Dziecięce spanie.
2011-05-14 07:55:45 - Bazyl bazyl3[NOSPAM]@go2.pl
miejsca po złożeniu i jak najwięcej powierzchni do spania po rozłożeniu.
Czas bowiem przerobić jeden z pokoików na chłopacki, tylko że gabarytowo
jest mały i jak wstawimy dwa klasyczne łóżka, to braknie miejsca na zabawę
:) Macie jakieś propozycje?
PS. Piętrówkę rozważyliśmy i odrzuciliśmy.
--
Pozdrawiam
Bazyl [ bazyl3CIACHO@go2.pl ]
bazyl3.blogspot.com
tinyurl.com/pfbmx and tinyurl.com/53ryxx
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-14 08:17:52 - Aicha
> A raczej sprzęt do niego. Potrzebne dwie sztuki zajmujące jak najmniej
> miejsca po złożeniu i jak najwięcej powierzchni do spania po rozłożeniu.
> Czas bowiem przerobić jeden z pokoików na chłopacki, tylko że gabarytowo
> jest mały i jak wstawimy dwa klasyczne łóżka, to braknie miejsca na
> zabawę :) Macie jakieś propozycje?
> PS. Piętrówkę rozważyliśmy i odrzuciliśmy.
Kiedyś były meblościanki z opuszczanym miejscem do spania. To
rozwiązałoby pół problemu :)
Ja bym rozważyła łóżko z wysuwaną spod spodu szufladą - patent IKEA, nie
wiem, czy gdzieś poza tym dostępny (VOX?) - albo rozkładane sofy/fotele
z jak najmniej rozbudowaną boczną zabudową (oparcia itp.) - w tym
drugim przypadku szkołę wojskową zaliczą przy okazji ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-14 08:26:03 - Bazyl bazyl3[NOSPAM]@go2.pl
> Kiedyś były meblościanki z opuszczanym miejscem do spania. To
> rozwiązałoby pół problemu :)
Mam wrodzoną awersję do meblościanek :)
> Ja bym rozważyła łóżko z wysuwaną spod spodu szufladą - patent IKEA,
> nie wiem, czy gdzieś poza tym dostępny (VOX?) - albo rozkładane
> sofy/fotele z jak najmniej rozbudowaną boczną zabudową (oparcia
> itp.) - w tym drugim przypadku szkołę wojskową zaliczą przy okazji
> ;)
Oba patenty znam, ale bardziej skłaniam się do opcji rozkładanego fotela,
czy tzw. amerykanki, gdyż ponieważ moi synowie to typ wiercipięt nocnych i
wolałbym zindywidualizować ich spanie. Łóżka wysuwane spod spodu są fajne,
ale na moje oko wąskie. A może nie mam racji?
--
Pozdrawiam
Bazyl [ bazyl3CIACHO@go2.pl ]
bazyl3.blogspot.com
tinyurl.com/pfbmx and tinyurl.com/53ryxx
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-14 08:47:32 - krys
> Oba patenty znam, ale bardziej skłaniam się do opcji rozkładanego fotela,
> czy tzw. amerykanki, gdyż ponieważ moi synowie to typ wiercipięt nocnych i
> wolałbym zindywidualizować ich spanie. Łóżka wysuwane spod spodu są fajne,
> ale na moje oko wąskie. A może nie mam racji?
Moje miały łóżko robione, więc dolna szuflada spokojnie mogła na noc
powędrować pod przeciwległą ścianę. Może w tych gotowych też jest taka
opcja? Ostatnio spałam na dziecięceym łóżku z IKEA, takim ze składanymi
tyłkami, i nie było za wąskie, to może jednak spawdź, czy nie masz za dużych
wymagań;-)
J.
