich korzyści z
> użytkowania.
(...)
Jaki uzbrojony teren? Jakie wodociągi?
Jakie położenie w śródmieściu?
Ogrody PZD nie były sytuowane w śródmieściu miast, ale na pobrzeżach.
A że mieszkańcy wsi zaczęli uciekać do miast i miasta rozrosły się
nadmiernie, to teraz działki są w centrach miast.
I stanowią ich zielone płuca.
Krycha.
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 02:28:02 - Ikselka
> A że mieszkańcy wsi zaczęli uciekać do miast i miasta rozrosły się
> nadmiernie, to teraz działki są w centrach miast.
Gwoli ścisłości: mieszkańcy miast uciekają znów (w którymś pokoleniu po
exodusie ze wsi) na wieś - i wsie stają się coraz bardziej podobne do
miast, co uwierz, nie wszystkim na wsi się podoba.
> I stanowią ich zielone płuca.
Gdyby ich (działek) nie było, tereny te byłyby dziś może pięknym parkiem...
tym bardziej pożyteczne, że dostępne dla wszystkich, z pięknymi, planowymi
i celowymi nasadzeniami.
Wtedy dopiero mogłyby nazywać się zielonymi płucami miasta.
Tymczasem oprócz korzyści dla wąskiej grupy mieszkańców stanowią m.in.
wylęgarnię myszy i szczurów, a chaotyczne uprawy i mało albo zupełnie
niefachowa ochrona chemiczna tam prowadzona nijak się mają do interesu
zdrowotnego miasta...
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 15:50:47 - Fazi
news:1p891zuzjjh36$.170ivhz9hd669.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:09:49 +0200, Krycha_net napisał(a):
>> A że mieszkańcy wsi zaczęli uciekać do miast i miasta rozrosły się
>> nadmiernie, to teraz działki są w centrach miast.
> Gwoli ścisłości: mieszkańcy miast uciekają znów (w którymś pokoleniu po
> exodusie ze wsi) na wieś - i wsie stają się coraz bardziej podobne do
> miast, co uwierz, nie wszystkim na wsi się podoba.
>> I stanowią ich zielone płuca.
> Gdyby ich (działek) nie było, tereny te byłyby dziś może pięknym
> parkiem... tym bardziej pożyteczne, że dostępne dla wszystkich, z
> pięknymi, planowymi i celowymi nasadzeniami.
> Wtedy dopiero mogłyby nazywać się zielonymi płucami miasta.
> Tymczasem oprócz korzyści dla wąskiej grupy mieszkańców stanowią m.in.
> wylęgarnię myszy i szczurów, a chaotyczne uprawy i mało albo zupełnie
> niefachowa ochrona chemiczna tam prowadzona nijak się mają do interesu
> zdrowotnego miasta...
Głupiaś, a wręcz durnowata.
ps. nie masz czasem licencjatu z zarządzania czy jakiej europeistyki? ;)
To znacznie wspomaga buractwo.
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 17:35:14 - Ikselka
> Głupiaś, a wręcz durnowata.
To samo myślę o tobie.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 22:15:10 - Krycha_net
> Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:09:49 +0200, Krycha_net napisał(a):
>
(...)
>> I stanowią ich zielone płuca.
>
> Gdyby ich (działek) nie było, tereny te byłyby dziś może pięknym parkiem...
> tym bardziej pożyteczne, że dostępne dla wszystkich, z pięknymi, planowymi
> i celowymi nasadzeniami.
> Wtedy dopiero mogłyby nazywać się zielonymi płucami miasta.
(...)
Wiara czyni cuda. A może Ty jesteś idealistka?
Jakie piękne parki, biznes, biznes, ... biznes.
Raczej w miejscu tych działek byłby handel wielkoobszarowy
z wybetonowanym parkingiem.
Krycha.
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-26 14:40:48 - Ikselka
> W dniu 2012-07-25 02:28, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:09:49 +0200, Krycha_net napisał(a):
>>
> (...)
>>> I stanowią ich zielone płuca.
>>
>> Gdyby ich (działek) nie było, tereny te byłyby dziś może pięknym parkiem...
>> tym bardziej pożyteczne, że dostępne dla wszystkich, z pięknymi, planowymi
>> i celowymi nasadzeniami.
>> Wtedy dopiero mogłyby nazywać się zielonymi płucami miasta.
> (...)
>
> Wiara czyni cuda. A może Ty jesteś idealistka?
> Jakie piękne parki, biznes, biznes, ... biznes.
> Raczej w miejscu tych działek byłby handel wielkoobszarowy
> z wybetonowanym parkingiem.
>
Też warto, wszystko ma plusy dodatnie i plusy ujemne - miejsc pracy może
powstać tam mnóstwo.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-26 20:07:58 - mirzan
> Też warto, wszystko ma plusy dodatnie i plusy ujemne - miejsc pracy może
> powstać tam mnóstwo.
Co się dzieje? Takie coś o miejscach pracy może chlapnąć minister. Miejsc pracy
może powstać mnóstwo,w każdym miejscu.Zabrzmiało to,jak buzkowe apele,o
zwiększanie produkcji,zwiększanie zatrudnienia.Tylko że on,może sobie pozwolić
na taką bzdurę. Kto będzie zwiększał zatrudnienie i produkcję,kiedy
ograniczeniem jest zbyt i nic więcej. Pomyliły mu się ustroje.
