„Chip” nie zniknie z rynku, byli pracownicy przejęli prawa do marki. Naczelnym Konstanty Młynarczyk

wystarczy odrobinę poczekać

Kupowałem CHIPa od połowy lat 90tych, przez kilkanaście lat prenumerowałem (z przerwą ale wznowiłem jakiś czas temu do końca). Kiedyś to naprawdę była kopalnia wiedzy, w ostatnich latach brakowało jednak czegoś. Wydaje mi się, że trochę za dużo było kopiuj-wklej z Niemiec. Ale podobały mi się np. stałe zestawienia topowego sprzętu w różnych kategoriach, dawało ogólne pojęcie o rynku i raczej było miarodajne. Podobały mi się też krótkie newsy ogólnie z branży, nie tylko same komputery, ale komórki też, wiadomo dziś to się przenika. Newsy co zhackowano i komu ukradziono bazy danych też nieraz zachęciły do skontrolowania hasła. No i takie drobiazgi jak pomysły z kickstartera też były fajne. Generalnie pierwsza połowa pisma była ciekawa a im dalej tym dla mnie nudniej. Szkoda, że nie ma już wersji papierowej, ja już grubo po trzydziestce i staram się przy kompie siedzieć tak mało jak mogę a i tak jest to z 10 godzin dziennie, dlatego doceniam możliwość poczytania przy stole albo w WC :) papierowego odpowiednika. Mam nadzieję że wróci bo sam serwis online dla mnie mało ciekawy, lubię na facebooku więc zobaczymy co będą linkowali. Byle nie tak jak purepc, benchmark i komputerswiat jedni za drugimi wrzucają to samo.

Powodzenia. Kiedyś prenumerowałem. Dziś płacę spory abonament za światłowód. Takie czasy...
Ale wierzę, że możecie się utrzymać. Kanał na YT, serwis z recenzjami sprzętu, może sklep internetowy. Byłoby nostalgicznie miło mieć nadal Chipa w zasięgu. Pozdrawiam :)