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-14 12:09:40 - Bazyl bazyl3[NOSPAM]@go2.pl
> Moje miały łóżko robione, więc dolna szuflada spokojnie mogła na noc
> powędrować pod przeciwległą ścianę. Może w tych gotowych też jest taka
> opcja? Ostatnio spałam na dziecięceym łóżku z IKEA, takim ze
> składanymi tyłkami, i nie było za wąskie, to może jednak spawdź, czy
> nie masz za dużych wymagań;-)
Ja jestem z tych facetów, co to jak młotek wezmą, to albo sobie albo ścianie
krzywdę zrobią, więc nie wykonam. Ale za to znalazłem cuś w ten deseń:
-
allegro.pl/lozka-lozko-oskar-2-osobowe-dostawa-24h-gliwice-i1597682861.html
-
allegro.pl/lozka-lozko-pietrowe-bartek-wysylka-24-h-interbeds-i1592656957.html
- allegro.pl/lozko-podwojne-nadia-i1602232010.html
Teraz tylko muszę zobaczyć to na żywo i dalej to już z górki :D
--
Pozdrawiam
Bazyl [ bazyl3CIACHO@go2.pl ]
bazyl3.blogspot.com
tinyurl.com/pfbmx and tinyurl.com/53ryxx
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-14 12:20:08 - krys
> krys wrote:
>
>> Moje miały łóżko robione, więc dolna szuflada spokojnie mogła na noc
>> powędrować pod przeciwległą ścianę. Może w tych gotowych też jest taka
>> opcja? Ostatnio spałam na dziecięceym łóżku z IKEA, takim ze
>> składanymi tyłkami, i nie było za wąskie, to może jednak spawdź, czy
>> nie masz za dużych wymagań;-)
>
> Ja jestem z tych facetów, co to jak młotek wezmą, to albo sobie albo
> ścianie krzywdę zrobią, więc nie wykonam.
Ale Ja ci nie proponuje wykonania, tylko sprawdzenie, czy przypadkiem tak
sie w gotowcu nie da:-)
> Ale za to znalazłem cuś w ten
> deseń: -
> allegro.pl/lozka-lozko-oskar-2-osobowe-dostawa-24h-gliwice-
i1597682861.html
> -
> allegro.pl/lozka-lozko-pietrowe-bartek-wysylka-24-h-interbeds-
i1592656957.html
> - allegro.pl/lozko-podwojne-nadia-i1602232010.html
> Teraz tylko muszę zobaczyć to na żywo i dalej to już z górki :D
Moje było bardzo podobne. To sprawdź, czy moga stac oddzielnie i masz
problem z głowy.
J.
Re: Dzieci?ce spanie.
2011-05-16 14:22:52 - Rafał Maszkowski
> Aicha wrote:
>> Kiedyś były meblościanki z opuszczanym miejscem do spania. To
>> rozwiązałoby pół problemu :)
> Mam wrodzoną awersję do meblościanek :)
>> Ja bym rozważyła łóżko z wysuwaną spod spodu szufladą - patent IKEA,
>> nie wiem, czy gdzieś poza tym dostępny (VOX?) - albo rozkładane
>> sofy/fotele z jak najmniej rozbudowaną boczną zabudową (oparcia
>> itp.) - w tym drugim przypadku szkołę wojskową zaliczą przy okazji
>> ;)
> Oba patenty znam, ale bardziej skłaniam się do opcji rozkładanego fotela,
> czy tzw. amerykanki, gdyż ponieważ moi synowie to typ wiercipięt nocnych i
> wolałbym zindywidualizować ich spanie. Łóżka wysuwane spod spodu są fajne,
> ale na moje oko wąskie. A może nie mam racji?
Spałem kiedyś u znajomych na czymś takim - otwiera się szafę i spuszcza
na rozkładane nóżki łóżko. Mebel z PRL-u, ale całkiem solidny, stabilny,
wygodny, nawet nie przesadnie wąski. W dodatku można było w ćwierć
minuty przypiąć pościel pasami i złożyć. Nawet ścielić równo nie trzeba.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-14 08:27:02 - krys
> Ja bym rozważyła łóżko z wysuwaną spod spodu szufladą - patent IKEA, nie
> wiem, czy gdzieś poza tym dostępny (VOX?)
Popieram. Moje miały takie łóżko MADE IN TATA, bo jeszcze wtedy nawet zwykłe
piętrowe solidnie zbudowane niełatwo było znaleźć, a VOX miał takie ceny, że
hoho. Sprawdziło sie świetnie.
> - albo rozkładane sofy/fotele
> z jak najmniej rozbudowaną boczną zabudową (oparcia itp.) - w tym
> drugim przypadku szkołę wojskową zaliczą przy okazji ;)
Mam awersje do rozkładanego spania. Szkoda kręgosłupów, takie łóżko zawsze
się gdzieś rozłazi, wygniata, deformuje.
J.
>
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-14 12:07:22 - Piotr
a czemu nie pietrowe, albo podwyzszane?
spanie w rozkladanym fotelu moze jest fajne na kilka nocy, ale nie jest
to najzdrowszy patent dla dziecka na dluzsza mete.