Był już w naszej historii okres,kiedy maluczcy bronili panów siedzących
w Londynie.Bronili przed przed również małymi,odstrzeliwując geodetów,
chłopów,którzy ziemię wzięli.Pozwól wielkim,niech sami dbają o swoje interesy.
Prawdopodobnie dadzą sobie radę bez obrońców wolontariuszy.mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-26 21:11:59 - Ikselka
> Ikselka
>
>> Też warto, wszystko ma plusy dodatnie i plusy ujemne - miejsc pracy może
>> powstać tam mnóstwo.
>
> Co się dzieje? Takie coś o miejscach pracy może chlapnąć minister. Miejsc pracy
> może powstać mnóstwo,w każdym miejscu.Zabrzmiało to,jak buzkowe apele,o
> zwiększanie produkcji,zwiększanie zatrudnienia.Tylko że on,może sobie pozwolić
> na taką bzdurę. Kto będzie zwiększał zatrudnienie i produkcję,kiedy
> ograniczeniem jest zbyt i nic więcej. Pomyliły mu się ustroje.
> Był już w naszej historii okres,kiedy maluczcy bronili panów siedzących
> w Londynie.Bronili przed przed również małymi,odstrzeliwując geodetów,
> chłopów,którzy ziemię wzięli.Pozwól wielkim,niech sami dbają o swoje interesy.
> Prawdopodobnie dadzą sobie radę bez obrońców wolontariuszy.mirzan
>>
>>
Tekst godzien mędrca.
:>
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-26 21:46:10 - Qrczak
> Dnia Wed, 25 Jul 2012 22:15:10 +0200, Krycha_net napisał(a):
>> W dniu 2012-07-25 02:28, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:09:49 +0200, Krycha_net napisał(a):
>>>
>> (...)
>>>> I stanowią ich zielone płuca.
>>>
>>> Gdyby ich (działek) nie było, tereny te byłyby dziś może pięknym parkiem...
>>> tym bardziej pożyteczne, że dostępne dla wszystkich, z pięknymi, planowymi
>>> i celowymi nasadzeniami.
>>> Wtedy dopiero mogłyby nazywać się zielonymi płucami miasta.
>> (...)
>>
>> Wiara czyni cuda. A może Ty jesteś idealistka?
>> Jakie piękne parki, biznes, biznes, ... biznes.
>> Raczej w miejscu tych działek byłby handel wielkoobszarowy
>> z wybetonowanym parkingiem.
>>
>
> Też warto, wszystko ma plusy dodatnie i plusy ujemne - miejsc pracy może
> powstać tam mnóstwo.
remekdabrowski.blox.pl/2012/07/Walka-z-bezrobociem.html
qr.a
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-24 23:47:23 - Moon
Użytkownik
news:juh4fc$9qn$1@inews.gazeta.pl...
> Ikselka
>
>> Dnia SuMiasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>
> Miasto ustanowiło dzierżawę terenu z przeznaczeniem na ogrody działkowe.
> Nie
> zrobiło tego z przymusu lecz z czystego interesu. Bez inwestowania
> budżetowych
> pieniędzy miasta uzyskało zielone płuca dla miasta.
zielone płuca, to jest Central Park.
a te budki z dykty i przeraźliwy galimatias durnowatych nasadzeń to jest po
prostu zielony śmietnik, a nie płuca.
moon
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 02:19:24 - Ikselka
> Użytkownik
> news:juh4fc$9qn$1@inews.gazeta.pl...
>> Ikselka
>>
>>> Dnia SuMiasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>>
>> Miasto ustanowiło dzierżawę terenu z przeznaczeniem na ogrody działkowe.
>> Nie
>> zrobiło tego z przymusu lecz z czystego interesu. Bez inwestowania
>> budżetowych
>> pieniędzy miasta uzyskało zielone płuca dla miasta.
>
> zielone płuca, to jest Central Park.
> a te budki z dykty i przeraźliwy galimatias durnowatych nasadzeń to jest po
> prostu zielony śmietnik, a nie płuca.
>
Dokładnie tak to widzę i określam. Oraz jako marnotrawstwo terenów
urbanizacyjnych - miasto nie może spbie pozwolić na udostęonianie swych
gruntów pojedynczym osobom na marchewkę - interes społeczny wymaga, aby
grunty miejskie przynosiły pieniądze i służyły wszystkim.
Ponadto usytuowanie płucek w centrum miasta lub choćby przy jego
ruchliwych arteriach raczej nie jest zdrowe dla konsumentów warzywek tam
rosnących...
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 18:38:07 - Dirko
news:jun560$j5l$2@news.icm.edu.pl...
>
> zielone płuca, to jest Central Park.
> a te budki z dykty i przeraźliwy galimatias durnowatych nasadzeń to jest
> po prostu zielony śmietnik, a nie płuca.
> moon
Hej. Sympatyczny kolego, gdybyś widzial jakie teraz altanki buduje się
na działkach to wara by Ci opadła. Jeżeli gdzieś jeszcze trafiają się budki
z dykty to jest to relikt gospadarki niedoborów gdy bez urzędowego
przydziału nie można było kupić praktycznie żadnych materiałów budowlanych.
