Co zrobić jak się ma za niską temperaturę ciała?

A wygląda to tak - nie miewam gorączki. Jako dziecko miewałam ale tak
gdzieś ok 20 roku życia coraz rzadziej, aż w końcu przed trzydziestką
już nie pamiętałam, co to gorączka.

Najgorsza angina i inne stany zapalne górnych dróg oddechowych (cierpię
na nie dość często od zawsze), a także grypa czy zwykle przeziębienie
przechodzę praktycznie bez gorączki. 37 to jest święto.
Gorzej, że zwykle temperatura spada do 35 - 35,5 i nie chce podjeść
wyżej. Mój zanotowany rekord to 34,6.
To osłabienie nie mija wraz z chorobą - ciągnie się 3-4 tygodnie (raz
było to i półtora miesiąca) po tym, kiedy objawy choroby ustąpiły.
Obniżona temperatura powoduje, że jestem ciągle zmęczona, muszę uważać
żeby nie wstawać gwałtownie bo mi się możne zakręcić w głowie, rano
ledwo się zwlekam z łóżka (rano temperatura jest najniższa, np. dziś
35,2). Ogólnie chodzę jak zombi.

Wyniki ma ok - morfologia w normie (kiedyś miałam za niską hemoglobinę,
bywało że lekką anemię, ale od dwóch lat mam ok 14), OB, biochemia i
cała lista innych - wszystko w normie. Lekko podwyższony cholesterol,
ciśnienie mogłoby być niższe ale to tyle. Cukier OK, i nawet krzywa
cukrowa dobra.
A, w związku z chorobą którą kiedyś przebyłam (OZT ze wszystkimi
możliwymi książkowymi powikłaniami, poza zgonem - tu zaskoczyłam
lekarzy) jestem na bieżąco dość dobrze przebadana. Nerki ok, wątroba ok,
trzóstka (te 75% co mi zostawili) nadzwyczajnie ok. Z chorób
przewlekłych to mam rwę kulszową, która odzywa się 2-3 raz do roku.

Osłabienie z czasem mija.
Śmiertelne to nie jest, ale wkurzające. I niepokojące.
Lekarz w przychodni nie ma pomysłu, nie ma tez czasu i środków żeby się
bawić w dr. Housa. Mam się nie przemęczać, unikać stresu itp.

A, może to istotne - gwałtownie reaguję na kwas acetylosalicylowy. Tzn.
spada mi temperatura. Jeszcze bardziej.

Komuś to może coś przypomina? Albo ma pomysł co sobie jeszcze przebadać?


--
Maddy

Użytkownik Maddy napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e23f95c$0$3492$65785112@news.neostrada.pl...

>Co zrobić jak się ma za niską temperaturę ciała?
> (rano temperatura jest najniższa, np. dziś 35,2). Ogólnie chodzę jak
> zombi.
>Wyniki ma ok - morfologia w normie

Przestań mierzyć a zapewniam, dożyjesz tyle samo co ten z książkową 36,6 na
co dzień
i 39,0 w czasie choroby. To na co cierpisz, to typowe dla hipochondryków
deliberowanie nieistniejących ''chorób ukrytych.

--
hoja
Nigdy! Przenigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do
swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Dnia Mon, 18 Jul 2011 11:14:05 +0200, Maddy napisał(a):