Pozdrawiam,
Piotr
---
www.zaczarowany-ogrod.pl
Wydarzenia dla Ciebie i Twojego dziecka w Warszawie.
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-14 12:13:03 - Bazyl bazyl3[NOSPAM]@go2.pl
>> PS. Piętrówkę rozważyliśmy i odrzuciliśmy.
>
> a czemu nie pietrowe, albo podwyzszane?
Typowo piętrowe ze względów praktycznych i bezpieczeństwa (Młodszy potrafi
we śnie forsować 40 cm przeszkody). Natomiast niezłą alternatywą zdają się
być rozsuwańce, o któych mowa obok :D
--
Pozdrawiam
Bazyl [ bazyl3CIACHO@go2.pl ]
bazyl3.blogspot.com
tinyurl.com/pfbmx and tinyurl.com/53ryxx
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-20 21:44:51 - Stokrotka
Każdy mieszkaniec bloku, zwłaszcza klitki 2,25x3,25m wpada na pomysł mebla
składanego.
A mądry wraca do zwykłego łużka.
Gdzie położysz dzieciaka, jak się rozhoruje?
Na rozkładanym zwykle tylko na noc meblu?
A rosnący kregosłup?
Pamiętaj więc o sprężynowym miękkim materacu.
Piętrowe łużka są nie do pszyjęcia- w pełni się zgadzam.
W zasadzie, jeśli nie mieszkasz zbyt nisko, i nie ciągnie od dołu,
wystarczy tylko pożądny materac.
Wspułczesne łużka i tak mają spody sztywne,
a niby elastyczne podkłady to bajer dla starego pokolenia cierpiącego na
bezsenność, dla uspokojenia duszy - zrobiłem wszystko co możliwe.
Łużko jest wygodniejsze, ale to mebel czasem niebezpieczny,
niedawno widziałm takie, o kture można się zabić.
Łużko nie powinno mieć ostrego zakończenia, rurki powinny być wygiete
łagodnie by nie można się było na nie nadziać, czyli kształt odwruconego U
nie zaś litery H.
Końce nie powinny być z płyty , by był dobry obieg powietsza,
a pręty w bezpiecznej odległości by dzieciak tam się nie zaklinował,
a kiedyś w TV było jak malec udusił się o własne łużko.
Nogi preferuję metalowe, by pająk nie wlazł.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-21 06:00:48 - Bazyl bazyl3[NOSPAM]@go2.pl
> Mimo wszystko tj mimo małej powieżhni polecam zwykłe łużko.
Decyzja już zapadłą. Będzie Wojtek -
allegro.pl/drewniane-lozko-wojtek-tanio-promarkmeble-i1612896071.html
--
Pozdrawiam
Bazyl
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-22 20:46:24 - Stokrotka
>> Mimo wszystko tj mimo małej powieżhni polecam zwykłe łużko.
>
> Decyzja już zapadłą. Będzie Wojtek -
> allegro.pl/drewniane-lozko-wojtek-tanio-promarkmeble-i1612896071.html
1 055,00 zł za sztukę
Obłędnie drogo.
Bez materaca powinno być mniej niż 500zł, materac najwyżej +300zł.
To by były w moim odczuciu maksymalne ceny.
A mimimum?
Rok temu widziałm stelaż do pszyjęcia około 250zł, ale miał ta wadę/zaletę,
że
z jednego końca nie było ograniczenia (nogi), a od głowy było po prostu dość
niskie, tylko płaski łuk, troszkę żałuję, że nie kupiłam, ale nie miałam już
siły w tym dniu.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-23 08:08:37 - Bazyl bazyl3[nospam]@go2.pl
>> Decyzja już zapadłą. Będzie Wojtek -
> 1 055,00 zł za sztukę
>
> Obłędnie drogo.
> Bez materaca powinno być mniej niż 500zł, materac najwyżej +300zł.
Można znaleźć nawet taniej -
allegro.pl/lozko-podwojne-nadia-mega-promocja-i1628199482.html ale
ten Wojtek wydaje mi się znacznie solidniejszy, a to jest czynnik, który
musze wziąć pod uwagę :) Zresztą klamka zapadła. Dzięki za uwagi i życzę
powodzenia w porywającej dyskusji, która toczy się niejako obok głównego
wątku :D
--
Pozdrawiam
Bazyl
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-29 22:12:32 - Orka
> powieżhni...łużko.
> ...rozhoruje?
