Będzie kolejna pikieta słuchaczy pod siedzibą Trójki - wsparcie dla dziennikarzy

Banda kretynów . Dlaczego nie bronili dziennikarzy, których zwalniali z Rzeczpospolitej , Do Rzeczy czy dziś z Gazety Wyorczej

infantylna gromadka - śmieszny widok

Dokładnie. Nic dodać, nic ująć. Wystarczy poczytać ich protesty na Facebooku, tak niskiego poziomu wpisów już dawno nie widziałem nigdzie. Psychofani Trójki to wyjątkowa gromadka... niestety wyjątkowa nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa!

czas na poważne i głębokie zmiany w trójce, jak dotychczas to była kosmetyka

Zgadzam się. Najwyższy czas w Trójce solidnie i bezlitośnie przewietrzyć, pogonić tak z 90% dotychczasowego towarzystwa wzajemnej adoracji, które się przyspawało do mikrofonu i nie chce ustąpić miejsca nowym, lepszym, bardziej konserwatywnym.

a nie łatwiej zmienić stację? wybór jest duży i nerwów sie przyoszczędzi.

Stację zmienić oczywiście można, ale Trójka utrzymuje się z abonamentu, czyli powinna być MISYJNA, a nie lewacka!

Wprost piszesz, że trzeba wywalić starych, żeby zrobić miejsce nowym, konserwatywnym. A zdajesz sobie sprawę, że media PUBLICZNE, a tak ma panować pluralizm poglądów? Może to ci się w twoim ciasnym konserwatywnym rozumku nie mieści, ale społeczeństwo to nie tylko konserwatyści, ale też lewacy, a większość jest po prostu normalna.

Uważasz, że istnieje jedynie słuszny światopogląd. Pachnie bolszewizmem i faszyzmem, śmieszny Maciusiu ;-P

Tzw fajnosłuchacze niech się zrzucą na radio internetowe dla swoich bożków.

Jest to jakiś pomysł dla mediów w ogóle Spróbujmy więc ograniczyć także finansowanie z państwowych pieniędzy działalności medialnej i około medialnej (termy, SPA, etc.) Ojca Redaktora. Z samych mocherowych "abonamentów" nie przeżyłby kwartału...

Drogie dziecko, przez ostatnie 8 lat i wcześniej przez 15 lat miał ZERO subwencji ze strony państwa. Geotermię i w ogóle całe RM zrobił w całości (albo prawie w całości, nie znam losów ostatniej dotacji, wywalczonej sądowo, ale to kilka procent całej inwestycji) ze środków sponsorów prywatnych. Czyli między innymi od słynnych moherowych beretów.
Wiedza wzbogaca, drogie dziecko. A trzymanie się bajeczek, w które uparcie chce się wierzyć, powoduje, że nie traktuje się nas poważnie.

Kolego Yogi, miłoby się z Tobą polemizowało, gdyby nie ta "misiowata" strategia dyskusji Czyli, fakty mówią inaczej - tym gorzej dla faktów (nie Faktów...) A dzieckiem byłem ...dziesiąt lat temu, więc dobrze pamiętam to, co tutaj raz po re-interpretujesz w duchu "dobrej zmiany"

Nie zauważyłem przytoczenia żadnych faktów, poza wskazaniem, że minęło kilkadziesiąt lat od twoich narodzin.

Fakty to dofinansowanie tego imperium w formie dotacji prywatnych, "paraprywatnych" i formalnych (sąd sądem, ale sprawidlliwość musi być po maryjnej stronie...) Naiwny jesteś Kolego, albo takiego udajesz. Nic takich nie przekona - szkoda ręki. Amen.