> Co zrobić jak się ma za niską temperaturę ciała?
>
> A wygląda to tak - nie miewam gorączki. Jako dziecko miewałam ale tak
> gdzieś ok 20 roku życia coraz rzadziej, aż w końcu przed trzydziestką
> już nie pamiętałam, co to gorączka.
>
> Najgorsza angina i inne stany zapalne górnych dróg oddechowych (cierpię
> na nie dość często od zawsze), a także grypa czy zwykle przeziębienie
> przechodzę praktycznie bez gorączki. 37 to jest święto.
> Gorzej, że zwykle temperatura spada do 35 - 35,5 i nie chce podjeść
> wyżej. Mój zanotowany rekord to 34,6.
> To osłabienie nie mija wraz z chorobą - ciągnie się 3-4 tygodnie (raz
> było to i półtora miesiąca) po tym, kiedy objawy choroby ustąpiły.
> Obniżona temperatura powoduje, że jestem ciągle zmęczona, muszę uważać
> żeby nie wstawać gwałtownie bo mi się możne zakręcić w głowie,
>
A cisnienie tetnicze jakie masz? Moze masz ortostatyczne spadki cisnienia,
i stad te zawroty przy wstawaniu?
>
> rano
> ledwo się zwlekam z łóżka (rano temperatura jest najniższa, np. dziś
> 35,2). Ogólnie chodzę jak zombi.
>
> Wyniki ma ok - morfologia w normie (kiedyś miałam za niską hemoglobinę,
> bywało że lekką anemię, ale od dwóch lat mam ok 14), OB, biochemia i
> cała lista innych - wszystko w normie. Lekko podwyższony cholesterol,
> ciśnienie mogłoby być niższe ale to tyle. Cukier OK, i nawet krzywa
> cukrowa dobra.
> [...] Nerki ok, wątroba ok,
> trzóstka (te 75% co mi zostawili) nadzwyczajnie ok.
> [...]
>
Mysle, ze warto byloby zainteresowac sie rowniez strona endokrynologiczna
(jesli jeszcze nie zwrocono na nia uwagi), by wykluczyc ewentualna
niedoczynnosc tarczycy lub kory nadnerczy. Wskazane byloby sprawdzenie
poziomu hormonow tarczycy (fT3, fT4) oraz TSH, oraz rowniez poziomu
hormonow kory nadnerczy we krwi: poziom kortyzolu - rano i wieczorem,
aldosteron, ewentualnie androgeny nadnerczowe; oraz w dobowej zbiorce
moczu: 17-hydroksykortykoidy, 'wolne' kortykoidy, 17-ketosteroidy,
aldosteron. Endokrynolog moze zadecydowac rowniez o zbadaniu poziomu ACTH
we krwi, gdyby w pozostalych badaniach nadnerczowych wyszly jakies
nieprawidlowosci. Warto, moim zdaniem, udac sie do dobrego endokrynologa,
ktory posteruje badaniami, kolejnoscia ich wykonania, oraz cala ewentualna
dalsza diagnostyka.

Pozdrawiam i zycze zdrowia :)
M.

W dniu 2011-07-18 20:37, Fragile pisze:

Maja, wyleczyli już Cię lekarze z tej tarczycy?

--
animka

Dnia Mon, 18 Jul 2011 23:04:37 +0200, Animka napisał(a):

> W dniu 2011-07-18 20:37, Fragile pisze:
>
> Maja, wyleczyli już Cię lekarze z tej tarczycy?
>
Z nadczynnosci - tak. Jodowanie pomoglo. Poziom hormonow tip-top
(oczywiscie z pomoca suplementacji) :)
A jak u Ciebie?

Pozdrawiam,
M.

W dniu 2011-07-18 23:37, Fragile Maja pisze:
> Dnia Mon, 18 Jul 2011 23:04:37 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2011-07-18 20:37, Fragile pisze:
>>
>> Maja, wyleczyli już Cię lekarze z tej tarczycy?
>>
> Z nadczynnosci - tak. Jodowanie pomoglo. Poziom hormonow tip-top
> (oczywiscie z pomoca suplementacji) :)
> A jak u Ciebie?

Czuję się dobrze, nic mnie nie dusi, oko powróciło do normalności co
mnie cieszy, ale nie wiem czy badanie TSH wyszło i jak wyszło. Ostatnio
było w normie. Dowiem się u lekarza na wizycie.

Pozdrawiam :-)

--
animka

Użytkownik Maddy napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e23f95c$0$3492$65785112@news.neostrada.pl...

Co zrobić jak się ma za niską temperaturę ciała?

A wygląda to tak - nie miewam gorączki. Jako dziecko miewałam ale tak
gdzieś ok 20 roku życia coraz rzadziej, aż w końcu przed trzydziestką
już nie pamiętałam, co to gorączka.