Przyznam się, że nie rozumiem terminu durnowate nasadzenia. Chodzi Ci o
coraz rzadziej uprawiane na działkach warzywa czy może o klasyczne iglaki na
wymuskanej płaszczyźnie trawnika?
Na moich działkach gnieżdżą się między innymi makolągwy, pleszki,
pokrzewki nie licząc zaprzyjaźnionej czeredy mazurków. Zaś nad głową
zobaczyć dzisiaj było można bieliki, błotniaki, białe czaple, łabędzie oraz
usłyszeć żurawie i dzikie gęsi. Jest dużo żab i czasami trafiają się
ropuszki i jaszczurki zwinki.
Może ta moja działka nie umywa się do Central Parku ale na pewno jest na
niej czym oddychać. :-)
Pozdrawiam satysfakcjonująco Ja...cki
PS W sąsiadujących ogrodach bociany od lat mają gniazdo na słupie tuż obok
domu dzialkowca. W tym roku jest trójka młodych. :-)
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 20:06:00 - Ikselka
> Sympatyczny kolego, gdybyś widzial jakie teraz altanki buduje się
> na działkach to wara by Ci opadła.
Budują je ci biedni dziadziusiowie i babcie, co dożywiają się na działkach,
a którym ja żałuję gruntu miejskiego?
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-23 10:08:10 - -Mr. Makarena-
A miasto go kupilo ?
--
--
Pozdrawiam :
Mr.MAKARENA
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-24 23:18:16 - Krycha_net
(...)
> (...)Miasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
A co nie wiesz Ikselko, że wiele ogrodów PZD zlikwidowano,
zgodnie z obowiązującą dotychczas ustawą,
bo zmieniła się sytuacja danego terenu
i trzeba było wykorzystać go na ważne potrzeby społeczne.
Niepotrzebnie się zacietrzewiasz.
Krycha.
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-25 02:16:02 - Ikselka
> W dniu 2012-07-22 14:48, Ikselka pisze:
> (...)
>
>> (...)Miasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>
> A co nie wiesz Ikselko, że wiele ogrodów PZD zlikwidowano,
> zgodnie z obowiązującą dotychczas ustawą,
> bo zmieniła się sytuacja danego terenu
> i trzeba było wykorzystać go na ważne potrzeby społeczne.
> Niepotrzebnie się zacietrzewiasz.
>
Zapewniam Cię, że nawet w najmniejszym stopniu nie skoczyło mi tętno w tym
temacie, co zaś dopiero mówić o zacietrzewieniu jakimkolwiek. Dlaczego
uważasz, że coś, co jest sprzeczne z Twoim poglądem, jest dyktowane
zacietrzewieniem?
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 00:24:25 - rohini
news:jugker$q9k$1@inews.gazeta.pl...
> Ikselka
>> Czy ja to przedstawiam jak mój wynalazek? - oczywistości nie przypisuję
>> sobie. Jedynie i tylko dziwię się, dlaczego owe oczywistości budzą u
>> działkowców taki sprzeciw i dlaczego oni roszczą sobie pretensje do
>> wyłącznego luksusu używania ogólnomiejskiej własności i to w samym
>> centrum.
> Jeżeli ktoś dostał ogród z zakładu pracy,sam go zrobił od początku, ryje w
> ziemi kilkadziesiąt lat,to nie jest żaden luksus. I nic dziwnego,że nie
> życzy
> sobie różnych elementów w ogrodzie w dzień,a kradzieży w nocy.Czemu tym
> dziadkom i babciom żałujesz kawałka ziemi?
> Budowałem kiedyś swój zakładowy ogród,od stawiania płotu,poprzez kopanie
> rowów
> na wodę,budowę domu działkowca,wiercenie studni,malowanie płotów,wszystko
> nieodpłatnie,bo dla siebie.Wcale nie uważam,że zbudowałem ogólnomiejską
> luksusową własność,tylko swój ogródek.mirzan
Tę babcię to sobie wypraszam! :D
A ona sama babcia tyle że dobrze urządzona.
Nie czytam jej ale wszędzie się wciśnie.
E.
działka od 30 lat, krew pot i łzy, tzn. piasek i perz.
Teraz najbardziej kochane i najpiękniejsze miejsce.
ps. Gdybyśmy zajęli te nieużytki w złej wierze,
byłyby już nasze przez zasiedzenie? Byłyby.
A za uczciwość - Trybunał ;)
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 16:54:34 - Ikselka
> ps. Gdybyśmy zajęli te nieużytki w złej wierze,
> byłyby już nasze przez zasiedzenie? Byłyby.