> ...pszyjęcia...pożądny.....kture...odwruconego
> ..powietsza,
>
robisz to na złość, z głupoty czy ze zwykłego lenistwa? jak nie umiesz
pisać po polsku, to może przepuszczaj wszystko przez jakiś słownik w
wordzie? normalnie oczy bolą...
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-29 23:40:42 - Aicha
>> powieżhni...łużko.
>> ...rozhoruje?
>> ...pszyjęcia...pożądny.....kture...odwruconego
>> ..powietsza,
>
> robisz to na złość, z głupoty czy ze zwykłego lenistwa?
Z poczucia misji. Dziejowej. To da się leczyć.
--
Pozdrawiam - Aicha
wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-30 00:47:49 - Ikselka
> W dniu 2011-05-29 22:12, Orka pisze:
>
>>> powieżhni...łużko.
>>> ...rozhoruje?
>>> ...pszyjęcia...pożądny.....kture...odwruconego
>>> ..powietsza,
>>
>> robisz to na złość, z głupoty czy ze zwykłego lenistwa?
>
> Z poczucia misji. Dziejowej. To da się leczyć.
Pocieszające. szkoda, że braku jakiegokolwiek wyższego POCZUCIA się nie
da...
--
XL
Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka. Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20of%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-20 21:28:47 - Stokrotka
> Czyli rozmnozyles sie beztrosko, a teraz pytasz jak upakowac dzieciaki w
> klitce, w ktorej bytujesz?
Jesteś beznadziejny, już dawno u mnie na szaro, żałuję, ze siebie nie słuham
i weszłam w ten post.
A może mu pracodawca nie zapłacił albo zleceniodawca, i dlatego nie stać go
na większe?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-22 20:56:33 - Stokrotka
>> A może mu pracodawca nie zapłacił albo zleceniodawca, i dlatego nie stać
>> go na większe?
>
> Czyli dzieciaki maja miec spierdolone dziecinstwo, upakowani jak
> wiezniowie w pierdlu, bo tatusiowi kiepsko sie wiodlo i nie pomyslal o tym
> zanim sie rozmnozyl?
> Pewnie to jeszcze dzieciakow wina?
A może mu się podziło, wzbudziło zazdrość,
i policja zaczęła wymuszać na mim pieniądze jak 3 było w drodze?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
Re: Dziecięce spanie.
2011-05-22 20:54:48 - Stokrotka
>>>> w
>>>> klitce, w ktorej bytujesz?
>>> Jesteś beznadziejny, już dawno u mnie na szaro, żałuję, ze siebie nie
>>> słuham i weszłam w ten post.
>>> A może mu pracodawca nie zapłacił albo zleceniodawca, i dlatego nie stać
>>> go na większe?
>>
>> Czyli dzieciaki maja miec spierdolone dziecinstwo, upakowani jak
>> wiezniowie w pierdlu, bo tatusiowi kiepsko sie wiodlo i nie pomyslal o
>> tym zanim sie rozmnozyl?
>> Pewnie to jeszcze dzieciakow wina?
>
> PS nie zdziwilbym sie, gdyby przez takich 'tatusiow' minimalne
> powierzchnie dzieciecego pokoiku, w ktorym dziecko mogloby sie jakos bawic
> lub cos, spoleczenstwo z czasem okreslilo w przepisach prawnych wraz ze
> stosownymi karami za ich niedotrzymanie, bo inaczej z takim dwunoznym
> bydlem to chyba sie nie da.
Baranie, idioto.
Są pszepisy określające, że pomieszczenie by nazwać pokojem musi mieć wymiar
2,5m.
Spytaj się raczej kto pobudował, zaprojektował te bloki, masowo budowane,
zdaje się najpowszehniejszy typ bloku lat 80 - gdzie 2 pokoje mają właśnie
szerokość 2,25m.
Nie da się tam mieszkać.
Jakby stosować pszepisy z niejednego wielopokojowego mieszkania zostanie 1
pokuj.
Ci powinni iść do paki, lub pszynajmniej być skazani na dożywotnie
zamieszkanie w takim patałajstwie.
> A jak taki 'tatus' nadal sie nie zastosuje, to dzieciak lepsze warunki
> dostanie w stosownej placowce spolecznej, gdzie przynajmniej bedzie mialo
> jakies bardziej godne warunki rozwoju i nie uzalezni sie emocjonalnie od
> takich 'kochajacych inaczej tatusiow'.
Za pieniądze podatnika?
Może jednak lepiej wydać je na zbudowanie uczelni,
by inżynierowie budowali domy, a nie np. więźniowie.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl