Filmweb ogranicza dostęp do treści użytkownikom blokującym reklamy, szykuje płatne profile bez reklam
Filmweb wprowadza mechanizm, w ramach którego użytkownicy korzystający z adblocków nie mają dostępu do większości treści w bazie filmów, serialu i gier. - Chcemy zwrócić uwagę naszych użytkowników, że Filmweb utrzymuje się wyłącznie z reklam - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Krzysztof Michałowski, dyrektor zarządzający serwisu.
Dołącz do dyskusji: Filmweb ogranicza dostęp do treści użytkownikom blokującym reklamy, szykuje płatne profile bez reklam
Z SATKuriera do WM się przeniósł siać swoje snobistyczne spustoszenie.
Strona jest albo darmowa albo płatna. Półśrodków nie ma i to rozumiem posiadając Netflixa, CPGo, Playera, Iple, Showmaxa, Directv, SlingTV, VPNka i Spotify za które płacę z własnej kieszeni i sobie cenie. Jak ktoś mi daje freemium to niech zmieni branże albo pójdzie jedną z tych dwóch dróg. Internet będzie szczęśliwszy.
Ogólnie: popieram właściciela serwisu. Trzeba pozbyć się tych, którzy przyszli na darmową wyżerę.
Inna sprawa, że wpadłem kiedyś dwa razy z Google na Filmweb i dosłownie zabiła mnie pełnoekranowa reklama z jakąś ryczącą premierą. DRAMAT! Powiedziałem sobie, że nigdy więcej! Najwyraźniej nie byłem w tej decyzji osamotniony, bo widzę, że Google obniża pozycję Filmwebu na pewne hasła.
Co do meritum: opisywany w artykule filtr antyadblockowy nie jest najlepiej rozwiązany. Po wyłączeniu JavaScript (kto włącza, skoro bez skryptów strona działa szybciej?) blokada w ogóle się nie aktywuje. Takie blokady trzeba robić inaczej: CSS-em zmieniasz zawartość strony na nieczytelną, na przykład białe literki na białym tle, a dopiero JavaScriptem modyfikujesz parametry tekstu/CSS-a.
Wtedy wyłączenie JavaScript nic nie da.
Jeśli jesteś reklamobiorcą, to zysku z ciebie nie ma żadnego, jeżeli jedyną ważną dla ciebie rzeczą jest nabijanie licznika wyświetleń reklam. Dla reklamodawcy jesteś portalszkodnikiem, intruzem, trutniem, korzystającym za darmo z cudzej pracy i nie dającym nic w zamian. Reklamodawcy nie są potrzebni tacy portalszkodnicy - mogą szukać naiwnych gdzieś indziej. Brutalne, ale prawdziwe.