A w dobrej wierze zajęliście? - no to już są Wasze, po 20 latach. I też
bez trybunału się nie obędzie.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-28 17:26:30 - Ikselka
> Path: news.gazeta.pl!not-for-mail
> From: Qrczak
> Newsgroups: pl.rec.ogrody
> Subject: Re: Ogrody =?ISO-8859-2?Q?dzia=B3kowe=2E?=
> Date: Fri, 27 Jul 2012 20:16:29 +0200
> Organization: Portal Gazeta.pl -> www.gazeta.pl
> Lines: 12
> Message-ID:
> References:
> NNTP-Posting-Host: 87-207-144-137.dynamic.chello.pl
> Mime-Version: 1.0
> Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
> Content-Transfer-Encoding: 8bit
> X-Trace: inews.gazeta.pl 1343412986 16202 87.207.144.137 (27 Jul 2012 18:16:26 GMT)
> X-Complaints-To: usenet@agora.pl
> NNTP-Posting-Date: Fri, 27 Jul 2012 18:16:26 +0000 (UTC)
> X-User: qrka
> In-Reply-To: <1glk0ik8s4yt3.1muxb5lnd4ci4$.dlg@40tude.net>
> User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.23) Gecko/20110920 Thunderbird/3.1.15
> Xref: news.gazeta.pl pl.rec.ogrody:1136214
>
> Dnia 2012-07-27 18:23, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Thu, 26 Jul 2012 22:52:46 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> I tak samo im się należy to prawo do obsiewania marchewk? spłachetka
>>> ziemi, który samodzielnie oczy?cili z gruzu, ?mieci i perzu.
>>
>> Ok, no to ja chętnie przyjdę do Ciebie, oczyszczę SOBIE kawałek Twojej
>> ziemi i będę miała owo prawo.
>
> Przyda się. Ostatnio mi marchewka wyszła.
OK, tyle że ja altankę też chcę sobie postawić. Z prawem dożywocia i
dziedziczenia.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-28 19:25:57 - Qrczak
> Dnia Fri, 27 Jul 2012 20:16:29 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2012-07-27 18:23, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Thu, 26 Jul 2012 22:52:46 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> I tak samo im się należy to prawo do obsiewania marchewk? spłachetka
>>>> ziemi, który samodzielnie oczy?cili z gruzu, ?mieci i perzu.
>>>
>>> Ok, no to ja chętnie przyjdę do Ciebie, oczyszczę SOBIE kawałek Twojej
>>> ziemi i będę miała owo prawo.
>>
>> Przyda się. Ostatnio mi marchewka wyszła.
>
> OK, tyle że ja altankę też chcę sobie postawić. Z prawem dożywocia i
> dziedziczenia.
Naprawianie świata może zacznij od swojego kodowania.
qr.a
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 11:56:10 - czeremcha
> OK, tyle że ja altankę też chcę sobie postawić. Z prawem dożywocia i
>
> dziedziczenia.
Tu się mylisz. Altanki i domki stawiane na działkach stawiane są na własne ryzyko działkowców i np. w razie likwidacji ogrodu działkowego nikt nie dostanie za nie grosza odszkodowania. Za nasadzenia - tak, za domek - nie.
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 12:10:21 - czeremcha
> Tu się mylisz. Altanki i domki stawiane na działkach stawiane są na własne ryzyko działkowców i np. w razie likwidacji ogrodu działkowego nikt nie dostanie za nie grosza odszkodowania. Za nasadzenia - tak, za domek - nie.
I nic nie podlega dziedziczeniu. W razie rozwodu lub śmierci głównego najemcy zastępcy lub następcy muszą zostać członkiem PZD i wystąpić o prawo użytkowania tej działki. A zarząd ogrodu ma prawo taki wniosek odrzucić...
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-28 17:33:52 - Ikselka
> Zatem - nie likwidowa=E6 parki i skwery, a wyprowadzi=E6 urz=EAdy poza cent=
> rum..
Fajne masz pomysły - i jakie tanie...
333-]
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 12:06:35 - czeremcha
> Dnia Sat, 28 Jul 2012 01:30:12 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
>
>
>
> > Zatem - nie likwidowa=E6 parki i skwery, a wyprowadzi=E6 urz=EAdy poza cent=
>
> > rum..
>
>
>
> Fajne masz pomysły - i jakie tanie...
>
> 333-]
To jest do zrobienia - nie z roku na rok, a stopniowo, potrzebna jest jednak sugestia mieszkańców i skuteczne lobbowanie w tej sprawie.
Ania
Re: Odp: Ogrody działkowe.
2012-07-31 17:02:15 - Ikselka
> Mówię tu o sklepach ogrodniczych, które funkcjonują głównie w pobliżu i dzięki działkom. Zlikwidujmy działki, a zobaczymy, ile sklepów ogrodniczych i szkółek się posypie...
Bez przesady, i tak jest tych sklepów za dużo - widać to po tym, ile roślin
w nich corocznie marnieje i jest wyrzucane. Sprzedany jest zaledwie ułamek
tego, co dostarczyli producenci.
Inna sprawa, że właśnie ten ułamek zarabia - wyrzucenie większosci roślin
producent ma wkalkulowane w cenę tych sprzedanych. Co nie zmienia faktu, że
jest nadpodaż i połowa sklepów wystarczyłaby do obsługi kupujących.
--
XL
Re: Odp: Ogrody działkowe.
2012-08-01 11:23:18 - czeremcha
> Dnia Tue, 31 Jul 2012 02:54:09 -0700 (PDT), czeremcha napisaďż˝(a):
>
>
>
> > M�wi� tu o sklepach ogrodniczych, kt�re funkcjonuj� g��wnie w pobli�u i dzi�ki dzia�kom. Zlikwidujmy dzia�ki, a zobaczymy, ile sklep�w ogrodniczych i szk�ek si� posypie...
>
>
>
> Bez przesady, i tak jest tych sklep�w za du�o - wida� to po tym, ile ro�lin
>
> w nich corocznie marnieje i jest wyrzucane. Sprzedany jest zaledwie u�amek
>
> tego, co dostarczyli producenci.
Krajowi producenci. Lokalni producenci. Głównie przecież.
> Inna sprawa, �e w�a�nie ten u�amek zarabia - wyrzucenie wi�kszosci ro�lin
>
> producent ma wkalkulowane w cen� tych sprzedanych. Co nie zmienia faktu, �e
>
> jest nadpoda� i po�owa sklep�w wystarczy�aby do obs�ugi kupuj�cych.
To samo dotyczy supermarketów. Od dawna się mówi, że ich za dużo.
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 16:56:40 - Ikselka
> Pewnie pomnik jakiegoś zapomnianego bohatera, albo prezydenta bohatera,
> a może kościół?
> Tego Polacy są ciągle głodni.
Ty nie jesteś Polką?
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 17:04:29 - Ikselka
> W dniu sobota, 28 lipca 2012 17:26:30 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>
>> OK, tyle że ja altankę też chcę sobie postawić. Z prawem dożywocia i
>>
>> dziedziczenia.
>
> Tu się mylisz. Altanki i domki stawiane na działkach stawiane są na własne ryzyko działkowców i np. w razie likwidacji ogrodu działkowego nikt nie dostanie za nie grosza odszkodowania. Za nasadzenia - tak, za domek - nie.
Czyli o co ten cały raban, skoro z góry wiadomo było, że w każdej chwili
może sie okazać, że działkę trzeba będzie opuścić? - czyżby nikt nie
traktował serio zasad, na jakich dostaje w użytkowanie działkę i teraz jest
krzyk, bo trzeba ponieść konsekwencje?
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 11:19:33 - czeremcha
> Czyli o co ten cały raban, skoro z góry wiadomo było, że w każdej chwili
>
> może sie okazać, że działkę trzeba będzie opuścić? - czyżby nikt nie
>
> traktował serio zasad, na jakich dostaje w użytkowanie działkę i teraz jest
>
> krzyk, bo trzeba ponieść konsekwencje?
Krzyk między innymi jest o to, że teraz te grunty należą do skarbu państwa - a gminy bardzo by chciały, żeby należały do nich. I wtedy gminie byłoby łatwiej albo uchwalić i narzucić wysoki podatek od gruntów działkowych, albo zmienić plan zagospodarowania przestrzennego i wywalić działkowców pod pretekstem tworzenia miejsc pracy i np. ulokowania centrum handlowego na terenie byłych ogrodów.
W tej chwili działkowcy mają jako - taka pewność, że ich ciężka praca za rok - dwa nie pójdzie na marne...
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 17:09:56 - Ikselka
> W dniu sobota, 28 lipca 2012 17:33:52 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Sat, 28 Jul 2012 01:30:12 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
>>
>>> Zatem - nie likwidowa=E6 parki i skwery, a wyprowadzi=E6 urz=EAdy poza cent=
>>
>>> rum..
>>
>> Fajne masz pomysły - i jakie tanie...
>>
>> 333-]
>
> To jest do zrobienia - nie z roku na rok, a stopniowo, potrzebna jest jednak sugestia mieszkańców i skuteczne lobbowanie w tej sprawie.
A pieniądze na NOWE budynki, parkingi przy nich, drogi dojazdowe kto da? -
lobbowanie to za mało. Poza tym usytuowanie ważnych wojewódzkich i
miejskich urzędów na obrzeżach maista to zawsze krzywda dla tych zmuszonych
dojeżdżać z przeciwległych rejonów. To jakby np Urząd Miasta Warszawy
przenieść nagle na zapadły Tarchomin np lub do Wesołej. Już słyszę ten
krzyk. I słuszny zresztą.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 11:15:32 - czeremcha
Krzywda... Większą krzywdę robi się mieszkańcom miasta mającym pecha mieszkać obok budynku, w którym np. była szkoła, a teraz są wydziały komunikacji i budownictwa urzędu powiatowego... Oni te wszystkie samochody, którymi przyjeżdżają interesanci, mają teraz pod swoimi oknami na co dzień... A owi interesanci nie maja powodu przyjeżdżać do miasta _codziennie_ - mają ten problem raptem kilka razy w roku...
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 17:10:15 - Ikselka
> W dniu wtorek, 31 lipca 2012 11:56:10 UTC+2 użytkownik czeremcha napisał:
>
>> Tu się mylisz. Altanki i domki stawiane na działkach stawiane są na własne ryzyko działkowców i np. w razie likwidacji ogrodu działkowego nikt nie dostanie za nie grosza odszkodowania. Za nasadzenia - tak, za domek - nie.
>
> I nic nie podlega dziedziczeniu. W razie rozwodu lub śmierci głównego najemcy zastępcy lub następcy muszą zostać członkiem PZD i wystąpić o prawo użytkowania tej działki. A zarząd ogrodu ma prawo taki wniosek odrzucić...
>
> Ania
No i słusznie.
--
XL
Odp: Ogrody działkowe.
2012-07-31 20:04:00 - Johnny
> A pieniądze na NOWE budynki, parkingi przy nich, drogi dojazdowe kto da?
Jak to kto? Pis wziął Pis da... że polecę klasykiem ;-)
zdroofka Johnny
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 15:20:54 - Vilar
Użytkownik Ikselka
news:xg290ys8jy8p.o0k227y5yqv7.dlg@40tude.net...
> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
> --
> XL
>
Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne są dla zwiedzających.
Można po nich pochodzić, przysiąść, korzystać z ciszy, kupić owocki....
Zamykane są wyłącznie na noc.
Ale zamykane są też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
Pzdr. Vilar
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 17:10:26 - Qrczak
> Użytkownik Ikselka
> news:xg290ys8jy8p.o0k227y5yqv7.dlg@40tude.net...
>> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
>> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
>> --
>> XL
>>
>
> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne są dla zwiedzających.
> Można po nich pochodzić, przysiąść, korzystać z ciszy, kupić owocki....
> Zamykane są wyłącznie na noc.
> Ale zamykane są też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
>
> Pzdr. Vilar
Vilar?? Wykrakałam!!!!!!
qr.a
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 15:41:52 - Vilar
Użytkownik Qrczak
news:juub0v$qj2$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2012-07-27 15:20, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik Ikselka
>> news:xg290ys8jy8p.o0k227y5yqv7.dlg@40tude.net...
>>> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
>>> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
>>> --
>>> XL
>>>
>>
>> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne są dla
>> zwiedzających.
>> Można po nich pochodzić, przysiąść, korzystać z ciszy, kupić owocki....
>> Zamykane są wyłącznie na noc.
>> Ale zamykane są też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
>>
>> Pzdr. Vilar
>
> Vilar?? Wykrakałam!!!!!!
>
> qr.a
>
A cóżeś tam Pani krakała, hę?
MK :-)))
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 16:42:52 - Qrczak
> Użytkownik Qrczak
> news:juub0v$qj2$1@inews.gazeta.pl...
>> Dnia 2012-07-27 15:20, niebożę Vilar wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:xg290ys8jy8p.o0k227y5yqv7.dlg@40tude.net...
>>>> Własciwie to niby dlaczego niektórzy mieszkańcy Warszawy są
>>>> superuprzywilejowani, użytkując prywatnie tereny śródmiejskie?
>>>> --
>>>> XL
>>>>
>>>
>>> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne są dla
>>> zwiedzających.
>>> Można po nich pochodzić, przysiąść, korzystać z ciszy, kupić owocki....
>>> Zamykane są wyłącznie na noc.
>>> Ale zamykane są też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
>>>
>>> Pzdr. Vilar
>>
>> Vilar?? Wykrakałam!!!!!!
>>
>> qr.a
>
> A cóżeś tam Pani krakała, hę?
Że koniecznie powinnaś się zjawić w jednym takim wiadomym miejscu.
qr.a
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 18:21:51 - Ikselka
> Ale zamykane są też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
Kiedyś, dawno, też były zamykane - i nikogo to nie wkurzało.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 20:03:46 - HGW
>
> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne są dla zwiedzających.
> Można po nich pochodzić, przysiąść, korzystać z ciszy, kupić owocki....
> Zamykane są wyłącznie na noc.
Jest to oczywiście nieprawda, są zamykane również w dzień. Nie znam
sytuacji we wszystkich ogrodach ale te co znam są w dzień na klucz i
finito, choćby te na łuku siekierkowskim, wprawdzie nie są w centrum ale
jakie ma to znaczenie?
> Ale zamykane są też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
>
Porządny park miejski był, jest i będzie zamykany na noc toż to
oczywiste. Łazienki od zawsze są zamykane, a park botaniczny obok
również :)
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-27 22:29:24 - Dirko
news:juuleb$qh1$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 2012-07-27 15:20, Vilar pisze:
>> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne są dla
>> zwiedzających. Można po nich pochodzić, przysiąść, korzystać z ciszy,
>> kupić owocki.... Zamykane są wyłącznie na noc.
> Jest to oczywiście nieprawda, są zamykane również w dzień. Nie znam
> sytuacji we wszystkich ogrodach ale te co znam są w dzień na klucz i
> finito, choćby te na łuku siekierkowskim, wprawdzie nie są w centrum ale
> jakie ma to znaczenie?
>>
Hejka. Ogródki działkowe po to są ogrodzone i wyposażone w zamykane
bramy i furtki, żeby utrudnić dostęp złodziejom, menelom czy przypadkowym
wandalom. Zaprzyjaźnione osoby czy zorganizowane wycieczki szkolne są zawsze
mile widziane przez działkowców. :-)
Pozdrawiam porządkowo Ja...cki
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-28 17:27:34 - Ikselka
> Hejka. Ogródki działkowe po to s? ogrodzone i wyposażone w zamykane
> bramy i furtki, żeby utrudnić dostęp złodziejom, menelom czy przypadkowym
> wandalom. ZaprzyjaĽnione osoby czy zorganizowane wycieczki szkolne s? zawsze
> mile widziane przez działkowców. :-)
Czyli jakiś tytuł do wstępu jednak mieć trzeba. Nie jak w parku miejskim.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 11:49:04 - czeremcha
> Dnia Fri, 27 Jul 2012 22:29:24 +0200, Dirko napisał(a):
>
>
>
> > Hejka. Ogródki działkowe po to s? ogrodzone i wyposażone w zamykane
>
> > bramy i furtki, żeby utrudnić dostęp złodziejom, menelom czy przypadkowym
>
> > wandalom. ZaprzyjaĽnione osoby czy zorganizowane wycieczki szkolne s? zawsze
>
> > mile widziane przez działkowców. :-)
>
>
>
> Czyli jakiś tytuł do wstępu jednak mieć trzeba. Nie jak w parku miejskim.