Ja też od wielu lat mam za niską temperaturę ciała, poniżej 35stC do 35,5 i
nigdy nie mam gorączki,ale jest mi ciągle gorąco i bardzo się pocę,a przy
tym jestem nadciśnieniowcem.Wyniki mam w normie,oprócz złych prób
wątrobowych. Wcześniej,kiedy miałam jeszcze wątrobę zdrową,również miałam
tak niską temperaturę ciała,więc nie ma to związku z sobą. Lekarz nie ma na
to pomysłu i mówi,że po prostu tak mam i trzeba z tym żyć. Żyję z tym już
ponad 50 lat i nie przejmuję się,ponieważ to nic nie da,ponieważ pewnych
uwarunkowań genetycznych po prostu nie da się zmienić.

Pozdrawiam serdecznie
Grażyna

W dniu 18-07-2011 23:18, Grazyna Ł. pisze:
>
> Ja też od wielu lat mam za niską temperaturę ciała, poniżej 35stC do
> 35,5 i nigdy nie mam gorączki,ale jest mi ciągle gorąco i bardzo się
> pocę,a przy tym jestem nadciśnieniowcem.Wyniki mam w normie,oprócz złych
> prób wątrobowych. Wcześniej,kiedy miałam jeszcze wątrobę zdrową,również
> miałam tak niską temperaturę ciała,więc nie ma to związku z sobą. Lekarz
> nie ma na to pomysłu i mówi,że po prostu tak mam i trzeba z tym żyć.
> Żyję z tym już ponad 50 lat i nie przejmuję się,ponieważ to nic nie
> da,ponieważ pewnych uwarunkowań genetycznych po prostu nie da się zmienić.

No ja mam tak okresowo (teraz wyszłam z zapalenia krtani, temperatura
pewnie wróci do normy w ciągu 2-3- tygodni, bo lekkie było i bez
antybiotyków) wiec to raczej nie stała cecha. teoria mojego internisty
jest taka, że długo się podnoszę po stanie zapalnym przez ten brak
gorączki.

No nic, zyję z tym już z 15 lat. Umrzeć na to nie umrę i wiem, że to
okresowe. Tylko rano ciężko się zwlec z łóżka a po wejściu na trzecie
piętro jestem cała mokra. Bardzo to obniża komfort życia i estetykę
osobistą.

Hormony tarczycy miąłam robione jakoś rok temu, nie pamietam cyferek ale
lekarka stwierdziła, że są niby w normie ale całkiem w dolnej granicy.
Nic to, dziś 35,9 wiec idzie ku lepszemu :-)


--
Maddy

Grazyna Ł. wrote in message
news:4e24a331$0$3491$65785112@news.neostrada.pl...
> tak niską temperaturę ciała,więc nie ma to związku z sobą. Lekarz nie ma
> na to pomysłu i mówi,że po prostu tak mam i trzeba z tym żyć. Żyję z tym
> już

no bo oni nie mają zbytnio pomysłów
w szpitalu zobaczyli moją niską temeraturę i pokryli to milczeniem
- skoro nawet nie wiedzieli co powiedzieć., znaczy że istotnej koincydencji
z istotnymi problemami zdrowotnymi jeszcze nie stwierdzono (lub nie ma)


zestawienie złożonych danych o ludziach z za niską temeraturą może by
wskazało jakieś prawidła, ale nie wiem czy jakaś praca była robiona nt, więc
pozostaje mi obstawiać, że może być zwykła właściwość osobiczna - tak jak
ludzie dość wysocy czy dość niscy z natury swojej i tyle, (muszą być tacy w
rozkładzie normalnym), ale prędzej uwarunkowana charakterystką hormonalną
(czyli już nie ta jasno dziedziczna jak aspekt wzrostu) - czyli albo również
właściwość osobiczna (chyba że choroba oczywiście)).

Dla poszukiwaczy prawdy dodam, że ciepłotą ciała zawiaduje podwzgórze (czyli
brak związku z hormonami raczej jest nierealnym życzeniem).