Nie. Tak nie jest. Zamykane są bramy, którymi można by wywieźć to czy owo. Bramki wejściowe i furtki są otwarte. W niektórych ogrodach cały czas, w niektórych - w godzinach nocnych, kiedy to i tak nikt przy zdrowych zmysłach i zamiarach nie wybiera się na spacer w odludne o takiej porze miejsce.
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-31 16:57:36 - Ikselka
> w godzinach nocnych, kiedy to i tak nikt przy zdrowych zmysłach i zamiarach nie wybiera się na spacer w odludne o takiej porze miejsce.
No więc w czym problem z tym zamykaniem parków?
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 15:48:03 - Vilar
Użytkownik Ikselka
news:1mbbksomiklyj.1mqif2pnng7s7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 31 Jul 2012 02:49:04 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
>
>> w godzinach nocnych, kiedy to i tak nikt przy zdrowych zmysłach i
>> zamiarach nie wybiera się na spacer w odludne o takiej porze miejsce.
>
> No więc w czym problem z tym zamykaniem parków?
> --
> XL
>
W tym, droga Ixi, że życie w mieście nie kończy się po zmroku i dopóki parki
nie były okratowane i zamykane okoliczna ludność korzystała z nich także w
godzinach .... późniejszych (:-P). A to z psem, a to z piwkiem itd. Normalne
ludzkie życie, a nie życie na pokaz.
MK
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 17:28:13 - czeremcha
> Dnia Tue, 31 Jul 2012 02:49:04 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
> > w godzinach nocnych, kiedy to i tak nikt przy zdrowych zmysłach i zamiarach nie wybiera się na spacer w odludne o takiej porze miejsce.
> No więc w czym problem z tym zamykaniem parków?
Na spacer - nie, ale żeby np. wywieźć ławkę - niejeden by się wybrał...
/Szwagierka prosiła nas o podlewanie działki pod jej wakacyjną nieobecność i zbieranie niedojrzałych pomidorów. Dojrzewające znikają przez noc.../
Ania
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 15:46:12 - Vilar
Użytkownik czeremcha <123.czeremcha@gmail.com> napisał w wiadomości
news:767583ba-9cd5-4b57-a0cc-e0b755967189@googlegroups.com...
W dniu sobota, 28 lipca 2012 17:27:34 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Fri, 27 Jul 2012 22:29:24 +0200, Dirko napisał(a):
>
>
>
> > Hejka. Ogródki działkowe po to s? ogrodzone i wyposażone w zamykane
>
> > bramy i furtki, żeby utrudnić dostęp złodziejom, menelom czy
> > przypadkowym
>
> > wandalom. ZaprzyjaĽnione osoby czy zorganizowane wycieczki szkolne s?
> > zawsze
>
> > mile widziane przez działkowców. :-)
>
>
>
> Czyli jakiś tytuł do wstępu jednak mieć trzeba. Nie jak w parku miejskim.
Nie. Tak nie jest. Zamykane są bramy, którymi można by wywieźć to czy owo.
Bramki wejściowe i furtki są otwarte. W niektórych ogrodach cały czas, w
niektórych - w godzinach nocnych, kiedy to i tak nikt przy zdrowych zmysłach
i zamiarach nie wybiera się na spacer w odludne o takiej porze miejsce.
Ania
Dokładnie, MK
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 15:45:54 - Vilar
Użytkownik Ikselka
news:1ahe2ojz8kft2$.jm71ricdm982.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 27 Jul 2012 22:29:24 +0200, Dirko napisał(a):
>
>> Hejka. Ogródki działkowe po to s? ogrodzone i wyposażone w zamykane
>> bramy i furtki, żeby utrudnić dostęp złodziejom, menelom czy przypadkowym
>> wandalom. ZaprzyjaĽnione osoby czy zorganizowane wycieczki szkolne s?
>> zawsze
>> mile widziane przez działkowców. :-)
>
> Czyli jakiś tytuł do wstępu jednak mieć trzeba. Nie jak w parku miejskim.
> --
> XL
>
Nie trzeba, wystarczy wleźć, MK
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 15:45:20 - Vilar
Użytkownik Dirko
news:juutn8$q74$1@news.vectranet.pl...
> Użytkownik HGW
> news:juuleb$qh1$1@mx1.internetia.pl...
>> W dniu 2012-07-27 15:20, Vilar pisze:
>
>>> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne są dla
>>> zwiedzających. Można po nich pochodzić, przysiąść, korzystać z ciszy,
>>> kupić owocki.... Zamykane są wyłącznie na noc.
>
>> Jest to oczywiście nieprawda, są zamykane również w dzień. Nie znam
>> sytuacji we wszystkich ogrodach ale te co znam są w dzień na klucz i
>> finito, choćby te na łuku siekierkowskim, wprawdzie nie są w centrum ale
>> jakie ma to znaczenie?
>>>
> Hejka. Ogródki działkowe po to są ogrodzone i wyposażone w zamykane
> bramy i furtki, żeby utrudnić dostęp złodziejom, menelom czy przypadkowym
> wandalom. Zaprzyjaźnione osoby czy zorganizowane wycieczki szkolne są
> zawsze mile widziane przez działkowców. :-)
> Pozdrawiam porządkowo Ja...cki
>
Niezaprzyjaźnione, niezorganizowane i nieuczesane też mogą :-) wleźć i
wlepiać gały jednak, MK
Re: Ogrody działkowe.
2012-07-28 17:25:32 - Ikselka
> Path: news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
> From: HGW
> Newsgroups: pl.rec.ogrody
> Subject: Re: Ogrody =?ISO-8859-2?Q?dzia=B3kowe=2E?=
> Date: Fri, 27 Jul 2012 20:03:46 +0200
> Organization: Netia S.A.
> Lines: 17
> Message-ID:
> References:
> NNTP-Posting-Host: 178-36-172-101.adsl.inetia.pl
> Mime-Version: 1.0
> Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
> Content-Transfer-Encoding: 8bit
> X-Trace: mx1.internetia.pl 1343412491 27169 178.36.172.101 (27 Jul 2012 18:08:11 GMT)
> X-Complaints-To: abuse@inetia.pl
> NNTP-Posting-Date: Fri, 27 Jul 2012 18:08:11 +0000 (UTC)
> In-Reply-To:
> X-Tech-Contact: usenet@internetia.pl
> User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:14.0) Gecko/20120713 Thunderbird/14.0
> X-Server-Info: www.internetia.pl/
> Xref: news.gazeta.pl pl.rec.ogrody:1136213
>
> W dniu 2012-07-27 15:20, Vilar pisze:
>>
>> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne s? dla zwiedzaj?cych.
>> Można po nich pochodzić, przysi??ć, korzystać z ciszy, kupić owocki....
>> Zamykane s? wył?cznie na noc.
>
> Jest to oczywi?cie nieprawda, s? zamykane również w dzień. Nie znam
> sytuacji we wszystkich ogrodach ale te co znam s? w dzień na klucz i
> finito, choćby te na łuku siekierkowskim, wprawdzie nie s? w centrum ale
> jakie ma to znaczenie?
>
>> Ale zamykane s? też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
>>
> Porz?dny park miejski był, jest i będzie zamykany na noc toż to
> oczywiste. Łazienki od zawsze s? zamykane, a park botaniczny obok
> również :)
Dokładnie tak.
--
XL
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 15:49:10 - Vilar
Użytkownik Ikselka
news:4j0ua0n8i3by.83xfq4rfpw8t$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 27 Jul 2012 20:03:46 +0200, HGW napisał(a):
>
>>
>> W dniu 2012-07-27 15:20, Vilar pisze:
>>>
>>> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne s? dla
>>> zwiedzaj?cych.
>>> Można po nich pochodzić, przysi??ć, korzystać z ciszy, kupić owocki....
>>> Zamykane s? wył?cznie na noc.
>>
>> Jest to oczywi?cie nieprawda, s? zamykane również w dzień. Nie znam
>> sytuacji we wszystkich ogrodach ale te co znam s? w dzień na klucz i
>> finito, choćby te na łuku siekierkowskim, wprawdzie nie s? w centrum ale
>> jakie ma to znaczenie?
>
>>
>>> Ale zamykane s? też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
>>>
>> Porz?dny park miejski był, jest i będzie zamykany na noc toż to
>> oczywiste. Łazienki od zawsze s? zamykane, a park botaniczny obok
>> również :)
>
> Dokładnie tak.
> --
> XL
>
No właśnie nie,
Vilar, po Łazienkach od dzięcięctwa prowadzana w porywach codziennie.
Re: Ogrody działkowe.
2012-08-01 15:44:20 - Vilar
Użytkownik HGW
news:juuleb$qh1$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2012-07-27 15:20, Vilar pisze:
>>
>> Ixi, wszystkie warszawskie ogródki działkowe dostępne są dla
>> zwiedzających.
>> Można po nich pochodzić, przysiąść, korzystać z ciszy, kupić owocki....
>> Zamykane są wyłącznie na noc.
>
> Jest to oczywiście nieprawda, są zamykane również w dzień. Nie znam
> sytuacji we wszystkich ogrodach ale te co znam są w dzień na klucz i
> finito, choćby te na łuku siekierkowskim, wprawdzie nie są w centrum ale
> jakie ma to znaczenie?
>
>> Ale zamykane są też ostatnio parki miejskie... co lekko już wkurza.
>>
> Porządny park miejski był, jest i będzie zamykany na noc toż to oczywiste.
> Łazienki od zawsze są zamykane, a park botaniczny obok również :)
>
Łuku akurat nie znam.
Ale pół życia codziennie galopowałam w tę i nazad przez ogródki działkowe o
różnych porach i bardzo to sobie chwaliłam. Po nocy przez działki nie
chadzałam - jakoś jednak nieswojo było.
A'propos Łazienek - w tej chwili są otwarte w nocy (od strony Gagarina) ze
względów knajpianych.
MK